Nie będę nadmiernie się rozwodzić, mam ambiwalentny stosunek do G1. Z jednej strony mamy do czynienia z doskonałą konstrukcją rodem z MX300 (która, jak na myszki symetryczne, jest wyjątkowo wygodna). Z drugiej zaś - parę istotnych minusów znacznie obniża radość obcowania z G1. Całość podana w formie tabelki znajduje się poniżej.
Do Was już należy wybór. Można jeszcze gdzieniegdzie kupić MX300, która części powyższych minusów nie posiada (lepszy materiał, sterowniki), być może warto rozejrzeć się właśnie za nią. Osobiście - mimo tych wad - wolę G1. Przede wszystkim dlatego, że nie ma w niej ciężarka oraz zastosowano teflonowe ślizgacze.