Test Nagrywarek Dwuwarstwowych Gigabyte, Asus i Nec Autor: Ulan | Data: 19/01/05
| Jak już kiedyś pisałem w poprzedni teście "Tempora mutantur" (czyli czasy się zmieniają), a w raz z nimi technologie. Wtedy było to pisane w znaczeniu, że nagrywarki cd-rw są coraz powszechniej zastępowane przez nagrywarki dvd jednowarstwowe. Tak teraz nagrywarki jednowarstwowe DVD zostają zastępowane przez swoich następców, umożliwiających zapis nośników dwuwarstwowych. Wydaje się, że na te nośniki czekali z utęsknieniem wszyscy fani kina domowego, ponieważ przy cenach oryginalnych płyt DVD (nie mówię tu o tych dodawanych do czasopism, ale o np. takich tytułach "Władca Pierścieni" czy "Gwiezdne Wojny" itp.) ryzyko uszkodzenia (zarysowania) płyty jest ogromna, a wtedy pozostaje tylko żal - wielu moich znajomych pożycza ode mnie płyty DVD z filmami, a niestety nie wszyscy oni podchodzą równie starannie do ochrony płyt... Dzięki płytom dwuwarstwowym możliwe jest zrobienie kopii 1:1 ulubionego filmu. Tematem tego testu będzie porównanie możliwości nagrywarek trzech producentów: Gigabyte GO-W1608P, Asus DRW 1604P oraz NEC 3520. Dodatkowo przyjrzymy się dostępnym na rynku polskim płytom dwuwarstwowym. Zapraszam. |
|
Zawartość pudełka
W pudełku z Gigabyte GO-W1608P znajduje nagrywarka plus 2 płytki cd z oprogramowaniem, kabelek audio, śrubki do przykręcenia napędu, instrukcję obsługi. Zawartość 2 CD to: Nero oem suite Nero express 6, NeroVision 2, incd 4, Nero Backitup, Mpeg-2 SVCD/DVD plug-in, DVD rewritable drive oraz PowerDVD 5. Samo pudełko jest wykonane bardzo estetycznie i posiada plastikowy uchwyt do wygodniejszego noszenia.
Gigabyte GO-W1608P (kliknij, aby powiększyć)
Zaś zawartość pudełkowej wersji Asusa DRW 1604P to nagrywarka, instrukcja obsługi, 2 płytki cd, taśma IDE 40 żyłowa, kabelek audio, śrubki do przykręcenia oraz specjalny pręcik do awaryjnego otwierania napędu. Płyty CD zawierają podobnie jak Gigabyte zestaw programów Nero oraz program do tworzenia DVD Disc Creator ( Ulead DVD MovieFactory 3 Suite SE).
Asus DRW 1604P (kliknij, aby powiększyć)
Co zaś się tyczy NEC-a 3520 to była to wersja oemowa, zresztą o ile mi wiadomo na rynku polskim (nie wiem jak na światowym) nie jest dostępna wersja boxowa. W związku z tym można kupić tylko goły napęd w foliowej torebce, bez żadnych dodatków. Jest to niewątpliwie duży minus nagrywarek NEC-a bowiem nie dostajemy z nią żadnego bonusowego oprogramowania, choć z drugiej strony cena zakupu powinna być dzięki temu niższa.
NEC 3520 (kliknij, aby powiększyć)
Opis Nagrywarek
Gigabyte GO-W1608A to w rzeczywistości oem-owa wersja nagrywarki firmy Liteon SOHW-1633S. Do jego zalet można zaliczyć głębokość nagrywarki, bowiem jest ona o wiele krótsza od konkurentów, co może znacznie ułatwić jej montaż w ciasnej obudowie. Gigabyte jako jedyna nagrywarka w teście posiadała na panelu przednim wyjście słuchawkowe. Gigabyte w swojej nagrywarce chwali się zastosowaniem następujących technologii poprawiających komfort korzystania z nagrywarki:
- I.B.S Technology (Intelligent Burn SuperLink) czyli zabezpieczenie przepełnienia bufora nagrywarki.
- i-Burn Technology dba o to, żeby płyta była nagrywana z jak najlepszą jakością.
- i-Speed Technology - dostosowanie szybkości nagrywania do zastosowanego nośnika.
- VRS (Vibration Reduction System) & Ultra Quiet Design - czyli technologie zmniejszające hałas i wibracje.
Asus DRW-1604P podobnie jak Gigabyte nie jest oryginalnym i samodzielnym produktem Asusa, lecz jest to oem-owa wersja nagrywarki Pioneer DVR-108. Podobnie jak testowana poprzednio nagrywarka Asusa DRW-0804P, najnowszy model tej firmy chwali się tymi samymi zastosowanymi technologiami:
- ASUS FlextraLink zapobiega występowaniu przerw w transmisji danych z komputera do nagrywarki, co jest najczęstszą przyczyną występowania błędów zapisu i zniszczenia nośnika.
- ASUS FlextraSpeed to z kolei technologia dopasowująca prędkość zapisu do jakości i rodzaju nośnika, dzięki czemu ryzyko wystąpienia błędów zapisu spada niemal do zera. Co niezwykle istotne - obie wymienione technologie bardzo oszczędnie w porównaniu z rozwiązaniami innych producentów gospodarują zasobami systemu, dzięki czemu nagrywanie nie zakłóca ani nie spowalnia pracy innych aplikacji.
- DDSS II (Double Dynamic Suspension System) jest to już druga generacja technologii Double Dynamic Suspension System, minimalizującej wibracje oraz hałas, generowane przez obracające się z ogromną prędkością płyty.
- LCT (Liquid Crystal Tilt) zwiększa precyzję ustawiania głowicy nagrywającej i odczytującej dane. Dodatkowo przy wyznaczaniu położenia głowicy brane są pod uwagę takie czynniki jak nierównomierna grubość płyty lub mikroskopijne pofalowanie jej powierzchni. Dzięki technologii LCT maleje ryzyko wystąpienia błędów zapisu spowodowanych przez nośniki słabej jakości.
Co do technologii zastosowanych w napędzie firmy Nec trudno cokolwiek powiedzieć jako, że firma ta nie chwali się zbytnio swoim napędem (na stronach amerykańskich i niemieckich próżno szukać opisu tego modelu. Jedynie na stronie angielskiej www.nec.co.uk udało mi się znaleźć specyfikację tego napędu - jednak bez przechwałek jakie to technologie i innowacje zastosowano w nim. Na pewno największą atrakcją nagrywarki Nec jest planowana w ciągu 2 miesięcy (mówi się o marcu) nowa wersja firmware, umożliwiająca nagrywanie płytek DVD-R9 DL (czyli minusów). Aby to się jednak stało, Forum DVD musi ustalić ostateczną specyfikację tego typu płyt. W chwili obecnej na rynku tylko jeszcze Plextor 716A przewiduje obsługę dwuwarstwowych minusów. Jeżeli chodzi o panel przedni to jest on ascetyczny do granic możliwości, niektórym może to nie odpowiadać, mi jednak ten minimalizm odpowiada.
fragment pliku PDF ze strony Nec-a o planowanej obsłudze dwuwarstwowych minusów
Dane techniczne
Dane techniczne
Asus
NEC
Gigabyte
Sprzęt testowy to:
- Procesor Intel Pentium 4 2,53 GHz
- Płyta główna Abit IT7
- Pamięć 1 GB RAM
- Dysk twardy Seagate 60 GB I WD 40 GB.
- DVD-Rom Toshiba SD-M1612
- Windows XP PL SP2
Testy zapisu
W trakcie testowania tych trzech nagrywarek wypaliłem w sumie kilkadziesiąt płyt DVD i CD różnego typu i producentów. Jeżeli chodzi o producentów nośników to nagrywarki zmierzyły się produktami firm: TDK, Verbatima, Platinium Traxdaty, Hawka, Sony, Esperanza, Aopen, Memorex, Apollo. W śród typów testowanych płyt znalazły się: DVD-R, DVD-RW, DVD+R, DVD+RW, DVD+R9 DL, CD-R i CD-RW.
Do zestawienia postanowiłem wybrać: TDK DVD+R 16x, TDK DVD-R 8x. Verbatim DVD+RW 2,4x, TDK DVD-RW 2x, Traxdata DVD+R9 DL, Verbatim DVD+R9 DL 2,4x, Hawk DVD-R 4x, CD-R Sony 50x 700 MB, CD-R 56x Esperanta i CD-RW Aopen Ultra-Speed 24x 650 MB.
Testy zapisu
Jak widać z tej tabelki jedne nagrywarki radziły sobie lepiej z niektórymi płytami inne gorzej. Części testów niestety nie udało się przeprowadzić z różnych względów, o czym za chwilę.
DVD+RW Verbatima nie wypalałem na napędzie Gigabyte, bowiem egzemplarz, który wtedy posiadałem był uszkodzony i zanim udało mi się zdobyć następcę, musiałem zwrócić nagrywarkę. Niestety po oddaniu tegoż napędu zorientowałem się również, że nie zapisałem czasu nagrywania płyty Hawk.
Jeżeli chodzi o testy najszybszych dostępnych na rynku płyt DVD+R 16x, to co prawda najszybciej nagrał tego typu płytę napęd Gigabyte, jednak przy próbie odczytu tak nagranej płyty, okazało się, że płyta ta została źle nagrana i nie daje się odczytać część sektorów
taki problem z nagranym przez Gigabyte TDK 16x widział scandisc z Nero DVD Speed
Płyty TDK 16x na pozostałych nagrywarkach nagrane zostały wolniej o ponad minutę, ale za to nie było najmniejszych problemów z ich odczytem. Ciekawym wynikiem zakończyło się nagrywanie płyt DVD-R TDK i Platinium 8x w Asusie, który nagrywał je z szybkością 12x. Czas nagrania był tylko o kilka sekund wolniejszy od nagrania płyty DVD+R 16x na tym napędzie.
Poza tymi paroma problemami nie napotkałem na jakieś większe kłopoty z nagrywaniem płyt DVD, a używałem nie tylko markowych nośników, ale i tych z tańszej półki. Niestety nie jestem w stanie odpowiedzieć, ile czasu będą zdatne do odtwarzania tak nagrane płyty. Kłopot mogą sprawić tańsze nośniki, gdyż po jakimś czasie (np. po roku) może się zdarzyć problem z ich odczytem.
Jeżeli chodzi o nagrywanie płyt CD-R/W to tylko Gigabyte stworzył problem odmawiając w pewnym momencie nagrania płyty Esperanzy, zgłaszając pod koniec nagrania błąd. Ciekawy przypadek za to miał miejsce z płytami CD-R Sony 50x i napędem firmy Nec 3520. Mimo, ze nagrywarka ta może nagrywać płyty CD-R z prędkością 48x, to przy płytach Sony dawała tylko możliwość nagrywania 32x. Jako, że mam dostęp do nagrywarki Nec 3500 i na niej płyty Sony nagrywały się prędkością 48x, wydało mi się to dziwne. Jednak po bliższym przyjrzeniu się płytom Sony 50x, okazało się, że były to dwie partie i to różne. Te, które nagrywały się 32x program DVD Info Pro identyfikował jako wyprodukowane przez Sony, te 48x wyprodukował Daxon. Tak więc nawet do Sony nie można mieć w pełni zaufania ;-)
Zapis płyt dwuwarstwowych
Płyty dwuwarstwowe (Double Layer), czyli DVD+R9 to w tej chwili nowość na rynku - są co prawda teoretycznie dostępne na rynku od prawie pół roku, ale ta obecność, w każdym razie w Polsce, jest iluzoryczna, bowiem ceny tych nośników skutecznie zniechęcają do ich kupowania. Firmom propagującym DVD+R szybciej udało się ustalić wspólnie standard płyt dwuwarstwowych, niż konkurentom spod znaku "minusa" (ci dopiero mają taki przedstawić w najbliższym czasie).
Traxdaty, zawartość pudełka (kliknij, aby powiększyć)
Testowe nagrywanie płyt dwuwarstwowych Traxdata można określić jednym słowem: TRAGEDIA. W moim posiadaniu znalazły się takie 4 płyty. Na pierwszy ogień poszła nagrywarka Gigabyta i niestety test ten zakończył się całkowitym fiaskiem. Robiłem kopie bezpieczeństwa płyty DVD z filmem "Terminator 2" wydanym z serii QDVD. Użyłem do tego programu Shrink, do wypalania korzysta on z mechanizmów Nero. W połowie wypalania płyty (prawdopodobnie w okolicach zmiany warstwy) program zasygnalizował błąd i zakończył wypalanie. W ten sposób pierwsza płytka Traxdaty poszła do kosza.
Postanowiłem więc na Nec-u spróbować innej metody: najpierw przy pomocy Shrinka stworzyłem kopię plików na dysku twardym, a potem wypaliłem to bezpośrednio w Nero Burning Rom. Płytka wypaliła się bez problemów. Jednak tak wypalona płytka nie do końca działa prawidłowo. Na komputerowych nagrywarkach DVD jest odtwarzana prawidłowo. Problemy pojawiają się przy próbie odczytu na odtwarzaczu stacjonarnym. Sprawdzałem ją najpierw na odtwarzaczu Yamaha DVD-S540 i płyta wystartowała prawidłowo. Już wydawało się, ze wszystko jest ok., ale przy przejściu z jednej warstwy do drugiej odtwarzacz Yamahy zawiesił się i dopiero po jego wyłączeniu i ponownym włączeniu wszystko wróciło do normy. Z wielokrotnych prób przejście do drugiej warstwy udawało się 50%. Niestety płyta nie jest do końca prawidłowo wypalona. Podobnie działo się na starszym odtwarzaczu Yamahy DVD-S510.
Tak widzi płytkę Traxdaty program DVDInfo Pro (kliknij, aby powiększyć)
Następnie przetestowałem tę samą płytę w odtwarzaczu firmy Panasonic S35. Płyta po włożeniu pozwoliła odpalić menu główne. Jednak każda próba przejścia do odtwarzania filmu kończyła się porażką (odtwarzacz zgłaszał błąd zabezpieczenia Macrovision i wracał do menu głównego - w Shrinku była ustawiona opcja usunięcia zabezpieczenia Macrovision - dodam, że Yamaha bez problemów odpaliła film).
Postanowiłem dać jeszcze jedną szansę nagrywarce Gigabyta i wypalić na niej drugą płytę (metodą jaką już zastosowałem w Nec-u). Płyta wypalała się poprawnie prawie do samego końca, jednak w momencie finalizacji płyty coś chyba poszło nie tak. Proces finalizacji trwał ponad 4 minuty (w Necu nie trwało to dłużej niż 30 sekund). Nero Burning Rom zakończył wypalanie i zgłosił pełen sukces. Jednak moja radość nie trwała długo. Okazało się bowiem, że tak wypalona płyta nie daję się czytać w żadnym napędzie DVD (czy komputerowym czy stacjonarnym). Następna płytka poszło do kosza.
Na koniec szanse nagrania płytki dwuwarstwowej dostał Asus. Postanowiłem jednak zmienić rodzaj nagrania i zastosować sposób nagrywania ze strony na CDRinfo.com. Najpierw za pomocą programu DVD Decrypter zgrałem na dysk twardy pliki z płyty z "Terminatorem 2" w postaci pliku *.iso. Tak powstały obraz wypaliłem za pomocą programu CopyToDVD. Proces wypalania trwał ok. 45 minut, program zakończył się powodzeniem, ale okazało się, ze tak wypalona płytka jest nie do odczytania w jakimkolwiek napędzie DVD. Trzecia płytka Traxdata DL poszła do kosza.
Co mogło być przyczyna tak nieudanego testu? Z opinii na różnych stronach i forach w Internecie na temat jakości płytek Traxdata DL (jest to płytka produkcji RITEK D01 rev. 001), wynika, że z jej jakością nie jest najlepiej. Podobno w najbliższym czasie ma się pojawić rev. 2 tej płytki z poprawionymi błędami.
Znacznie lepszą opinią cieszy się płyta dwuwarstwowa firmy Verbatim, niestety jednak jej cena (ok. 40 zł) spowodowała brak jej w teście. Zresztą kwotę jaką należy wydać na płytę Traxdaty DL też nie jest najniższa i wynosi ok. 25 zł. W mojej opinii w chwili obecnej kupowanie płyt Traxdata DL jest zbyt dużym ryzykiem, być może sytuacja poprawi się w momencie ukazania się rev.2 tej płytki.
Traxdata vs Verbatim. Pudełko firmy Traxdata jest bardziej efektowne, gdyby jeszcze za nim szła jakość samej płytki... (kliknij, aby powiększyć)
W ostatniej chwili udało się drogą zakupu za gotówkę wejść w posiadanie płytki Verbatim DVD+R DL (cena 35 zł za szt.). Jako, że płytka jest tylko jedna a nagrywarki dwie (Gigabyte musiał zostać wcześniej zwrócony), postanowiłem arbitralnie podjąć decyzję, ze będę ją testował na Necu. Co ciekawe obie nagrywarki (Nec i Asus) umożliwiają nagranie tej płytki z szybkością 4x (co już w jakiś sposób świadczy o jej jakości - Traxdate DL umożliwiały one nagranie jedynie z szybkością 2,4x). Postanowiłem zrobić najpierw DVD Decrypterem obraz ISO płyty testowej (ciągle nieśmiertelny "Terminator 2"), a potem wypalić za pomocą programu Nero Burning Rom (w najnowszej dostępnej wersji 6.6.0.5) z szybkością 4x, zobaczymy czy płytka Verbatima wypali się bez błędów.
Odczyt płytki Verbatima w DVDInfo Pro (kliknij, aby powiększyć)
Test zakończył się pełnym sukcesem, płytka została wypalona bez najmniejszych problemów z prędkością 4x (wypalanie trwało 26:45) i następnie bez problemów została odczytana w: Yamaha DVD-S540i S510 (jest to już model sprzed 4-5 lat) oraz Panasonicu S35, a także w nagrywarkach Nec i Asusa. Płyta została wypalona jako DVD-Rom (ustawienie księgi jako dvd-rom).
DVD Decrypter w akcji...
Wypalanie kopii bezpieczeństwa zakończone powodzeniem :) (kliknij, aby powiększyć)
Tak gotową płytkę z kopią bezpieczeństwa odczytuje DVDInfo Pro... (kliknij, aby powiększyć)
Czy w tej chwili opłaca się robić kopie bezpieczeństwa 1:1 swoich ulubionych filmów? Wydaje się, że w chwili obecnej opłacalność takiego zabezpieczania się przed utratą swojej ulubionej płytki jest całkowicie nieopłacalne. Weźmy na przykład DVD z "Władcą Pierścieni. Powrót Króla - wersję reżyserską", są to w sumie 4 płytki i gdybyśmy chcieli zrobić ich kopie, to sam koszt zakupu płytek DL wyniesie nas 140 zł (biorę ceny Verbatima, bo przy niższej cenie Traxdaty, mimo wszystko w chwili obecnej nie mam 100% pewności, ze proces ich wypalania skończy się powodzeniem). Wobec ceny tej wersji "Powrotu Króla", czyli 189 zł zrobienie jej kopii bezpieczeństwa na nośniku dwuwarstwowym nie wygląda atrakcyjnie. Trzeba czekać na obniżkę cen "dwuwarstwówek".
W najbliższych miesiącach powinny pojawić się wreszcie płyty DVD-R DL (czyli minusy) i może wtedy doczekamy się prawdziwej obniżki cen tego typu nośników. W sieci wyczytałem gdzieś również, ze w najbliższym czasie powinna ulec zmianie technologia produkcji dwuwarstwowych plusów, co powinno zaowocować obniżeniem ich kosztów produkcji, a więc też ich ceny w sklepach. Miejmy nadzieję, że będzie to miało miejsce w miarę szybko.
Testy odczytu
Poniższy test pokazał, że nadal nagrywarki marki Nec mają problemy z odczytem płyt (zwłaszcza CD-Audio, DVD-Rom tłoczone jedno i dwuwarstwowe). Niestety nie udało się skończyć pozytywnie testu odczytu przez Nec płyty DVD-RW, ale to wina uszkodzenia płyty (miałem już zebrane wyniki na tej płycie dla innych napędów, postanowiłem nie robić tego na innej płycie).
Asus niestety nie był wstanie skończyć testu odczytu płyty Traxdaty DL, który bez problemów przeszły i Gigabyte i Nec 3520. Podobnie niestety na tej nagrywarce (Asus) skończył się niepowodzeniem test odczytu płyty CD-RW.
Zrzucanie muzyki
W zgrywaniu muzyki z płyty do plików wav najszybszą nagrywarką okazała ta z firmy Gigabyte. Na szarym końcu uplasowała się nagrywarka firmy Nec i to ze znaczną różnicą do zwycięzcy tego testu (ripował prawie dwa razy wolniej . Asus tuż za zwycięzcą. Za to żadna z nagrywarek nie generowała błędów.
Komfort użytkowania (poziom głośności i drgania)
NEC 3520 niestety do najcichszych napędów nie należy. Użytkowałem wcześniej NEC-a 2510 i wydaje mi się, że ten model był cichszy. Nie wiem niestety czy jest to wada osobnicza, czy wada wszystkich napędów z tego modelu. Niektórym ten hałas może bardzo przeszkadzać. W moim komputerze, który do najcichszych nie należy NEC bez problemów przebija się na pierwszy plan.
Pozostałe dwa napędy wydawały się cichsze, zwłaszcza dotyczy to Asusa (może z wyjątkiem chwili kiedy nagrywa się płyty z szybkościom bliskim maksymalnej np. 12x)
Podsumowanie
Wszystkie trzy nagrywarki testowane tym razem mają już swoich następców (Gigabyte GO-1616A, Asus DRW01608, Nec ND-3530A - jednak jak na razie nie są one dostępne w sprzedaży w Polsce). Zwłaszcza w wypadku Nec, może budzić to zdziwienie, ale potwierdza, ze wszystko w tym świecie się szybko zmienia. Jednak tak naprawdę różnice między kolejnymi generacjami nagrywarek są bardzo niewielkie i przeważnie dotyczą zmiany szybkości nagrywania płyt. Jednak wszystko wskazuje, że wyścig szybkości nagrywania płyt zbliża się do końca, jako że producenci napędów zbliżają się do granicy której nie da się przekroczyć (czego dowodem jest to, ze od ponad 4 lat napędy DVD-ROM stanęły na granicy 16x i na razie nic nie wskazuje, żeby w najbliższym czasie ta granica została złamana). A nagrywarki DVD już praktycznie osiągnęły tę granicę (16x dla DVD+R i DVD-R). Może się coś jeszcze zmienić w kwestii nagrywania płyt DVD-/+RW, ale tu też producenci mają małe pole manewru. Oczywiście następne generacje nagrywarek DVD mogą poprawić jakość nagrywania, ale ze względów marketingowych nie jest to dobry atut, a wiadomo jakie znaczenie ma to dla firm produkujących.
Wśród trzech prezentowanych nagrywarek najmniejsze możliwości posiada napęd firmy Gigabyte (co nie dziwi bo to najstarszy model z testowanych). Znacznie lepszym wyborem wydaje się napęd firmy Asus (praktycznie z ważnych rzeczy brakuje mu tylko możliwości nagrywania płyt DVD-R9 DL). Najnowszym produktem w stawce jest nagrywarka Nec, która w Polsce pojawiła się pod koniec zeszłego roku. Nec 3520 praktycznie zbliża się już do granicy, którą raczej trudno będzie przekroczyć.
Na koniec moja osobista refleksja na temat dalszego rozwoju technologii nagrywania.
Można się zastanawiać co będzie dalej. Oczywistym wydaje się pojawienie w sprzedaży nagrywarek w nowych standardach HD DVD i Blue Ray. Wszyscy ważniejsi gracze na tym rynku już zapowiadają swoje produkty zgodne z którymś z tych standardów. Z marketingowego punktu widzenie wszystko wydaje się jasne, ale czy to oznacza koniec nagrywarek DVD ?? Wydaje mi się, że jesteśmy bardzo dalecy od takiej sytuacji. Zastanówmy się bowiem, czy są nam w tej chwili potrzebne napędy o znacznie większej pojemności? Choć na pierwszy rzut oka może się to wydawać głupim pytaniem (bo pojemności nigdy za wiele), ale jednak. Zauważmy bowiem, że w świecie napędów optycznych motorem postępu są dwie gałęzie przemysłu rozrywkowego: filmowy i gier.
W chwili obecnej producenci gier na PC jeszcze nie potrafią sensownie wykorzystać pojemności dysków DVD. Praktycznie większość największych hitów w świecie gier zeszłego roku (Far Cry, HL 2, Doom 3, Medal of Honor, Pacific Assault, Need for Speed. Underground 2) nie zapełniały nawet w pełni nawet jednowarstwowych płyt DVD, a jest przecież w rezerwie jeszcze płyta dwuwarstwowa (czyli kolejne prawie 4 GB miejsca). Wydaje się więc sensowne stwierdzenie, że producentom gier na pecety w chwili obecnej nie jest potrzebny nowy pojemniejszy nośnik, bo jeszcze nie w pełni są wstanie wykorzystać istniejący, czyli DVD.
Inaczej sprawa się ma z przemysłem filmowym. DVD są za mało pojemne dla nowego standardu video, czyli HDTV (czyli telewizja wysokiej rozdzielczości). I tu niestety dla nas Polaków i szerzej Europejczyków wypływa jeden przykry fakt: Europa w odróżnieniu od Stanów Zjednoczonych i Japonii nie jest przygotowana na HDTV. W USA nadawcy zostali zobowiązania do emitowania sygnału HDTV już od pewnego czasu i w chwili obecnej prawie każda licząca się stacja TV nadaje taki sygnał, w związku z czym jest sens dla konsumentów kupowanie nowych odbiorników (telewizorów crt, plazm, LCD, projektorów...) spełniających wymogi cyfrowego obrazu HDTV. W Europie sprawy się mają zupełnie inaczej: w chwili obecnej istnieje bodajże tylko jeden testowy kanał nadający w standardzie HDTV (w Polsce nawet się jeszcze o tym pewnie nie myśli). W związku z tym nie ma sensu kupowania nowego sprzętu. Sam proces wymiany sprzętu trwać będzie pewnie lata (i dotyczy to również USA i Japonii, tylko, że u nich nastąpi to znacznie szybciej). Jednak kiedy wejdą do sprzedaży na świecie odtwarzacze i nagrywarki HD DVD lub Blue Ray rynek amerykański będzie już częściowo przygotowany na te nowinki, Europa raczej nie (za mało będzie użytkowników sprzętu HDTV by opłacało się na masową skale wprowadzać te nowe standardy. Wydaje się, ze w chwili obecnej w Europie nie ma rynku dla HD DVD i Blue Ray i dalszy spokojny byt dla DVD jest na naszym kontynencie zapewniony na najbliższe kilka lat (może 3-4).
Dlaczego o tym pisze? Ponieważ uważam, ze osoby które czekają z zakupem na HD DVD lub Blue Ray poczekają znacznie dłużej niż im się wydaje (już co prawda pojawiają się modele obsługujące któryś z tych standardów, a są zapowiadane następne).
W chwili obecnej dostępne na rynku nagrywarki dwuwarstwowe DVD mogą spełniać swoją role bardzo długo i jedyny problem to "amunicja" do nich (chodzi mi oczywiście o płyty DL).
Na razie więc pozostaje nam tylko czekać niecierpliwie na znaczny spadek cen nośników dwuwarstwowych... i poprawę ich jakości.
Sprzęt do testów dostarczyły firmy:
|
| | GIGABYTE Polska |
| | ASUS Polska | |