TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
RECENZJE | Test obudowy NZXT S340 Elite - hartowane szkło, VR i minimalizm |
|
|
|
Test obudowy NZXT S340 Elite - hartowane szkło, VR i minimalizm Autor: Homzik | Data: 02/03/17
|
|
Montaż
Platforma testowa:
● Procesor: Intel Core i7-6700K (OC 4,6 GHz @ 1,34 V)
● Chłodzenie: Noctua NH-D15S + Fractal Design Venturi HP-14 PWM
● Płyta główna: MSI Z170A Gaming Pro Carbon
● RAM: Corsair Vengeance LPX 3000 MHz CL15 4x4 GB
● Grafika: ASUS GeForce Strix GTX 1080 (+170/+400 MHz)
● Karta dźwiękowa: AIM SC808
● Dyski: Samsung 850 EVO 500 GB, Kingston UV400 480 GB, Silicon Power V70 240 GB
● Zasilacz: SuperFlower Leadex Platinum 750 W
Trzeba wziąć pod uwagę, że mimo samych szybkośrubek, nie obędzie się bez narzędzi – śrubki trzymają się bardzo mocno i na początek przyda się śrubokręt.
Wnętrze jest otwarte i pojemne. Montowałem płytę główną już z zamocowanym chłodzeniem Noctua NH-D15S. Zmieścił się jeden wentylator Venturi od Fractala, drugi odstaje zazwyczaj bardziej z uwagi na kości RAM-u i kolidowałby z oknem obudowy. Na chłodzenie procesora jest i tak dużo miejsca – aż 161 mm. Gdyby w montażu przeszkadzała maskownica okablowania płyty głównej, można ją zdemontować (trzyma się na sześć śrub). Nad płytą główną pozostaje sporo miejsca, a otwory na zasilanie procesora (czy też wentylatory) są duże.
Montaż zasilacza wymaga wykręcenia ramki z obudowy i przykręcenia jej do zasilacza. Wystarczy wsunąć zasilacz (wentylatorem do dołu) i dokręcić ramkę do obudowy dwoma szybkośrubkami. Jeśli jest modularny, lepiej też wpiąć przewody wcześniej. Długie zasilacze mogą zablokować zewnętrzne miejsce na dysk 3,5” – wtedy zostaną jedynie dwa miejsca w klatce na dyski (ta jest zamocowana na stałe).
Dyski SSD montuje się wygodnie od wnętrza obudowy – na kable przewidziano duże otwory. Producent dołożył przedłużkę zasilania SATA, przydatną w przypadku montażu dysku SSD na froncie komory. Nie będzie też problemu z montażem oświetlenia LED – można skorzystać z magnetycznych taśm, które są maskowane za czarnymi ramkami szklanego panelu.
Instalacja kart graficznej i dźwiękowej wymagała wykręcenia dodatkowej blaszki blokującej, a karty przykręca się od zewnątrz. Nie sprawia to jednak specjalnego kłopotu.
Nie miałem też problemów z okablowaniem z tyłu tacki – miejsca w komorze zasilacza jest mnóstwo, a maskownica portów pozwala wygodnie poprowadzić zasilanie ATX oraz GPU. Za tacką pozostaje około 1,8 cm na kable, a podłużna maskownica to 3,8-5,8 cm. Zaciskane klipsy na kable spisują się bardzo dobrze, chociaż trochę gorzej niż opaski z rzepu. Są częściowo elastyczne, ale by dało się je spiąć, trzeba dosyć precyzyjnie rozmieścić kable. Na koniec bez problemu zasunąłem prawy panel obudowy.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|