Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
RECENZJE | Recenzja karty Sapphire Radeon X800GT
    

 

Recenzja karty Sapphire Radeon X800GT


 Autor: Kris | Data: 07/10/05

Recenzja karty Sapphire Radeon X800GTRadeon X800GT jest najtańszym przedstawicielem serii 800-tek. Jego pojawienie się na rynku jest próbą "odbicia" części klientów konkurencji, która w tej klasie cenowej ma zdecydowanego lidera rankingów sprzedaży, w postaci karty GeForce 6600GT. W niniejszym, krótkim artykule spróbuję przybliżyć możliwości nowego "zawodnika" ATI oraz ocenić jego szanse pozyskania klienta w kategorii zdominowanej przez karty nVidia.

Test umożliwiła firma Sapphire, która udostępniła do porównań model Radeon X800GT w wersji 256MB. W zawodach wydajnościowych konkurencję stanowiły karty GeForce 6600GT oraz Radeon X700Pro wypożyczone przez firmy Asus i HIS. Również i te karty wyposażone były w 256MB, aby wyeliminować różnice wydajności związane z ilością pamięci lokalnej. Zapraszam ...







Polub TwojePC.pl na Facebooku

Rozdziały: Recenzja karty Sapphire Radeon X800GT
 
 » Wprowadzenie
 » Sapphire Radeon X800GT 256MB V/D/VO
 » Asus Extreme N6600GT Silencer/HTD
 » HIS Radeon X700Pro 256MB IceQ
 » Wydajność w grach
 » Dodatkowe testy
 » Podsumowanie
 » Kliknij, aby zobaczyć cały artykuł na jednej stronie
Wyświetl komentarze do artykułu
 
    
K O M E N T A R Z E
    

  1. Pierwszy raz pierwszy ? :D (autor: Mademan | data: 8/10/05 | godz.: 02:15)
    Fajne karty ale kiedy toto stanieje do ludzkiego poziomu :/

  2. w obecnych czasach (autor: macol | data: 8/10/05 | godz.: 05:16)
    ta cena uwazana jest za w miare normalna ;)
    hehe takie czasy ;)


  3. Ta... cieszy, że najbardziej wnikliwy recenzent kart graf. (autor: spieq-Redakcja | data: 8/10/05 | godz.: 10:43)
    w polskim Internecie znowu w akcji...

    Mam jednak pytanie: co miałeś na myśli -->
    "Pozostałe karty notują zbliżone wyniki choć znacznie łatwiej było mi osiągać dobre czasy przejazdu na kartach ATI." [dotyczyło to Colina]. Przecież na 6600GT gra nie skacze, czyli co - siła autosugestii?

    I słowa-klucze, które świetnie zamykają test: " Nie można również pominąć prostego i ludzkiego przywiązania do konkretnej marki, która w obliczu RX800GT nie musi oznaczać konieczności szukania nowej karty wśród "obcych" producentów."

    Dlatego wciąż zwlekałem z kupnem nowej karty, bo średnio podoba mi się powrót do Nvidii. ATi znowu w grze.

    Pozdrawiam niezwykle serdecznie.


  4. spieq ... (autor: Kris-Redakcja | data: 8/10/05 | godz.: 15:36)
    Wnikliwość wymaga czasu, którego wciąż nie mam. To krótka recenzja jednego produktu. W najbliższym czasie chce zamieścić jeszcze dwie podobne (m.in. GTO który być może Cię zainteresuje) ...

    Trudno mi jakoś nazwać autosugestią kwestię lepszych czasów na kartach ATI (niby są to niewielkie różnice ale zwycięzca w zawodach jest tylko jeden:-). Stoper jest nieubłagany. Sądzę, że wynika to z szybszej odpowiedzi silnika gry na polecenia z klawiatury ...


  5. Właśnie (autor: spieq-Redakcja | data: 8/10/05 | godz.: 17:49)
    GTO ciekawi mnie jeszcze bardziej... Dzięki temu testowi poczekam jeszcze trochę, to chyba najrozsądniejsze rozwiązanie.

  6. Dobra robota, (autor: Larus | data: 8/10/05 | godz.: 20:14)
    jak zwykle zresztą :)

    Co do kart X800GT, jeśli ktoś nie bierzę pod uwagę egzemplarza modowowalnego to w świetle wprowadzenia wersji GTO sens tego Radka jest chyba średni...

    Gorszą sprawą jest IMHO fakt, że te "tanie" X800 dla ludu będą pewnie sprzedawane raptem do listopada grudnia, kiedy to wejdzie seria X1600XT, która jak na razie nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia i nie okazuje się być lepsza od X800 12-potokowego...


  7. Panie recenzencie (autor: Opson | data: 8/10/05 | godz.: 21:48)
    Chcialbym wiedzieć jakie ma pan zastrzeżenia do sprawy TV-OUTu u nV :)

  8. To może ja :P (autor: Larus | data: 8/10/05 | godz.: 22:48)
    Powiedz mi np. jak zmienić dowolnie wymiary "ekranu" na TV ? Bo ja widzę tylko overscan, a gdzie osobna regulacja dla szerokości i wysokości ??

  9. Opson, Larus ... (autor: Kris-Redakcja | data: 8/10/05 | godz.: 23:47)
    Generalnie większość znajomych po zmianie Radka na GF6 twierdzi, że w kwestii TVOut jest gorzej (choć raczej akceptowalnie). Zastrzeżenia są różniste. Ja mogę wrzucić własne 3 grosze po zastąpieniu Herca 98 Gigabytem 66. Na 12m S-Video mam w jaśniejszych scenach przebarwienia, których nie mogę się pozbyć i straciłem na kontraście :-(

  10. hmm... jeszcze 3 lata temu i dalej (autor: Vetch | data: 9/10/05 | godz.: 20:42)
    sprawa tv-out byłaby jasna... ale teraz ? Przy niskich cenach playerów DVD lub DVD/DivX/Xbox... jaki jest sens podłączania pc do tv, który "jakością" obrazu nie jest w stanie dorównać nawet przeciętnemu playerowi ? No i czy naprawdę bawi Was latanie z pokoju do pokoju, odpalanie złomu, kalibracja ustawień, manipulacja pseudopilotem czy słuchanie "miłego" ryku tegoż blaszaka ? :-)

  11. Vetch (autor: sol4rlag | data: 9/10/05 | godz.: 21:09)
    A co powiesz, na Quake 3 przy 24 calach przekątnej ??

  12. sol4rlag - lipa (autor: El Vis | data: 9/10/05 | godz.: 21:45)
    I to straszna. Na takim dużym ekranie ciężko się gra. Nie jesteś w stanie objąć wzrokiem nawet małej części wkranu, kontem oka nie dostrzeżesz kto wychodzi z za ściany w rogu ekranu nawet kiedy patrzysz na jego środek.

  13. hmm... gry na dużym tv ? (autor: Vetch | data: 9/10/05 | godz.: 22:34)
    a czy żadna konsola tego nie umożliwia ? :-) Zdecydowana większość właścicieli konsol gra na TV 25-32", wybrańcy na projektorach i innych plazmach czy LCD, podczas gdy pecetowcy nadal nie wyszli z epoki dostrajania jakości obrazu (z różnym skutkiem zależnie od chipu enkodera wizji) do możliwości TV.

    Gram od 85 roku (Atari 2600, potem 800XL, 65XE), przez Amigę (500, 500+, 600, 1200), gameboye, NESy, PSXy (3x), N64 i teraz Xbox. W międzyczasie równoległe walczyłem dzielnie z pogodzeniem PC i TV (voodoo + enkoder, S3 + tvout, s3 + matroxm3d, riva 128 z tvout, trident blade z tvout, riva tnt z tvout, v3 z tvout, gf2 z tvout, gf 3 z tvout, kilka kart ati z tvout :-) Jednocześnie od zawsze wierzyłem że uda mi się zrobić z peceta wygodny sprzęt do grania na TV :-) Przetestowałem dodatkowo DZIESIĄTKI padów i kilka joyów - inny sposób grania na TV to pomyłka, jednakże sposób konfiguracji, niejednolita obsługa gier i konfiguracja klawiszy (notoryczna zmiana w każdej grze i emulatorze) szybko ostudziła mój zapał. Poddałem się już 3 lata temu, a w tym roku sprzedałem ostatni pecetyczny akcelerator :-)

    Teraz patrząc wstecz widzę tylko jedno: PC + TV to nie jest granie. Dopiero najnowsze czipy enkoderow sygnału wizyjnego umożliwiają uzyskanie zaledwie dobrej jakości obrazu, choć zapewne nadal są problemy z overscanem, pływaniem, mrowieniem obrazu, interferencją rastra czy zwyczajnymi zakłóceniami z zasilacza pc. Nawet do oglądania filmów na TV pc się nie nadaje. Obraz jest po prostu beznadziejny. Ostatnią, nawet niezłą kartę asus ati 9600xt sprzedałem na rzecz taniego playera DVD panasa - jakość obrazu ze zwykłego rca miażdży wszystkie pecety. O RGB nawet nie ma co wspominać. Gram natomiast na X'ie (Riddick rulez :-), a już niedługo na X360, który wespół z PS3 tym razem chyba zmiecie Wasze (mój tym bardziej) nędzne blaszaki :-)

    Podsumowując - chyba tylko nieświadomością i niewiedzą można wytłumaczyć męczarnie ludzi w pecetyczne granie, czy o zgrozo oglądanie filmów na tv :-)


  14. Recenzja karty Sapphire Radeon X800GT (autor: XWOJCIECHX | data: 10/10/05 | godz.: 09:39)
    JA TAM SĄDZĘ , ŻE LG 26CALI LCD STYKA DO BUSZOWANIA PO NECIE , OFFICE-A, OGLĄDANIA FILMÓW I GRANIA NA BLASZAKU --- A WSZYSTKO JEST JUŻ OK JEŚLI MA SIĘ PROC 64 BIT(CO NAJMNIEJ P4 -2,8GHz), I GRAFĘ NIE NIŻSZĄ NIŻ 6600-256BIT-512MB /Z HD AUDIO OF COOZ :)

  15. etam :( (autor: Kaszpir | data: 10/10/05 | godz.: 10:41)
    Ja musiałem długo "dorastać" aby zrozumieć ,że ciągle ładowanie kasy w PCta nie ma sensu. Płacić za karte graficzną 800zł (a nawet spoooro wiecej) nie ma sensu. Szkoda kasy bo nawet wydanie tych pieniędzy nie spowoduje że będziemy mogli pograć we wszystkie najnowsze gry bez obawy o sporadyczne "chrupanie" grafiki ...
    Ja osobiście kupiłem sobie w maju konsolę. Odrazu mówię że kupiłem nie po to by grać. Konsola miała słuzyć głownie za odtwarzacz DVD\Mp3\DIVX. Jednak gdy zobaczyłem jak miodne i fajne są gry na tą konsolę (Xbox) odechciało mi się wogóle grać na Pccie :) ...
    Teraz PC leży niemalże nie używany (służy tylko do obróbki grafiki i do przeglądania netu). trochę szkoda bo sprzet dośc mocny , grafa także , ale co z tego , o wiele lepiej gra mi się na Xboxie podłaczonym do TV 32" 16/9 100Hz TV , podłaczonym do sprzetu 5.1 DD wygodnie siedząc na fotelu i grając joypadem ;)
    Teraz znudziłem się podziwianiem "banchamrków" patrzenia na cyferki. Zamist tego wolę pograc i nie martwić się że ta gra mi nie pójdzie , będzie sie zacinała , że musze miec więcej ramu , lepszy procesor i itd ...


  16. Vetch... (autor: wozio | data: 10/10/05 | godz.: 10:56)
    Trzeba bylo jeszcze sprobowac przez wyjscie DVI/HDMI do projektora albo plazmy/lcd albo nawet lepszych crt... na ten moment nawet xbox360 czy ps3 nie maja mozliwosci podlaczenia czysto cyfrowego z ominieciem zbednych przetwornikow D/A-A/D... w stanach furore robia HTPC do ogladania wszystkiego za pomoca pc-ta, do grania tez...

  17. Kaszpir, właśnie widać (autor: Wolfgang | data: 10/10/05 | godz.: 10:59)
    jak znudziło Cię podziwianie benchmarków (piszesz pod recką X800GT) :D

  18. wozio, to jest właśnie typowo pecetyczne (autor: Vetch | data: 10/10/05 | godz.: 11:46)
    myślenie. Benchmarki, pogoń za megaframerate'm, jak najmniejszym pikselem, hiperrozdziałką, ilością potoków, etc... Masz czas w ogóle na granie ? ;-) Jeśli chodzi o to owo HTPC to przyznaję że pierwsze słyszę :-) Inna sprawa, że połączenie PC-TV mnie nie interesuje, a PC w living room to jakaś tragiczna pomyłka. I nie pytaj mnie dlaczego tak sądzę, bo pecetyczne zboczenie leczy się całymi latami :-)

    Mógłbym teraz godzinami wychwalać łatwość obsługi konsol, przyjemność płynącą z czystego gameplayu, czy choćby długą żywotność i wsparcie producentów gier którzy wyciskają z tego sprzętu przez co najmniej 4-5 lat wszystkie soki, ale... do żadnego pecetowca to nie trafi.

    Powiem więc inaczej. Kiedyś, w czasach Atari i ZX Spectrum :-) liczył się czysty gameplay. Całymi dniami graliśmy z kolegami w Montezuma's Revenge, River Raid, Jet Set Willy, The Goonies, Alley Cat, Zorr o czy innego Yar's Revenge. Ba, nawet zwykły Pong potrafił jarać :-) Frajda była co najmniej taka jak dziś przy najnowszych produkcjach w party-game czy online, a o miód tu przecież chodzi, prawda ?

    Dziś, niektórzy nie wiedzą o tych czasach, niektórzy natomiast dali się urobić propagandzie która zamienia gameplay na słupki. Powoli akcelerator i kupa pecetowego złomu staje się ważniejsza od całego softu ! Toż to zakrawa na kpinę, bo przecież ten cały złom pozostaje nic nie warty bez programowego wsparcia, a dobrych pomysłów nie zastąpi nawet najlepszy akcelerator z pierdyliardem potoków. O ile sprzęt jest "ciałem", to software jest "duszą". Ciało bez duszy po prostu jest martwe, natomiast dusza jest właśnie tym co stanowi o potędze całości. W tym przypadku, dobry software jest duszą tego całego sprzętu. Pecet natomiast moim zdaniem przeżywa jakieś choroby duszy. Sprzętu jest coraz więcej, a nie ma w co grać. A nawet jeśli w co pograć jest, to gry te robione są niedbale, niewykorzystują potencjału sprzętu. W pogoni za "szybką" sprzedażą produkuje się niedopracowane gnioty w ilościach hurtowych, zmieniając silniki i parę tekstur.

    Lucasarts wyprodukował kiedyś kilka gier przygodowych na wspólnym interfejsie/silniku point'n'click o nazwie Scumm. Te gry miały właśnie zdrową duszę. Pomimo słabej grafiki, potrafiły przykuć do komputera na dziesiątki godzin i do dziś mają liczne grono fanów którzy w te gry, dzięki licznym emulatorom Scumm'a grają na różnych platformach.

    Ile takich, artystycznie i fabularnie dopracowanych gier z "duszą" pamiętacie ? Bo ja dosłownie tylko KILKA na przestrzeni pecetycznych dziejów. I nie wiem jak to się dzieje, ale konsole oferują tych dopracowanych, wartych straty czasu gier po prostu więcej.

    To mówiłem ja, Jarząbek :-)


  19. Vetch... (autor: wozio | data: 10/10/05 | godz.: 13:54)
    lomatko alez zes sie uniosl ;-)

    Na granie nie mam czasu ale z zupelnie innych powodow od tych, ktore wymieniles.

    Druga sprawa jest to ze odpisales nie na temat :-). Ja sie odnioslem do Twoich wrazen co do jakosci obrazu z pc-ta na TV a Ty wypisujesz jakies cuda o atari czy innych pongach ;-)... Odpisz na temat to podyskutujemy.

    Odpal jakas nowoczesna gre pecetowa na mocnym sprzecie z rozdzialka 1280x720 przez HDMI na jakims dobrym projektorze albo plazmie, popatrz a pozniej dopiero pisz o jakosci obrazu z pcta. Jeszcze dobra chwile nie bedziesz mogl kupic konsoli z takimi mozliwosciami.


  20. Witam Krisa... (autor: Epic | data: 10/10/05 | godz.: 15:03)
    ...po dłuuuuugiej przerwie. Mam nadzieję, ze znów zaczną się systematycznie pojawiać Twoje arty na TPC, bo ostatni czasy, na temat kart graficznych nic nie było.

    Zabieram sie za lekturę, pozdrawiam.

    KamilM.


  21. "Odpal jakas nowoczesna gre pecetowa na mocnym sprzecie z rozdzialka 1280x720.." (autor: Jolo | data: 11/10/05 | godz.: 10:06)
    A za cenę takiego kompletu z projektorem zaplacisz tyle co za 20 konsol... :) Chyba nie tędy droga pod strzechy :)

  22. Jolo (autor: wozio | data: 11/10/05 | godz.: 10:27)
    Moment, przeciez konsola sama w sobie tez nie wyswietli obrazu. Tez musisz ja do czegos podlaczyc, a jesli chcesz miec dobra jakosc to tez musisz za to cos zaplacic, tyle samo co w przypadku peceta. Nie rozumiem...

  23. wozio, całkiem niezły TV Panasonic 29" (autor: Vetch | data: 11/10/05 | godz.: 10:46)
    widziałem w MM za 999zł. To chyba nieco taniej niż przeciętny lcd do peceta o tych wymiarach.

  24. Vetch - hmmm (autor: Dankan | data: 11/10/05 | godz.: 12:00)
    a jaki jst sens porównywania TV z kineskopem z LCD do PC. Porównaj raczej TV LCD z LCD do kompa, wtedu mozna pomówic o cenie ;-)

  25. Dankan, była mowa o podłączeniu (autor: Vetch | data: 11/10/05 | godz.: 12:20)
    do "czegoś". Tym czymś w zupełności może być wymieniony TV, który do grania wystarczy w zupełności. Poza tym, CRT wbrew pozorom, z wielu różnych względów ma jeszcze sporo fanów :-)

  26. Hmmm... (autor: Kris-Redakcja | data: 11/10/05 | godz.: 13:25)
    Na podstawie tej dyskusji mógłbym w zasadzie stwierdzić, że testy kart graficznych są już zupełnie niepotrzebnym reliktem minionej epoki ;-) Chciałbym jednak wtrącić własne trzy grosze w temacie podłączenia TV do komputera. Oczywiście być może wkrótce okaże się, że temat jakości wyjścia telewizyjnego kart graficznych w ogóle nie będzie rozważany z uwagi na przejście użytkowników na telewizję cyfrową (LCD/Plazma/Projektor itd.) i bezpośrednie sterowanie sygnałami z TMDS. Na razie jednak poczciwy analog wciąż jest w zdecydowanej przewadze. Nie mam natomiast wątpliwości, że popyt na samą kwestią połączenia peceta z TV nie będzie się zmniejszał a może wręcz przeciwnie. Od dawna sam składam sobie bardziej lub mniej funkcjonalne pecety przeznaczone do współpracy z telewizorem i zestawem HiFi, ale ostatnio obserwuję również spory wzrost zainteresowania tematem HTPC. Są dostępne pasujące do "wieży" odbudowy, jest soft, który zapewnia funkcjonalność przy użyciu pilota i trybów "telewizyjnych" itd. Być może większość funcji takiej maszynki da się zrealizować przy pomocy innych elementów, ale jako całość może mieć toto spore możliwości. Player wszystkiego co żyje w każdym możliwym formacie (np. HDWMV itp.) z pobieraniem informacji (i nie tylko:-) o multimediach z Internetu, magnetowid cyfrowy (HDD/DVDRW) sygnału w tunera lub zewnętrznego z podstawowymi możliwościami edycji, radio-magnetofon internetowy, serwer plików multimedialnych (we/wy via LAN/WiFi/Flash/DVDRW) z automatycznie tworzoną bazą informacji o nich, konsola do gier (również tych online) itd. itd. Oczywiście, że to kosztuje słono a funcjonalność związana z grami jest tylko jednym (i to nie najważniejszym) z elementów. Nowe konsole zapowiadają się smakowicie ale ja bym nie lekceważył kwestii HTPC. Zresztą ciągle widzę jakieś dysputy pecet vs konsola a jak na razie to wygląda na to, że te urządzenia zaczynają się do siebie zbliżać. Ktoś odpali na konsoli Linux'a a ktoś inny nazwie bardziej zamkniętą konstrukcję HTPC konsolą :-)))

  27. hmm (autor: Epic | data: 11/10/05 | godz.: 15:06)
    Jak widze po testach i wnioskach autora, to ten X800GT naprawde nic nadzwyczajnego. W sumie za cene X800GT 256mb mozna miec chyba GF6800, który będzie raczej lepszym rozwiazaniem niz ten Radek. A znwou wersja X800GT 128MB wydajnoscia bedzie na poziomie GF6600GT.

    Hmm, proces 0.13 a kreci sie lepiej niż X700 na 0.11?? Dziwne, zawsze myslalem ze karty produkowane w mniejszym rozmiarze technologicznym lepiej się kręcą.

    Pzdr.


  28. Epic ... (autor: Kris-Redakcja | data: 11/10/05 | godz.: 15:47)
    Możliwości w zakresie nadtaktowania wynikają z domyślnych zegarów w stosunku do maksymalnych, stabilnych a nie z procesu technologicznego. Ten jedynie może mieć przekładkę na bezwzględne wartości taktowania choć nie jest to bezpośredni wyznacznik (chociażby kwestia low-k jeśli rozważać same zagadnienia związane z krzemem) ... A co do HIS X700P to zwróć uwagę na zegary domyślne. Ta karta jest już nadtaktowana przez producenta. Tabela o/c pokazuje to co pozostawił producent a nie ATI w postaci referencyjnych zegarów ...

  29. Kris... (autor: wozio | data: 11/10/05 | godz.: 16:34)
    Zgadza sie wszystko co napisales z tym ze zauwaz ze juz od dawna WSZYSTKIE tv crt ktore mozna kupic w sklepach, nawet te za 999 to sa tv ktore konwertuja sygnal na cyfrowy, robia z nim w tej postaci rozne, lepsze czy gorsze, abrakadabra po czym zamieniaja spowrotem na analogowy i wyswietlaja. Nie orientuje sie ile kosztuja najtansze tv CRT z wejsciem DVI ale jakis rok temu to byla kwota okolo 3000 zlotych za 32 cale, a to juz nie jest cenowa stratosfera.

    HTPC kosztuje slono jesli sie mysli o tym jako o tylko i wylacznie pc. Jak wezmiesz pod uwage ile trzeba dac za sprzet "tradycyjny" o porownywalnej funkcjonalnosci to juz nie jest tak zle a powiedzialbym nawet ze jest bardzo dobrze :-)


  30. Kris, uważam że robienie z peceta (autor: Vetch | data: 11/10/05 | godz.: 22:39)
    uniwesalnego kombajnu do wszystkiego jest przegięciem. Od dawna wiadomo że "jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego". Zawsze natomiast dedykowane urządzenie sprawdzało się lepiej niż skomplikowana pecetowa "centrala multimedialna". Na pewno lepiej w sensie łatwości obsługi, ergonomii i wielu innych rzeczy związanych z administracją, konserwacją, jakością działania, stabilnością, etc...

    Np. niektórzy kupują napęd DVD i pilota do oglądania filmów DVD, a w minimalnie wyższej cenie można kupić odtwarzacz stacjonarny z czytnikiem dużo lepiej radzącym sobie z różnymi płytami, pobierający do 50x mniej prądu, kilkukrotnie mniej hałasujący, odpalający się... znaczy gotowy do pracy natychmiast :-) Mający czytelny wyświetlacz, często zdecydowanie lepszą obsługę ekranową, dużo lepszego pilota no i wyśmienitą jakość obrazu na dowolnym interfejsie (rca, rgb, composite czy choćby już coraz bardziej popularne hdmi), Różnic można by wymieniać bez liku. To samo tyczy się słuchania muzyki (malutki player mp3 czy wieża hi-fi zamiast buczącego kompa), grania w gry (konsola zamiast blaszaka) czy rozmów telefonicznych (komórka w miejsce pecetofonów).

    Nie odbieram kompom należnego im miejsca w dziedzinie productivity, pracy czy biznesu. Są jednak dziedziny mniej z pracą związane, do których pecet wpychany jest raczej na siłę. I tu o popularności tych półśrodków decydują użytkownicy. Ich wybory niestety wynikają nie tyle z rozsądku, co głównie nacisku pecetycznej, multimedialnej propagandy "pc everywhere", przyzwyczajenia, niewiedzy oraz naiwnej wiary, (sprytnie podkręcanej przez producentów) w ekonomiczną opłacalność dostosowania peceta do nowego rodzaju zastosowań. Powiedzmy sobie jasno: pecet nie jest opłacalny. Dopasowanie jego możliwości do ciągle zmieniających się wymagań nowych zastosowań to rosnące, niekończące się wysokie koszty, często przekraczające wartości dedykowanych sprzętów. Na problem trzeba patrzeć całościowo - czasem wymiana jednego podzespołu pociąga za sobą nawet kompletną zmianę platformy (problem podstawki pod cpu, nowych złącz grafiki czy wymóg nowego zasilacza). Ja naprawdę nie dostrzegam już żadnych korzyści w pecetycznej "dłubaninie", przestało mnie to bawić. Pozostawiam to miłośnikom "grzebania w bebechach", sam poprzestając na wygodzie używania bezstresowych, specjalizowanych urządzeń. Moja prywatna zasada brzmi: im dalej od peceta, tym mniej problemów i więcej wolnego czasu.


  31. Vetch ... (autor: Kris-Redakcja | data: 12/10/05 | godz.: 08:29)
    Mam wrażenie, że próbujesz się wypowiedzieć o czymś co niekoniecznie miałeś okazję widzieć w działaniu nie mówiąc o docelowym kierunku jego rozwoju. Temat HTPC (przypominam, że chodzi o dedykowany hardware i soft a nie podpięcie klasycznego, tzw. "multimedialno-biurowego" peceta z XP do telewizora i wieży) dopiero raczkuje i nie chciałbym się specjalnie rozpisywać. Sugeruję Ci jedynie nieco otwartości na temat, który IMHO dopiero wchodzi w fazę "beta" i po kilku praktycznych próbach realizacji mogę stwierdzić, że wygląda on na rozwojowy. Oczywiście szanując Twoje "prywatne zasady" oraz podzielając część opinii (np. w kwestii siłowego stosowania pewnych rozwiązań) muszę przyznać, że wielu kwestiach związanych z HTPC już teraz mógłbyś być przyjemnie zaskoczony ... :-)

  32. Kris, z racji Twojej funkcji, ta postawa jest zrozumiała (autor: Vetch | data: 12/10/05 | godz.: 09:39)
    Ja, będąc notorycznym niedowiarkiem z ciekawości jednak, żeby poszerzyć troszkę wiedzę i obejrzeć fotki, wszedłem na typowy portal HTPC. W działe FAQ czytamy:

    What is an HTPC?

    Home Theater Personal Computer: A computer specially designed to be used in your living room or home theater for digital home entertainment this can include watching movies, listening to music, digitally recording television, viewing a slideshow of digital camera pictures, playing PC games, and more.

    A properly setup HTPC can be an amazing device that replaces most other items you hook into your home theater. It can be a progressive scan (or even HD upscaling) DVD player, digital audio jukebox, CD player, digital video recorder, and much more.

    ***

    Moje wnioski: HTPC to nadal PECET. Z jego zaletami i niekończącymi się wadami.

    Jego funkcjonalność natomiast praktycznie pokrywa się z możliwościami dedykowanego sprzętu: ot wezmę pierwszy lepszy z brzegu Panasonic DMR-EH50:
    http://panasonic.pl/oferta.php?prod=2574
    Cena: niecałe 1600zł.

    Funkcjonalność jaka nas interesuje: oglądanie i nagrywanie filmów, słuchanie muzyki, przeglądanie zawartości kart pamięci. Do tego jeszcze dla wygody mamy wbudowany dysk twardy. O łatwości obsługi tej nagrywarki jak i jakości wykonania bijącej na głowę większość pecetów nie muszę chyba wspominać.

    Jeśli natomiast zależy nam na graniu, pozostaje oczywiście konsola. Wybieramy więc Xboxa/PS2, których ceny zaczynają się już od 500zł. Oczywiście maniacy hiperjakości będą raczej potrzebowali Xboxa360 (~1300zł podstawowa, ~1700zł maksymalnie wypasiona wersja) lub PS3 (~2100zł).

    Teraz proszę o podsumowanie kosztów wymarzonej konfiguracji HTPC, który spełni dokładnie w/w oczekiwania i to w wyższej niż przeciętna jakości. Proszę też pamiętac że koszty to nie tylko pieniądze. To także czas potrzebny na wdrożenie, konserwację. Koszty to ergonomia obsługi, pobór prądu, wygoda użytkowania, komfort pracy (hałas lub cisza) i wiele innych. Wybór pozostawiam rozsądkowi użytkowników.


  33. Jeszcze jedno, o czym zapomniałem :-) (autor: Vetch | data: 12/10/05 | godz.: 09:42)
    Używam Xboxa i większość funkcji HTPC mam dostępne pod padem i pilotem. Wygoda oglądania i słuchania mediów wszelkiej maści (od divx z napisami, ogg, po mp3 i dvd), łącznie ze strimowaniem danych z sieci za te ~800 zł (z większym dyskiem) nie ma sobie równych w świecie PC. Do tego gratis granie w bardzo dobre gry.

  34. Vetch... (autor: wozio | data: 12/10/05 | godz.: 10:36)
    hmmm... czyli ten Twoj xbox ktory potrafi prawie wszystko nie nalezy do tej grupy urzadzen ktore sa do wszystkiego i do niczego?

    a czego nie potrafi:
    - telewizja
    - upscaling zrodel wideo standardowej rozdzielczosci do wyzszych
    - odtwarzanie wideo wysokiej rozdzielczosci
    - nagrywanie czegokolwiek
    - timeshifting
    - nagrywanie np. serialu tv co tydzien odcinek i to wszystko za pomoca 2 klikniec na pilocie, ooo i nawet jak sie program zmieni to sie nie dostosuje

    ... to tak na szybko. Czesciowo odnosi sie to tez do tej nagrywarki co zes podal.


  35. xbox to tylko przykład (autor: Vetch | data: 12/10/05 | godz.: 11:25)
    natomiast tv -> nagrywarka, upscaling -> chyba tylko dla obrzydliwie bogatych właścicieli hdtv... tacy z pewnością nie bawią się pecetami, xbox potrafi odtwarzać wideo w wysokiej rozdzielczości, nowy x360 idzie dalej - tam hdtv to standard, nagrywanie - ponownie nagrywarka, timeshifting - tez nagrywarka.
    Odnośnie nagrywania "inteligentnego", to po prostu szukasz dziury w całym. Dobrze wiesz że do tego potrzebne jest także wsparcie ze strony źródła sygnału. I jeszcze jedno: sprzęty które podałem są w zasięgu przeciętnego Kowalskiego, HTPC to jak zwykle bajka dla snobów. Powtarzam, nie mam zamiaru nikogo przekonywać na siłę do swojego zdania - są ludzie rozsądni i są też tacy, którzy lubią tracić czas. Ja należę do tych pierwszych.


  36. HTPC ... (autor: Kris-Redakcja | data: 12/10/05 | godz.: 11:59)
    Vetch: Nie mam nic do dodania oprócz tego co już napisałem. Chodziło mi głównie o to abyś nie negował "z zasady" sprzętu, którego nie poznałeś w praktyce (no chyba, że chodzi Ci jedynie o samą dyskusję:-). Powtórzę jedynie, że W kilku sprawach mógłbyś być mile zaskoczony HTPC (to JEST dedykowany sprzęt i soft!) tak samo jak mógbyś się mocno rozczarować urządzeniem typu tego Panasonic'a... :-)

    Wozio: Tu nie chodzi o żadną konkretną funkcjonalność tylko m.in. o możliwości dopasowania sprzętu do potrzeb. Zamknięte konstrukcje, które tworzy się dla przeciętego odbiorcy kreują jego wymogi. Obrazowo ujmując: musisz kochać to co masz (w kwestii jakości czy funkcjonalności)... :-)

    Z mojej strony EOT.


    
D O D A J   K O M E N T A R Z
    

Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL