TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
RECENZJE | Photon 634 - test 6Mpix "cyfraka" |
|
|
|
Photon 634 - test 6Mpix "cyfraka" Autor: NimnuL | Data: 31/05/05
|
|
Pozostałe informacje
Podczas testu Photonem 634 wykonałem ponad 2000 zdjęć. Przez cały ten czas aparat pracował bez zarzutu. Sama obsługa aparatu niestety nie jest zbyt wygodna. Brak wyprofilowania korpusu sprawia, że urządzenie nie leży zbyt pewnie w dłoni. Kółko wyboru umieszczono w bardzo niefortunnym miejscu. Bardzo trudno się je obsługuje tą samą dłonią, w której trzymamy aparat.
Obiektyw ma wyraźne luzy. W trybie tele są one niewielkie, ale dla najkrótszej ogniskowej są ogromne. Luzy sięgają dokładnie 1,6mm w stronę osi obiektywu. Ma to wyraźny wpływ na kąt widzenia aparatu. Różnice prezentuje poniższe zdjęcie:
(kliknij, aby powiększyć)
Luzy te nie mają jednak wpływu na jakość zdjęć.
Podczas pracy, aparat bardzo mocno się nagrzewał. Do tego stopnia, że momentami odnosiło się wrażenie parzenia w dłonie.
Poza tym wyświetlacz staje się bezużyteczny w średnio oświetlonych scenach. Naciśnięcie spustu migawki sprawia, że LCD momentalnie gaśnie i nic nie jesteśmy w stanie na nim dojrzeć. Dzieje się tak nawet w pomieszczeniach oświetlonych lampami, czy światłem słonecznym wpadającym przez okno. Sytuacja nie dotyczy trybu automatycznego i programowego.
AF Photona działa dość skutecznie w dobrze oświetlonych scenach. Na zewnątrz pomieszczeń, w dzień prawie zawsze możemy mu zaufać. W gorszych warunkach oświetleniowych (zmrok, słabo oświetlone pomieszczenia) aparat uruchamia lampkę wspomagania AF. Niestety mimo wszystko AF dość często sobie nie radzi. Na domiar złego czasem wskazuje prawidłowe nastawienie ostrości pomimo, że wartość ta jest błędna. W całkowicie ciemnych pomieszczeniach AF działa jedynie w trybie szerokokątnym, w trybie tele prawie nigdy ostrość nie zostaje prawidłowo ustawiona.
Co ciekawe, ramka AF wskazuje, że aparat ustawia ostrość na podstawie centralnego pomiaru. Zdarzało się jednak, że aparat nastawiał ostrość na obiekty nie objęte ramką AF.
Pomiary światła. Aparat oferuje jedynie dwa rodzaje pomiaru światła. Matrycowy oraz punktowy. Matrycowy działa poprawnie i mierzy ekspozycje dla całego kadru. Punktowy z założenia powinien mierzyć oświetlenie dla bardzo niewielkiego obszaru w centrum kadru. Niestety w przypadku Photona obszar ten wynosi ponad 15%, co odpowiada raczej pomiarowi centralnie ważonemu, a nie punktowemu (gdzie obszar mierzony zwykle wynosi kilka %).
Działanie schematów scen.
Schemat "portret" wymusza najmniejszą możliwą przysłonę dla danej ogniskowej w celu uzyskania możliwie najmniejszej głębi ostrości. Lampa błyskowa automatycznie jest ustawiona w tryb redukcji czerwonych oczu.
Dziwnie zachowuje się natomiast scena "sport". Oczekiwałem, że aparat przejdzie w tryb priorytetu czasu (przeciwnie do portretu) i będzie starał się ustawić możliwie krótki czas ekspozycji. W rezultacie wybiera parametry zbliżone do tych jakie ustawiane są na ustawieniu automatycznym bądź programowym. Krótko mówiąc, np. zamiast 1/1000s i f/2.8 dobierane jest np. 1/400 i f/4.8. Trudno tłumaczyć to zamiarem kompromisu pomiędzy zamrożeniem ruchu i zwiększoną głębią ostrości, gdyż w aparatach tego typu GO jest bardzo duża.
Tryb nocny stara się ustawić możliwie najdłuższe czasy ekspozycji, dodatkowo lampa jest cały czas włączona. Czyli zgodnie z oczekiwaniem.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|