RECENZJE | Karty GeForceFX 5200 kontra rywale z przedziału 250-400 zł
Karty GeForceFX 5200 kontra rywale z przedziału 250-400 zł
Autor: Kris | Data: 05/11/03
Sterowniki
Do przeprowadzenia testów używam tego samego zestawu komputerowego, którego trzon stanowi P4 2.4/533, 512MB PC800, GA-8IHXP, Windows XP SP1. Karty ATI działały na sterownikach Catalyst 3.8. W przypadku nVidia były to Detonator 52.13 (Beta) oraz 52.16 (WHQL). Ustawienia sterowników domyślne + wyłączenie VSynch.
W stosunku do starszych driverów nVidia serii 4x.xx odnotowałem konkretne różnice. W kwestii funkcjonalnej zmienił się układ zakładek, wprowadzono profilowanie, w pełni zintegrowano z nView. Co do zmian wydajności to uczucia mam mieszane. Największym sukcesem jest niewątpliwie zwiększenie szybkości działania Pixel Shadera 2.0 o ok. 20%. Biorąc pod uwagę różnice w stosunku do nowych Radeonów nie jest to element, który może wpłynąć na zmianę mojej opinii w kwestii FX5600 ale jest to wyraźna poprawa. Oprócz tego sterowniki te wprowadzają szereg dedykowanych optymalizacji na poziomie konkretnych aplikacji wykorzystujących funkcjonalność Dx9 oraz poprawki kilku drobniejszych błędów czy niekompatybilności. W związku z tym, że jedynym uniwersalnym "pewniakiem" jest ta 20-procentowa globalna poprawa działania shaderów to niektórzy mogą czuć się zawiedzeni, bo oczekiwania były znacznie większe. Innym może się wydawać, że poprawa wydajności sięga znacznie wyżej w uwagi na to, że "trafia" w niektóre gry i programy, które zwykle wykorzystuje się do testów 3D. W kilku przypadkach odnotowałem również pewne różnice w obrazie. Niestety należy liczyć się z tym, że w przypadku każdej gry Dx9 potrzebne będzie indywidualne wsparcie sterownika z uwagi na odmienność schematu działania hardware w stosunku do API.
Jeśli chodzi o nowe sterowniki ATI to oprócz pewnych zmian funkcjonalnych najciekawszym dodatkiem wydaje się VPU Recover. Funkcja jest zgodna z nowym zaleceniem MS, które będzie obowiązywało w przyszłym systemie, polegająca na resetowaniu przez sterownik hardware, który przestaje odpowiadać na jego zapytania. Dzięki temu w przypadku Catalyst 3.8, w żadnej sytuacji nie następuje zawieszenie całego peceta z winy samej karty graficznej. W kwestii wydajności większych różnic nie odnotowałem. Oczywiście przy okazji nowego "numerka" wyeliminowano kilka mniejszych błędów i niekompatybilności z oprogramowaniem. Dla niektórych użytkowników zespolenie w jedną zakładkę ustawień 3D oraz wprowadzenie dodatkowego przycisku dla zaawansowanych parametrów wydaje się sprawiać więcej problemów, ale po przyzwyczajeniu się i dzięki wprowadzeniu profili ustawień poprawa ergonomii wydaje się namacalna.