TEST: Creative Fatal1ty 2020 - myszka idealna?! Autor: Spieq | Data: 05/09/07
| Firma Creative to marka sprawdzona. Dobra, ale niekoniecznie najlepsza. Wieść o współpracy z ikoną progamingu, Johnathanem Fatal1ty Wendelem, przyjąłem dość chłodno. Marketing twarzowy, nic poza tym. Z jednym wyjątkiem. Z całej gamy produktów myszka Creative Fatal1ty 2020 (i wcześniejszy model 1010) sprawia wrażenie, jakoby Wendel miał jednak jakiś wpływ na końcowy efekt. Ujmę to tak - sprawa miała być rutynowa. Sprawdzenie jakości kolejnej myszki dla graczy. Ogromne zaskoczenie. To najlepsza myszka, jaką miałem przyjemność trzymać w dłoni. Creative Fatal1ty 2020. Sprzęt został udostępniony przez sklep H4G.Pl. |
|
Nic nie zapowiadało burzy emocji - wstęp
Myszka dotarła. Tak jak każda inna. Zaczynam rozpakowywać i wytrzeszczam oczy. Takiego pudełka nie miałem okazji jeszcze widzieć (Razer? Jaki Razer...). Całość ma sprawiać wrażenie pancernej puszki (nity po bokach). Pudełko jest z papieru, ale grubego i wyjątkowo sztywnego. Na dodatek zamykanego na... magnes:
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
W oczy rzucają się także ciężarki. Patent wprowadzony przez Logitecha bywa użyteczny (niedługo jego rozwinięcie zaprezentuje Microsoft). Mamy 5 możliwości:
(kliknij, aby powiększyć)
Do odważników wrócimy w rozdziale poświęconym wygodzie użytkowaniu. W pudełku znajdują się ponadto standardowe dokumenty typu instrukcja obsługi (również po polsku, obeszło się bez lokalnych dodatków), zasady BHP i sterowniki:
(kliknij, aby powiększyć)
Wszystko, czego potrzebuję, znalazło się w tym zestawie. Jednak nie było tak różowo, przynajmniej na początku, kiedy to przez dobre kilka minut usiłowałem wyswobodzić myszkę z przezroczystej koszulki (termiczna pieczęć długości paru centymetrów). By nie zniszczyć przezroczystego opakowania, musiałem powoli przecinać plastik. Pod tym względem producent nas nie rozpieścił. Dłuższe obcowanie z pudełkiem powoduje raczej irytację niż spodziewaną ekscytację. Strategia jednak zrozumiała - kartonowe pudełko zamykane jest tylko na magnes, istniałby łatwy dostęp do zdobyczy.
Doczepić się można także do informacji na pudełku. Język polski bywa zwodniczy, z boku mamy jak byk: "Bezprzewodowa mysz laserowa Creative Fatal1ty Professional". By nie psuć sobie dobrego pierwszego wrażenia, wolałem nie wyłapywać błędów rzeczowych w samej instrukcji.
Zwiększyły się wymagania względem użytkowanego sprzętu komputerowego (chyba że nie zauważyłem tego w poprzednio recenzowanych myszkach). Fatal1ty 2020 wymaga procesora minimum 266MHz i 256 RAM. Zapewne wpływ na to ma częstotliwość działania portu USB?
Na koniec specyfikacja techniczna:
|