Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
RECENZJE | Creative vs Logitech 2.1 zestawy highend
    

 

Creative vs Logitech 2.1 zestawy highend


 Autor: PiK | Data: 29/03/04

Creative vs Logitech 2.1 zestawy highendNie ulega wątpliwości, iż dźwięk powoli dogania obraz w świecie rozrywki elektronicznej. To właśnie on przyczynia się do wytworzenia wspaniałego klimatu, pozwala bardziej utożsamić się z bohaterem gry, czy zanurzyć się w wirtualny świat. Ten, kto miał przyjemność zapoznania się z tytułem Aliens vs. Predator, wie o czym jest mowa. Bez dźwięku gra stałaby się kolejnym szybkim pokazem slajdów, obojętnie przyjętym przez graczy. Użytkownik komputera, często posiadający niemałą kolekcję plików MP3 lub filmów DVD, potrzebuje dobrej karty dźwiękowej i równie dobrego zestawu nagłośniającego. Nic prostszego, odpowiedziałaby większość z Was, drodzy Czytelnicy. Wystarczy zakupić wzmacniacz/amplituner, do tego komplet głośników podłogowych i subwoofer. Co mają powiedzieć ci, którzy nie mają wystarczająco dużo miejsca w pokoju? Mają zapomnieć o czystym, dynamicznym dźwięku? Ależ nie. To właśnie do nich jest skierowany niniejszy artykuł.

Mimo, iż nie będzie łatwo, postaram się przekonać całkiem sporą grupę "niedowiarków", że rozmiar (w szczególnych przypadkach) nie gra roli, a hasło "małe jest piękne" sprawdza się również w temacie audio. Powyższą tezę pozwolą mi udowodnić: Creative Megaworks 250D oraz Logitech Z-2200 - zestawy głośnikowe typu 2.1 należące do tzw. wyższej półki w cenie ok. 950PLN. Zapraszam dalej.

Na co warto zwrócić uwagę

Żadna aparatura mierząco-testująca nie zostanie użyta podczas testu. Głównym sędzią będą moje uszy. Będzie to miało miejsce z dwóch powodów: po pierwsze - brak odpowiedniej aparatury, a po drugie i najważniejsze - żadne numerki nie przełożą się na przyjemność słuchania danego zestawu. Każdy z nas ma swoje preferencje dotyczące dźwięku. Jednemu bardziej przypadnie do gustu (a właściwie ucha) brzmienie kolumn A, drugiemu B, a jeszcze innemu zestawu C. Z tego powodu nie radzę sugerować się czystą numerologią, która sprawdza się m.in. w testach kart graficznych, a nie tu - w temacie audio. Jednakże istnieje kilka czynników pozwalających odróżnić zestaw lepszy od gorszego.

Zacznijmy od częstotliwości. Nie wykażę się niczym innowacyjnym dokonując ich podziału na: wysokie, średnie i niskie. Na chłopski rozum "walenie" typu "umc, umc, umc, bum, bum, bum" (modne w muzyce Hip-Hop, Techno i wszelkiego rodzaju nowych wynalazkach) zalicza się do niskich, a cała reszta do kolejnych dwóch przedziałów. Należy zadbać, aby wysokie częstotliwości były czyste, niczym nie "zmącone", natomiast średnie - rozróżnialne. Co się tyczy walenia (częstotliwości niskie), powinno być ono dynamiczne, "żywe", nieprzymulone. Aby z naszego ulubionego utworu nie zrobić przecieru, należałoby zadbać o wybór zestawu z nie za wysokim i nie za niskim stosunkiem mocy poszczególnych głośników. Inaczej subwoofer zagłuszy satelity lub na odwrót i chwila sam na sam z muzyką zakończy się bólem głowy. Wybierzcie kolumny, które pozwolą wam rozróżniać poszczególne dźwięki, te na których słychać najwięcej szczegółów. Na szczęście producenci nie tworzą (jeszcze) głośników pod dane ucho testującego (a'la afery ze sterownikami do kart graficznych).

Powróćmy do numerologii. Mocą nie należy się zbytnio sugerować. Nie dajmy się ponieść zalewowi wartości WATów (nie mylić z podatkiem VAT). Główną ich funkcją jest dumne "sterczenie" na kolorowym pudełku i w haśle kampanii promocyjnej. Jeżeli pozostał nam nawyk cyferek z 3DMarka, to tylko proszę zerkać na moc RMS (Root Mean Square) - wartość skuteczna, rzeczywista. Czynnik ten decyduje o tzw. "kopie" głośników. Na pudełku, billboardzie nowej, super, hiper promocji w markecie zauważycie jednak coś w stylu: "1200W PMPO". Prawda, że przyciąga uwagę? 1200W? Przecież to istna armata. Mieszkańcy bloku po przeciwnej stronie ulicy wreszcie dowiedzą się o naszej obecności. Cóż oznaczają te cztery literki za szeregiem cyfr? PMPO - Peak Music Power Output - tzw. szczytowa moc muzyczna. Zestaw nagłaśniający może ją osiągnąć, ale po tym zamieni się w zestaw miotający... Także numerkom mówimy "papa".

Kolejnym elementem mającym duży wpływ na dźwięk jest jakość wykonania i typ złączy zestawu (prawidłowość ta zachodzi również w innych dziedzinach, np. połączenie na linii karta graficzna - monitor - analogowe czy cyfrowe). Zazwyczaj typowe zestawy głośników komputerowych posiadają złącza analogowe, czasem zdarzają się cyfrowe. Najkorzystniejsza jest sytuacja, gdy mamy dostęp do kilku rodzajów połączeń.

Mojej uwadze nie umkną uwadze wszelkiego rodzaju regulatory, pokrętła, ergonomia zestawu, jego rozmiar i rzecz bardzo ważna - stylistyka (ważne, by prócz słuchania, można było zatrzymać wzrok na nowym nabytku).

Podsumowując - w porównaniu będę się opierał tylko na własnych uszach. Głośniki przejdą przez szereg tortur, na które złożyły się:
  • muzyka: począwszy od Eminema, poprzez typowy rock (m.in. U2, The Offspring, Red Hot Chili Peppers), a skończywszy na muzyce klasycznej (Mozart, Chopin, Beethoven). Oczywiście wszystko w formacie Audio-CD (plus jako eksperyment kilka "empetrójek"),
  • gry: Aliens vs. Predator, Unreal Tournament, Command & Conquer Generals, Max Payne 2, Tron 2,
  • filmy DVD: "Bad Boys 2", "Piraci z Karaibów", "Triple X".

poprzednia strona (Na co warto zwrócić uwagę)    -   następna strona (THX)








Polub TwojePC.pl na Facebooku

Rozdziały: Creative vs Logitech 2.1 zestawy highend
 
 » Na co warto zwrócić uwagę
 » THX
 » Creative Megaworks 2.1 THX 250D
 » Logitech Z-2200 2.1 THX
 » Podsumowanie
 » Kliknij, aby zobaczyć cały artykuł na jednej stronie
Wyświetl komentarze do artykułu »