Felieton: Najpierw był Macbook Air...

M E N U

» Nowości

» Archiwum

» Recenzje / Testy

» Board

» Rejestracja

Szukaj @ TwojePC

RECENZJE | Felieton: Najpierw był Macbook Air...

Felieton: Najpierw był Macbook Air... Autor: Piotr Jakub Karcz (P.J.) \| Data: 08/07/11
Z zaciekawieniem obserwuję rynek laptopów, który przykuwa moją uwagę w zasadzie od samego początku swego istnienia (nie, nie jestem taki stary, jak ENIAC, który notabene notebookiem nie był. To po prostu rynek – jak to mówią Francuzi – 'ordinateur portable' jest takim stosunkowo młodym wytworem). Nie mogę przejść obojętnie obok trendu, odchudzania laptopów zapoczątkowanego przez dyktatora stylu – Apple. Jednak czy aby na pewno firma pod dowództwem Steve'a Jobsa jest prekursorem tej mody? Jakie będą mobilne komputery jutra oraz w jakim kierunku podąża przenośny komputer? Zapraszam do lektury.

Polub TwojePC.pl na Facebooku

Rozdziały: Felieton: Najpierw był Macbook Air...

Wyświetl komentarze do artykułu

K O M E N T A R Z E

[marudzenie] (autor: marcin79 | data: 8/07/11 | godz.: 15:39)
Już myślałem, że będzie coś o notebookach, że w końcu jakiś felieton no i przeczytałem do końca, a tu wyszedł zlepek dygresji i główny wątek gdzieś się zagubił. To o czym jest ten felieton...?
autor zapomniał napisać o najważniejszym (autor: ditomek | data: 8/07/11 | godz.: 16:07)
niedawno światło dzienne ujrzała całkiem nowa grupa urządzeń:
LAPTOPY DO GAMINGU!
Hmm... (autor: marcin79 | data: 8/07/11 | godz.: 16:20)
...coś tam o tym napisał, więc nie można powiedzieć, że zapomniał zupełnie.
mnie (autor: ditomek | data: 8/07/11 | godz.: 16:49)
interesuje geneza określenia GAMING.
GAMING. (autor: RusH | data: 8/07/11 | godz.: 17:34)
pochodzi od gejming, czyli zabawnych gejow
@5... (autor: marcin79 | data: 8/07/11 | godz.: 17:50)
...a nie jest to czasem homoseksualista ze starożytnej chińskiej linii dynastycznej?
@5-6 (autor: Sławekpl | data: 8/07/11 | godz.: 18:08)
i koledzy pojechali po "kochających inaczej" xD
rozumiem, że to komentarz do produktów z nagryzioną gruszką :P
w niektórych środowiskach użytkownik sprzętu Jobsa kojarzy się właśnie z gejem...
mi sie raczej kojarzy (autor: RusH | data: 8/07/11 | godz.: 19:43)
z biedota, a raczej checia sprawiania wrazenia bycia zamoznym
Parę uwag do statystyk (autor: anemus | data: 8/07/11 | godz.: 20:50)
Wieloletni wzrost sprzedaży "blaszaków" jest stały i oscyluje wokoło 3,5% (+-0,2%) podczas gdy wzrost sprzedaży notebooków spada (od ok 26% do obecnych ok 13%). Tak naprawdę cały spadek wzrostu sprzedaży w ostatnich latach (z ok 13% do ok 8%) konsumowało ograniczenie wzrostu sprzedaży laptopów. Widać wyraźnie, że stacjonarki osiągnęły jakiś poziom nasycenia i w miarę trzymają ten poziom, a notebooki dopiero jego szukają i co najważniejsze ten poziom wydaje się być duuużo niżej niż jeszcze niedawno uważano ze względu na wiele alternatywnych urządzeń.
Reasumując nie wieściłbym śmierci blaszaków bo wydaję się, że znalazły stabilną niszę. Za to popularność laptopów może być mocno ograniczona, czemu rozwój technologii chmurowych może sprzyjać, a na stacjonarkach raczej nie wywrze wrażenia tym bardziej, że jednak popularność chmur jest zdecydowanie mniejsza niż chcieli by ich promotorzy. Wszystko wskazuje na to, że zajmą jakąś ograniczoną niszę i to nie do końca zgodną z dzisiejszymi założeniami, tak jak swego czasu wirtualizacja...
Obrazek do felietonu jest bardzo mylący... (autor: Brauni | data: 9/07/11 | godz.: 00:03)
sam felieton - majstersztyk ... taki właśnie powinien być felieton o wszystkim i o niczym.
Pod koniec nie pamiętałem o czym był początek :)
alę o co chodzi?? (autor: kubazzz | data: 9/07/11 | godz.: 18:40)
gdyż żetak powiem niewidzę płęty
kubazz who cares :) (autor: Demo | data: 11/07/11 | godz.: 07:49)
ważne, że felieton był, czytało się fajnie, chcemy więcej :]
Przypomina mi to stare, dobre czasy. (autor: NimnuL-Redakcja | data: 13/07/11 | godz.: 08:46)
Nie mówię o notebookach, a o felietonie. Przywodzi mi na myśl czasy, kiedy Spieq pisał regularnie przyjemne i długie felietony.
Ten tekst zły nie jest, choć czuję niedosyt i mam odczucie, że temat nie został w pełni wyczerpany.

Pamiętam czasy, nie tak dawne przecież, kiedy notebooki stawały się coraz popularniejsze. Były jeszcze nadal bardzo drogie i wydajnością nie dorównywały desktopom. Dzsiaj na pytanie "jaki komputer?" ja myślę wyłącznie o notebooku, desktop z mojego punktu widzenia został zepchnięty na margines. Pewnie dlatego, że już nie gram, a rozbudowa i grzebanie w blaszaku przestało mnie bawić.
Pewnie też dlatego, że ceny mocno spadły, a konstrukcje notebooków bywają całkiem przyjazne użytkownikom.
Zgodzę się z autorem, że aktualnie typowy notebook, czyli 15'' ważący 3kg jest po prostu ciężki. Konstrukcje takie nie zostaną jednak szybko zepchnięte w niepamięć. Rynek nie jest czarno-biały. Na jednej z jego krawędzi są konstrukcje bardzo lekkie i o kompaktowych rozmiarach (nie mówię o netbookach, a o konstrukcjach typu wspomniany Air, Portage, Edge ...). Po przeciwległej stronie stoją konstrukcje masywne, bardzo wydajne, z monitorami ~17'' mogące uchodzić za DTR. Obie skrajności są jednak bardzo drogie. Dlatego mamy kolor szary w postaci popularnych maszyn 15''. To tanie rozwiązanie dla niewymagających, dla których zwartość konstrukcji i cena jest ważniejsza niż parametry czy ciężar.
@ Nim... (autor: DYD-Admin | data: 14/07/11 | godz.: 17:51)
...felieton nie powinien być zbyt długi, no i powinien pozostawić pewną nutę niedopowiedzenia do dyskusji... będą kolejne, także dłuższe, jak masz ochotę, również zapraszam do 'felietonowania' :-)

D O D A J K O M E N T A R Z

Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.