Zapas energii dla notebooka - krótki test akumulatora APC UPB70 Autor: NimnuL | Data: 25/04/08
| Energii elektrycznej nigdy za wiele, w szczególności gdy na naszych kolanach spoczywa notebook, a do najbliższego gniazdka zasilającego nie sięga ani przewód, ani nasz wzrok. W takiej sytuacji możemy zaopatrzyć się w drogi, dedykowany do naszego komputera akumulator dodatkowy, lub w uniwersalny i jednocześnie pojemny moduł zasilający. W niniejszej recenzji skoncentruję swoją uwagę na tym drugim rozwiązaniu, a dokładniej na modelu UPB70 firmy APC. Sprawdźmy więc co oferuje nam właśnie ta opcja. Zapraszam. |
|
Wygląd
(kliknij, aby powiększyć)
Zestaw ułożony został wewnątrz przeźroczystego blistra. Po zaciekłej walce z tym opakowaniem (bez ostrego i solidnego narzędzia się nie obędzie) ze środka wydobędziemy akumulator, komplet końcówek, przewód zasilający oraz instrukcję obsługi wraz z listą kompatybilnych notebooków.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Sam akumulator wygląda jak cienki notatnik. Jego wymiary to około 30x23x2cm (w najcieńszym miejscu grubość wynosi około 1,4cm), a waga 870g. Parametry te są więc zbliżone do bardzo małych notebooków.
Czarne wykończenie z polerowanym dodatkiem tworzy ciekawy i jednocześnie estetyczny wygląd. Na wierzchniej stronie znajdziemy przycisk sterujący (uruchamiający akumulator lub wyświetlający poziom naładowania ogniw na białym, czterosegmentowym wskaźniku umieszczonym obok). Pod spodem znajduje się tabliczka znamionowa, a także gumowa podkładka zapewniająca dobre trzymanie na podłożu.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Na tylnej krawędzi znajdziemy gniazdo zasilające, USB oraz przełącznik sterujący napięciem wyjściowym.
Jakość wykonania nie budzi najmniejszych nawet zastrzeżeń. Obudowa jest porządnie skręcona i wykonana z solidnych materiałów. Pokryto ją powłoką przypominającą w dotyku cieniutką gumę. Wadą tego rozwiązania jest fakt, że łatwo się brudzi, szczególnie od odcisków palców.
APC UPB70 vs. IBM T43 (15'') (kliknij, aby powiększyć)
APC UPB70 vs. IBM T43 (15'') (kliknij, aby powiększyć)
APC UPB70 vs. IBM T43 (15'') (kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Akumulator zaprojektowano tak, aby można było go postawić pod notebookiem (nawet takim o powierzchni wyraźnie większej od APC UPB70), dzięki temu komputer będzie nieznacznie podniesiony i pochylony w naszą stronę, co w praktyce nawet poprawia komfort pisania na klawiaturze. Takie ustawienie nie jest to jednak konieczne, bo przewód o długości 115cm pozwala na swobodę ruchu. Możemy odsunąć akumulator na bok lub na czas pracy przechowywać go w leżącej obok nas torbie.
Liczby
Specyfikacja techniczna przedstawia się następująco:
(kliknij, aby powiększyć)
* Uniwersalny akumulator APC występuje w czterech odmianach o różnej pojemności: 50, 60, 70 oraz 80Wh.
Pojemność akumulatora wynosząca 70Wh powinna dać naszemu notebookowi wyraźny zastrzyk energii. Ostatecznie czas pracy ściśle zależeć będzie jednak od modelu komputera oraz jego trybu pracy. Średnio można spodziewać się natomiast przedłużenia pracy o około 3 godziny.
Kombinacje końcówek zasilających oraz napięcia zapewniają akumulatorowi dużą uniwersalność. APC UPB70 jest kompatybilny z większością istniejących na rynku notebooków, a ich kompletną listę znajdziecie tutaj.
Praktyka
Skoro z produktem już się zapoznaliśmy, przejdźmy do sedna sprawy. Co prawda ogniwa Li-Poli nie wymagają formowania, to do testów zabrałem się dopiero po kilkukrotnym naładowaniu i rozładowaniu ogniw, zgodnie z zaleceniem producenta.
Jak już wspomniałem, czas pracy na akumulatorze jest ściśle zależny od modelu notebooka oraz stylu pracy (obciążenia podzespołów), zatem o uogólnianiu nie może być mowy. Za przykład niech jednak posłuży nam IBM T43. Pomiary są średnią z trzech prób.
W trybie biurowym, kiedy to komputer według wskazań NHC 2.0 pobiera 17W (z wahaniem ~0,25W) akumulator APC zapewnił 3h i 53 minut dodatkowego czasu pracy, co po przeliczeniu daje pojemność około 66Wh.
Po obciążeniu procesora oraz układu graficznego pobór mocy według NHC 2.0 wzrósł do 36W (+/- 0,5W), a to przełożyło się na 1h i 48 minut dodatkowego czasu pracy. Wskazuje to na pojemność około 64,8Wh.
W trybie biurowym, przy maksymalnym oszczędzaniu energii pobór mocy przez komputer spadł do około 13,5W (+/- 0,25W) co przełożyło się na czas pracy sięgający aż 5h i 6 minut, a to przedkłada się na pojemność 68,85Wh.
Rezultat jest zatem zgodny z oczekiwaniem, a szacunkowa pojemność zdaje się pokrywać ze specyfikacją techniczną serwowaną przez producenta.
Dobrze, ale czy taki akumulator można obciążyć mocniejszą maszyną? Oczywiście. Niech za przykład posłuży potężna konfiguracja w postaci HP Pavilion dv9790ew (LCD 17'', Core2Duo 2,5GHz, nVidia GF Go 9600M GS, 2x HDD). Akumulator APC bez zająknięcia podawał napięcie nawet gdy z powyższego komputera wyciskałem siódme poty, a z portu USB akumulatora karmiony był odtwarzacz MP3. Niestety NHC 2.0 nie chciał podać poboru mocy takiej konfiguracji. Czas pracy sięgnął jednak zaledwie 51 minut co pozwala przypuszczać, że pobór mocy takiego zestawu przekroczył 75W.
Podczas pracy akumulator bardzo nieznacznie nagrzewa się w tylnej części obudowy. Czas ładowania wynosi około 3 godziny, czyli zgodnie z tym co podaje producent. Natomiast po dwóch godzinach ilość zgromadzonej energii wynosi już 80%. Akumulator został wyposażony w funkcję usypiania (sleep mode). Powoduje ona, że nieużywany przez 15 minut akumulator sam się wyłącza ograniczając samoczynne rozładowywanie się.
Poziom naładowania ogniw można kontrolować za pomocą wskaźnika diodowego. Podzielony jest on na cztery sekcje (każda sekcja to 25% pojemności). Niestety jest to mało precyzyjne wskazanie. Zamiast tego mógł pojawić się niewielki wyświetlacz LCD oferujący precyzyjniejsze dane.
Niestety doszukałem się jednej wady, która niektórym osobom może wyraźnie przeszkadzać. Jak wiadomo istnieje grupa użytkowników, która korzysta z notebooka przede wszystkim w domu. Jako, że komputer taki nieustannie podłączony jest do gniazdka elektrycznego, czasem akumulator jest odłączany. W ten sposób przedłużamy jego życie (bądź co bądź oryginalny akumulator jest drogim elementem), ale tracimy ochronę energetyczną na wypadek zaniku prądu. Czy zatem omawiany tutaj akumulator APC może stanowić rozwiązanie tej sytuacji? Czy może on być traktowany jako UPS? Niestety nie. Otóż w momencie zaniku prądu akumulator APC potrzebuje nieco ponad 1 sekundę na przełączenie się na zasilanie bateryjne. W wyniku tego przez tą krótką chwilę komputer przestanie być karmiony prądem, a chyba wszyscy wiemy jak urządzenia elektryczne (a w szczególności komputery) reagują na takie sytuacje.
APC UPBxx został zaprojektowany jako akumulator dodatkowy i tak musi pozostać.
Podsumowanie
Powiecie z pewnością, że zamiennik akumulatora (dedykowany dla konkretnego modelu) o zbliżonej pojemności można nabyć w podobnej cenie, a będzie wygodniejszy w użyciu. Zgadza się. Jednakże przewagą rozwiązania APC jest uniwersalność. Kupując dedykowany akumulator nie użyjemy go w komputerze innej marki, a czasem nawet w innym modelu tego samego producenta. Do APC UPBxx bez problemu podłączymy notebook służbowy, po czym w weekend całkiem inny komputer prywatny. A gdy za jakiś czas zmienimy komputer na jeszcze inny, wystarczy zmienić końcówkę na przewodzie zasilania.
Według mnie propozycja APC jest ciekawa i stosunkowo umiarkowana w cenie. Z drugiej strony nie trudno domyśleć się, że rozwiązanie to kierowane jest raczej dla biznesowego odbiorcy, a nie dla przeciętnego użytkownika notebooka.
Cena około 550zł. Opis producenta.
|