TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
RECENZJE | Recenzja klawiatury ROCCAT Isku Fx Multicolor |
|
|
|
Recenzja klawiatury ROCCAT Isku Fx Multicolor Autor: Liluh | Data: 18/12/13
|
|
Podsumowanie
Isku FX to solidna klawiatura membranowa. Ma niezły wygląd, trochę ułatwień i kilka świetnych pomysłów. Na pochwałę zasługuje prosty system nagrywania macro, pomysł z dodaniem klawiszy „kciukowych” oraz skromna, ale fajna możliwość uruchomienia timera. Bardzo obiecująca jest też funkcja iluminacji korespondującej z grą. Do największych minusów zaliczyć można nierówne oświetlenie klawiszy (skucha w wykonaniu) i skromną strefę anti-ghostingu (bez kursorów!). Do nieco mniejszych, brak możliwości wyłączenia leda profilu, zbyt mały przycisk Enter i ograniczoną tylko do lewej strony klawiatury strefę macro, co w połączeniu z systemem Easy-Shift trochę komplikuje granie w FPS'y. Wszystko to, jednak można by znieść, gdyby nie jedna zasadnicza kwestia.
Isku FX to wydatek obecnie minimum 360 złotych. To cena, w której można znaleźć bardzo podobnie wyposażone klawiatury mechaniczne. Ba, tyle kosztuje przywoływana w artykule SteelSeries Apex, która ma jednak dużo więcej funkcji – wbudowane porty USB, dużo lepszy anti-ghosting, 5 niezależnych stref oświetlenia (każdy może mieć inną barwę) i 22 dodatkowe klawisze. A najbardziej zastanawia to, że Apex jest mniejszy od Isku FX i, o dziwo, ma ciszej pracujące klawisze. Coś tu jest chyba nie tak. Gdyby produkt firmy Roccat kosztował tyle co Apex [RAW] (okrojona wersja) czyli 260 zł (lub trochę więcej za kolorowe podświetlanie) – miałby naszą rekomendację. Niestety, jest sporo droższy, a za średnio wyposażoną klawiaturę membranową, (z klawiszami wytrzymującymi nie więcej niż 5 mln uderzeń – czyli jakieś 2-3 lata ), to stanowczo za dużo.
Roccat Isku FX polecić możemy tylko zapalonym graczom (ze wskazaniem na MMORPG i RTS), którzy korzystają z innych akcesoriów firmy (zwłaszcza myszki) i cierpią na nadmiar gotówki.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|