Od listopada nie kupimy już komputerów z Windows 7 i 8

1. Coś się tu nie zgadza. (autor: steve | data: 4/10/16 | godz.: 07:53)
   Na innym portalu komputerowym czytam:
   
   "... że 31 października to ostatni dzień, w którym partnerzy Microsoftu będą mogli poszerzyć swoją ofertę o urządzenia z Windowsem 7 i Windowsem 8.1.
   Wstrzymanie dostaw komputerów z systemami Windows 7 i Windows 8.1 nie oznacza jednak, że 31 października znikną one ze sklepowych półek. Urządzenia po tej dacie wciąż będą bowiem dostępne, ale tylko tak długo, jak długo sprzedawcy będą mieć je w swoich magazynach."
   
   
2. ... (autor: radonix | data: 4/10/16 | godz.: 16:07)
   Kurde, a ja coś mam nie tak na moim W10 - nieustanny problem ze sterownikami do skanera Canon CanoScan 5600F - nie wykrywa mi sterownika Twain (mimo, że fizycznie jest on w systemie).
   Ażeby skanować, muszę każdorazowo odpalać wirtualną maszynę Virtualbox z Windows XP Pro - tutaj wszystko działa bez problemu.
   
   PS. Sporo ludzi na forach narzeka na problemy z drukarkami/skanerami pod W10 - sam nie bardzo wiem, co o tym wszystkim myśleć. :-( Czeka mnie mała próba: czasowy powrót na łono Windows 8.1 - zobaczę, czy to zadziała.
   
   
3. "Dla Microsoftu (autor: Monku | data: 5/10/16 | godz.: 09:52)
   wspieranie kilku wersji Windowsa jest problematyczne i dlatego też zapadła decyzja o zakończeniu od listopada sprzedaży starszych wersji okienek dla gotowych zestawów PCtów. "
   
   Jasne.
   Po prostu chcą zmusić ludzi do używania inwigilacyjnego shitu, W10.
   
   
4. @03 (autor: lcf | data: 5/10/16 | godz.: 11:36)
   Utrzymywanie X wersji oprogramowania naraz nie ma sensu - szczególnie jeśli wymagania sprzętowe się nie zmieniają. Raz że czas dobrego programisty sporo kosztuje, więc firmy utrzymujące się dzięki sprzedaży oprogramowania muszą tym czasem mądrze gospodarować, a dwa że mało który programista lubi utrzymywać oprogramowanie sprzed 10 lat. A jak się ich do tego próbuje zmuszać, to często po prostu zmieniają firmę.
   
   Jeśli masz obawy co do zakresu telemetrii, to zwracaj uwagę na co wyrażasz zgodę przy instalacji, i ew. zajrzyj jeszcze później do ustawień prywatności - Microsoft jest zobowiązany do poruszania się w granicach prawa. A jeśli stwierdzisz, że naruszają Ustawę o ochronie danych osobowych (a niedługo także GDPR), to możesz to zgłosić np. do GIODO.
   
   A jak chcesz zrobić poważniejszy hardening systemu, to możesz skorzystać z publikowanych przez DoD STIGów, do W10 też są:
   http://iase.disa.mil/...s/windows/Pages/index.aspx
   
   
5. @03 c.d. (autor: lcf | data: 5/10/16 | godz.: 11:48)
   Jako lektura uzupełniająca, do rozważenia:
   http://iasecontent.disa.mil/...e_Host_Baseline.pdf
   
   Long story short: jak amerykańska armia wszystkie swoje Windowsowe desktopy na W10 migruje, to nie sądzę, żeby zwykły Kowalski musiał się obawiać podobnej przesiadki. NSA i tak się może dobrać do jego danych na kilka innych sposobów ;).
   
   
6. @lcf, przepraszam (autor: Monku | data: 5/10/16 | godz.: 15:11)
   ale głupoty piszesz.
   Mała firma to może nie wspierać starych wersji swojego oprogramowania z powodu oszczędności.
   
   Jednak mówimy o monopoliście obracającym miliardami.
   I mówimy o systemie, który jest podstawą funkcjonowania większości firm, instytucji i osób prywatnych na świecie.
   
   Co jest w sumie bardzo niebezpieczne.
   Jedna firma ma monopol na system informatyczny będący podstawą funkcjonowania cywilizacji.
   
   Dlatego jedyną sensowną alternatywą jest linuks. Nie dość że jest darmowy, to ma olbrzymią przewagę bezpieczeństwa. Ma dostępny dla każdego kod źródłowy.
   
   
7. Co do amerykańskiej armii (autor: Monku | data: 5/10/16 | godz.: 15:13)
   to na pewno jest to "koronny argument" :D :D :D
   
   
8. @06+07 (autor: lcf | data: 5/10/16 | godz.: 21:51)
   Owszem, uważam że DoD całkiem poważnie podchodzi do cyberbezpieczeństwa - na pewno poważniej, niż większość polskich użytkowników, firm, czy służb. A STIGi robią też dla innych OSów, nie tylko dla Windows:
   http://iase.disa.mil/...nix-linux/Pages/index.aspx
   
   Linux i inne rozwiązania open-source oczywiście mają swoje zalety - więc jak nie potrzebujesz Windowsa, to nic na siłę. Tylko nie zapominaj przy tym, że open-source samo w sobie nie daje jeszcze żadnej gwarancji bezpieczeństwa - patrz np. CVE-2016-6309 w OpenSSL sprzed kilku dni:
   https://web.nvd.nist.gov/...l?vulnId=CVE-2016-6309
   
   PS O OpenBSD też możesz pomyśleć - wszystkie core'owe pakiety przechodzą przeglądy kodu z perspektywy bezpieczeństwa i starają się nie wrzucać nadmiarowych śmieci (filozofia security > features).