Test obudowy HTPC SilverStone ML07 i napędu SOB02 Autor: DYD | Data: 15/07/14
| Zgrabna obudowa typu transformers 'SteamBox', która może funkcjonować zarówno jako płaski desktop lub wąski mini tower, mieszcząca w sobie sporą kartę graficzną, napęd optyczny typu slot-in, zasilacz w standardzie SFX, trzy dyski 2.5'' i jeden 3.5'' oraz spore chłodzenie i płytę główną Mini-ITX. Da się zestawić taki komplet? Sprawdzimy to wraz ze świeżą propozycją firmy SilverStone w postaci obudowy Milo ML07 (nieco zmieniony model Ravena). W recenzji wystąpi także napęd Blu-ray SOB02 i okablowanie SATA CP11B. Wszystko ze stajni SilverStone. Zapraszam. |
|
Wstęp i specyfikacja
W maju tego roku do oferty SilverStone trafił najnowszy model obudowy komputerowej wchodzący w skład rodziny Milo, o symbolu ML07. Mocno nawiązuje on swoją konstrukcją do modelu Raven RVZ01 - ma podobne wnętrze, gabaryty, lecz bardziej stonowany design od "szalonego" Ravena. Opisywana nowość charakteryzuje się wymiarami 382mm x 105mm x 350mm oraz wagą 3.71kg i jest w stanie pomieścić płyty główne w standardzie DTX i Mini-ITX, zasilacz komputerowy typu SFX, a także trzy napędy typu 2.5-cala oraz jeden 3.5-calowy. Wewnątrz zmieści się jeszcze karta graficzna o długości do 330 mm, zajmująca maksymalnie dwa sloty na karty rozszerzeń, wysoki na 83 mm układ chłodzenia CPU, trzy opcjonalne wentylatory o średnicy 120 mm (dwa na dole, jeden u góry), oraz cienki napęd optyczny (ODD Slim). Mamy dowolność w wyborze ustawienia obudowy - możemy ją postawić zarówno w pionie jak i w poziomie. Nogi i firmowe logo zostają przyklejane lub przyczepione przez użytkownika po wyborze ustawienia. Ten typ konstrukcji nazywany jest też jako "SteamBox", nawiązując do skrzynki komputerowej firmy Valve, producenta gier i platformy Steam.
Obudowa Milo ML07 w całości została pomalowana na kolor czarny i charakteryzuje się stonowanym designem. Z przodu oprócz szczeliny napędu i przycisków POWER oraz RESET znajduje się jeszcze port I/O z dwoma złączami audio i dwoma USB 3.0. Aby wszystko dobrze współgrało ze sobą w obudowie, trzeba odpowiednio dobrać komponenty oraz precyzyjnie poupychać całość w niewielkiej formie. Pomaga tutaj strona producenta, która w zakładce "Rekomendacje" pokazuje, jaki sprzęt jest kompatybilny z tą obudową. Prezentowany jest jednak tylko sprzęt SilverStone. W dalszej części pokażemy, jak nasze komponenty przyjęła ta obudowa. Firmowy symbol obudowy to SST-ML07B (black) i cechuje się takimi oto danymi technicznymi.
Specyfikacja SilverStone Milo ML07, oznaczenie produktowe SST-ML07B (black)
- Konstrukcja: pionowa lub pozioma
- Obudowa typu Desktop przeznaczona dla płyt DTX, Mini-ITX
- Wersje kolorystyczne: czarna
- Użyte materiały: stal i plastik (z wykończeniem przypominającym szczotkowane aluminium)
- Napędy wewnętrzne: 3.5” x 1, 2.5” x 3
- Napęd zewnętrzny: optyczny typu slot-in (szczelinowy) - przycisk powinien być osadzony bliżej środka
- Chłodzenie opcjonalne: góra 1 x 120 mm, spód 2 x 120 mm
- Od frontu: 2x USB3.0 oraz 2x Audio
- Zasilacz: typu SFX, SFX-L
- Obsługa dwuslotowych kart graficznych o długości do 330 mm
- Obsługa chłodzenia dla CPU do wysokości 83 mm
- Brak regulatora obrotów wentylatorów
- Waga obudowy 3.71 kg
- Wymiary obudowy (wysokość, szerokość, głębokość): 105 x 382 x 350 mm
- Gwarancja: 2 lata
- Cena (lipiec 2014): 299 zł
Przyglądamy się Milo ML07
Obudowa dociera do nas w szarym, niepozornym kartonie, w którym oprócz głównej bohaterki znajdziemy co nieco dodatków. Nie zabrakło instrukcji, w której dość szczegółowo zaprezentowano możliwości i funkcje Milo ML07, jak również podano precyzyjne wymiary, aby swobodnie dopasować komponenty kompatybilne z tym modelem. Dodatkowo w małym, białym kartonie ukrytym w środku obudowy umieszczono dodatkowe wyposażenie. Z uwagi na to, że obudowa może pracować zarówno w pionie jak i w poziomie, specjalne, gumowe nogi i podkładki są w wyposażeniu. W zależności od położenia obudowy, należy zastosować odpowiednią wersję "podstawek". W przypadku ułożenia poziomego (desktop) trzeba przykleić cztery gumowe nogi. Jeśli decydujemy się na pracę w pionie, wówczas wciskami cztery gumowe podkładki. Srebrne logo także w zależności od orientacji przyklejamy na obudowę. W wyposażeniu są jeszcze usztywniacze dla karty graficznej, zestaw śrub oraz specjalna przejściówka PCI-E, ale o tym później. Spójrzmy teraz na wcześniej opisane elementy.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Wyposażenie Milo ML07 (kliknij, aby powiększyć)
Wciskane, gumowe zaczepy dla ustawienia obudowy w pionie (kliknij, aby powiększyć)
Logo SilverStone (kliknij, aby powiększyć)
Cztery, przyklejane gumowe nogi, przy położenie w postaci desktop (kliknij, aby powiększyć)
Czas przyjrzeć się samej obudowie. Pierwsze wrażenie po wyjęciu jej z pudełka - zgrabna i płaska konstrukcja, z miejscem na szczelinowy napęd optyczny, dwa porty USB3.0 oraz audio. Patrząc na nią jak na desktop, widzimy górną i dolną pokrywę wykonaną ze stali oraz trzy krawędzie (oprócz tyłu) plastikowe, jednak imitujące szczotkowane aluminium. Blaszane pokrywy oraz tył posiadają perforowane miejsca dla ujścia ciepłego powietrzna, są też specjalne wycięcia w plastikowych krawędziach. Design oparto na wcześniej wspomnianym Ravenie RVZ01, który miał inne (bardziej ekstrawaganckie) wykończenie boków, które w edycji Milo ML07 "uspokojono", wyprostowano i zamiast wklęsłości, zastosowano lekkie "wyjście" na zewnątrz. Jakość wykończenia i elementów jest solidna, blacha odpowiednio gruba, a plastiki wytrzymałe i nie trącące tandetą.
Widok od przodu. Wersja desktop (kliknij, aby powiększyć)
Teraz plecami do góry. Widać po lewej ujście dla wentylatora zasilacza (SFX) oraz z prawej strony dla dwuslotowej karty graficznej. Przy GPU można dodatkowo dodać chłodzenie 2 x 120 mm. (kliknij, aby powiększyć)
Także plecy do góry, ale z innego boku. Przeciwległa krawędź wygląda tak samo. (kliknij, aby powiększyć)
Na tej pokrywie (górna) ujście powietrza dla chłodzenia CPU. Można dodatkowo dodać chłodzenie 120 mm. (kliknij, aby powiększyć)
Widok z tyłu. Widać sporo perforowanych miejsc, wyjście dla kabla zasilacza, miejsce dla karty graficznej i panelu I/O (kliknij, aby powiększyć)
Porty USB3.0 x 2 i Audio x 2. Poniżej dwie niebieskie diody LED oraz przyciski Power i Reset (kliknij, aby powiększyć)
Miejsce na optyczny napęd typu Slot-in, krawędziowy. Nie bardzo jest miejsce na przycisk wysunięcia płyty, ewentualnie taki umiejscowiony na środku napędu będzie można wcisnąć poprzez plastikową ramkę w obudowie. (kliknij, aby powiększyć)
Wycięcie dla zasilacza SFX. Wymiarowo przystosowane do modelów ST45SF-G lub SX600-G. (kliknij, aby powiększyć)
Co w środku piszczy?
Widok nie zabudowane wnętrze ML07. (kliknij, aby powiększyć)
Dobieramy się do wnętrza ML07. Aby mieć do niego wgląd należy odkręcić dwie śruby. Po zdjęciu górnej pokrywy (dolna jest niedemontowalna) widzimy dość mocno zagospodarowane wnętrze. Widać praktyczniej tylko miejsce dla płyty głównej typu Mini-ITX, reszta jest zabudowana. Wystarczy jednak odkręcić sześć śrub, aby zdjąć plastikowy panel (z prawej strony) oraz cztery śruby, trzymające metalowy koszyk z lewej strony. Spójrzmy jaki będzie efekt.
Zdjęcie plastikowego, dużego elementu, w który montujemy kartę graficzną, dwa dyski 2.5 cala oraz optyczny dysk (kliknij, aby powiększyć)
I jeszcze pozbywamy się koszyka dla dysku 3.5 cala, przykrywającego zasilacz typu SFX. W koszyku będzie przymocowany zasilacz. (kliknij, aby powiększyć)
Została we wnętrzu tylko jedna, metalowa płyta, do której można zamontować dysk 2.5 cala (kliknij, aby powiększyć)
Pokrywa górna została wykonana z grubej i sztywnej blachy. Charakterystyczne wycięcie dla wentylatora ma poprawić wydajność ujścia ciepłego powietrza z wnętrza obudowy. (kliknij, aby powiększyć)
Teraz przyjrzymy się elementom, które zostały wymontowane z obudowy. Na początek plastikowy, duży panel dla karty graficznej. Umożliwia on montaż GPU, o 90 stopni inaczej niż to ma tradycyjne miejsce w instalacji karty graficznej. Służy do tego specjalnie przygotowana płytka wpinana w slot PCI-Express (oraz jeszcze dodatkowa przejściówka). W panel oprócz karty graficznej montujemy napęd optyczny, a także na górze przygotowano miejsca na dwa dyski 2.5 cala. Zobaczmy jak ten "twór" wygląda.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Czarny, mniejszy wymontowany panel, to stalowa konstrukcja, która przykryje zasilacz SFX. Dodatkowo na jego wierzchniej części może być zamontowany dysk 3.5 cala.
(kliknij, aby powiększyć)
Na koniec wspomniana dodatkowa przejściówka PCI-Express, dla karty graficznej.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Montaż komponentów
Kilka istotnych uwag przed zabraniem się za wyposażanie obudowy. Aby mieć swobodny dostęp do montażu komponentów, należy wszystko co się da zdemontować ze środka. Trzeba także dobrać kompatybilne wyposażenie, aby wszystko pasowało do obudowy, w której miejsce jest dość ograniczone. Trzeba więc prześledzić wymiary i odległości obudowy, dopasować zasilacz SFX. Trzeba też przyjąć odpowiednią kolejność montażu. Jeśli np. nie podepniemy okablowania do płyty głównej (zasilanie, USB, audio, czy SATA), to po przykręceniu płyty głównej z dużym chłodzeniem nie będzie dostępu do gniazd na płycie. To tylko jeden z przykładów, których może być wiele, więc trzeba robić to z rozwagą i być czujnym, inaczej, jak coś przeoczymy, trzeba będzie wyciągać kompetentny, co nie jest w tym przypadku zbyt przyjemną czynnością (w środku będzie robić się dość gęsto).
Zaczynamy więc montaż w ML07 od włożenia płyty głównej Sapphire Pure Platinum H67 , na której już osadzony został procesor Intel Core i7-2700K, pamięci RAM oraz chłodzenie Cryorig C1. To jest właśnie moment, w którym trzeba podłączyć wszystkie używane przez nas kable do płyty głównej (przed jej przykręceniem). W naszym przypadku były to kable SATA i zasilanie, inaczej po wkręceniu płyty głównej nie mielibyśmy dostępu do gniazd. Do montażu użyliśmy także zasilacza ST30SF SFX, który miał trochę przesunięty wylot powietrza względem wycięcia w pokrywie obudowy. Nie było to jednak dużą przeszkodą. Bardziej pasujące będą tutaj wspomniane, mocniejsze modularne jednostki SFX od SilverStone - 450 i 600W.
W takim położeniu nie ma dostępu na płycie do zasilania CPU, gniazd SATA, USB, etc. (kliknij, aby powiększyć)
Tutaj widać już wymagane wyprowadzenia z płyty głównej do zasilacza, którego zamontowaliśmy w koszyku. Są też przygotowane kable SATA, cienkie CP11B. (kliknij, aby powiększyć)
Kolejny krok to zamontowanie koszyka z zasilaczem SFX do dolnej części obudowy. W tym czasie trzeba też poprowadzić okablowanie przy koszyku, co wymaga nieco więcej uwagi i precyzji. Warto przemyśleć, jak zamierzamy puścić kable, gdyż mimo że producent przygotował trochę miejsca na prowadzenie kabli, to w pewnym momencie dostęp do nich jest dość trudny. Następnie montujemy koszyk, w którym może się znaleźć karta graficzna. Do niej u góry przymocowujemy napęd optyczny oraz do dwóch dysków 2.5 cala. My skorzystaliśmy z napędu slot-in SilverStone SOB02 oraz kabli CP11. z tym że w wersji czarnej o długości 300 i 500 mm. Typowe kable SATA zbudowane są z dość sztywnej taśmy, która uniemożliwia swobodne wyginanie, w dodatku zajmują też sporo miejsca jeśli urządzeń SATA mamy sporo w obudowie. CP11 posiada dwa cienkie przewody, które można dowolnie zginać i łatwo prowadzić w obudowie, zwłaszcza typu Mini-ITX. Dodatkowo same gniazda SATA są także mniejsze od typowych kątowych kabli taśmowych SATA. Kable CP11 mają tą samą specyfikację co tradycyjne kable, a więc wspierają SATAIII 6Gb/s. Testy wykazały, że nie ma różnić pomiędzy wydajnością dysku przy użyciu kabli tradycyjnych oraz CP11.
Opakowania SilverStone CP11B w wersji 300 i 500 mm (kliknij, aby powiększyć)
Po wyjęciu z opakowania (kliknij, aby powiększyć)
SilverStone CP11B z bliska (kliknij, aby powiększyć)
CP11B nieco rozciągnięte (kliknij, aby powiększyć)
Karty graficznej na razie nie wkładaliśmy do obudowy, gdyż obecnie nie dysponujemy egzemplarzem z jednym wyjściem PCI-Express i niskim poborem mocy, a nasz zasilacz 300W SFX lepiej nie wyposażać w kartę o dużym poborze mocy, bo w raz z Core i7 2700K przy obciążeniu pobór może wynieść blisko granicy lub powyżej 300W. Jak zdobędziemy mocniejszy zasilacz SFX lub GPU o małym zapotrzebowaniu na moc, zrobimy aktualizację artykułu. Teraz spójrzmy na montaż ML07 na ostatniej prostej.
Koszyk z zasilaczem SFX już przykręcony do obudowy (kliknij, aby powiększyć)
Jak widać po montażu, komponenty są mocno zabudowane. Stąd późniejsze ingerencja np. dostępie do kabli SATA jest trudna i wymaga demontażu poszczególnych części. (kliknij, aby powiększyć)
Obudowa prawie kompletna, pozostało podpięcie napędu optycznego (kliknij, aby powiększyć)
SilverStone SOB02 - nagrywarka Blu-ray slot-in
Napęd SilverStone SOB02 to urządzenie typu slim, będące pełnowartościową nagrywarką Blu-ray (zarówno BD-R jak i BD-RE w tym dwuwarstwowe) oczywiście z możliwością odtwarzania płyt Blu-ray, DVD i CD. Jest to konstrukcja szczelinowa, inaczej zwana slot-in, w której zamiast tacki, mamy szczelinę, w którą wkładamy ręcznie płytę, a w jej końcowej fazie napęd sam "połyka" płytę. Jego wymiary wynoszą 128 x 129 x 12.7 mm, zaś waga 165 g. Aby wyjąć płytę z napędu korzystamy z przycisku lub można tego dokonać z poziomu systemu (Windows 7 i 8 posiada funkcję "wysuń"). Przycisk "eject" jest w napędzie umiejscowiony z boku, więc w obudowie SilverStone Milo ML07 można tylko i wyłącznie skorzystać z wysunięcia systemowego. Napęd SOD02 (nagrywarka DVD) posiada przycisk po środku i w niej zapewne jest szansa na manualne działanie przycisku przez obudowę.
SilverStone SOB02 to w rzeczywistości napęd Panasonic UJ265 inaczej też oznaczony jako MATSHITA BD-MLT UJ265. Posiada on interfejs SATA (150 MB/s), ale zasilanie nie jest tradycyjne jak przy dyskach HDD i SSD, lecz krótsze, przez co trzeba korzystać z przejściówki, która jest w zestawie. Napęd wydaje z siebie szum w zależności od stanu - najgłośniej jest w momencie startu płyty (rozkręcanie) 50 dBA i w trakcie filmu też cały czas słychać nieco szum obracającej się płyty. Kiedy mamy bezgłośny komputer może być to trochę irytujące. Czas startu płyty trwa poniżej 15 s, zaś zatrzymania poniżej 6 s. W zestawie z napędem producent dostarczył jedną płytę z oprogramowaniem Cyberlink PowerDVD BD v.10 oraz Media Suite 10 (w tym soft do nagrywania płyt).
Producent podaje, że prędkość odczytu płyt BD wynosi 2X, zaś zapisanych w trybie CAV nawet 6X. Nasze testy dwóch płyt BD-R (jedna płyta tłoczona z filmem, druga nagrywana marki Verbatim) wykazały, że płyta tłoczona BD-R 42GB pracowała średnio 4.46X (tryb P-CAV), zaś odczyt płyty BD-R Verbatim 20GB wyniósł średnio 4.39X (tryb CLV). Pozostałe wyniki na poniższych wykresach.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Testy temperatur / pobór mocy
Testy temperatur w obudowie przeprowadzone zostały przy temperaturze otoczenia 25 °C. W obudowie nie było żadnych dodatkowych wentylatorów. Dokonano pomiarów trzech wartości:
(1) Temperatura procesora
(2) Temperatura płyty głównej
(3) Temperatura regulatorów procesora
Wyposażenie testowego zestawu było następujące:
- Płyta główna Sapphire Pure Platinum H67
- Procesor Intel Core i7-2700K: dostarczył Intel
- Chłodzenie Cryorig C1
- SSD 2.5 Kingston
- Pamięć RAM: 2 x 4GB DDR3 G.Skill
- Zasilacz SFX SilverStone ST30SF
Testy wykonane zostały w trzech scenariuszach. Podczas bezczynności (idle), przy odtwarzaniu materiału 4K w aplikacji Power DVD v.14 oraz obciążenie pełne aplikacją Aida 64 (poprzez System stability test / Test all łącznie z GPU i dyskami). We wszystkich trzech scenariuszach wentylator CPU pracował na jednakowych, niskich obrotach (~800 rm). Wartości poboru mocy całego zestawu podano na wykresach. Na wykresie zaznaczono skrajnie wysokie temperatury uzyskane po 30 minutach wygrzewania.
Zestaw z obudową ML07 spokojnie może służyć jako wydajna jednostka zarówno do pracy, czy intensywnego grania (obsługa długich i dwuslotowych kart graficznych), jak również jako cicha stacja HTPC ze wsparciem dla Blu-ray (szczelinowy). W powyższej konfiguracji zestaw pracował praktycznie bezgłośnie w każdych warunkach, także przy maksymalnym obciążeniu, nie generując zbyt wysokiej temperatury. Wersję testu z dodatkową kartą graficzną uzupełnimy w niedalekiej przyszłości (wyjaśnienie opisywałem we wcześniejszym rozdziale).
Podsumowanie
Trzeba przyznać, że ML07 czyli Raven RVZ01 w wersji nieco bardziej uspokojonej i stonowanej wypada interesująco. Co ważne cena ML07 wynosi obecnie nieco poniżej 300zł, zaś za wspomnianego RVZ01 należy wyłożyć 359 zł, co jest dodatkowym, zachęcającym akcentem. Co otrzymujemy wraz z SilverStone Milo ML07 ? Otóż mamy ciekawą konstrukcję typu slim, która może pracować zarówno jak desktop w poziome, lub jako wąski mini-tower w pionie. Jakość wykonania jest na tyle dobra, że można ją bez obaw wstawić w eleganckim pomieszczeniu i na pewno nie będzie negatywnie wpływać na otoczenie. Z kolei na biurku będzie na pewno zajmować mniej miejsca niż tradycyjny midi-tower.
Przy jej zakupie trzeba jednak bardzo dokładnie dobrać komponenty. Jeśli będziemy chcieli przełożyć części z dużego ATX-a, praktycznie nic oprócz pamięci i karty graficznej się nie nada. Po pierwsze konieczna jest płyta główna Mini-ITX z chłodzeniem wyposażonym w wentylator ku górze. Do tego dość nietypowy zasilacz SFX, który jest sporo mniejszy od ATX-a. Najlepiej modularny, te od SilverStone - czyli modele ST45SF-G lub SX600-G, jeśli chcemy korzystać z silnej karty graficznej. Także te dwa zasilacze mają ustawiony wylot powietrza zgodny z wycięciem w pokrywie obudowy ML07. Jeśli jednak dobierzemy odpowiednie komponenty i uda nam się zgrabnie poutykać je we wnętrzu ML07, to możemy w zamian otrzymać wydajną, cichą i niewielką konstrukcję do różnych zastosowań - typu najnowsze gry, HTPC z 4K włącznie czy praca profesjonalna wymagająca silnej i cichej maszyny.
Sprzęt do testów dostarczyły firmy:
|
| | SilverStone | |