RECENZJE | Recenzja głośników BT Tronsmart Bang Mini, Trip oraz T7 Mini
Recenzja głośników BT Tronsmart Bang Mini, Trip oraz T7 Mini
Autor: Adam | Data: 28/09/22
Tronsmart T7 Mini
Głośnik T7 Mini to z kolei mniejsza wersja modelu T7, który miał obudowę w kształcie walca. Teraz jego mniejsza wersja to jakby połowa walca, gabarytowo mniej więcej przypominający grejpfruta, ale o bardziej prostych ścianach. Jest to podobnie jak poprzednio omawiany model propozycja budżetowa, gdyż oferowany jest w cenie około 115 zł. Także posiada transmisję Bluetooth w wersji 5.3 i zasięg pracy głośnika do 18m w terenie otwartym. Głośnik występuje jednej wersji kolorystycznej, czarnej. Posiada tak samo jak model Trip wodoodporność klasy IPX7, co oferuje odporność przy zanurzeniu w wodzie na głębokość do 1 metra przez 30 minut oraz odporność na zanieczyszczenia typu piasek. Akumulator ma pojemność 2500mAh, którego ładowanie do pełna wynosi około 3 godz. Z kolei czas pracy głośnika to maksymalnie 18 godzin przy niewielkim poziomie głośności i włączonym podświetlaniu lub 8 godzin przy wyłączonych LEDach. Ładowanie odbywa się z portu USB-C, dodatkowo mamy jeszcze port mini-jack oraz port dla kart microSD (można tam wrzucić pliki WAV/FLAC/APE/MP3). W T7 Mini mamy ponownie wielokolorowe podświetlanie LED, które dopasowuje się do rytmu muzyki.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Model T7 Mini waży już pół kilograma (więc o 160g więcej niż Mini) i ma rozmiary 102 x 108mm. Co także daję łatwość w jego transporcie. Mamy podobnie jak w model Trip zawieszkę na obudowie głośnika, dzięki której możemy go sobie trzymać na palcu lub do czegoś przyczepić dla przykładu do plecaka. Obudowa wydaje się być solidna i wytrzymałą na upadki. Jest zrobiona z dobrej jakości materiałów. Jedyni po podłączeniu do zasilania, gumowa zaślepka nieco utrudnia stabilne postawienie głośnika. Gumowa zaślepka kryje port USB-C, port dla kart microSD oraz mini-jack. Przyciski są wygodne w obsłudze, choć z uwagi, że są czarne i umiejscowione na czarnej obudowie, w kiepskim oświetleniu są mało widoczne. Mamy standardowo włącznik/wyłącznik (służy także do zmiany trybu działania), przycisk zmiany podświetlenia, przycisk '-' do ściszania, przycisk play/pauza (oraz funkcje do telefonu) oraz przycisk '+' do zgłośnienia. Głośnik może też służyć jako zestaw głośnomówiący do smartfona, posiada mikrofon i przyciskami możemy odbierać, zawieszać połączenia.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Tronsmart T7 posiada dwa głośniki (nisko i wysoko tonowy) generujące pasmo częstotliwości w zakresie 20Hz-20KHz. Tutaj już producent na swojej oficjalnej stronie nie zaszalał z opisem, więc znalazł się tutaj slogan, cytuję "kompaktowy rozmiar z mocnym basem." I to już bardziej odpowiada prawdzie, niż opis dla Tripa. Jest możliwość sparowania drugiego takiego samego modelu, aby duet grał jednocześnie. Moc urządzenia to 15W, więc ciut więcej niż Trip, ale nadal jest to nie za dużo i nie zwala z nóg.
(kliknij, aby powiększyć)
Co do jakości dźwięku w modelu T7, na pewno jest lepiej niż w głośniku Trip. Nadal jednak jakość dźwięku jest akceptowalna, gdy nie będziemy przesadzać z głośnością. Na maksimum zrobi się trochę nieznośnie. Czuć głośnik niskotonowy, więc w cenie 110zł jakaś tam robotę robi. Do audiobooków także T7 nadaje się dobrze. Jeśli zależy komuś na użytkowaniu na zewnątrz i częstym transporcie głośnika, to można go polecić. Jednak jeśli chodzi i jakość dźwięku, to dużo lepszą robotę robi model Tronsmart Studio w cenie 149zł. Ma dwa razy większą moc, ale także większe rozmiary i wagę. Konkurencją dla tych tańszych Tronsmartów tego jest także popularny model JBL Go 3, choć jest nieco droższy (około 150zł), ale jakością dźwięku wygrywa.
Porównanie jakości brzmienia w testowanych głośnikach
Tronsmart T7 Mini jest oferowany m.in. na platformie geekbuying.pl w cenie 114,99 zł. Darmowa wysyłka kurierem na terenie Polski.