Cyfrowy magnetowid z prawdziwego zdarzenia - LiteOn Autor: NimnuL | Data: 06/06/06
| Producenci długo kazali nam czekać na godnego następcę wysłużonego już kasetowego magnetowidu analogowego. Stacjonarne odtwarzacze DVD na rynku królują już od wielu długich lat, ale nadal leciwy magnetowid kupiony kiedyś w Pewexie mógł czuć się u nas w domu dość pewnie. W końcu to tylko on zapewniał nam możliwość nagrywania programów TV bez jednoczesnego rujnowania budżetu rodzinnego. Czasy się jednak zmieniły, na szczęście. Od niedawna zaczęły pojawiać się na rynku stacjonarne rekordery DVD z dyskiem twardym, a ich ceny zaczęły gwałtownie pikować w dół. Dzisiaj można już kupić takie urządzenie za dość umiarkowaną kwotę około 1000zł. Dowodem na to jest dopiero co wprowadzone na rynek urządzenie firmy LiteOn, model LVW-5045DGL+, któremu w niniejszym teście dokładnie się przyjrzymy. Jest to stacjonarny kombajn wyposażony w 160GB dysk twardy, nagrywarkę DVD oraz tuner telewizyjny. Panie i Panowie, właśnie nadszedł kres tradycyjnych magnetowidów. Nareszcie! |
|
Teoria
Spójrzmy, co w teorii jest nam w stanie zaoferować nowy wytwór przybyły z fabryki LiteOn.
(1) Do dyspozycji mamy kilka trybów nagrywania ściśle powiązanych z rozdzielczością oraz stopniem kompresji, a co za tym idzie z ilością nagrywanego materiału. Na dysku zamontowanym w LVW-5045GDL+ zmieści się od 33 do około 200h materiału video. Dostępnych jest sześć trybów nagrywania: HQ: 33 godziny (PAL 720x576); SP: 66 godzin (PAL 720x576); LP: 99 godzin (PAL 352x576); EP: 132 godziny (PAL 352x576); SLP: 198 godzin (PAL 352x288). Just Fit: zmienny czas nagrywania uzależniony od ilości dostępnego miejsca na nośniku.
(2) Materiał video można zapisywać również na płytach DVD. Na jednej płycie DVD+/- R zmieści się od 1 do 6 godzin danych w zależności od wybranego trybu: HQ: 1 godzina - PAL 720x576; SP: 2 godziny - PAL 720x576; LP: 3 godziny - PAL 352x576; EP: 4 godziny - PAL 352x576; SLP: 6 godzin - PAL 352x288 oraz Just Fit.
(3) Płyta CDR (700MB) pomieści skromną ilość materiału: SVCD: 34 minuty - PAL 480x576; VCD: 68 minut - PAL 352x288; CD-DA: 70 minut
(4) Formaty nagrywanego materiału video: MPEG2 dla trybów HQ/SP/LP/EP oraz SVCD, a także MPEG1 dla SLP oraz VCD.
Rejestrowany dźwięk dla DVD+VR (tryby HQ/SP/LP/EP/SLP): Dolby Digital dwukanałowy; dla SVCD/VCD: MPEG1 Layer 2; natomiast dla CD-DA: PCM.
(5) Producent skromnie informuje o obsłudze DivX do 6.0 włącznie. W szczegóły wdam się jednak w dalszej części artykułu.
Dane techniczne dają jedynie zarys tego z czym będziemy mięli do czynienia. Jednak moim zdaniem już teraz zapowiada się interesująco. Ale z ostrożności nic więcej nie napiszę na chwilę obecną, z dalszym komentarzem wstrzymam się do samego końca.
Sprawy zewnętrzne
Rekorder, dla urozmaicenia zwany dalej „magnetowidem” wraz z kompletnym wyposażeniem przybywa do nas wygodnie leżakując w dużym kartonie.
(kliknij, aby powiększyć)
Komplet akcesoriów obejmuje przewód zasilający, przewód antenowy oraz audio/video, a także czystą płytę DVD+RW, „instrukcję obsługi” oraz pilot wraz z bateriami.
(kliknij, aby powiększyć)
Doczepię się do ujętej w cudzysłów instrukcji obsługi, a w zasadzie czterech stron w stylu „szybki start”. Znajdziemy w niej bowiem jedynie informacje podpowiadające jak podłączyć urządzenie oraz obsłużyć na ledwie podstawowym poziomie. Nie ma tu żadnych rozbudowanych informacji o odtwarzaczu, opisu menu, funkcji urządzenia czy też samej specyfikacji. Niestety na stronie producenta także nie odnalazłem instrukcji w formie elektronicznej (choćby po angielsku). Przy aktualnym stanie rzeczy przeciętny Kowalski będzie miał niesamowity problem z zapoznaniem się i obsługą magnetowidu.
(kliknij, aby powiększyć)
Dość kompaktowy pilot utrzymany jest w srebrno-czarnej kolorystyce i jest bardzo porządnie wykonany. Plastik z którego jest on wytworzony jest masywny i matowy, przez co wrażenia dotykowe są bardzo dobre. Dodatkowo prosta linia oraz niewielkie wyprofilowanie sprawia, że pilot w dłoni leży zadziwiająco wygodnie. Przyciski rozmieszczono w grupach, dzięki czemu dostęp do nich jest łatwy, a sterowanie odtwarzaczem szybko staje się intuicyjnie. Szkoda tylko, że przeźroczyste guziczki nie mają możliwości podświetlenia lub nie są fluorescencyjne. Z pewnością byłoby to przydatne podczas nocnych seansów.
(kliknij, aby powiększyć)
Rekorder prezentuje się bardzo elegancko i dostojnie. Prosta bryła bez udziwnień najczęściej jest kluczem do sukcesu, a na pewno nie przynosi wstydu. Osobiście jednak ubolewam nad tym, że urządzenie to nie występuje także w kolorze czarnym. Srebrny kolor co prawda dzisiaj jest modny, ale polemizowałbym czy jest jednocześnie elegancki w zestawieniu z dobrym sprzętem AV.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Projektanci odpowiedzialni za wygląd urządzenia postawili na symetrię, która w tym przypadku ładnie się prezentuje. Z lewej strony umieszczono dwa przyciski odpowiedzialne za włączanie urządzenia oraz wysuwanie tacki na płytę. Z prawej strony znajduje się natomiast sześć przycisków odpowiedzialnych za wybór nośnika, źródła sygnału, nagrywanie, stop, odtwarzanie oraz pauzę. Możemy zatem przy pomocy samych przycisków na panelu obsłużyć rekorder na podstawowym poziomie.
(kliknij, aby powiększyć)
Centralna część zajęta jest przez tackę oraz wyświetlacz. Panel przedni rekordera wykonano z matowego plastiku całkiem skutecznie imitującego aluminium. Panel zakrywający tackę oraz wyświetlacz jest matowy do momentu, aż nie zdejmiemy folii ochronnej. Pod nią kryje się już powierzchnia wypolerowana na lustro. Niektórym użytkownikom taka odbijająca powierzchnia może nie przypaść do gustu, niemniej jednak takie lustereczko dobrze komponuje się ze wzornictwem przedniego panelu.
(kliknij, aby powiększyć)
Wyświetlacz zamontowany w magnetowidzie oparty jest na zielonych LEDach. Informuje nas o podstawowych parametrach pracy urządzenia, rodzaju nośnika, czasie odtwarzania itd. Wszystko to podane jest w sposób bardzo czytelny co w odtwarzaczach DVD zdarza się niezwykle rzadko.
Ale to jeszcze nie wszystko co znajdziemy na przedzie „magnetowidu”.
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Pod opuszczaną klapką na przednim panelu ukryto szereg gniazd wejściowych. Począwszy od umieszczonego z lewej strony wejścia DV IEEE-1394 przeznaczonego dla kamer cyfrowych, a na analogowych gniazdach AV oraz SVIDEO umieszczonych z prawej strony skończywszy. Wyprowadzenia tych gniazd na przedni panel to bardzo rozsądne i wygodne rozwiązanie, a do pełni szczęścia brakuje mi tylko regulowanego wyjścia słuchawkowego. Ale wszystkiego mieć nie można, niestety.
(kliknij, aby powiększyć)
Tylni panel jest znacznie bardziej rozbudowany w gniazda komunikacyjne. Mamy tu gniazda wejścia/wyjścia dla anten, wejście/wyjście SCART, wyjście optyczne oraz cyfrowe dla dźwięku, analogowe wyjście dla obrazu oraz dźwięku stereo, a także wyjścia component. Z prawej strony znajduje się jeszcze gniazdo do podłączenia przewodu zasilania sieciowego. W połowie zainstalowano wentylator wciągający chłodne powietrze do wnętrza urządzenia.
Po gniazdach komunikacyjnych widać, że rekorder ten nie ma wbudowanego dekodera dźwięku przestrzennego. Sygnał DTS lub DD 5.1 wysyłany jest jedynie po torze cyfrowym do zewnętrznego dekodera kina domowego. Według mnie zabrakło tu jeszcze gniazda sieciowego lub USB, które pozwoliłoby połączyć urządzenie z komputerem PC.
(kliknij, aby powiększyć)
W trybie uśpienia na odtwarzaczu świeci się jedynie czerwony LED, a na panelu wyświetlana widoczna jest aktualna godzina oraz informacja o rodzaju włożonej płyty czy też aktywnym timerze. Jest więc dość dyskretnie. Niestety rekorder zaczyna wyglądać trochę zbyt krzykliwie po jego uruchomieniu. Wyświetlacz robi się jaśniejszy, czerwona dioda zmienia kolor na niebieski, a z prawej strony pojawia się drugi LED informujący o aktywnym rodzaju nośnika. Diody te świecą bardzo jasnym światłem, co może irytować podczas nocnego seansu, szczególnie gdy urządzenie to stać będzie bezpośrednio przy TV.
(kliknij, aby powiększyć)
Pod spodem zamocowano cztery gumowe nóżki, które pozwalają urządzeniu stać twardo na ziemi.
Moim zdaniem nowy rekorder LiteOn prezentuje się całkiem sympatycznie. Prosta i elegancka linia powinna przypaść do gustu większości użytkownikom, a duża liczba gniazd komunikacyjnych ułatwi pracę z tym urządzeniem. To tyle jeśli chodzi o wrażenia nabyte po przeprowadzeniu powierzchniowego rozpoznania.
(kliknij, aby powiększyć)
Sprawy wewnętrzne
(kliknij, aby powiększyć)
Po uruchomieniu odtwarzacza pojawia się ekran powitalny, a wyświetlacz na panelu wita nas angielskim zwrotem grzecznościowym.
Oprogramowanie rekordera jest bardzo czytelne, powiem nawet więcej - to jeden z najlepszych "softów" jakie dotąd spotkałem w odtwarzaczach.
(kliknij, aby powiększyć)
Główne ustawienia podzielono na sześć zakładek. Ustawimy tu bazowe parametry urządzenia takie jak data, godzina, język, proporcje boków ekranu, tryb nagrywania, czas trwania rozdziału oraz opcje dźwięku. Poza ustawieniami głównymi mamy jeszcze do dyspozycji program nazwany Easy Guider.
(kliknij, aby powiększyć)
Jest to kompleksowe narzędzie pozwalające sterować praktycznie wszystkimi funkcjami rekordera począwszy od odtwarzania, przez kopiowanie i nagrywanie, a na zaawansowanych funkcjach konserwacyjnych skończywszy.
(kliknij, aby powiększyć)
Po wybraniu odtwarzania należy wskazać nośnik z danymi oraz typ plików jaki chcemy przeglądać. Można tu także uruchomić przeglądanie zdjęć z wybranym podkładem dźwiękowym.
(kliknij, aby powiększyć)
Zawartość napędów można też przeglądać po naciśnięciu jednego przycisku na pilocie uzyskując dzięki temu dostęp do wszystkich obsługiwanych przez LiteOn typów danych.
(kliknij, aby powiększyć)
W zakładce nagrywania ustawimy aktywne gniazdo wejściowe: albo przednie gniazdo DV lub A/V albo tylne gniazdo SCART lub antenowe.
(kliknij, aby powiększyć)
Jeśli zechcemy zaprogramować nagrywanie sygnału z anteny to zostaniemy przeprowadzeni przez cały ten proces krok po kroku na dwa sposoby. Albo przez podanie daty oraz godziny albo przez podanie numeru ShowView.
(kliknij, aby powiększyć)
Do opcji nagrywania programów telewizyjnych mamy też bezpośredni dostęp przy pomocy przycisku „Timer” na pilocie. W tym wypadku nie będziemy prowadzeni za rękę, lecz cała tabela wyświetli się nam od razu.
Oczywiście program TV można rejestrować bez programowania nagrywania. Wystarczy tylko nacisnąć odpowiedni przycisk na pilocie, a nagrywanie rozpocznie się niemal natychmiast.
(kliknij, aby powiększyć)
Kopiowania danych można dokonać zarówno z płyty do odtwarzacza jak i w drugą stronę.
Jeśli będziemy się posługiwać oprogramowaniem Easy Guider, to trzeba wybrać typ plików przeznaczonych do kopiowania lub skopiować od razu cała płytę.
(kliknij, aby powiększyć)
Do przenoszenia danych mamy też bezpośredni dostęp przy pomocy jednego przycisku na pilocie. Wystarczy zaznaczyć plik w przeglądarce i nacisnąć „copy”, a proces kopiowania danych rozpocznie się od razu.
(kliknij, aby powiększyć)
Ostatnia pozycja w Easy Guider pozwoli zaopiekować się danymi na płytach oraz dysku twardym. Płytę RW możemy wyczyścić, zamknąć lub nadać jej nazwę etykiety, natomiast dane na dysku można skanować w poszukiwaniu błędów, usuwać lub defragmentować.
Skoro już zapoznaliśmy się z możliwościami LiteOn LVW-5045GDL+, sprawdźmy jak spisze się on podczas pracy.
Praktyka
Informacja: omawiany rekorder wpięty był do zestawu Denon AVR-1906 zarówno torem cyfrowym (coaxial) jak i analogowym. Wizja wyprowadzona była do 29’’ TV za pośrednictwem gniazda SCART.
- Odtwarzacz filmów
Odtwarzanie filmów DVD jest identyczne z praktycznie każdym stacjonarnym odtwarzaczem. Możemy poruszać się po rozdziałach, przewijać film z prędkością 2-16x w obie strony, spowalniać odtwarzanie itd. Czyli wszystko to co niezbędne i typowe dla nośników DVD.
Sprawa znacznie komplikuje się w przypadku filmów DivX/XviD. Zresztą zawsze jest z tym problem, praktycznie niezależnie od modelu i klasy odtwarzacza DVD. Co prawda wiele produktów przezwyciężyło już problemy z wyświetlaniem napisów do tych filmów, co więcej, nawet nowe technologie kodowania przestają być już problemem dla wielu odtwarzaczy. Niestety nie dla omawianego rekordera.
Napisy do filmów DivX są obsługiwane, ale w bardzo spartański sposób.
(kliknij, aby powiększyć)
Otóż plik TXT z napisami (w formacie czasowym lub klatkowym) musi mieć tą samą nazwę jak odtwarzany plik filmowy. Tłumaczenie może być wyświetlane w pięciu liniach, a polskie ogonki nie stanowią problemów. Niestety napisy nie pozwalają konfigurować się w żaden sposób. Mamy do dyspozycji jedynie stała wielkość (małą), kolor oraz pozycję czcionek. Przypomina to sytuację znaną z pierwszych modeli stacjonarnych odtwarzaczy DVD z obsługą DivX.
A jak odtwarzacz radzi sobie ze skompresowanymi filmami? Na pierwszy rzut na tacce położyłem płytę testową z różnymi plikami DivX. LiteOn odmówił odtwarzania plików zakodowanych DivX 3.11 z dźwiękiem WMA (fast oraz low 3k), DivX 5.x z technologią QPEL, a także XviD z technologią GMC i QPEL. Problemy były też z filmami kodowanymi dużym bitrate. Zarówno DivX 5 jak i XviD z 6000 kbps i dźwiękiem 320kbps nie był odtwarzany płynnie, a dźwięk chwilami zanikał.
Tyle dowiedziałem się z płyty testowej, ale to niestety nie wszystko.
(kliknij, aby powiększyć)
Odtwarzacz LiteOn nie poradził sobie także z żadnym odcinkiem z czterech pierwszych sezonów The X-Files, pomimo, że np. starsze odtwarzacze Manty lub np. Bellwood 301A "łykały" je bez szemrania.
(kliknij, aby powiększyć)
Próba odpalenia tego serialu odtwarzała napisy i dźwięk, ale obraz skakał, był zniekształcony i nałożony na obraz z ostatnio odtwarzanego filmu. Dziwne. Z innymi filmami jakie kładłem na tackę LiteOn nie miał problemów.
(kliknij, aby powiększyć)
Przycisk NAVI na pilocie wywołuje menu przy pomocy którego można wyświetlić np. informacje o bieżącym klipie filmowym czy też dokonać kilku operacji na filmie: powiększenie obrazu (nie dotyczy DivX/XviD), ustawienia znaczników czy też spowolnienie odtwarzania.
Filmy nagrane przez odtwarzacz można przewijać w obie strony z prędkością do 16x, natomiast pliki DivX jedynie do 4x z krokami co 1.
Cóż, szkoda, że obsługa filmów DivX została potraktowana przez producenta mocno niechlujnie. Niestety tak to już jest, że im bardziej zaawansowany odtwarzacz, tym gorzej radzi sobie z tego typu filmami. Ironią losu jest fakt, iż tanie odtwarzacze radzą sobie z tematyką filmów DivX wręcz wzorowo. Jest to znaczący problem, bo grupa odbiorców do których skierowany jest niniejszy rekorder z pewnością będzie zainteresowana filmami DivX w przeciwieństwie do nabywców odtwarzaczy bardzo wysokiej klasy kosztujących grubo ponad 1500zł. Zatem słaba obsługa DivX np. w odtwarzaczu Denona może przejść niezauważona, jednak w testowanym urządzeniu takie zdarzenie nie powinno mieć miejsca.
- Odtwarzacz muzyki
(kliknij, aby powiększyć)
LiteOn bezproblemowo radzi sobie z muzyką zapisaną w plikach MP3 oraz WMA. W przeglądarce wyświetlimy katalogi oraz poszczególne utwory. Podczas odtwarzania ekran ciemnieje, a na samej jego górze widoczny jest tylko pasek z numerem utworu oraz czasem jego trwania. Szkoda, że nie wyświetla się nazwa utworu oraz informacje o artyście. Trochę spartańsko potraktowano ten temat od strony wizualnej. Niemniej jednak do samego odtwarzania i jakości dźwięku nie mogę się przyczepić.
Pliki OGG, FLAC, APE itd. niestety nie są obsługiwane przez odtwarzacz. Szkoda, że producent ograniczył się tylko do niezbędnego minimum.
- Przeglądarka zdjęć
(kliknij, aby powiększyć)
Rekorder umożliwia także przeglądanie zdjęć zapisanych w plikach JPG. Zdjęcia można wyświetlać ręcznie lub w trybie slideshow, a podczas oglądania może być odgrywana muzyka z wybranego przez nas pliku. LiteOn radzi sobie dobrze nawet z dużymi zdjęciami 6Mpix, a ich wczytywanie wymaga jedynie 2-3 sekund.
- Nagrywanie
Na koniec zostawiłem sobie najistotniejszą funkcję omawianego urządzenia. Możliwości nagrywania materiału wideo są duże i przewyższają wyraźnie te znane z wysłużonych już magnetowidów. Prócz standardowego nagrywania programów TV oraz sygnału z zewnętrznych źródeł mamy też niezwykle użyteczną funkcję timeshift, czyli przesunięcia czasowego. Na czym ona polega? Gdy podczas oglądania interesującego nas programu naciśniemy odpowiedni przycisk na pilocie program zostanie zatrzymany i w tym samym momencie rozpocznie się zapis bieżącego materiału na HDD. Po jakimś czasie (nie krótszym niż 10s) możemy wznowić oglądanie od momentu, w którym go przerwaliśmy, podczas gdy w tym czasie bieżący program będzie nadal rejestrowany. Nagrany materiał możemy przewijać lub też pauzować. Warto jednak pamiętać, że opcja timeshift nie zapisuje programu na stałe w pamięci. Po przerwaniu tej opcji nagrany materiał zostanie automatycznie usunięty. Inaczej jest podczas zapisu filmu na dysk twardy. Nagrywany właśnie film można przewijać, pauzować i oglądać dowolny fragment, który jest już nagrany.
Szkoda jednak, że podczas rejestracji sygnału nie można oglądać innego filmu już zapisanego na dysku. Szkoda też, że rekorder nagrywa materiał do plików MPEG2, a nie dekoduje ich bezpośrednio do DivX. Gdyby życzenia te były spełnione byłoby bajecznie, ale nie można mieć wszystkiego na raz. Może w przyszłości ...
(kliknij, aby powiększyć)
Nagrany materiał można edytować, a więc można go podzielić, scalić z innym plikiem, ustawić rozdziały, zmienić nazwę, miniaturę czy też zabezpieczyć plik przed usunięciem.
(kliknij, aby powiększyć)
Nagrany film widoczny jest w przeglądarce w postaci miniatur jakie ustawimy w czasie edycji. Niestety podgląd miniatur potrafi się dość długo wczytywać gdy na dysku zalega kilkadziesiąt klipów filmowych.
Jakość nagrywanego materiału jest bardo dobra. Zarówno w trybie zapisu HQ jak i SP nie widać spadku jakości w porównaniu do oryginalnego sygnału TV. Do oglądania na niedużym ekranie TV wystarczy nawet jeszcze większy stopień kompresji, choć wtedy spadku jakości można się już doszukać.
- Pozostałe informacje
Omawiany rekorder wyposażony jest w jedną głowicę tunera TV, za to jest ona bardzo dobrej jakości. Sygnał puszczony przez LiteOn jest nawet ciut lepszej jakości niż ten bezpośrednio wpięty do TV. Strojenie stacji może odbywać się automatycznie lub ręcznie. Automat wyszuka i zapisze w pamięci wszystkie dostępne programy. Po tej operacji możemy każdy z programów edytować nadając im nazwę oraz pozycję na liście programów.
LVW-5045GDL+ jest nieco zbyt hałaśliwy. Po jego włączeniu zaczyna dobiegać do nas nie tylko dźwięk dysku twardego który de facto jest ledwie słyszalny, ale przede wszystkim dźwięk wentylatora. Całość składa się na ciche buczenie rekordera, które może przeszkadzać wrażliwszym osobom np. podczas snu. Do całości dorzucić można jeszcze cichy dźwięk kręcącej się pyty.
Ogólnie rzecz ujmując to odgłos pracy rekordera podczas oglądania filmów nie jest słyszalny, jednak w nocy, gdy jest cicho bez problemu usłyszymy, że urządzenie pracuje.
Magnetowid wyposażono we własne zasilanie podtrzymujące ustawienia oraz układ czasowy, dzięki czemu utrata zasilania nie spowoduje wyzerowania jego pamięci. Niestety nie wiem jak długo to podtrzymywanie działa.
- Pomiary
Transfer z płyt DVD kształtuje się na bardzo kiepskim poziomie. Dokonałem pomiarów prędkości kopiowania na różnych typach nośników: DVD+/-R, DVD-RW, DVD-DL, DVD-ROM po cztery losowo wybrane sztuki różnych firm z każdego rodzaju nośnika. Prędkość kopiowania danych kształtowała się w granicach 2,4-4MB/s, co daje prędkość odczytu w przedziale 1,5-2,5x przy czym najczęściej transfer wynosił około 3MB/s.
Czas potrzebny do rozkręcenia i rozpoznania płyty wynosi średnio 20 sekund od momentu zamknięcia się tacki. Bywały nieliczne odstępstwa od tego czasu, a rekordzistą była płyta DVD-R SONY, która została rozpoznana dopiero po upływie 62s.
Czas uruchamiania rekordera wynosi 15 sekund, po tym czasie ujrzymy obraz z tunera TV. Natomiast po upływie kolejnych 5 sekund odtwarzacz będzie gotowy do nagrywania lub przeglądania zawartości pamięci. Czas wyłączenia urządzenia wynosi około 5 sekund od momentu naciśnięcia przycisku do momentu wyłączenia dysku twardego.
Nagrywanie na dysk twardy rozpoczyna się po upływie 1 sekundy od momentu naciśnięcia przycisku.
Nagrywanie płyt DVD niezależnie od ich typu odbywa się z prędkością blisko 2x więc szału nie ma. Po zakończeniu nagraniu płyta nadal jest otwarta. Aby ją sfinalizować należy wybrać odpowiednią opcję i poczekać około 80 sekund aż proces dobiegnie do końca.
Jakość obrazu jest bardzo dobra, nie mam tutaj żadnych zastrzeżeń. Dźwięk także stoi na bardzo wysokim poziomie.
Udało się?
Czy w końcu na rynku pojawił się godny następca analogowych magnetowidów? Tak, moim zdaniem LiteOn dokonał tego, na co tak długo czekaliśmy – wyprodukował w pełni użyteczny i funkcjonalny, cyfrowy „magnetowid” za rozsądną kwotę niecałych 1300zł, która jest moim zdaniem na akceptowalnym poziomie. Wersja z 80GB dyskiem kosztuje około 1100zł, natomiast wersja z 250GB na pokładzie 2050zł.
LVW-5045GDL+ nie jest jednak w pełni dopracowanym urządzeniem. Największą jego bolączką jest bardzo uboga obsługa napisów dla filmów DivX. Z tym zadaniem dziesięciokrotnie tańsze odtwarzacze DVD spotykane w marketach radzą sobie nieporównywalnie lepiej. Nowoczesny odtwarzacz DVD powinien też radzić sobie ze wszystkimi popularnymi wersjami DivX w tym powinien wspierać technologię GMC oraz QPEL. Obsługa skompresowanych plików filmowych niestety kuleje, jednak świetnie sprawuje się podstawowa funkcja rekordera. Jest wiec jeszcze kilka rzeczy do poprawienia, jednak jak śpiewa Andrzej Dąbrowski „do zakochania jeden krok”. Jest dobrze i mam nadzieję, że niebawem będzie jeszcze lepiej.
Tak sobie na koniec myślę, że bardzo fajne byłoby urządzenie wyposażone w sam dysk twardy, tuner TV i port USB. Rezygnacja z napędu DVD pozwoliłaby drastycznie zmniejszyć rozmiary takiego urządzenia, być może do wielkości niedużej książki. A gdyby cena takiego produktu z 80GB dyskiem wynosiła nie więcej jak 500zł byłoby wyśmienicie. Możliwość nagrywania programów TV, funkcja timeshift, a co za tym idzie możliwość przewijania reklam... miodzio! Póki co to tylko może życzenia, które być może się kiedyś zostaną spełnione?
[ UPDATE dotyczący cen i instrukcji ]
|