TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
RECENZJE | Test Redmi Note 4 - chińczyki trzymają się mocno |
|
|
|
Test Redmi Note 4 - chińczyki trzymają się mocno Autor: Liluh | Data: 26/04/18
| Telefony Xiaomi mają w naszym kraju sporą grupę wielbicieli. Jest to zresztą jedna z trzech chińskich firm, które w ogóle zauważają polski rynek (pozostałe to Huawei i TP-Link), a przy tym Xiaomi wydaje się temat traktować najpoważniej. Czym jej telefony wyróżniają się na tle konkurencji i czy warto zaufać Redmi Note 4? Smartfon przybył do nas za pośrednictwem sklepu Gearbest.com i jest obecnie w nim wyceniony na 552 zł. Sprawdźmy. |
|
O chińszczyźnie słów kilka
Na naszych wirtualnych łamach opisywaliśmy już telefony zarówno Huawei (Honor7) jak i TP-Linka (Neffos), przyszła więc pora na Xiaomi. A Redmi Note 4 należy porównywać właśnie do tego ostatniego. To w zamierzeniu średniej klasy smartfon, godzący moc obliczeniową z funkcjonalnością i żywotnością baterii. Gdy jednak parametrem handlowym staje się cena, łatwo o cyfrowe "wylanie dziecka z kąpielą" i doprowadzenie do sytuacji w której przez wątpliwe oszczędności pozbawia się urządzenie podstawowej funkcjonalności (vide Neffos C5 i nagrywanie filmów).
Xiaomi wraźnie zaznacza swoją obecność w Polsce, robiąc medialny szum wokół kolejnych wydarzeń. W tej chwili firma ma dwóch oficjalnych dystrybutorów (ABC Data i Ingram Micro Poland), do tego istnieją dwa dedykowane tej marce fizycznie istniejące sklepy (stoisko w Warszawie w CH Arkadia czyli tzw. Mi-Zone oraz pełnoprawny sklep w Krakowie, nazwany Mi-Store). Na uwagę zasługuje też rozbudowana sieć serwisowa. Nieźle, zważywszy na to, że jak dotąd konkurencja nie zdecydowała się na podobnie kroki (m.in. brak sklepów, ograniczenie się do autoryzowanych sprzedawców, ograniczony serwis itd.) a jako człowiek ceniący sobie kontakt osobisty doceniam możliwość odwiedzenia oficjalnego sklepu firmy, choćby były tylko dwa w kraju i to niekoniecznie prowadzone osobiście przez Xiaomi ;-)
Oczywiście nie ma co popadać w zachwyt, bo praktyka kontaktów z chińskimi producentami i ich różnorakimi przedstawicielami lub dystrybutorami pokazuje, że może być bardzo różnie. Niemniej, otwieranie fizycznych sklepów na wzór Apple Store jest jakimś pozytywnym prognostykiem na przyszłość i raczej wskazuje na dalszy rozwój, a nie regres. A skoro przy wróżbach jesteśmy, rozbierzmy Redmi Note 4 jak kurczaka i w jego krzemowych podrobach wyczytajmy przyszłość marki.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|