TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
RECENZJE | Test szerokiej dziewiętnastki LCD Asusa PW191 |
|
|
|
Test szerokiej dziewiętnastki LCD Asusa PW191 Autor: NimnuL | Data: 29/03/06
|
|
Informacje szczegółowe
Przed monitorem została jeszcze ostatnia, najtrudniejsza próba. Suche dane techniczne podane na początku artykułu wyglądały obiecująco, jednak czy monitor w praktyce też się wybroni?
- kolory, kontrast, jasność
Niestety napotykamy tu na pierwszy problem którego można było się domyślać przeglądając specyfikację monitora. Ograniczenia stawiane przez wykonanie matrycy w technologii TN wypływają na wierzch w czasie pracy np. ze zdjęciami. PW191 nie radzi sobie dobrze z wyświetlaniem szerokiej palety barwnej. Nie ma tu mowy o wyświetlaniu 16 milionów barw o czym zapewnia producent. Przejścia między kolorami nie są płynne, wyraźnie widać schodkowanie. Czasem szczegóły w intensywnych kolorach potrafią się masowo wygubić. Dotyczy to w szczególności czerwieni. Niemniej jednak należy zaznaczyć, że wyświetlane kolory są bardzo żywe. Szczególnie ładnie prezentuje się kolor zielony (bardzo soczysty) oraz niebieski. Warto w tym momencie zaznaczyć, że z wyświetlaniem palety barwnej lepiej radzą sobie monitory oparte o matrycę MVA, jednak nie wyświetlają one tak żywych barw. Wygląda na to, że powłoka Crystal Color naprawdę działa. Niestety jak już wspomniałem wcześniej, powoduje ona odbicia na monitorze. Cóż, ładniejsze kolory kosztem mniejszego komfortu pracy. Kompromisy ... ciągle kompromisy.
Jako, że czerń to też kolor, warto omówić i ją. A w zasadzie to nie ma o czym mówić, bo koloru czarnego nie uświadczymy, co z resztą nowością w tematyce paneli LCD nie jest. Jednak "szarość" jest dość głęboka, co daje dość duży komfort użytkowania nawet podczas oglądania ciemnych scen w filmach czy grach.
Kontrast i jasność jest na dobrym poziomie, typowym jak na nowoczesny monitor. Nie mogę tu niczego złego zarzucić temu produktowi na tej płaszczyźnie.
Reasumując ten akapit. Do zastosowań biurowych, oglądania filmów lub przeglądania sieci monitor ten powinien spełnić oczekiwania użytkowników. Jednak ktoś lubiący w wolnym czasie podłubać w zdjęciach nie ma tu czego szukać.
- ekran
Czas reakcji matrycy zdaje się być zgodny z tym co podaje producent. Przewijanie tekstu czy też dynamiczne sceny np. w filmach nie powodują nieprzyjemnego efektu smużenia. Co jednak ciekawe, ciemny kursor (lub choćby mający ciemny kontur) na jasnym tle potrafi pozostawić za sobą smugę jak trafiony Messerschmitt. Jasny kursor na ciemnym tle nie powoduje tego efektu. Ogólnie jednak podczas pracy z monitorem PW191 problem smużenia można po prostu pominąć.
Nie można pominąć jednak problemu nierównomiernego podświetlenia matrycy.
(kliknij, aby powiększyć)
Jest to widoczne szczególnie na ciemnym tle gdzie widać wyraźnie jaśniejsze boki ekranu.
Gdy w pokoju jest ciemno, a na ekranie wyświetlana jest mroczna gra lub ciemna scena filmu, szczegół ten urasta do rangi dość denerwującego problemu. Choć nierównomierność podświetlenia da się również wychwycić na jasnym tle to problem ten nie przeszkadza w codziennej pracy biurowej czy przy przeglądaniu zawartości Sieci.
Kąty widzenia opisane w specyfikacji nie zachwycają. Pozwalają jednak na komfortową pracę zarówno na wprost monitora jak i z niewielkim jego przesunięciem w bok. Natomiast gorzej sytuacja przedstawia się w pionie, kiedy to można zaobserwować znaczną utratę kontrastu. Tutaj warto jest zadbać o to, by monitor ustawiony był mniej więcej na wysokości oczu, bo w przeciwnym układzie pomiędzy górną, a dolną częścią ekranu można dostrzec różnice w świeceniu. Mi osobiście tak wąskie kąty widzenia nie przeszkadzają, zawsze pracuję z monitorem ustawionym na wprost. Jednak gdy ktoś zechcę np. obejrzeć film leżąc na tapczanie dużo poniżej monitora, wtedy może pojawić się problem.
Funkcja PIVOT doskonale sprawdza się podczas edycji tekstu, kiedy to cała strona przy 100% powiększeniu w programie Word zajmuje rozdzielczość około 1130x800. Jednak gorzej PIVOT sprawdza się podczas surfowania po sieci, gdyż rozdzielczość 900pix w poziomie zwykle okazuje się za mała i część strony zostaje po prostu obcięta. Jednak zwykle obcina się boczne paski strony treść właściwą pozostawiając nietkniętą.
Dodatkowo musze przyznać, że panoramiczny ekran sprawia, że praca z aplikacjami jest bardzo wygodna. Nawet jeśli czasem część obszaru roboczego nie jest wykorzystana, to proporcje bliskie 3:2 zdają się być bardziej naturalne i wyraźnie poprawiają odbiór obrazu.
- głośniki
Wbudowane, niewielkie głośniki spełnią swoje zadanie tworząc np. muzyczne tło dla pracy. O dobrej reprodukcji dźwięku nie może być jednak mowy, taki już urok tego typu konstrukcji. Co ciekawe, na stronie Asusa głośniki z PW191 opisano następująco: "Odlotowe głośniki stereo zapewniające genialną jakość dźwięku". Chyba nie muszę nikomu pisać, że w rzeczywistości głośniczki zainstalowane w omawianym panelu nie mają nic wspólnego z tym zdaniem.
- wykonanie
Wykonanie monitora nie zachwyca. Osobiście nie przypadła mi do gustu wypolerowana i bardzo łatwo brudząca się obudowa z przodu monitora. Dodatkowo niezbyt dobrze dopasowane elementy i raczej tandetnej jakości materiały użyte do budowy nóżki monitora nie poprawiają wizerunku tego produktu. Warto jednak pamiętać o tym, że dostarczony do mnie egzemplarz jest wersją przedprodukcyjną. Całkiem możliwe, że niewielkie detale w finalnej wersji PW191 ulegną zmianom na lepsze. Być może jakość użytych materiałów się polepszy.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|