Komisja UE chce by serwisy streamingowe udostępniały więcej europejskich filmów

1. UE to ZSRR bis (autor: rarek | data: 27/05/16 | godz.: 08:35)
   Cenzura wszędzie, ograbianie neokolonii, bzdurne prawo gdzie żarówka z rtęcią jest ekologiczna a żarówka ekologiczna nie szkodząca środowisku to przestępstwo, gdzie małż to ryba a marchewka to owoc. Teraz Komisja Europejska czyli dawne KC chce ingerować w to co oglądamy, bo cenzura już dawno jest obecna a drastycznie objawiło się to w Niemczech po zalewie tego kraju przez nachodźców - kiedy rodowity niemiec nie może puścić pary z ust i powiedzieć co o tym naprawdę myśli. UE i NIemcy wprowadziły cenzurę na FB itd itp. ZSRR po wojnie przetrwał prawie 50 lat - a jak długo przetrwa ZSRR bis czyli UE?
   
   
2. Programy te ... (autor: Muchomor | data: 27/05/16 | godz.: 10:19)
   ... są droższe od amerykańskiego chłamu, choć same niekoniecznie prezentują wyższy poziom. Jedyny więc sposób by je sprzedawać, to odgórny nakaz kupowania ... Z drugiej strony, nalezałoby unikać promowania amerykańskiego punktu widzenia jako jedynie słusznego.
   
   
3. jeśli to będzie wartościowe kino, to nie mam nic przeciw (autor: Sławekpl | data: 27/05/16 | godz.: 11:15)
   ale znając życie gdy wejdzie taki nakaz, firmy będą kupować najtańszy chłam aby się tylko zgadzały cyferki, nikt tego nie będzie oglądać ule UE będzie się cieszyć że mogą zrobić PR jak to dbają o europejskich twórców
   niech spadają prostować banany :E
   
   
4. Znowu się przywalają? (autor: anemus | data: 27/05/16 | godz.: 13:40)
   Europejska mafia "mediów publicznych" wzięła sobie kolejną ofiarę do wycyckania.
   
   
5. Znowu to samo (autor: Mario2k | data: 27/05/16 | godz.: 13:51)
   Ogólnie jestem eurosceptykiem ale w tym przypadku mają racje .Trzeba jakoś ratować europejską kinematografie europejski dokument i sztuke.
   Wiem że przecietny burak tego nie rozumie.
   Ale cóż począć buraków sieją hurtem.
   
   
6. @5. (autor: steve | data: 27/05/16 | godz.: 14:12)
   Inteligent się znalazł...
   
   
7. niech licencje (autor: GULIwer | data: 27/05/16 | godz.: 19:01)
   kosztują symboliczne 1 euro, a twórcy dostają prowizję od każdego "wypożyczenia" i zobaczymy ile to europejskie kino jest warte
   
   
8. @5. (autor: anemus | data: 27/05/16 | godz.: 22:00)
   Przeciętny burak łyka takie tłumaczenia mające usprawiedliwić zwykłe trwonienie środków. Ponieważ pod pojęciami "kultura: czy "sztuka" można podpiąć dowolny chłam, a krytykę zbyć takim bełkotem jak twój, że ktoś się tam nie zna to jest idealny sposób do defraudowania głównie publicznych pieniędzy czy wymuszania haraczy.
   Niestety buraki, któe to łykają nie są na tyle bystre by zrozumieć, iż są manipulowane przez zwykłych bezwartościowych darmozjadów.
   
   
9. @8 zwroc uwage (autor: pandy | data: 27/05/16 | godz.: 23:45)
   ze zostawiajac wszystko na pastwe "wolnego rynku" tracimy kontrole nad np wlasna historia - chocby ze wzgledow propagandowych warto wymusic pewien minmalny udzial produkcji europejskich.
   W kinie rozrywkowym pewnie USA nie pobijemy ale w produkcjach historycznych juz mozemy smialo konkurowac - historia Europy jest nieporownywalnie bogatsza niz USA.
   
   
10. pandy anemus ma rację, choć jego forma wypowiedzi (autor: Sławekpl | data: 28/05/16 | godz.: 09:55)
    nie przystoi do tematu który poruszył
    faktycznie na kulturę i sztukę są trwonione pieniądze, nie powstaje nic wartościowe za to spora grupa aktorów ze spalonego teatru i gwiazdeczek różnej maści oraz wiele grup które podłącza się pod ten strumyk kasy i ma całkiem wygodne życie
    
    jakby ludzie zaczęli głosować portfelami to wielu z nich musiałoby iść pracować do biedronki i skończyłoby się żerowanie na biednym społeczeństwie
    w kinie europejskim jest więcej ideologii niż sztuki
    za młodu miałem okazję się obracać w środowisku artystów, jedna wielka chała i kombinowanie jakby zarobić ale się nie narobić, a jeśli już coś się zrobiło i nie wyszło to budowanie wkoło tego otoczki że tylko wąskie grono kuma o co chodzi a reszta nie ma pojęcia i ma się nie odzywać tylko płacić
    pozerów więcej niż na arenie z minami
    jakby ich wypuścić na wolny rynek który oceniłby ich pracę to nawet na butelkę taniego wina by nie zarobili
    a najgorsze że mieszają się pośrednio do polityki, polityk chce się z gwiazdą pokazać w zamian załatwia dotację na teatr i kółeczko zależności się kręci, a kasa spływa
    rzygać się chce
    
    
11. @Slawekpl (autor: anemus | data: 28/05/16 | godz.: 21:17)
    Masz rację nie przystoi ale zwróć uwagę, że tylko dopasowałem formę do tej zastosowanej przez autora komentarza, na który odpowiadałem. By być zrozumiany czasem trzeba dopasować się do rozmówcy.
    
    
12. @10 ale to wlasnie wynik tego (autor: pandy | data: 29/05/16 | godz.: 00:27)
    ze media jako takie maja swoje preferencje polityczne - wystarczy przejrzez pobieznie internet by dowiedziec sie w jakich meczarniach powstaja filmy poswiecone chocby naszej historii niedawnej, jak wiele klopotow maja tytuly "niepokorne".
    A aktor, aktor to profesjonalny klamca - bo czymze jest aktorstow jak nie sztuka udawania kogos kims nie sa i przekonania tym ze sa kim tak naprawde nie sa widzow.
    Nie mozemy utonac w wizji historii a'la Holywood bo okaze sie ze naprawde Niemcy to byli porzadni ludzie i tak naprawde to perfidni Polacy stoja za holocaust.
    
    
13. ... (autor: radonix | data: 30/05/16 | godz.: 20:34)
    Ludzie onegdaj wołali: ''Komuno, wróć!''.
    No to mają.
    
    PS. Ale jest też pozytywna wiadomość: nad wszystkim, tam w Brukseli, czuwa Tusk z Grasiem - więc nie lękajcie się.