RECENZJE | Test MacBooka Pro 14. Czy M1 Pro daje rade?
Test MacBooka Pro 14. Czy M1 Pro daje rade?
Autor: Wedelek | Data: 20/04/22
Wydajność
No dobra, ale jak ten cały MacBook radzi sobie w praktyce. Żeby na to odpowiedzieć wykonałem kilka testów syntetycznych oraz praktycznych. Ponieważ z urządzenia korzystamy przede wszystkim w trybie przenośnym, więc wszystkie odbyły się na zasilaniu bateryjnym. Nie bawiłem się też w jakieś zamykanie dodatkowych kart czy aplikacji. W końcu nie chodzi o to by testować jak MacBook poradzi sobie w laboratorium, tylko w normalnym życiu.
Testy zacząłem od syntetyków, a konkretnie od GeekBencha 5. Muszę przyznać, że miałem w tym miejscu trochę wątpliwości czy jest sens używać tego konkretnego softu z uwagi na jego kiepską renomę, ale że nie jest to jedyny test jaki wykonałem, więc uznałem, że nie zaszkodzi i tego wyniku tu załączyć. W GeekBenchu testowany MacBook Pro uzyskał następujące wyniki:
Wydajność jednego rdzenia: 1732 pkt
Wydajność wielordzeniowa: 9330 pkt
Metal: 37 944 pkt
OpenCL: 33 543 pkt
Po GeekBenchu przyszedł czas na rendering, gdzie wykorzystałem znanego i cenionego CineBencha, który wyśmienicie sprawdza się do testowania realnej wydajności CPU. W tym teście MacBook Pro 14 zdobył odpowiednio 1493pkt dla pojedynczego rdzenia i 9416pkt podczas weryfikacji wydajności wszystkich rdzeni (ratio 6,3x).
No a że nie tylko wydajność CPU się liczy, to kolejne testy objęły pamięć RAM oraz ogólną wydajność w renderingu wideo. Do tego zadania wykorzystałem kolejno AmorpousMemoryMark 3.0, BlackMagic RAW Speed Test, BlackMagic Disk Speed Test, benchmark Unigine Valley, oraz oprogramowanie HandBrake (linki do użytych sampli znajdziecie pod wykresami).
Wideo 1080p: KLIK
Wideo 4K: KLIK
Następnie postanowiłem wykonać kilka testów w DaVinci Resolve na tworzonym przeze mnie materiale oraz na pobranych z Internetu próbkach obrazów w jakości 4K i 8K. Jeśli chodzi o wideo, to krótki klip o długości 1min i 28s, składający się z połączenia kilku sampli, przejść, efektów tekstowych i podstawowego Color Gradingu renderował się do 1080p w około 1min 15s. Jeśli chodzi o zadania w Photoshopie, to te obejmowały prace z wykorzystaniem zaznaczania obiektów, nakładania rozmyć (dołączone wideo) i używania filtrów neutralnych. Próbki z których korzystałem znajdziecie pod dołączonymi linkami. Od siebie dodam tylko, że praca w używanych przeze mnie DaVinci Resolve, Photoshopie, Lightroomie, Luminarze i Affinity Designerze była za każdym razem bardzo wygodna. Ani razu nie zdarzyła mi się przecinka czy ani nie uświadczyłem braku w responsywności.
Spis obrazów:
Obraz 1 (2000 x 1335px): KLIK
Obraz 2 (7680 x 4320px): KLIK
Obraz 3 (8910 x 5100px): KLIK
Obraz 4 (3024x1964px): KLIK
Obraz 5 (3840x2160px: KLIK
Na deser zostawiłem temat gier. Większość dużych pozycji nie ukazuje się na Maki wcale, ale to nie oznacza, że nie ma w co grać. Ciekawych tytułów wbrew pozoru jest całkiem sporo i nie mówię jedynie o grach rodem z mobilek, które swoją drogą też potrafią być zaskakująco grywalne. Ja na potrzeby testów sprawdziłem jak posiadany przeze mnie model sprawdzi się w nie najnowszych już Somie i The Long Dark. W obu przypadkach postawiłem na wysokie ustawienia graficzne z włączonym AA i rozdzielczością 1920 x 1200 pikseli. Test dla każdej z gier trwał około 30 minut, z czego na sam koniec testu uruchomiłem każdą z gier raz jeszcze (nowa gra) i nagrałem dla Was krótki materiał prezentujący jak wygląda kwestia płynności. Ponieważ Maki nie są stworzone do gier, więc nie poświęcałem temu tematowi zbyt wiele uwagi. Potraktujcie go raczej jako bonus.