Test NuForce HP-800: słuchawki z efektem wow

M E N U

» Nowości

» Archiwum

» Recenzje / Testy

» Board

» Rejestracja

Szukaj @ TwojePC

RECENZJE | Test NuForce HP-800: słuchawki z efektem wow

Test NuForce HP-800: słuchawki z efektem wow Autor: NimnuL \| Data: 30/07/13
Muzyka towarzyszy mi codziennie. Wprost uwielbiam jej słuchać, a gdy chcę się dźwiękiem delektować, sięgam wyłącznie po słuchawki. Ale nie jakieś tam pierwsze z brzegu - jestem w tej kwestii bardzo wybredny i przypuszczam, że również wymagający. Do jakości dźwięku przykładam tak samo wiele uwagi jak do komfortu użytkowania. Nie przypniecie mi jednak metki z dopiskiem audiofil, myślę, że świadomy i praktyczny użytkownik bardziej do mnie pasuje. Prywatnie używam wyłącznie pełnowymiarowych modeli, ze środka typowego segmentu konsumenckiego. Sądziłem, że to mi wystarcza. Aż do dzisiaj. Zakładam więc na głowę NuForce HP-800 i opowiem Wam o tym co słyszę. Zapraszam.

Polub TwojePC.pl na Facebooku

Rozdziały: Test NuForce HP-800: słuchawki z efektem wow

»	Warstwa techniczna
»	Warstwa wizualna
»	Warstwa użytkowa
»	To nie koniec
»	Kliknij, aby zobaczyć cały artykuł na jednej stronie
	Wyświetl komentarze do artykułu

K O M E N T A R Z E

Kiedy Ty to pisałeś? (autor: Remek | data: 30/07/13 | godz.: 09:47)
"dużych upałów jeszcze nie ma"... grrrrrrrrrr
Ano sytuacja za oknem się dynamicznie zmieniła (autor: NimnuL-Redakcja | data: 30/07/13 | godz.: 09:59)
przez ostatnie dwa dni była sauna, a pisałem to może 10 dni temu.
Krótkie pytanie... (autor: Piwomir | data: 30/07/13 | godz.: 10:16)
Co to takiego "uszów"? Wentylacja uszów, rozmiar uszów... Jeśli chodzi o rzeczownik "ucho" w dopełniaczu liczby mnogiej, to brzmi on inaczej...
subiektywnie o konstrukcji: (autor: 5eba | data: 30/07/13 | godz.: 12:22)
wady: widełki
NimnuL (autor: Shamoth | data: 30/07/13 | godz.: 12:25)
Jak zwykle... przyjemnie się czyta a ta załączona tabelka daje jakieś też pojęcie/wskazuje gdzie szukać i czego oczekiwać.
Chciałem zapytać czy nie szykujesz jakiejś recki Superluxów HD330?
Miałem styczność z 681b i 681 ale ostatecznie najbardziej podeszły mi 668b, 330 jeszcze nie było wtedy na rynku.
Z tego co wyczytałem w sieci, niestety większość jakoś tak trąca sponsorem/wazelinką czy "mam/wydałem kasę to zachwalam", to 681b<668b<330... pytanie tylko czy aż taka różnica jest między 668b a 330 że warto je zamienić.
Wiem że ich ceny są śmieszne ale zawsze to niewyrzucona w błoto 100 w kieszeni ;]
@3, 4 (autor: NimnuL-Redakcja | data: 30/07/13 | godz.: 12:26)
Piwomir, dziękuję, poprawione.

5eba, co masz na myśli? Uzasadnij :)
sad_reaper (autor: NimnuL-Redakcja | data: 30/07/13 | godz.: 12:31)
podpytam, może się uda 330 wziąć na warsztat, podpytam też o nowe HD681 EVO.
Opis... (autor: zabyteq | data: 30/07/13 | godz.: 12:47)
...jak wyjęty z moich marzeń o słuchawkach idealnych :) Ciekawe, jak się mają w porównaniu do moich Denonów AH-D2000, które po AKG K701 urzekły mnie dynamiką brzmienia, której w AKG - ładnie brzmiących, ale trochę takich efemerycznych - trochę mi brakowało.
NimnuL (autor: Shamoth | data: 30/07/13 | godz.: 13:08)
HD681 EVO to zgoła zupełnie inne słuchawki niż stare 681. Stare były bardziej otwarte niż zamknięte a nowe są bardziej zamknięte niż otwarte ;]
Także nawet na nie nie patrzę bo lubię przestrzeń i pozycjonowanie kiedy słucham muzy czy gram, niż "dudniący" bas, nad którym 668b zresztą całkiem nieźle panują.
Szkoda że nie miałeś możliwości sprawdzenia 681B(czarne), imho grają łagodniej/mniej napastliwe w niższych partiach niż testowane przez Ciebie 681(czerwone).
Jak masz taką możliwość, żeby wziąć coś więcej na testy to weź sobie komplecik 681b (lub f, ale podobno są bardzo "specyficzne"), 668b, 330, 440, 660 i inne słuchawki "za rozsądną cenę". Może powstać z tego w twoim wykonaniu bardzo ciekawy i poczytny materiał odnośnie słuchawek za/do ~200zł. Nie wykluczone że 440 czy 660 przypadną Ci do gustu w tym zestawieniu ;]
@5. (autor: 5eba | data: 30/07/13 | godz.: 14:02)
To samo uzasadnienie co w sprawie odpinanego kabla, o mechaniczne uszkodzenie widełek wcale nie tak trudno. Są o wiele lepsze rozwiązania, np:
(kulka)
http://www.headphonehub.ie/...5-DJ-Headphones1.jpg
(szyna)
http://en-us.sennheiser.com/...ohenverstellbar.jpg
dla mnie sluchawki z widelkami, pendrive'y z wysuwanymi wtykami, i inne produkty z absolutnie zbędnymi i tandetnymi rozwiązaniami mechanicznymi całkowicie przekreślają ich zakup. Bo po co kupować coś, co może złamać się, pęknąć jak jest przecież wybór?
Mam calkiem niezly zestaw sluchawek (autor: komisarz | data: 30/07/13 | godz.: 14:21)
z wyzszej polki. Najbardziej Lubie Denony D2000 za swietna przestrzen, dynamike i szczegolowosc (a mam Senheisery HD650, AKG401, Beyery 880 i kilk nizszych modeli jak np. Superluxy 668B).

Sprzet ten napedzany jest przez DACe + wzmacniacze (chociaz takie Denony brzmia swetnie na sprzecie przenosnym, np Cowon J3). Jednym z takich DAC jest Nuforce HDP, ktorego w sumie powinienm sie juz dawno pozbyc. Ilez ja sie naczytalem o tym produkcie recenzji ze to osmy cud swiata, ze swietnie wspolgra z Denonami 2000 bo denony ciemne a nuforce jasny... Niestety po zakupiw wyszlo szydlo z worka - sprzet gra plasko (z roznymi sluchawkami), bardzo jasno (czytaj nie ma basu, a nie jestem basheadem) i generalnie slabo. Po kilku miseiacach od zkupu podobne opionie zaczely sie pojawiac na forach, ktore poczatkowo zalane byly peanami pochwalnymi na temat tego HDP.

Wniosek - w swiecie audio rzucac sie na nowosc to duzy blad. Tu ciezko cokolwiek zmierzyc (tzn mozna, ale ciezko te pomiary przekuc na wrazenia sluchowe). Warto poczekac az rynek ostygnie i pojawi sie troche stonowanych opinii.
A mnie (autor: p_nowak | data: 30/07/13 | godz.: 21:42)
ten NuForce HDP niczym nie urzekł. Mam Arcama rDAC z zewnętrznym zasilaczem i wziąłem na próbę tego HDP. Powiem, że żadna rewelacja. Jak dla mnie rDAC zagrał lepiej.
Jeśli chodzi o słuchawki to mam 681 czerwone i JVC S400 kupione z Japonii na ebayu. Powiem tak - tej JVC zjadają Superluxy na poczekaniu ;)
Kiedy recenzja (autor: Plackator | data: 30/07/13 | godz.: 22:37)
Super lux HD330 i HD 660? tak sławnych słuchawek aż wstyd nie recenzować.
p_nowak (autor: Shamoth | data: 31/07/13 | godz.: 08:00)
A jak jest w tych JVC S400 z przestrzenią i pozycjonowaniem??
Przepraszam, (autor: p_nowak | data: 31/07/13 | godz.: 20:17)
to są jednak JVC Victor HA-S500. Generalnie napędzi je wszystko. Musiałbym porównać naprzemiennie obydwa modele i dam znać. Generalnie wrażenie w odsłuchu jest przyjemne. Góra w tych słuchawkach jest nieco wycofana ale można ładnie podciągnąć equalizerem.
Już odpowiadam (autor: p_nowak | data: 31/07/13 | godz.: 20:28)
generalnie scena jest węższa - wiadomo, słuchawki nauszne. Niektóre efekty słychać jak przez tunel ale generalnie nie jest tak źle. Moim zdaniem tam gdzie zależy nam na samej muzyce bez szczególnego nacisku na rozdzielenie sceny JVC są na prawdę świetne (w dodatku mobilne). W przeciwnym przypadku Superluxy 681 zachowują się lepiej. Aha, obydwie pary słuchawek wygrzewałem przez ponad 150h.
@15 (autor: Plackator | data: 31/07/13 | godz.: 21:49)
Pomijając fakt że superluxy są 2x tańsze prawie.
A, istotna sprawa, (autor: p_nowak | data: 31/07/13 | godz.: 22:50)
Superluxy mają strasznie wycofaną średnicę. No ale za 100 zł są ok. Ja JVC ściągnąłem za 180 zł, a w Polsce można dostać S400, które mają mniej basu (mniejszy przetwornik) ale średnicę zbliżoną i są tańsze.
p_nowak (autor: Shamoth | data: 1/08/13 | godz.: 08:53)
Aaa, szkoda bo S500 na nanorurkach chyba nie ma, na stronie JVC nie widzę...
A same S400 na nanorurkach podobno fajne i nie czuć aż tak bardzo że przetwornik jeszcze mniejszy niż w S500. Póki co znalazłem tylko jedną w miarę wiarygodną recenzję porównującą je do starych S500, ale i tak wolał bym poczytać o nich od kogoś sprawdzonego ;]
Ogólnie trochę poczytałem i wygląda na to, że membrany z nanorurek węglowych czy grafenu mogą być naprawdę fajne jeśli je odpowiednio zaaplikować.
Może ktoś kto słuchał CXL-300II-Precision wie gdzie można znaleźć ich duży otwarty odpowiednik, urzekły mnie tym że w osłuchanych utworach mogłem znaleźć coś nowego w tle czego wcześniej nie słyszałem. Są bardzo detaliczne/dynamiczne/analityczne-nie jestem audiofilem więc nie wiem jak to tam określić ale nie są też "starymi zgorzkniałymi suchymi monitorami" i trochę wybaczają np starym mp3 z niskim br i da się ich nawet słuchać bez zmęczenia. Jak by tylko miały jeszcze więcej przestrzeni/lepsze pozycjonowanie i do tego mocniejszy bas ale kontrolowany/detaliczny/nierozlewający się, tak opanowany/oddany jak średnica czy góra nad którą słuchaweczki fajnie panują ale nie skąpią szczegółów. No i w przeciwieństwie do sporej ilości przesłuchanych słuchawek najwyższe partie/częstotliwości są lekko zmiękczone i nie traktują uszu tłuczonym szkłem...
Nie, nie jestem bash/bassheadem, jak jest za dużo to chyba bardziej mnie męczy to "dudnienie" niż najwyższe kaleczące uszy rejestry ;]
Ktoś ma jakiegoś pomysła, co mógłbym obsłuchać w rozmiarze XXL w "przystępnej cenie", pamiętam że za te sennki dałem jakoś ~300-350zł, na tamte czasy było to dla mnie sporo za "głupie" słuchawki ale tak jak napisałem urzekły mnie...
sad_reaper (autor: p_nowak | data: 1/08/13 | godz.: 09:19)
JVC S500 to jest wypust na Japonię. Niestety nigdzie indziej ich nie dostaniesz. Dostępne są na Ebayu z darmową wysyłką (do mnie doszły w parę dni) oraz na Amazonie (ale tylko można zamówić do USA).
Czytałem porównanie pomiędzy S400 a S500. S500 są trochę przebasowione i lekko cofnięte są górne rejestry ale takie mankamenty można skorygować sobie ustawieniami.
Drugim minusem jest to, że lekko uwierają w uszy, no ale Superluxy też nie są specjalnie wygodne.
Co do pozostałych modeli to nie wypowiadam się :)

D O D A J K O M E N T A R Z

Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.