TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
RECENZJE | Mały, a wariat. Recenzja FiiO E07K Andes |
|
|
|
Mały, a wariat. Recenzja FiiO E07K Andes Autor: NimnuL | Data: 30/08/13
| To już moje trzecie podejście do przenośnych wzmacniaczy słuchawkowych. Dotychczasowe modele nie wywarły na mnie szczególnie dobrego wrażenia. Były to urządzenia mało użyteczne i raczej niepotrzebne w zaprezentowanej formie. Tym razem jest zgoła inaczej. W moich dłoniach spoczywa coś, co łączy w sobie funkcję nie tylko przenośnego wzmacniacza słuchawkowego ale również USB DAC (konwerter cyfrowo-analogowy). To następca wysoko cenionego i bardzo popularnego, a wysłużonego już modelu E07. FiiO wyposażył nowy produkt w dodatkowe funkcje i możliwości tworząc bardzo uniwersalne i nad wyraz ciekawe urządzenie, które ma szansę trafić w gust nawet tych bardziej wymagających słuchaczy. Czy praktyka zweryfikuje wyniosłe słowa producenta mówiące o powrocie legendy, zaawansowanej technologii oraz wysokiej jakości na każdym kroku? Zapraszam. FiiO E07K Andes jest już rozgrzany. |
|
Technicznie
Strona producenta: fiio.com.cn
Zaprezentowane dane techniczne to kompilacja tego, co oficjalnie podaje producent na swojej stronie. Od strony parametrów, E07K prezentuje się wyjątkowo ciekawie. Ale to tylko liczby. Wiadomo przecież, że nie zawsze musi się to przekładać na dobry produkt końcowy.
FiiO w ostatnim czasie postanowił odświeżyć swoje produkty, a przykładem bardzo udanej aktualizacji jest choćby E09K będący odświeżoną wersją E09. Ten sam krok wykonano w kierunku E07 wynikiem czego jest właśnie omawiany tutaj Andes. Kosmetycznym modyfikacjom uległa strona wizualna obudowy, natomiast najciekawsze zmiany kryją się w środku. Do dyspozycji mamy teraz m.in. kontrolę barwy dźwięku oraz wzmocnienia, a także obsługę dźwięku 96/24 i blisko dwukrotnie większą moc. Nie jest to krok milowy, ale istotny upgrade.
FiiO E07K zbudowany został na następujących elementach:
To podzespoły będące mieszanką tego, co można znaleźć w droższych modelach, m.in. E10 (przetwornik D/A) oraz E17 (odbiornik USB, przetwornik D/A i wzmacniacz operacyjny).
Abstrahując już od samego sprzętu, bardzo podoba mi się spójność nazewnictwa produktów FiiO. Producent oprócz numerów nadaje im nazwy różnych pasm górskich i szczytów. Oprócz omawianych tutaj Andów, w ofercie FiiO znalazły się również Alpen (Alpy), Kilimanjaro (Kilimandżaro), Mont Blanc, Fujiyama (Fudżi), Olympus (Olimp) oraz Taishan (Tai Shan). Taka konsekwencja to miła odmiana od często dziwacznych nazw produktów.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|