Test klawiatury Ozone Strike Battle: kompaktowo-gamingowo Autor: NimnuL | Data: 08/03/16
|
|
Zdjęcia
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
W przyrodzie Strike Battle pojawia się w dwóch wersjach kolorystycznych: omawianej tutaj czarnej oraz czerwonej (górna część obudowy). W zwartym i eleganckim pudełku jest czysty standard w kwestii wyposażenia. Prócz głównego bohatera znajdziemy tutaj krótką dokumentację oraz firmową naklejkę. Obudowę klawiatury zbudowano z dwóch głównych części: plastikowego spodu z nóżkami (w tym tylne, podnoszone) oraz aluminiowego frontu. Biorąc pod uwagę fakt, że niemal całą powierzchnię szczelnie zakrywają klawisze, zastosowanie aluminium zdaje się być zbędną ekstrawagancją. Metal pomalowany jest matową farbą i dopiero na dotyk można rozpoznać, że nie mamy do czynienia z plastikiem.
Mam obawy, że klawiatura nie będzie stała pewnie na blacie stołu - pod spodem znajdują się zaledwie trzy gumowe podkładki umieszczone w przedniej części oraz zero ogumienia z tyłu. Czyżby dopiero rozłożenie nóżek miało szansę na utrzymanie Strike Batle stabilnie na podłożu? Przewód przypomina grubą sznurówkę i znajduje się w nylonowym oplocie. Jest elastyczny i posłusznie układa się na stole. Klawisze wykonano z tworzywa sztucznego (ABS 94HB) i nie mają nadruku. Zamiast tego litery, cyfry i piktogramy są wtopione w masę i wykonane z półprzeźroczystego plastiku pozwalającego na iluminację od spodu.
Długie klawisze takie jak: spacja, enter, shift oraz backspace mają dodatkowo wewnętrzne stabilizatory, i podobnie jak cała reszta, pozbawione są jakichkolwiek luzów. Przyciski funkcyjne mają też drugie oblicze wywoływane w towarzystwie klawisza O3. Są tutaj dwie pary przycisków pozwalających na zmianę częstotliwości próbkowania oraz odpowiedzi klawiatury, a także szereg klawiszy multimedialnych. W trybie gamingowym aktywują się przyciski z makrami, a klawisz Windows zostaje ubity. Do wyboru mamy pięć trybów podświetlenia: 10%, 30%, 70%, 100% oraz pulsacyjne (0%-100%-0%). Na życzenie iluminację można wyłączyć.
Jakość wykonania oraz wykończenia i spasowania elementów jest tak bliska perfekcji jak to tylko możliwe. Materiały użyte do budowy są wyśmienitej jakości, pozwalając sądzić że klawiatura przetrwa niejedną bitwę.
Ozone Strike Battle / Microsoft Sculpt Ergonomic Keyboard (kliknij, aby powiększyć)
Nawet w porównaniu do stosunkowo niewielkiej klawiatury Microsoft, Strike Battle jest wyraźnie mniejszy, ku uciesze graczy z ciasną przestrzenią na biurku.
|