|
TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
 |
RECENZJE | Test: Pentium 4 Prescott na tle innych |
 |
| |
|
Test: Pentium 4 Prescott na tle innych
Autor: Lancer | Data: 03/03/04
| |
|
Podsumowanie
Prescott na dzień dzisiejszy nie jest takim procesorem jakim wielu się spodziewało. Nie jest spodziewanym ''Northwood killerem''. Poczynione w nim zmiany co prawda sięgają głęboko w rdzeń, a w zestawieniu z parą Wilamette/Northwood wypadają wręcz rewolucyjnie i aż dziw bierze, że dział marketingu nie kazał nazwać układu "Pentium 5". Z praktycznego jednak punktu widzenia, ciężko uznać modyfikacje za konieczne, a co ważniejsze efektywne. W klasycznych zadaniach, procesor okazuje się często wolniejszy od swego poprzednika. Mocniej się grzeje, sprawia nieraz problemy natury kompatybilnościowej, a Intel ma kłopoty z produkcją najszybszych wersji. Są też 64 bity... których nie ma, bowiem nie zdecydowano się na ich aktywację. Co jednak ciekawsze, z troski o popularność Itanium, wielcy Intela twierdzili z przekonaniem, że 64-bitowe procesory x86 są zupełnie zbyteczne. W końcu Prescott nie jest przyjazny overclockerom. Sumując te wszystkie cechy, wielu może uznać P4 E to wpadka Intela - szczególnie w porównaniu do nowych układów AMD. Ciągle świeży Athlon 64 w wielu wypadkach jest zdecydowanie szybszy od wcześniejszego Athlona XP i śmiało konkuruje z układami Intela, mimo niższej o jedną trzecią częstotliwości taktowania! Jednym słowem, na razie Prescott nie jest rewelacją w odniesieniu do Northwooda.
Myślę jednak, że nie należy wyciągać wniosków zbyt przedwcześnie. Z czasem sytuacja może się zmienić. Czy tego chcemy, czy nie, Northwood zniknie z rynku, a następcą jego będzie właśnie Prescott. Opanowanie procesu technologicznego pozwoli podnieść taktowanie Pentium 4 E. Uporanie się z problemami izolatora CDO powinno zmniejszyć zapotrzebowanie energetyczne, a użycie przez programistów odpowiednich kompilatorów pozwoli efektywnie wykorzystać zmiany poczynione w architekturze układu. Przypomnijmy sobie początki Pentium 4. Wielu wyśmiewało się ze świeżego ''pentaka''. Jednak z czasem to właśnie systemy oparte o procesory Intela określały najwyższą kategorię wydajności. Zdaje się, że czasy Prescotta dopiero nadchodzą.
Intel z nowym jądrem wiąże duże nadzieje. W obecnej formie procesor nie przetrwa długo. Już za kilka tygodni pojawią się wersje z wyższym zegarem i przeznaczone na nowe gniazdo SocketT. Już teraz szykowane są serwerowe wersje Prescotta, nowe Celerony z 256KB cache L2 i produkt flagowy - "prescotowy" Pentium 4 ExtremeEdition. Ostatecznie Prescott zmieni się w Tejasa. A kto wie, może wbrew niedawnym zapowiedziom zobaczymy Prescotta w domowym komputerze pracującego w środowisku 64-bitowym?
Na rynek nieśmiało wkracza wytykany z prawa i lewa nowy gracz. Na razie nieśmiało raczkuje i często się potyka. Wielu nazywa go bękartem. Czy wyrośnie z niego prężny procesor siejący gromami na wszystkie strony? Jak się potoczą losy nowego dziecka Intela? O tym przekonamy się wkrótce.
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
|
|
poprzednia strona (Podkręcanie i... "grzanie") 
