TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
RECENZJE | Radeon 9800 Pro vs GeForceFX 5900 |
|
|
|
Radeon 9800 Pro vs GeForceFX 5900 Autor: Kris | Data: 10/07/03
|
|
Podsumowanie
Zacznę od próby sprowadzenia kwestii wydajności nowych kart do kilku tez:
- Wydajność bez FSAA/Anizo w aktualnych grach klasy Dx7-8: W zdecydowanej większości przypadków FX5900 jest nieco słabszy od FX5800U. R9800Pro natomiast ma zawsze przewagę nad R9700Pro. Obie te zmiany wynikają wprost z różnic w taktowaniu. Natomiast porównując nowe karty ze sobą mogę stwierdzić, że (średnio licząc) wydajniejsza jest karta ATI. Oczywiście stopień różnic zależy ściśle od konkretnej gry i ustawień.
- Wydajność i jakość FSAA/Anizo: Oprócz pojedynczych przypadków FX5900 jest zdecydowanie wydajniejszy po włączeniu FSAA/Anizo od poprzednika. Wynika to wprost ze znaczącego zwiększenia przepustowości pamięci. R9800Pro w stosunku do R9700Pro notuje wzrost związany głównie z wyższym taktowaniem. Spadek wydajności związany z FSAA 2-4x jest podobny zarówno w przypadku kart ATI jak i nVidia. Przy 6x FX zdecydowanie słabnie. Obraz 2x podobny. Przy wyższych trybach wyraźna przewaga jakości ATI. Anizo mniej kosztuje mocy karty Radeon, ale jakość FX ma trochę lepszą.
- Wydajność w przyszłych grach wykorzystujących shadery v2.0: Nieznana. W aktualnych testach syntetycznych zdecydowana przewaga nowych Radeonów, ale nie jestem pewny czy z tego może coś wynikać.
- Wydajność po nadtaktowaniu: FX5900 podkręca się lepiej niż Radeon 9800Pro i następuje wyrównanie większości różnic w wydajności pomiędzy kartami (oprócz niektórych przypadków gdzie FX jest zdecydowanie słabszy). Obie karty mają większe możliwości zwiększenia zegarów niż ich poprzednicy.
Nie mam najmniejszych wątpliwości, że obaj główni bohaterowie artykułu zasługują dziś na rekomendację.
SuperGrace R9800Pro 128MB (ATI OEM)
Gwarancja świetnej jakości obrazu na każdym z wyjść. Najwyższa wydajność, na jaką stać aktualne karty graficzne zapakowana w standardowej wielkości laminat. Klasyczne chłodzenie. Umiarkowany hałas. Kompletne okablowanie. Niewielkie dodatki programowe.
|
MSI FX5900-TD128
Świetna jakość obrazu zarówno na monitorze jak i wyjściu telewizyjnym. Wydajność na najwyższym poziomie. Przemyślne i doskonale spełniające swoje zadania chłodzenie. Dobrze wyciszone w czasie pracy na pulpicie i całkowicie akceptowalne w 3D. Sprzętowy monitoring. Niezłe możliwości nadtaktowania. Bardzo bogaty zestaw oprogramowania. Komplet kabli i przejściówek.
|
Oczywiście ani Radeona 9800 Pro, ani GeForceFX 5900 nie można zaliczyć do różnych klas zarówno cenowych jak i wydajnościowych. Nie można żadnej z nich nazywać szumnie jakimś "kilerem". W przypadku ATI nastąpiła drobna korekta układu powodująca konkretne zwiększenie mocy związane z taktowaniem oraz dodatkowy bonus w postaci F-Buffer. NVidia natomiast skorygowała najważniejsze minusy swojej poprzedniej karty a trzeba przyznać, że kartom FX5800U oberwało się nieźle. Kosztem niewielkiego obniżenia wydajności udało się ściągnąć z karty tą wredną "suszarkę", o której wręcz opowiadano dowcipy. Drogie grzałki w postaci pamięci DDR-II zastąpiono tańszymi modułami a dzięki przejściu na 256-bitową szynę ich przepustowość wzrosła. Wbrew powszechnym opiniom miałem wrażenie, że sterowniki ATI są bardziej dopracowane, ale wynika to pewnie ze świeżości układu a dokładnie obsługi kontrolera pracującego z 2x szerszą magistralą. Wydaje mi się, że te gry, w których FX5800U mimo FSAA ma przewagę nad nowym FX'em oraz te, w których w najwyższych trybach grafika sypała błędami będą znikały wraz z kolejnymi wersjami sterowników. Szkoda natomiast, że nVidia nie wypracowała nowych algorytmów antyaliasingu, bo dla mnie jakościowo wciąż jest to poziom GF3. Z resztą nie mówię, że zły. Po prostu widząc dokonania konkurencji sądzę, że mogli ulepszyć. Cieszy natomiast doskonała jakość filtrowania anizotropowego. Może i trochę mniej wydajny niż Radeonów ale za to generujący nieco lepszy obraz. Do tego znakomita wydajność, ciche chłodzenie, dopracowane 2D i TV-out (poziom opisany w recenzji FX5800U). Nie mam najmniejszych wątpliwości, aby polecić tą kartę każdemu miłośnikowi aktualnych gier komputerowych. Jest to zdecydowanie najlepszy GeForce, jaki dotychczas się pojawił i jest w stanie przekonać do siebie nawet mnie. Ta sztuka nie udała się dotychczas kilku generacjom jego poprzedników. Otwarte natomiast pozostaje pytanie czy jest on lepszy od Radeona 9800 Pro. Jeśli ktoś ma odwagę i możliwości finansowe, aby przeznaczyć ok. 1900 zł na kartę graficzną to niech bierze według preferencji własnych korzystając z tej recenzji. Jeśli ktoś ma obawy przed ATI to nie ma się, co zastanawiać: GeForceFX 5900 będzie dla niego rewelacyjną propozycją. Tak samo jestem pewny, że Radeon 9800 Pro spełni oczekiwania zainteresowanych zakupem karty opartej na układzie ATI. Pragnę jednak zauważyć, że w przypadku tej ostatniej grupy nabywców warto zainteresować się również tańszymi produktami spod znaku Radeona. R9700 w cenie 1100-1200 zł ma również 256-bitową szynę danych i realnie daje zbliżone do tych topowych kart możliwości (szczególnie widoczne przy FSAA/Anizo w wysokich trybach nowych gier). W tym przedziale cenowym nie uda się znaleźć choćby zbliżonej wydajnością karty nVidia.
Obie porównywane karty wyświetlały znakomity obraz. Nie ma również wątpliwości, że realnie wyższej wydajności jak na razie nie jesteśmy w stanie uzyskać. Niestety za to wszystko trzeba zapłacić sumę, która dla większości wydaje się wręcz absurdalna. Jako, że są to karty, które należą do najwyższego pułapu cenowego to zasadnym wydaje się pytanie o wersje, które przy zachowaniu podstaw architektury dostępne będą za mniejszą kwotę dzięki obniżeniu taktowania. Jeśli chodzi o ATI to w takiej roli aktualnie występują karty R9700 oraz R9700Pro. Należy się jednak liczyć z tym, że niedługo znikną z rynku tak samo jak wszystkie inne produkty oparte na układzie R300. Zastąpić je mają karty R9800, ale jeśli ich cena nie zejdzie do poziomu przynajmniej 1300 zł to producent będzie miał lukę, której moim zdaniem nie są w stanie wypełnić karty R9600Pro nawet w zapowiadanych wersjach z lepszymi pamięciami. Ze strony nVidia na razie brak jakichkolwiek informacji o rychłym wypuszczeniu słabszej wersji FX5900. Niepokojące jest nawet to, że dodatek "Ultra" już został zarezerwowany i w zasadzie zmarnotrawiony dla produktu, który realnie niewiele więcej potrafi (to samo dotyczy Radeonów wyposażonych w 256MB DDR-II). Pozostaje wierzyć, że jak już rynek nasyci się nowym produktem to taka wersja zostanie zapowiedziana. Sporo zależy również od ruchów konkurencji oraz sprzedaży aktualnej oferty.
Można się długo zastanawiać, która z nowych kart jest lepsza, ale prawdziwe rozstrzygnięcia są dopiero przed nami. Tak naprawdę to nasze zainteresowanie takimi potworami ma charakter bardziej prestiżowy niż wynikający z realnych potrzeb. Sytuację może dopiero unormalnić wysyp serii superwymagających gier nowej generacji z olbrzymim zapotrzebowaniem na moc układu oraz żądającym wsparcia shaderów 2.0 (Dx9). Programiści oczywiście nie są na tyle szaleni, aby wyciąć możliwość cieszenia się z ich gier posiadaczom starszych kart (np. w niższych trybach, bez dodatkowych efektów i przy potężnym wsparciu procesora), ale przynajmniej pojawią się realne różnice w obrazie renderowanym przez nową generację układów. Problem w tym, że takich gier w zasadzie jeszcze nie ma i niewiele w tym zakresie można się dowiedzieć z testów. Stwarza to również możliwość wpływania na klienta za pomocą manipulacji wynikami testów syntetycznych, rozsiewaniem przeróżnych plotek, sponsorowaniem i preparowaniem testów, które nie mogą być weryfikowane. Nie będę ukrywał, że jak dla mnie ostatnio prym wiedzie w takich zagraniach nVidia. Nie podoba mi się, że w takiej skali "optymalizują" sterowniki oraz puszczają plotki o przekonywaniu programistów do wycięcia wsparcia dla konkurencji. Na pewno niejeden da się na to nabrać. A jeśli nVidia faktycznie stara się ukryć słabość shaderów FX'a? Dotychczasowe testy budzą pewny niepokój. I nie chodzi bynajmniej tylko o kontrowersyjnego 3DMarka. Wystarczy spojrzeć jak zachowuje się własne Demo na kartach konkurencji czy RightMark3D. Jeśli ktoś mnie pyta o dobór karty do nowych gier to z reguły odpowiadam, aby po prostu na nie poczekał. Równie dobrze może okazać się, że te obawy były niepotrzebne i gry nie potwierdzą tak dużej różnicy wydajności Dx9 pomiędzy NV3x a R3x0 (nie ma znaczenia czy zostaną spec zoptymalizowane pod FX'a czy ma on realnie wyższą wydajność). Pewnie dopiero pod koniec roku dowiemy się, która architektura lepiej się sprawdzi w przyszłych grach. Jeśli posiadacz grubszego portfela chce zaryzykować zakup już dziś to proszę bardzo. Z każdym z obecnych zastosowań obie karty poradzą sobie znakomicie. Ja przedstawiłem kandydatów najlepiej jak potrafiłem, ale wybór pozostawiam zainteresowanym...
Sprzęt do testów dostarczyły firmy:
|
| | Sklep Internetowy Sirius Computers |
| | ABC Data Actebis |
| | MSI Polska | |
|
|
|
|
|
|
|
|
|