Nowa wersja Raspberry Pi 3 w formie modułu SODIMM

1. Tak sobie właśnie pomyślałem (autor: kombajn4 | data: 18/07/16 | godz.: 10:06)
   że fajnie by było jakby ktoś wypuścił laptop w którym jako moduł dodatkowy siedzi Raspberry Pi lub podobne i jak nie potrzebujesz windowsa i mocy obliczeniowej głównego CPU i GPU tylko np chcesz napisać dokument w edytorze tekstu, albo oglądnąć filmik na YT to możesz odpalić laptopa z użyciem takiego moduły (i dostępem do dysku twardego) a zużycie prądu będzie o rząd wielkości mniejsze.
   
   
2. >> a zużycie prądu będzie o rząd wielkości mniejsze (autor: daver | data: 18/07/16 | godz.: 12:36)
   Nie będzie, a na pewno nie o rząd wielkości. Ciągnące najwięcej w takim workloadzie wyświetlacz, dysk, wifi, hub usb, peryferia nadal będą te same. Poza tym, komu by się chciało z czym takim bawić. Byz synsu.
   
   
3. daver mylisz się (autor: kombajn4 | data: 18/07/16 | godz.: 14:55)
   Raspberry Pi Zero czyli model najbardziej zbliżony do tego o czym mówię pobiera średnio 160 mA co daje 0,8 W podczas gdy przykładowo i5-4210u który mam w domowym laptopie pobiera 15W + ram ok 5W powiedzmy, więc taki moduł pobierał by o rząd wielkości mniej prądu od części które można by w tym czasie odłączyć. odsyłam do definicji pojęcia rząd wielkości
   https://pl.wikipedia.org/wiki/Rząd_wielkości
   dla powyższego przykładu wychodzi ~1,4
   
   
4. bezedura (autor: daver | data: 18/07/16 | godz.: 18:54)
   Pi zero jest kilkadziesiąt razy wolniejszy od przeciętnego, mobilnego i3. http://www.phoronix.com/...berry-pi-zero&num=3 , ~10x wolniejszy od Penium 4! http://www.phoronix.com/...erry-pi-burst&num=2 więc w takim samym scenariuszu, np. przy wspomnianej edycji tekstu, gdy pi zero będzie pracował na 100% przez x czasu, i3 będzie pracował na 100% przez x/yy (race to idle). Resztę czasu spędzi np. w C10.
   
   
5. A będziesz na tym liczył (autor: kombajn4 | data: 18/07/16 | godz.: 20:34)
   obliczenia matematyczne albo renderował grafikę wzglednie puszczą bzdurne benchmarki że będą trwały 100 razy dłużej czy tak jak mówiłem pisał tekst, przeglądał internet, oglądał YT co będzie wykonywane w czasie rzeczywistym takim samym dla obu procesorów? I mobilny i3 nie spędzi ani minuty w C10. Do tak niskiego zegara ten procesor schodzi gdy nic nie robi, przy pisaniu, przeglądaniu sieci i YT będzie chodził między 50 a 100% prędkości takie bajki z C10 to mogą marketingowcy Intela opowiadać. Przy każdym naciśnięci klawisza procesor jest wybudzany zegar rośnie, a pisząc na klawiaturze jeden znak jest wciskany średnio co 0,5s powiedzmy.
   
   
6. nikt takiej integracji dwóch układów nie zrobi (autor: Sławekpl | data: 18/07/16 | godz.: 21:32)
   z prostej przyczyny, malinka w lapie zamiast 24$ by kosztowała po doliczeniu wszystkiego pewnie ze 240$
   a tyle więcej nikt za lapa nie zapłaci po to by film oglądać czy pisać w tekst, zresztą chipzilla daje w swoich układach dekodery sprzętowe więc nie jest obciążany cały cep i żre to przy filmie rząd wielkości mniej
   zobaczcie testy NUCów - pobór prądu przy oglądaniu filmów
   po to chipzilla dodała dodatkowe stany C6/C7 aby takie pomysły nie miały racji bytu :P
   takie coś miałoby sens x lat temu gdzie lapki pracowały 2-4h, teraz coraz więcej jest takich pracujących 8-10h, stosowanie dodatkowych układów po pierwsze skomplikuje konstrukcje a po drugie podniesie cenę końcową
   nie ma to żadnego praktycznego oraz ekonomicznego sensu
   nie sądzę też by wielu użytkowników było takim sprzętem zainteresowanych, może kilku geków by kupiło ale dla innych byłaby to zbędna ciekawostka
   
   przełączanie systemów? komu by się chciało w to bawić i czekać minimum pół minuty aż się uruchomi drugi system po to by odpalić film?
   
   
7. @kombajn4 (autor: daver | data: 18/07/16 | godz.: 22:02)
   Pogrążasz się. Zobacz jak wyglądają stany Sandy Bridge (max C6) z Operą, Firefoksem (pod wirtualką), flashem, maszyną wirtualną z XP w tle. http://pastebin.com/13d8ZLPD