Test czterech kamer od D-Linka, Annke i Vacos Autor: Adam | Data: 04/01/22
| Dziś zapraszamy do przeglądu i testu czterech niedrogich kamerek IP do monitoringu wewnętrznego i zewnętrznego. W artykule znalazły się dwa modele od znanego producenta D-Link, mianowicie tani model DCS-6100LH oraz bardziej rozbudowany DCS-8300LHV2. Oprócz tego zaprezentujemy dwie mniej znane firmy produkujące tego typu sprzęt. Annke, która w swojej ofercie ma m.in. model NightChroma NC400 cechujący się nowatorskim podejściem do jakości obrazu oraz ciekawostka w postaci Vacos Cam IR, która jest prostą kamerą pracującą także na zewnątrz z wykorzystanie wewnętrznego akumulatora. Jak to robi, że może działać nawet rok bez ładowania? O tym m.in. w niniejszym artykule, zapraszamy. |
|
D-Link DCS-6100LH, prosty monitoring w 1080p
Na początek przeglądu czterech kamer, zaczniemy od rozwiązania najbardziej budżetowego. W cenie 165zł pojawiła się w ofercie D-Linka kamera D-Link DCS-6100LH. Malutka, stojąca kamera, przeznaczona do użytku wewnętrznego. Rejestruje ona obraz w rozdzielczości 1080p w 15fps (obiektyw szerokokątny 110°), z dźwiękiem mono 16kHz. Rejestrowany obraz jest zapisywany w formacie H.264. Nie posiada komunikacji dwustronnej, więc nie można mówić do aplikacji i mieć odsłuch w kamerce. Dzięki wsparciu podczerwieni posiada tryb nocny (z widocznością do 5 metrów wedle producenta) i możliwość podglądu w całkowitej ciemności.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Czarna kamera DCS-6100LH i biała DCS-8300LHV2 (kliknij, aby powiększyć)
Sama kamerka ma bardzo prostą i niewielką konstrukcję. Obudowa wykonana z matowego plastiku jest dobrej jakości, mimo że sama kamera jest bardzo lekka. Jest głównie przystosowana aby stała na płaskiej powierzchni, a główką kamery możemy obracać w każdym kierunku w zakresie 90° / 60° / 110°. Jest możliwość także przymocowania kamery, dzięki dwóm otworom w podstawie oraz dołączonym wkrętom w zestawie. Do zasilania kamery służy port micro-USB, a w zestawie jest 150cm kabel oraz ładowarka sieciowa. Pobór prądu zmierzonym miernikiem wykazał zużycie niecałe 3W przez kamerkę DCS-6100LH. Z tyłu od spodu główki kamery mamy port micro-USB, a także przycisk reset.
Do zarządzania kamerą służy aplikacja Mydlink od D-Linka. Trzeba pamiętać, że jest jeszcze druga, starsza aplikacja tego producenta o nazwie Mydlink Lite i bywa tak, że dana kamera nie występuje jednocześnie w obydwu appkach. DCS-6100LH działa tylko z Mydlink. Aby kamerkę zainstalować w aplikacji wystarczy z poziomu Mydlink zrobić zdjęcie kodu QR na obudowie kamery i proces instalacji powinien w paru minutach zakończyć się sukcesem. Nie ma możliwości korzystania z programów firm trzecich w tej kamerce, nie ma także w niej obsługi ONVIF, czyli np. w Synology Surveillance Station nie będzie ona wykrywana. Można obsługiwać kamerę DCS-6100LH tylko w dedykowanej aplikacji D-Linka.
Po wejściu do aplikacji Mydlink nie ma od razu poglądu obrazu z kamery, lecz trzeba kliknąć w Widok. Wówczas pokażę się obraz Audio/Video. Można w podglądzie zarządzać dźwiękiem, zrobić zdjęcie lub nagrać film. Rozdzielczości nie można zmienić, jest stała 1080p. Możemy jeszcze ustawić obraz na cały ekran smartfona czy tabletu. To podstawowe funkcje. Mamy możliwość nagrywanie w chmurze mydlink (pierwsze 14 dni jest bezpłatne, później miesięcznie 21zł), do 5 kamer, full HD, nagrania są przechowywane do 14 dni. Kamera nie posiada slotu do nagrywania na karcie microSD. Więc jeśli zależy nam na powiadomieniach i automatycznych nagraniach klipów podczas wykrycia ruchu konieczna będzie płatna subskrypcja.
Kamera współpracuje z Amazon Alexa i Asystentem Google, więc można mieć np. w Asystencie Google obraz na żywo z tej kamery. Jakość obrazu jak na tę cenę jest całkiem w porządku przy dobrym oświetleniu, dobrze że mamy szeroki kąt. Jeśli światłą będzie mniej, wówczas obraz stanie się bardziej zniekształcony i rozmyty. Działa także tryb nocny i nawet coś tam w nim widać. Jakość obrazu jest praktycznie taka sama jak w modelu DCS-8300LHV2, prezentujemy ją na filmach przy teście modelu kamery Annke NC400.
Swobodne korzystanie z aplikacji Mydlink wymaga trochę przyzwyczajenia (mimo że nie ma zbyt wielu funkcjonalności), szkoda że nie mamy od razu podglądu na wszystkie kamery, tylko trzeba klikać w wybrane aby mieć podgląd. Zarządzanie scenami i prywatnością także pozostawia nieco do życzenia w kwestii intuicyjności obsługi. Co do wad tego modelu jak dla mnie jest brak wsparcia dla ONVIF oraz wykrywanie alertów z nagraniami tylko chmurze w późniejszej płatnej subskrypcji. Sama kamera pracowała w miarę stabilnie, choć zdarzały się momenty, że urządzenie gubiło połączenie i konieczny był restart. Tak więc do prostego podglądu domowego może się nadać, ale jeśli chcemy mieć nieco bardziej uniwersalne urządzenie, warto rozejrzeć się za czymś innym. Konstrukcja obudowa i ułożenie kabla czasem też powoduje, że kamerę ciężko ustawić w danym położeniu, wówczas trzeba trochę pomanewrować kablem, aby urządzenie stało w wyznaczonym miejscu.
D-Link DCS-6100LH : cena 165zł : [ strona produktowa ]
|