TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
RECENZJE | Microbooki - test Toshiby Portege R200 oraz Asusa W5FM |
|
|
|
Microbooki - test Toshiby Portege R200 oraz Asusa W5FM Autor: NimnuL | Data: 16/05/07
|
|
Chłodzenie, temperatury
System chłodzenia w Toshibie zdaje się być mocno niedopracowany. Podczas gdy komputer nie jest wyraźnie obciążony (aplikacje biurowe, WWW) wiatrak włącza się rzadko i tylko na przysłowiową chwilę. Natomiast gdy R200 zostanie w pełni obciążony, wentylator będzie w stanie wywołać u niejednego użytkownika ból głowy. Świst powietrza jest bardzo głośny, a jego ton wysoki, wręcz przeszywający. Na domiar złego skuteczność chłodzenia jest kiepska. Otóż gdy R200 zostanie postawiony przed zadaniami o charakterze biurowym, temperatura CPU będzie się utrzymywać na poziomie 49, a HDD około 32 stopni C. Natomiast mocno obciążony system spowoduje skok temperatury (i jej utrzymywanie się na tym poziomie na czas obciążenia) CPU do 88, a HDD do 41 stopni C. Co ciekawe, wydmuchiwane powietrze jest ledwie ciepłe. Na pochwałę zasługuje jednak fakt, iż niezależnie od nagrzania podzespołów, temperatura góry obudowy w żaden sposób się podnosi, a spód jest akceptowalnie ciepły. Dzięki temu trzymanie Toshiby na kolanach nie sprawi problemów.
Odmiennie sytuacja przedstawia się u Asusa W5FM. Otóż podczas zadań biurowych temperatura procesora utrzymuje się na poziomie 46, natomiast twardego dysku około 44 stopni C. Przy pełnym obciążeniu systemu wartości temperatur dla CPU i HDD wynoszą odpowiednio 76 oraz 51 stopni C. Góra obudowy tylko w bardzo nieznacznym stopniu nagrzewa się w okolicy prawego nadgarstka. Natomiast całe ciepło wypromieniowywane jest na spód komputera. W takiej sytuacji trzymanie komputera na kolanach może być uciążliwe. Nawet podczas pracy biurowej spód jest bardzo ciepły, a pełne obciążenie systemu zaowocuje oparzeniem naszych ud nawet przez jeansy. System chłodzenia w Asusie jest bardzo cichy. W trybie Idle wiatrak albo całkowicie się zatrzymuje albo pracuje z prędkością 3400rpm, wtedy to wydobywa się z niego cichy pomruk. Dopiero pełne obciążenie spowoduje rozkręcenie się wentylatora do 5400rpm i wtedy pomruk zmienia się w cichy świst o niskim tonie. Wydmuchiwane powietrze jest też bardzo gorące, także podczas pracy biurowej. To w połączeniu z wylotem wentylacyjnym umieszczonym z prawej strony obudowy sprawia, że dłoń położona na myszce będzie systematycznie podgrzewana.
Skoro jesteśmy już przy hałasie to dodam, iż praca dysku zainstalowanego w Toshibie jest całkowicie bezgłośna. Zarówno sam silnik jak i praca głowic nie daje się usłyszeć. Dysk w Asusie wypada tutaj blado. Silnik jest cichy, choć słyszalny, jednak praca głowic jest bardzo głośna nawet na tle innych modeli 2,5''. Chrobotanie potrafi po krótkim czasie stać się uciążliwe.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|