TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
RECENZJE | Recenzja klawiatury Razer Blackwidow X Chroma |
|
|
|
Recenzja klawiatury Razer Blackwidow X Chroma Autor: Liluh | Data: 22/06/16
|
|
Podsumowanie
Produkty firmy Razer nie należą do tanich. Amerykanie cenią się, w zamian dostarczając produkty najwyższej jakości. Wykonaniu Blackwidow X Chroma faktycznie nie można wiele zarzucić. Klawisze działają fajnie (antighosting do 10 klawiszy co w zupełności wystarcza), są responsywne (1000Hz ultrapolling), dobrze sprężynują i przyjemnie hałasują (trzeba to lubić). Brak podkładki pod nadgarstek nie stanowi wielkiego problemu, ponieważ w przypadku schorzeń stawów i tak najlepsza będzie dedykowana, osobna podpórka. Fajną sprawą jest tunelowany kabelek. Pięknie działa podświetlanie.
Szkoda tylko, że w stosunku do droższych modeli Blackwidow, brak jej wejścia USB, lub chociaż audio i mikrofonowego. Zdecydowanie problematyczna jest też sprawa z makro. Brak osobnych klawiszy już i tak mocno ogranicza, ale fakt, że nagranych wcześniej makro nie można odpalić kombinacją klawiszy, a tylko pojedynczym to już jakieś kuriozum. W końcu ma to być klawiatura dla graczy.
Cena w okolicach 700 do 750 zł to sporo, chociaż Logitech G810 ORION SPECTRUM czy Corsair Strafe RGB Cherry MX Silent kosztują podobnie. Tyle trzeba zapłacić za solidną, pełnowymiarową klawiaturę mechaniczną z kolorowym podświetleniem. To na czym Blackwidow X Chroma traci, to właśnie wspomniane wcześniej ograniczenia funkcjonalności, które zapalonych graczy mogą przekonać do zostawienia pieniędzy u konkurencji. Trochę szkoda, ale biorąc pod uwagę, że tylko ok. 50 zł więcej należy zapłacić za klawiaturę Blackwidow Chroma - posiadającą wejścia USB/Audio oraz klawisze makro, sytuacja nie jest beznadziejna. Kto chce więcej, ten minimalnie dopłaci, a komu makro niespecjalnie potrzebne są do szczęścia, może zastanowić się nad wersją X.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|