Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
Poniedziałek 19 września 2016 
    

Gniazdo AM4 w pełnej krasie, ma aż 1331 pinów


Autor: Wedelek | źródło: WCCFTech | 06:59
(14)
Na łamach TPC wielokrotnie opisywaliśmy nowe APU AMD 7-mej generacji, nadchodzące procesory z rdzeniami Zen, a nawet dedykowane dla nich chipsety. W końcu nadszedł czas by bliżej przyjrzeć się gniazdu AM4, w którym zainstalujemy zarówno tradycyjne CPU z rodziny FX, jak i układy heterogeniczne tego producenta. AM4 pod względem wymiarów jest identyczny jak AM3+, co oznacza, że nowy socket zajmuje powierzchnię 1600mm^2 (40x40mm). Producent zdecydował się po raz kolejny na ułożenie pinów w równych kolumnach i wierszach (Pin Grid Array), a obsadzenie procesora w gnieździe nie będzie wymagać użycia siły.

Zwiększyła się natomiast znacząco ilość pinów, która wzrosła z zaledwie 942 w AM3+ do aż 1331 w AM4. Dla porównania w Intelowskich LGA dla średniej półki cenowej mamy 1151 pinów, a w przypadku najwydajniejszych CPU jest to 2011 pinów (w przyszłości ma być ich 2066). Ta istotna zmiana wymusiła zastosowanie nowego systemu montażu radiatorów. Modele przystosowane dla AM3+ nie będą zgodne z AM4, chyba, że producent wprowadzi do sprzedaży zestaw zmieniający rozstaw mocowania. Na taki krok zdecydowała się już na przykład Noctua.


 
    
K O M E N T A R Z E
    

  1. szkoda, że nie LGA. (autor: doxent | data: 19/09/16 | godz.: 10:39)
    Nie lubię pinów. Kilka razy napotkałem na procesory od AMD które miały zgięte piny fabrycznie zapakowane. Całe szczęście udało się wyprostować.

  2. Stare porzekadło głosi (autor: kombajn4 | data: 19/09/16 | godz.: 10:54)
    "nie naprawiaj tego co nie jest zepsute" ten typ gniazda procesora mają opanowany, wypróbowany i dobrze działa. Zastanawia mnie tylko fakt że AM4 jest identycznego rozmiaru co AM3+, a co za tym idzie te piny będą naprawdę malutkiej średnicy. Przypomnę tylko historię:
    Socket A:
    5.59 cm x 6.55 cm 462 piny dziura po środku
    Socket 754:
    4.65 cm x 5.48 cm 754 piny z dziurą po środku
    Socket 939/940
    5.03 cm x 5.92 cm 939/940 pinów bez dziury
    Socket AM2/AM2+/AM3/AM3+
    4 cm x 4 cm 940/941/942 pinów bez dziury
    a teraz nowy AM4
    4 cm x 4 cm 1331 pinów z dziurą
    Widać że spadała wielkość socketu i rosła ilość pinów.


  3. z drugiej strony słyszało się kilka razy o uszkodzeniu mobo i CPU (autor: Qjanusz | data: 19/09/16 | godz.: 10:56)
    spowodowane słabym stykiem kuleczek LGA Intela.

    Piny to pewniejszy styk. AMD raczej mało prądu nie łyka, stąd pewnie decyzja o zastosowaniu PGA.


  4. tylko Noctua (autor: komisarz | data: 19/09/16 | godz.: 11:16)
    a przynajmniej nie slyszalem, zeby jakic inny producent byla tak szczodry. Dzieki temu moja NH-12U doskonale chlodzi nowego skylake.

  5. @3. (autor: pwil2 | data: 19/09/16 | godz.: 12:08)
    Poza tym znam trochę przypadków montarzu procesora LGA z pogiętymi stykami w sockecie. Czasem takie płyty przychodzą z serwisu albo od sprzedawców na Allegro.

  6. @pwil2 - dokładnie (autor: Qjanusz | data: 19/09/16 | godz.: 12:17)
    dlatego pewnym zastosowaniem dla LGA są serwery. W tym przypadku raczej nie mam mowy o upgrejdach CPU i zabawach we wkładanie i wyjmowanie z socketa. Tu sprawdzają się zarówno procki AMD jak i Intela (mowa o samym sockecie).

    PCty to już loteria. Pech może trafić się zarówno LGA jak i PGA.


  7. 40x40mm (autor: mcz | data: 19/09/16 | godz.: 15:53)
    to jest 1600 mm^2

    Wedelek popraw


  8. @Qjanusz (autor: xernos | data: 19/09/16 | godz.: 18:28)
    Zależy jak DC jest "elastyczne z ofertą", sam pracuje już kilka lat w jednej i procki przekładam przynajmniej 3 sztuki w miesiącu, a czasami nawet lepiej. Ot zwykłe oszczędności firmy spowodowane tym że dwa modele z oferty różnią się CPU i ilością RAM, a Administrator Systemowy nie tylko grzebie w konsoli co czasami brudzi sobie ręce pastą.

  9. ad 8 (autor: xernos | data: 19/09/16 | godz.: 18:31)
    Zapomniałem napisać że niektórych serwerów się nie modernizuje przez całe ich życie od zakupu po amortyzacje - i wtedy rzeczywiście niema tego problemu bo serwery zamawia się kompletne dla gwarancji i wygrzania (zanim je prześlą po złożeniu mielą na ostrych obrotach kilka dni).

  10. @Qjanusz (autor: Deathraw | data: 19/09/16 | godz.: 19:21)
    Nigdy nie słyszałem, żeby od zimnych lutów fabrycznych coś strzeliło. Nieraz jednak natknąłem się na ugięte fabrycznie blaszki w lga. Zdarzyło mi się też że widziałem przez takie ugięte piny 2 procesory uwalone-poszło po nic zwarcie. Co ciekawe jeden zachowywał się tak, że OCCT z małym zestawem danych przechodził na luzie, losowo wywalając czasem błąd, ale potrafił całą noc stabilnie przepracować. Włączyłeś głupią fife i po 10-20 minutach bsod.
    Rozwiązanie PGA ma również potężną wadę- o czym przekonałem się nieraz na am2 i am3, zwłaszcza w połączeniu z boxową pastą.3 razy radiator przywarł mi na tyle mocno do cpu, że wyciągnąłem je razem zespolone, przy zabezpieczonym gnieździe(już tu ryzyko, że pin zostanie w gnieździe). Zazwyczaj zostawało podważanie śrubokrętem, a to się kończyło różnie-włącznie z tym, że w końcu procek poleciał i piny i tak do prostowania były, a nawet istniało ryzyko, że laminat strzeli.

    Jak dla mnie LGA jest lepsze, jedynie większe ryzyko zwarcia, ale to jak się spojrzy czy wszystko jest czyste, a blachy proste to zawsze śmigało.


  11. @10 (autor: pwil2 | data: 20/09/16 | godz.: 00:32)
    Z tego co pamiętam to pomagała próba obracania/przesuwania radiatora na procesorze. Mi się zdarzyło ze 2x wyjąć procka z socketu w ten sposób, ale szkód żadnych nie było :-)

    @6
    Z jednej strony wolałbym takiego E5-2699 v4 nie uszkodzić. Z drugiej strony przyzwoity blade też swoje kosztuje, a na pewno więcej, niż E5-2603 v4. Czasem trzeba zmienić procka nawet na słabszego, by zaoszczędzić równowartość serwera na licencjach. Nie raz różnica między słabym bladem, a mocnym potworem to raptem właście 2 procki i kilkanaście kostek RAMu.


  12. oczywiście że dłubane jest również w serwerach, (autor: Qjanusz | data: 20/09/16 | godz.: 08:28)
    ale umówimy się... przeważnie modernizacja wykonywana jest przez doświadczonych adminów, którzy mają z reguły więcej doświadczenia i wiedzy niż właściciel PCta.

    #10 - zimnych lutów fabrycznych może nie, ale inne fabryczne wady się trafiają podstawkom LGA
    http://www.benchmark.pl/...kcji_Foxconn-24226.html

    Reasumując, nie uważam zastosowania PGA za wadę. Wadą będzie IMHO zderzenie rzeczywistych osiągów włożonych w AM4 procków Summit Ridge, w porównaniu do zbyt rozdmuchanych oczekiwań.


  13. hmmm (autor: zensolaris | data: 21/09/16 | godz.: 22:45)
    Ta podstawka to jakiś szrot z kamieni łupanej

  14. dajcie spokój (autor: Zbyszek.J | data: 22/09/16 | godz.: 00:25)
    PGA jest lepsze, bezpieczniejsze niż LGA. W dodatku tańsze i prostsze w wykonaniu. Z PGA nigdy nie miałem problemów, podobnie znajomi, za to z LGA miałem problemy i znajomi też. w PGA można zmieniać procesory do woli, a LGA jest bardziej jednorazowe - znosi do kilka wymian CPU. Nie mówiąc o tym że ugięty pin w CPU da się naprawić, ugiętą blaszkę w gnieździe LGA nie da się.

    Jedyne co AMD mogło zrobić przy AM4, to dodać do PGA taką metalową nakładaną czapę trzymającą procesor, jaką ma Intel w LGA. I to byłby mix najlepszych zalet PGA i LGA w jednym.


    
D O D A J   K O M E N T A R Z
    

Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.