TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
RECENZJE | TEST projektora Epson EMP-S4 - srebrny ekran w domu i w biurze |
|
|
|
TEST projektora Epson EMP-S4 - srebrny ekran w domu i w biurze Autor: NimnuL | Data: 03/08/06
|
|
Cechy praktyczne
Informacja: projektor podłączany był do karty graficznej ATi Radeon 8500 oraz do odtwarzacza DVD Bellwood 301A przewodem S-Video oraz component. Obraz rzutowany był na ekran Avers Altus 15 (biały, matowy).
Syntetyczny test przeprowadziłem na podstawie programu Nokia Monitor. Dodatkowo pracę projektora oceniałem na podstawie filmów DVD, DivX oraz gier komputerowych, a także podczas pracy w systemie operacyjnym pod kątem przydatności projektora do wyświetlania prezentacji. Test przebiegał po uprzednim skalibrowaniu obrazu i rozgrzaniu projektora.
Nie wykonywałem zdjęć plansz testowych ponieważ nie widzę sensu takiego działania. Droga od tego co wyświetla projektor, do tego, co zobaczyłby każdy z Was jest długa, kręta i wyboista. W międzyczasie dochodzi do tego to, co zarejestruje aparat (jego postrzeganie kolorów, rozpiętość tonalna, wady optyki), a także kalibracja i rodzaj monitora każdego z nas. Przez to zdjęcia straciłyby wartość informacyjną. Tak naprawdę nie zobaczylibyście tego, co widać w rzeczywistości. Uznałem zatem, iż opis słowny będzie miał największy sens. Zatem do dzieła.
- Obraz w rozdzielczości natywnej jest dobrej jakości. Należy jednak zastrzec, że jego jakość jest wystarczająca gdy przekątna ekranu nie przekracza rozmiaru około 100''. Powyżej tej wartości piksele zaczynają być bardzo dobrze widoczne nie tylko w obrazie statycznym ale i w filmach. Czytelność tekstu w rozdzielczości 800x600 jest dobra, nie ma problemów nawet ze swobodną pracą w systemie.
Sprawy mają się nieco gorzej przy interpolacji. Projektor jest w stanie przyjąć obraz o rozdzielczości 1280x1024, 1024x768 lub 640x480. W takim wypadku spadek jakości obrazu statycznego jest zauważalny. Niemniej jednak czytelność filmów jest nadal bardzo dobra.
- Niestety EMP-S4 pozbawiony jest zoomu optycznego, w zamian otrzymujemy za to zoom cyfrowy, który w efekcie tylko częściowo zastępuje optyczne zmniejszenie obrazu. Wiąże się to ze znaczną stratą jakości w wyniku zmniejszenia wykorzystanego obszaru obrazowego, a co za tym idzie, spadku i tak niskiej rozdzielczości.
- Jakość obiektywu zastosowanego w projektorze jest dobra. Obraz jest ostry na całej powierzchni, nie zaobserwujemy zniekształceń na krawędziach obrazu. Przyczepić się można jedynie do niewielkich aberracji (niebieskie krawędzie) występujących czasem wokół np. napisów.
- Jednolitość oświetlenia obrazu na całej powierzchni jest bardzo dobra, nie zaobserwowałem żadnych widocznych zaciemnień fragmentów obrazu zarówno na obrazie białym jak i jednym z kolorów podstawowych. Wyświetlane kolory nie zachwycają. Są niezbyt wiernie odwzorowane, a ich nasycenie może budzić zastrzeżenia. W prezentacji nie jest to czynnik, który ma znaczenie, ale w filmach poczujemy niedostatek barw.
- Kontrastowość obrazu jest dobra. Białe napisy na czarnym tle wyświetlane są bez rozlewania tudzież poświaty. Czerń mogłaby być jednak wyraźnie głębsza. Widoczne jest to szczególnie na czarnych pasach filmu panoramiczngo, które to są szare.
- Zjawisko mory dla rozdzielczości natywnej nie występuje. W filmach pomimo skalowania obrazu efektu tego także nie zaobserwowałem.
- Nawet w bardzo dynamicznych scenach nie ma mowy o efekcie smużenia.
- Obraz wyświetlany przez projektor S4 ma proporcje boków 4:3 przez co podczas wyświetlania np. filmów panoramicznych część obrazu będzie niewykorzystana. Czarne pasy na górze oraz na dole nie przeszkadzają jednak podczas seansu.
- Omawiany projektor charakteryzuje się dużą jasnością. Dzięki temu nie jesteśmy zmuszeni robić całkowitego zaciemnienia w pokoju by komfortowo oglądać film. Wyświetlany na ekranie obraz jest bardzo jasny. Przyczynia się do tego także niewielka odległość projekcji. Aby uzyskać obraz o przekątnej 30'' wystarczy już odległość 87cm, a przekątną 100'' uzyskamy już z odległości 3 metrów. Dzięki temu straty światła spowodowane odległością są niezbyt duże.
- Konstruktorzy projektora zastosowali optyczną redukcję efektu trapezu dzięki czemu wyświetlany obraz rzutowany jest powyżej osi obiektywu (około 19/20 części obrazu wyświetlana jest powyżej osi obiektywu). Oczywiście przód projektora można podnieść, a powstały wtedy trapez można korygować w zakresie +/- 30 stopni.
- EMP-S4 pracuje niestety bardzo głośno. Producent podaje, że hałas mieści się w przedziale 30-36dB w zależności od ustawionego trybu jasności. Efektem tego jest nieprzerwany szum wentylatora skutecznie zakłócającego seans czy kameralną prezentację. O ile w dużej sali konferencyjnej podczas pokazu slajdów hałas ten można będzie zaakceptować (choć o jego zignorowaniu mowy być nie może) to w domowym zaciszu bardzo mocno przeszkadza. Niestety szum, a właściwie wycie wiatraka słychać nawet podczas głośno puszczonego koncertu, o filmach już nie wspominając. Podczas pracy projektor grzeje się bardzo wyraźnie, choć nieco mniej jak np. Benq PE7700, którego testowałem pewien czas temu.
- Czas uruchamiania projektora jest bardzo krótki. Od momentu włączenia do pokazania się obrazu z podłączonego źródła mija zaledwie 23s, a wyłączenie trwa niespełna 3s.
- Koszt zapasowej lampy Epson ELPLP36 wynosi około 1000zł, a jej żywotność według producenta powinna wynieść od 2000 do 3000h, czyli dość zwyczajny wynik.
- Jakość wykonania projektora jest na dość dobrym poziomie. Użyte materiały są nie sprawiają wrażenia delikatności, a spasowanie elementów jest dość precyzyjne. Jedyne do czego można się przyczepić to widoczne gdzieniegdzie złączenia form odlewniczych. Szkoda także, iż projektor ten występuje tylko w kolorze srebrnym. W połączeniu z całkowicie plastikową konstrukcją odnosi się wrażenie nieco tandetnego sprzętu. Osobiście nie przepadam za tym kolorem w przypadku sprzętu AV.
- Wbudowany głośniczek nie oczaruje nas dźwiękiem, ale nie o to przecież chodzi. Sprawdzi się on jednak do stworzenia np. tła muzycznego do prezentacji jaką przygotowaliśmy, to wszystko.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|