Test Teratrend TowerStor TS231U i Seagate Constellation ES.3 4TB Autor: DYD | Data: 16/05/13
|
|
TowerStor TS231U w użytkowaniu
TowerStor TS231U do typowej obsługi nie wymaga żadnych narzędzi - dyski montujemy beznarzędziowo, wsuwając je wygodnie, jak szufladę w odpowiednie szyny. Równie prosto wygląda ich wyjęcie, wystarczy nacisnąć uchwyt z prawej strony i dysk nam się automatycznie sam wysunie (wyskoczy). Dzięki takiemu rozwiązaniu mamy szybką i prostą możliwość zamontowania dysku w systemie. Po otwarciu aluminiowych drzwi (otwierają się tylko w lewą stronę) mamy dostęp do dysków oraz przyciski sterujące trybami pracy. Po prawej strony znajduje się przycisk zasilania. Następnie jest zamaskowany przełącznik mechaniczny czterech trybów pracy urządzenia. Licząc od góry są to tryby:
- Normal - niezależna praca dwóch dysków. Dyski są widoczne oddzielnie.
- Raid-0 (Striping, połączenie ze sobą w tym przypadku dwóch dysków, które będą miały zdublowaną pojemność, będą widoczne jako jeden dysk logiczny, a poprzez równoległe wykonywanie operacji uzyskamy przyśpieszenie zapisu i odczytu danych.
- Raid-1 (Mirroring, tryb lustrzany, w tym przypadku dane są replikowane na dwóch dyskach, a pojemność macierzy wynosi tyle, co pojedynczy dysk. W przypadku awarii jednego dysku mamy zachowany dostęp do tych samych danych znajdujących się na drugim dysku.
- JBOD (Just a Bunch of Disks) - rodzaj połączenia dysków, bez wykorzystania technologii Raid. Dyski posiadają jedynie zsumowaną pojemność.
Ostatnim przyciskiem jest mały przełącznik "Mode". On niejako zatwierdza dany tryb, który ustawiliśmy wcześniej, mechanicznym przełącznikiem. Procedura uruchomienia macierzy jest więc następująca: podłączamy zasilanie oraz łączymy nasz mini-storage kablem USB lub ESata. Wkładamy dyski i włączamy urządzenie. Następnie mechanicznym przełącznikiem ustawiamy wybrany przez nas tryb (np. Raid-0) i zatwierdzamy czynność przyciskiem "Mode". Wówczas dyski pokażą się w systemie jako „JMB352 RAID-0”, który będzie można w 'menadżerze zarządzania dyskami' sformatować, ewentualnie podzielić na partycję. Aby przypadkowo nie przełączyć trybu pracy dysków, przełącznik jest ukryty, zaś najprościej przełączyć go korzystając np. z długopisu. Paznokciem czy też palcem raczej się nie da przełączyć. W zależności od trybu pracy TS231U w systemie widoczny jest jako np. 'JMB352 RAID-0 USB Device' lub 'JMB352 RAID-1 USB Device'. Poniżej galeria zdjęć z obudową TowerStor TS231U.
TowerStor TS231U (kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Tył urządzenia i interfejsy eSATA i USB3.0 (kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Dyski włożone, ale nie domknięte (kliknij, aby powiększyć)
Tutaj już zamontowane w pełni (kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
U góry obudowy są z kolei diody LED, pierwsza niebieska informuje o tym, że urządzenie jest włączone. Następnie są dwie diody oznaczone jako HDD1 i HDD2, świecą na niebiesko kiedy dany dysk jest aktywny, oraz dodatkowo na czerwono, w momencie pracy danego dysku.
Wykonanie obudowy tej dwudyskowej macierzy jest poprawne, a jej stonowany design nie budzi zastrzeżeń. Solidne drzwi zamykane są na magnes. Ciężka obudowa stabilnie utrzymuje się na podłożu, a to dzięki grubym, przyklejanym nogom, które jednak zamiast kleju mogły być przymocowane na śruby. Taka konstrukcja sprawia, że wkładanie i wyciąganie dysków 3.5 SATA nie stanowi żadnego kłopotu i jest bardzo wygodne i szybkie. Dyski bowiem możemy inicjować na gorąco (hot plug), podczas pracy systemu.
Aby dobrać się do wnętrza urządzenia, co oczywiście nie jest konieczne do użytkowania obudowy, trzeba odkręcić cztery śruby znajdujące się od spodu, które przykryte są częściowo poprzez grube, gumowe nogi, które jednak można łatwo odkleić. Po zdjęciu pokrywy można dostrzec płytkę drukowaną, na której m.in. jest kontroler JMB352 oraz złącze przypominające PCI-Expres x1, do którego wpięta jest płytka z kontrolerami SATA. Obok zielonej płytki drukowanej z układem Raid, mamy białą płytkę, odpowiedzialną za sekcję zasilania. Znajduje się na niej transformator (z chińskim znakami) do generowania napięcia, kilka kondensatorów, w tym jeden duży, ułożony poziomo. Płytki połączone są ze sobą poprzez znanego 4-pinowego moleksa.
Zdejmujemy górną pokrywę obudowy TS231U (kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Zaglądamy do środka (kliknij, aby powiększyć)
Tu widać szyny i zapinkę dla dysków (kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Wnętrze TS231U (kliknij, aby powiększyć)
Układ JMB352 odpowiedzialny za Raid (kliknij, aby powiększyć)
Transformator (kliknij, aby powiększyć)
Podłączenie przez Molex (kliknij, aby powiększyć)
|