Recenzja klawiatur mechanicznych MasterKeys Pro L oraz Genesis RX75 Autor: NimnuL | Data: 12/04/17
|
|
Rozwinięcie
(kliknij, aby powiększyć)
Powierzchnia okupowana przez klawisze w obu modelach jest porównywalna, różnica w rozmiarze sprowadza się do obudowy otaczającej przyciski w RX75. Dolna jej część stanowi niewielkie podparcie pod nadgarstki.
Zastosowane przez Genesis czarne przełączniki firmy Outemu charakteryzują się identycznymi parametrami jak Cherry MX tego samego koloru: 4mm skok klawisza do oporu (i 2mm do aktywacji), siła nacisku to natomiast 60g do aktywacji +10g do oporu. Deklarowana żywotność to 50 milionów naciśnięć. Czerwone przełączniki Cherry MX różnią się jedynie siłą wymaganą do ich aktywacji, wynoszącą 45g. Oba kolory pracują w sposób liniowy i są najczęściej wybierane przez graczy. 15g różnicy w sile nacisku wydaje się niewiele, ale w praktyce oznacza całkowicie odmienne wrażenia użytkowe. Przede wszystkim czarne przełączniki działają wyraźnie ciszej, RX75 bliżej jest do modelu z membraną, niż mechanika-klekota. Długotrwałe doświadczenie z klawiaturą membranową wymaga jednak przyzwyczajenia palców do klawiszy pracujących z wyraźnie większym oporem oraz dłuższą drogą do aktywacji. Po godzinie siania literówek na prawo i lewo, tekst zacznie składać się z wyrazów słownikowych. Czerwone CherryMX pracują gładko, lekko i swobodnie. Nie oceniam tego w kategorii lepiej-gorzej, bo inna charakterystyka pracy wynika ze specyfikacji, a na ocenę wpłyną preferencje użytkownika.
Genesis wspomina o strefowym anti-ghostingu, ale nie do końca wyjaśnia co to oznacza. Otóż jak się okazuje, pełną ochroną przed blokowaniem klawiszy charakteryzuje się blok WSAD, wraz z jej najbliższą okolicą, włącznie z Ctrl, Alt i Shift. Dodatkowo do grupy tej włączono sekcję przycisków kierunkowych. Jednoczesne wciśnięcie QWERASDZX nie robi na Genesisie wrażenia (co z resztą właśnie udowodniłem). Maksymalna ilość klawiszy aktywnych jednocześnie w prawej części klawiatury spada jednak do pięciu, co i tak powinno być wystarczające dla typowego gracza. Inaczej sprawa ma się z MasterKeys Pro L, która charakteryzuje się 6KRO, który przełączy się automatycznie w n-key rollover w razie potrzeby. Prędzej zabraknie nam palców do wciskania niż ta klawiatura się podda.
Obie omawiane tutaj klawiatury to urządzenia plug-and-play i do prawidłowego działania nie wymagają instalacji żadnego dodatkowego oprogramowania. Model RX75 bazuje na sterowniku systemu operacyjnego, natomiast gorąco zachęcam do instalacji niewielkiego programiku Cooler Master.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Dedykowany sofcik otworzy przed nami ogrom efektów wizualnych związanym z podświetleniem. Do dyspozycji mamy pełną paletę barw RGB wraz z płynną (0-100%) regulacją intensywności świecenia. Producent oferuje kilkanaście predefiniowanych efektów, począwszy od prostych przejść kolorów i animacji, a na grze typu ‘wąż’ skończywszy. Podświetlić można dowolny przycisk na dowolny kolor. Klawisze mogą świecić się stale, pulsować lub zapalać i gasnąć po ich użyciu. Miłośnicy programowania w C++ mogą tworzyć własne efekty iluminacji używając paczki SDK. Możliwości zdają się być nieograniczone. Ustawienia można przechowywać w pamięci klawiatury w czterech profilach wywoływanych przyciskami, natomiast efektami iluminacji można sterować także przy użyciu klawiszy funkcyjnych.
(kliknij, aby powiększyć)
Diody podświetlają nie tylko same znaki na klawiszach, ale również ich tło. Całość wygląda spektakularnie tak w dzień, jak i w nocy - wzbudzi dziką zazdrość u niejednego kolegi oraz błysk w oku koleżanki.
|