TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
RECENZJE | Kieszonkowy projektor - test BenQ CP120 |
|
|
|
Kieszonkowy projektor - test BenQ CP120 Autor: NimnuL | Data: 18/09/06
|
|
Umiejętności projektora
Informacja: projektor podłączany był do karty graficznej ATi Radeon 8500 przewodem VGA oraz do odtwarzacza DVD Bellwood 301A przewodem S-Video oraz component. Obraz rzutowany był na ekran Avers Altus 15 (biały, matowy).
Syntetyczny test przeprowadziłem na podstawie programu Nokia Monitor. Dodatkowo pracę projektora oceniałem na podstawie zdjęć, filmów DVD oraz gier komputerowych, a także podczas pracy w systemie operacyjnym pod kątem przydatności projektora do wyświetlania prezentacji. Test przebiegał po uprzednim skalibrowaniu obrazu i rozgrzaniu projektora.
Nie wykonywałem zdjęć plansz testowych ponieważ nie widzę sensu takiego działania. Droga od tego co wyświetla projektor, do tego, co zobaczyłby każdy z Was jest długa, kręta i wyboista. W międzyczasie dochodzi do tego to, co zarejestruje aparat (jego postrzeganie kolorów, rozpiętość tonalna, wady optyki), a także kalibracja i rodzaj monitora każdego z nas. Po drodze zdjęcia straciłyby wartość informacyjną i tak naprawdę nie zobaczylibyście tego co widać w rzeczywistości. Uznałem zatem iż opis słowny będzie miał największy sens. Zatem do dzieła.
- O wyświetlanym obrazie
Przetwornik DMD zainstalowany w Benq CP120 umożliwia wyświetlenie obrazu w rozdzielczości natywnej 1024x768. Projektor zgodny jest zatem ze standardami HD 480i, 480p, 576i, 576p, 720p oraz 1080i. 1024x768 jest rozdzielczością w pełni wystarczającą do komfortowego oglądania wykresów, pracy w systemie operacyjnym, a także do wyświetlania filmów. Jakość obrazu rzutowanego w rozdzielczości natywnej jest świetna. Użyta technologia DLP faktycznie zapewnia jednolitość obrazu bez widocznej pikselozy. Czytelność tekstu jest bardzo dobra. Interpolacja obrazu nie powoduje znacznej utraty czytelności wyświetlanych informacji.
Zastosowany w projektorze obiektyw jest wysokiej klasy. Zapewnia on nieskazitelną ostrość obrazu na całej jego powierzchni niezależnie od użytej wartości zoomu. Aberracje chromatyczne nawet na styku bardzo kontrastowych elementów nie występują.
Kąt widzenia obiektywu mógłby być jednak nieco szerszy. Przekątną 100'' uzyskamy dopiero z odległości około 3,6m.
(kliknij, aby powiększyć)
Zmiennoogniskowy obiektyw pozwala regulować wielkość obrazu w wystarczającym zakresie.
Jednolitość podświetlenia obrazu na całej powierzchni jest wręcz idealna niezależnie od tego czy wyświetlany jest obraz czarny, biały czy jeden z kolorów podstawowych.
Reprodukcja kolorów jest nad wyraz dobra, bez porównania lepsza niż w Epsonie S4. Wygląda na to, że wyższość technologii DLP nad LCD nie jest tylko chwytem marketingowym. Barwy są soczyste i dość naturalne. Zieleń np. w filmie Mikrokosmos po prostu oczarowuje.
Kontrastowość obrazu jest bardzo dobra. Benq szczyci się współczynnikiem kontrastu na poziomie 2000:1. W efekcie nie skorzystamy z aż tak dużej wartości kontrastu z prostego względu. Wraz z podkręcaniem tej wartości szczegóły w światłach zaczną wyraźnie zanikać. Mniej więcej 60% skali tego suwaka to optymalna wartość. Prawidłowo wyregulowany obraz wygląda natomiast bardzo dobrze. Czerń jest dość głęboka, a biel nieskazitelna jak w reklamach proszków do prania.
Jasność na poziomie 1500 ANSI lumenów nie zachwyca, ale jest wystarczająca do komfortowej pracy. W pomieszczeniu, w którym odbywa się projekcja nie musi być całkowicie ciemno, ale półmrok jest jak najbardziej wskazany.
Zjawisko mory dla rozdzielczości natywnej nie występuje. W filmach pomimo skalowania obrazu efektu tego także nie zaobserwowałem.
Smużenie obrazu nie występuje niezależnie od tego czy wyświetlana jest dynamiczna scena filmu czy szybko poruszający się kursor.
Proporcje boków wyświetlanego obrazu wynoszą 4:3, ale można je zmienić do 16:9. Mimo wszystko podczas wyświetlania panoramicznego obrazu część powierzchni ekranu będzie niewykorzystana, a na górze i dole ekranu wystąpią ciemne pasy. Absolutnie nie przeszkadza to jednak w oglądaniu np. filmów.
- Cechy użytkowe
Konstruktorzy Benq zaimplementowali w CP120 optyczną redukcję efektu trapezu. W efekcie tego cały obraz rzutowany jest nieco powyżej osi obiektywu. Jeśli jednak to nie wystarcza i podniesiemy przód projektora, powstały trapez możemy skorygować ręcznie w zakresie +/-10 stopni lub skorzystać z automatycznej korekcji geometrii obrazu, która w praktyce spisuje się doskonale. Bardzo szybko reaguje na zmianę położenia projektora i trafnie koryguje wyświetlany obraz.
Na początku obawiałem się hałasu jaki może generować Benq. Otóż niedawno testowany Epson S4 był bardzo głośny, a producent deklarował poziom hałasu na poziomie 30-36dB. Benq deklaruje natomiast iż jego produkt generuje maksymalnie aż 37dB. Na szczęście okazało się iż rzeczywistość jest bardziej łaskawa. Hałas wydobywający się z projektora Benq jest nieporównywalnie mniejszy niż w przypadku Epsona. Owszem, o ciszy nie może być mowy, niemniej jednak szum wentylatorów nie zakłóci nam filmu czy też prezentacji w skromnym gronie. Za wychłodzenie wnętrza CP120 odpowiedzialne są trzy wentylatory o średnicy około 4,5cm. Dwa umieszczone z przodu wydmuchują gorące powietrze, natomiast jeden umieszczony z boku chłodne powietrze wciąga. Dodatkowo projektor wyposażono w przydatną opcję szybkiego wychładzania. Otóż po jego wyłączeniu wentylatory działają jeszcze przez 30 sekund. Powinno to zapewnić dłuższą żywotność podzespołów.
Wierzchnia część obudowy bardzo mocno się nagrzewa, a wydmuchiwane powietrze jest po prostu gorące. Nie ma się co temu jednak dziwić, w końcu większość z blisko 200W zamieniana jest na ciepło.
Czas uruchamiania projektora jest stosunkowo krótki jak na urządzenie wykonane w technologii DLP. Od momentu włączenia do pokazania się obrazu powitalnego mija 20 sekund natomiast na automatyczne wykrycie sygnału podłączonego źródła musimy poczekać łącznie 33s. Natomiast wyłączanie trwa niespełna sekundę.
Jakość wykonania projektora jest na najwyższym możliwym poziomie. Użyte do konstrukcji materiały są świetnej jakości. Góra i dół CP120 wykonano z aluminium. Środkowa część to natomiast solidne tworzywo sztuczne. Nie doszukamy się tu żadnych niedoróbek w łączeniu elementów czy odlewach form. Tak solidne wykonanie w połączeniu z niewielkimi rozmiarami sprawia bardzo pozytywne wrażenie sprzętu z wysokiej półki.
Wcześniej wspomniałem o zainstalowanej w projektorze bezprzewodowej karcie sieciowej. Działa ona w standardzie IEEE 802.11 a/b/g i wydatnie zwiększa użyteczność projektora szczególnie podczas zbiorowej prezentacji. Otóż dzięki WiFi nie tylko możemy wyświetlać obrazy bez fizycznego łączenia projektora z komputerem, ale także możemy współdzielić urządzenie z innymi użytkownikami. Wystarczy nacisnąć jeden przycisk na projektorze by przełączyć go na innego użytkownika. CP120 może być współdzielony pomiędzy dziesięcioma osobami. Podczas konferencji może się to okazać zbawienne.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|