RECENZJE | Recenzja kart Radeon HD 6900 - część 1 [teoria]
Recenzja kart Radeon HD 6900 - część 1 [teoria]
Autor: Zbyszek | Data: 15/12/10
Nowinki znane z serii HD 6800
W Radeonach HD 6950 i 6970 nie mogło również zabraknąć szeregu nowości, które zostały wprowadzone wcześniej w serii kart Radeon HD 6800. Tak więc mamy wsparcie dla wyświetlania obrazu stereoskopowego (technologia AMD HD3D) oraz nowy dekoder UVD 3.0, który zapewnia sprzętową akcelerację min. dla formatów MPEG-4, DivX, MVC oraz Blu-ray 3D.
Nowe karty obsługują również złącza HDMI w wersji 1.4a oraz Display Port 1.2. Drugie z tych złącz potrafi obsłużyć aż trzy monitory z jednego gniazda jednocześnie i to w dodatku w 3D. Referencyjne wersie kart mają dwa złącza DVI, jedno HDMI 1.4a oraz dwa mini Display Port 1.2.
W dziedzinie jakości generowanego obrazu nowe karty tak jak i wcześniej wydane Radeony HD 6800 oferują bardziej skuteczną metodę wygładzania krawędzi (morfologiczny antyaliasing) oraz ulepszony filtr anizotropowy.
(kliknij, aby powiększyć)
Oprócz tego wprowadzono jedną nowość - wygładzanie krawędzi metodą EQAA (Enhanced Quality Anti-Aliasing). Nowy tryb oferuje lepszą jakość w stosunku do standardowego MSAA (Multi-Sample Anti-Aliasing) poprzez podwojenie liczby próbek na każdym pikselu obrazu. Jednocześnie zachowana została taka sama liczba próbek koloru i głębi. Według AMD nowy EQAA oferuje wyższą jakość wygładzania krawędzi niż zwykły MSAA, nie powodując przy tym większego spadku wydajności.