Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
RECENZJE | Energetyczny parasol bezpieczeństwa - urządzenia APC
    

 

Energetyczny parasol bezpieczeństwa - urządzenia APC


 Autor: NimnuL | Data: 19/10/06

Energetyczny parasol bezpieczeństwa - urządzenia APC"Gdyby nie wymyślono elektryczności, siedziałbym przed kompem przy świeczkach". Marzenia. Niestety rzeczywistość wygląda zgoła inaczej i nowoczesne komputery mają ogromny apetyt na prąd. Co więcej, takie zdarzenia jak burza, spadek napięcia lub jego nagły skok mogą na dobre unieruchomić niejedną maszynę. Aby ustrzec blaszaka przed anomaliami w sieci energetycznej warto uzbroić się w urządzenia ochronne takie jak zasilacz awaryjny lub przynajmniej listwa filtrująca. Tymi właśnie urządzeniami zajmę się w niniejszej recenzji. Oba produkty wyszły z fabryk firmy APC. Pierwszym z nich jest zasilacz awaryjny Back-UPS ES 550, a drugim listwa ochronna SurgeArrest Home/Office. Oba urządzenia mają zapewnić nam spokojny sen, a komputerowi bezpieczną pracę nawet podczas szalejącej za oknem burzy.

Listwa SurgeArrest Home/Office

Listwa filtrująca to obecnie najtańsza i najpopularniejsza forma zabezpieczenia komputera. Z założenia pomaga ona chronić podpięte do niej urządzenia elektryczne przed destrukcyjnym działaniem impulsów elektrycznych oraz przepięć. Niestety listwa nie ustrzeże nas jednak przed zanikami oraz spadkami napięcia. Pomimo niepełnej ochrony to właśnie listwa filtrująca (zwana czasem przeciwprzepięciową) jest najczęściej wybieranym elementem ochronnym. Tym samym stanowi też niezbędne minimum ochrony.


(kliknij, aby powiększyć)

Standardowym wyposażeniem listwy filtrującej APC jest prosta instrukcja obsługi oraz dwa przewody: antenowy oraz telefoniczny.


(kliknij, aby powiększyć)


(kliknij, aby powiększyć)

Wzornictwo listwy APC jest bardzo nowoczesne, choć jednocześnie nieco dyskusyjne. W końcu popularną, podłużną listwę łatwiej jest wsunąć za biurko, niż takiego grubaska.

SurgeArrest na przedzie udostępnia sześć filtrowanych gniazd zasilających z czego trzy są zawsze włączone. Przewód zasilający o długości 2,4m przymocowany jest do listwy za pośrednictwem obrotowego złącza. Dzięki niemu można zmienić kierunek przewodu zasilającego w zakresie 180 stopni.

W górnej jego części znajduje się szereg filtrowanych gniazd RJ11 oraz zabezpieczone gniazdo antenowe. Z boku obudowy umieszczono przycisk resetujący bezpiecznik, a na dole znajdziemy uchwyty ułatwiające uporządkowanie przewodów.


(kliknij, aby powiększyć)

Szarą obejmę można płynnie regulować lub całkowicie zdjąć. Dodatkowo z tyłu znajdują się dwa otwory umożliwiające montaż listwy na ścianie. Jakość wykonania SurgeArrest jest świetna. Solidny materiał bardzo dobrze obrobiony nie pozostawia wątpliwości, że jest to dość kosztowny produkt. Wymiary listwy wynoszą 305x122x42mm, a jej waga 1,1kg. Dodatkowo na terenie UE producent zapewnia dożywotnią gwarancję na swój wyrób.


(kliknij, aby powiększyć)

To tyle jeśli chodzi o cechy zewnętrzne. A jak przedstawiają się właściwości techniczne tej listwy? Filtr przepięciowy oparty jest na warystorze oraz bezpieczniku termicznym i zapewnia natychmiastową (0ns) reakcję np. na wypadek uderzenia pioruna czy zwarcia w okablowaniu. Po uszkodzeniu obwodów filtra zasilanie zostaje całkowicie odłączone. Ochrona przepięcia zasilania na poziomie 2000 dżuli oraz bezpiecznik przeciążeniowy 10A powinny zapewnić wystarczającą ochronę urządzeniom elektronicznym. Prąd szczytowy w układzie normalnym oraz równoległym wynosi natomiast 30kA.

Dodatkowo wewnątrz listwy czuwają filtry przeciwzakłóceniowe EMI/RFI o tłumieniu 50dB dla 0,1-10MHz.

Cena SurgeArrest Home/Office wynosi około 80zł co stawia ją w grupie dość kosztownych urządzeń tego typu. W końcu ceny listew filtrujących na rynku kształtują się już od około 20zł. Jednak za markowy i pewny sprzęt warto wyłożyć większą kwotę. W końcu urządzenie takie ma chronić nieporównywalnie droższy komputer. APC SurgeArrest Home/Office zapewnia więc kompleksową ochronę nie tylko samego komputera i urządzeń peryferyjnych, ale także zabezpiecza linię telefoniczną oraz sygnał antenowy, a to jest również istotną zaletą.





2 w 1 - listwa i akumulator Back-UPS ES 550

Bardziej świadomi użytkownicy coraz częściej na drodze pomiędzy komputerem, a gniazdkiem w ścianie stawiają zasilacz awaryjny. To rozwiązanie jest wielokrotnie droższe od listwy filtrującej, w zamian zapewnia jednak znacznie większą ochronę komputera. Prócz zabezpieczenia przed przepięciami oraz impulsami, pozawala na pracę komputera także gdy w sieci energetycznej napięcie drastycznie spadnie lub całkowicie zaniknie. Jeśli więc komputer służy nam do nieco poważniejszych zadań niż granie i surfowanie po sieci to wydatek na UPS-a może się opłacić.

- ogólniki


(kliknij, aby powiększyć)

Wyposażenie standardowe o jakie zadbał producent obejmuje zarówno przewód USB oraz telefoniczny, jak również oprogramowanie monitorujące PowerChute wraz z krótką instrukcją obsługi.


(kliknij, aby powiększyć)


(kliknij, aby powiększyć)

APC Back-UPS ES 550 kształtem przypomina opasłą listwę filtrującą, odbiegając tym samym od kanciastych puszek tworzonych przez konkurencję. Główną, przednią część zasilacza zdobią dwa rzędy wtyczek z bolcem. Cztery z nich to nic innego jak listwa filtrująca, cztery kolejne to listwa filtrująca z równoczesnym, bateryjnym podtrzymaniem zasilania. Uzupełnieniem całości jest umieszczony w lewym dolnym rogu włącznik zasilacza wraz z diodą sygnalizacyjną. Ale to jeszcze nie wszystko.


(kliknij, aby powiększyć)


(kliknij, aby powiększyć)

Gdy spojrzymy na jeden z boków odnajdziemy tam wyjście do komunikacji z komputerem oraz gniazdo zabezpieczające sieć komunikacyjną i telefoniczną.


(kliknij, aby powiększyć)

Nowocześnie wyglądający UPS kryje w swoim wnętrzu ołowiano-kwasowy akumulator o wadze 2,5kg. Niestety nie udało mi się wydobyć od producenta informacji o jego znamionowej pojemności oraz napięciu ogniw. Otwory montażowe umieszczone pod spodem umożliwiają zawieszenie zasilacza na ścianie. Szkoda jednak, że konstrukcja obudowy UPS-a nie umożliwia stabilnego postawienia urządzenia w pionie. Można by było zaoszczędzić sporo miejsca bez konieczności wiercenia dziur w ścianie. Wymiana akumulatora jest bardzo łatwa i sprowadza się jedynie do otworzenia tylnej pokrywy i wypięcia przewodów zasilających. Szkoda jednak, że producent nie zapewnił dostępu do akumulatora gdzieś z boku obudowy, tak aby nie trzeba było podnosić zasilacza lub zdejmować go ze ściany.

- szczegóły

Jak widać z powyższych informacji podawanych przez producenta mamy do czynienia z UPS-em typu offline. Co to oznacza? Prąd dostarczany z gniazdka w ścianie przebiega przez szereg filtrów w jakie wyposażono zasilacz, ale pomija układ bateryjny. Parametry napięcia zasilającego korygowane są zatem w niewielkim zakresie. Natomiast układ zasilania awaryjnego załącza się w momencie przekroczenia napięcia progowego (domyślnie 180V dla dolnego oraz 266V dla górnego).

Martwi mnie jednak nieco długi czas reakcji UPS-a. Wiele konkurencyjnych produktów szczyci się o połowę krótszymi czasami. Później postaram się wykazać czy 6-10ms nie wpłynie negatywnie na prace komputera.

APC Back-UPS ES 550 wyposażono w funkcję tzw. zimnego startu co oznacza, że można będzie uruchomić komputer tylko przy pomocy zasilania bateryjnego. To niewątpliwa zaleta w momencie gdy podczas dłuższej przerwy w dostawie energii zajdzie konieczność np. skopiowania danych na DVD, wysłania ważnej poczty etc.

Gniazdo komunikacyjne USB wraz z dołączonym do zestawu oprogramowaniem umożliwia ciągłe monitorowanie pracy UPS-a oraz ustawienia jego parametrów.


(kliknij, aby powiększyć)


(kliknij, aby powiększyć)

Główne okno oprogramowania umożliwia natychmiastowy wgląd w aktualny tryb pracy zasilacza, stan naładowania akumulatora oraz szacunkowy czas działania komputera na zasilaniu bateryjnym. W praktyce czas ten jest jednak nieco zawyżany. Dodatkowo do wyboru mamy jeszcze zakładkę umożliwiającą przegląd zarejestrowanych zdarzeń w wybranym okresie czasu.


(kliknij, aby powiększyć)

Zakładka konfiguracyjna umożliwi nam dostosowanie takich elementów jak sygnalizacja dźwiękowa, czułość zasilacza, progi zasilania wejściowego oraz automatyczne, bezpieczne wyłączenie komputera. Niestety ta ostatnia funkcja w moim odczuciu nie jest w pełni dopracowana. Komputer może zostać wyłączony gdy pracuje na baterii przez czas od 1 do 5 minut lub gdy do całkowitego wyczerpania ogniw pozostało od 10 do 5 minut. Szkoda, że nie można wybrać opcji, w której komputer zostanie wyłączony np. 1 minutę przed całkowitym wyczerpaniem baterii.


(kliknij, aby powiększyć)

Nie zmniejsza to jednak znacząco użyteczności oprogramowania. Pojawiające się komunikaty można anulować i ręcznie wyłączyć komputer w dowolnej chwili. W "sofcie" brakuje mi jednak opcji, która umożliwiłaby automatyczne wysłanie stosownego komunikatu e-mailem w chwili zaniku zasilania.

Poniżej znajduje się tabela obrazująca czas pracy urządzeń podłączonych do zasilania bateryjnego. Górna część tabeli to czasy podawane przez producenta, dolna to moje własne pomiary. Liczby w nawiasach to czas w którym włączył się akustyczny alarm o niskim poziomie naładowania ogniw.

Standardowym obciążeniem zasilacza był zespół żarówek halogenowych o znanym mi poborze mocy.

Dokładna konfiguracja zestawu komputerowego kształtuje się następująco:
Abit KT7A, Athlon TB 1,4GHz, 512MB (w trzech bankach), ATi Radeon 8500 64MB, HDD 7200rpm, 2x napęd optyczny, karta sieciowa PCI, karta dźwiękowa PCI, kontroler USB PCI, monitor LCD 17'' oraz drukarka atramentowa.

Opracowałem taki oto scenariusz pracy komputera na zasilaniu awaryjnym:
W pierwszej minucie zasilania z baterii, komputer był w pełni obciążony (uruchomiona gra), przez kolejne trzy minuty obciążony był tylko procesor. Przez pozostały czas uruchomione były tylko oprogramowanie biurowe, program pocztowy, przeglądarka internetowa oraz nagrywała się płyta DVD.

Ciekawostka. Producent podaje maksymalną wydajność zasilacza na poziomie 330W. W praktyce okazało się jednak, że Back-UPS ES 550 bez problemu jest w stanie zasilić urządzenia o łącznym poborze prądu wynoszącym aż 420W, a sygnalizowanie przeciążenia następuje dopiero przy poborze aż 440W! Co więcej, omawiany wyżej komputer (w pełni obciążony) działał całkowicie stabilnie nawet gdy do UPS-a podłączyłem dodatkowo halogen 250W. Mało tego, zasilacz działał poprawie nawet gdy dołożyłem kolejne 50W, z tą różnicą, że po 10 sekundach wyłączył się sygnalizując przeciążenie.

Czasy awaryjnego zasilania są wystarczające by nawet bardzo wydajny zestaw komputerowy bezpiecznie wyłączyć. Dodatkowo zimny start zasilacza umożliwi uruchomienie komputera z zasilania bateryjnego i wykonanie prostych czynności. Warto tutaj nadmienić, że wyłączenie monitora np. podczas nagrywania płyt czy też uruchamiania komputera wydatnie wydłuży czas pracy UPS-a. Często o tak prostej czynności zwyczajnie się zapomina.

Producent deklaruje, że czas przełączania UPSa ma wynosić średnio 6ms, ale nie więcej niż 10ms. Sprawdziłem więc jak zasilacz radzi sobie w tym zakresie. Kilkanaście razy naprzemiennie podłączałem i odłączałem zasilanie do UPSa. Całkowicie obciążony komputer podłączony do tak traktowanego zasilacza pracował w pełni stabilnie. Wygląda więc na to, że początkowe obawy co do dłuższego niż u konkurencji czasu przełączania zasilania były bezpodstawne.

Zawarty w tabeli czas ładowania akumulatora wynoszący 16h może martwić. Są to jednak dane podawane przez producenta. W praktyce okazało się iż ogniwa od zera do pełna ładowały się w przeciągu około 8h, przynajmniej po tym czasie sterownik pokazywał 100% naładowanie. Mogłoby się wydawać, że taka rozbieżność pomiędzy informacjami podawanymi przez producenta, a tymi ze sterownika wskazywać może na błąd we wskazaniu tego drugiego. Nic bardziej mylnego. Porównałem czas pracy zasilacza po ładowaniu przez 8h oraz 24h i wyniki okazały się bardzo zbliżone. Niemniej jednak pomimo iż rzeczywisty czas ładowania jest o połowę krótszy niż ten deklarowany przez producenta to i tak nie ma się czym chwalić. Konkurencyjne produkty potrafią ładować się w jeszcze krótszym czasie.

Na koniec dodam, iż podczas pracy na zasilaniu awaryjnym sygnały dźwiękowe dobiegające z UPS-a są bardzo głośne i czytelne.

Cena APC Back-UPS ES 550 kształtuje się na poziomie około 330zł, co jest kwotą bardzo rozsądną biorąc pod uwagę spore możliwości oraz moc zasilacza.





Podsumowanie

Czy zasilacz awaryjny jest urządzeniem przydatnym dla użytkownika domowego? Bezwzględnie tak. Owszem, całkowite zaniki prądu zdarzają się bardzo rzadko, ale spadki napięć są już częstszym zjawiskiem, szczególnie w starym budownictwie. UPS zwiększy więc stabilność komputera oraz zmniejszy ryzyko uszkodzenia podzespołów czy danych, nad którymi pracujemy. APC Back-UPS ES 550 łączy w sobie nowoczesny wygląd oraz sporą wydajność zasilania. Bez obaw można wpiąć do niego nowoczesny komputer i pracować nawet podczas szalejącej za oknem burzy. Dodatkowo w sieciach energetycznych pojawiają się impulsy (tzw. szpilki) oraz przepięcia. Te pierwsze, choć rzadkie, są bardzo groźne i często powodują trwałe uszkodzenie sprzętu elektronicznego. Przepięcia występują natomiast częściej i przyspieszają zużycie podzespołów elektronicznych. Radą na te anomalie jest dobra listwa filtrująca. Piszę "dobra" bo tanie wynalazki tylko w teorii zabezpieczają podłączone do niej urządzenia przed uszkodzeniem. Opisywana tutaj listwa SurgeArrest Home/Office powinna zapewnić dobrą ochronę sprzętu elektronicznego.

Sprzęt do testów udostępniła firma:
APC