Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
RECENZJE | Recenzja zestawu Edifier 5.1 C6XD z wejściem optycznym, FM i USB/SD
    

 

Recenzja zestawu Edifier 5.1 C6XD z wejściem optycznym, FM i USB/SD


 Autor: DYD | Data: 27/03/13

C6XD krok po kroku

Głośniki satelitarne: cztery kolumny satelitarne odpowiadają za cztery kanały - tj. lewy / prawy z przodu oraz lewy / prawy z tyłu. Ich konstrukcja jest identyczna, wszystkie posiadają tą samą wagę (900g) oraz jednakowe wymiary wspomniane w specyfikacji. Kolumny są trochę mniejsze i mają zupełnie inną konstrukcję od tych zastosowanych w modeli S550. Pierwsze co rzuca się w oczy to brak przedniej zdejmowalnej osłonki. Przód pokryty jest czarnym, dość delikatnym materiałem, który przykrywa 3-calowy (78mm, 6 om) głośnik średniotonowy. Dostępu do niego nie ma, gdyż głośnik wysokotonowy (tzw. tweeter w rozmiarze 0.75 cala, 6 om, wyposażony w jedwabną kopułkę) połączono z obudową i całość jest fabrycznie zespolona. Tweetery zostały pokryte plastykową obudową w kolorze czarno-srebrnym. Aby zobaczyć głośnik średniotonowy i jego dziurkowaną osłonę, należało by zerwać materiałowe obicie, czego czynić nie będziemy. Dziurkowana osłona plastykowa jest wyczuwalna podczas delikatnego nacisku na przód kolumny.


(kliknij, aby powiększyć)


(kliknij, aby powiększyć)


(kliknij, aby powiększyć)



  
Porównanie kolumn C6XD z S550 Edifiera (kliknij, aby powiększyć)

Obudowa w kolorze czarnym wykonana jest z drewna MDF oraz pokryta jest ze wszystkich stron matową fakturą. Drewno MDF to specjalny wyrób płyt drewnopochodnych nowszej generacji, które produkowane są z włókien drzewnych klejonych w podwyższonej temperaturze i ciśnieniu, co przekłada się na większą twardość i wytrzymałość. Jakość użytego drewna MDF jest poprawna, choć nie jest tak dobrej jakości jak w zestawie S550. Kolumna posiada dość ostre krawędzi z tyłu obudowy. Nie ma możliwości zawieszenia jej na ścianie, chyba że samemu wywiercimy w niej otwory. Można było pokusić się o rozwiązanie zastosowane w kolumnach z modelu S550, gdzie nie było ostrych krawędzi i zaś kolumny posiadały stosowne otwory montażowe z tyłu. Dość nowoczesny design może się podobać, choć mi bardziej do gustu przypadają klasyczne rozwiązania, gdzie widać wyraźnie głośniki oraz mamy na wyposażeniu zdejmowalną przednią osłonę. Każda kolumna posiada moc 8W i została wyposażona w magnetyczną tarczę, która pozwala na umiejscowienie głośników w pobliżu wyświetlaczy, czy też komputerów, bez obawy przed jakimikolwiek zakłóceniami dźwięku lub negatywnym wpływem na sprzęt. Kolumny satelitarne posiadają fabrycznie zamontowany kabel połączeniowy, którego końcówkę w odpowiednim kolorze łączymy ze wzmacniaczem. Kable połączeniowe przednich kolumn mają po 220 cm, a tylne aż po 9 metrów. Do spodu kolumny przyklejono cztery niewielkie gumowe nóżki, stabilnie utrzymujące kolumnę na gładkim podłożu.

Głośnik centralny: wykonanie kolumny centralnej jest podobne do kolumn satelitarnych, jednak cechuje ją inny kształt i ilość zastosowanych głośników. Pozioma kolumna ważąca około 1.3kg, posiada prawię tą samą głębokość co kolumny satelitarne, jednak jest od niej bardziej szersza. Taka sama jak w satelitarnych głośnikach jest też przednia, stała pokrywa zabezpieczająca, mamy w pełni magnetyczne ekranowanie, stałe okablowanie oraz identyczny materiał i wykończenie obudowy. Po bokach kolumny umieszczono dwa głośniki średniotonowe (3 calowe / 78 mm / 8 om), a po środku których znajduje się tweeter (taki sam jak w kolumnach satelitarnych). Centralna kolumna posiada moc 10W i kabel połączeniowy o długości 220 cm. Na spodzie kolumny znajdziemy cztery gumowe nóżki.


(kliknij, aby powiększyć)


(kliknij, aby powiększyć)

Subwoofer: jak tradycyjnie przystało, czas na zawodnika klasy ciężkiej w tym zestawie, czyli głośnik niskotonowy. Kolumna ważąca około 4.5kg, posiada moc RMS wynoszącą 38W, czyli prawie połowę całości mocy zestawu. Kabel połączeniowy ma długości 200 cm. Subwoofer wyposażony jest pełni magnetycznie ekranowany głośnik niskotonowy o przekątnej 6.5 cala (166 mm) o impedancji 8 om. Subwoofer nawiązuje wyglądem do głośników satelitarnych i posiada podobne przednie wykończenie. Materiałowa, również niedemontowana pokrywa, skrywa pod sobą głośnik niskotonowy chroniony dodatkową plastykową kratką. Przód został lekko wyprofilowany, a w jego części środkowej umieszczono logo producenta. Konstrukcja typu bass-reflex posiada wylot powietrza umiejscowiony z tyłu obudowy. Z tyłu także znajdziemy kable do podłączenia subwoofera ze wzmacniaczem, po za tym nie ma żadnych innych elementów. Nie ma tutaj żadnych dodatkowych membran, radiatorów, zaś gumowe nóżki utrzymującą całą niskotonową konstrukcje. Wygląd subwoofera nie budzi wyraźnych zastrzeżeń, jest wykonany poprawnie, nie wyróżnia się ani in plus, ani in minus względem wykonania pozostałych kolumn.


(kliknij, aby powiększyć)


(kliknij, aby powiększyć)


(kliknij, aby powiększyć)

Wzmacniacz: sporym gabarytowo elementem zestawu jest wzmacniacz, do którego podłączamy wszelkie okablowanie od głośników oraz wymagane źródła dźwięku. Design zasilacza jest dość odważny, z przodu delikatnie nawiązuje wyglądem do klepsydry, lecz w talii nie jest tak wąski a posiada tam spore pokrętło, podświetlane na czerwono. Wokół pokrętła umieszczono osiem przycisków sterujących, które także znajdziemy na pilocie. Swobodnym pokrętłem regulujemy głośność, a także poziom siły subwoofera, bassów, wysokich tonów oraz balans trzech kanałów (front, tył, centralny). W górnej części zasilacza znajduje się niebieski wyświetlacz LCD, na którym podawane są wszystkie informacje na temat pracy naszego zestawu. Standardowo wzmacniacz ustawiamy w pionie, jednak da się go również położyć poziomo, jednak wówczas będziemy mieli odwrócone o 90 stopni informacje podawane na wyświetlaczu LCD. Design, jakość przycisków i pokrętła sprawia dobre wrażenie, sterowanie nie sprawia kłopotów.


(kliknij, aby powiększyć)


(kliknij, aby powiększyć)


(kliknij, aby powiększyć)


(kliknij, aby powiększyć)

Z tyłu wzmacniacza znajdują się przede wszystkim wejścia do podłączenia kablami chinch głośników w standardzie 5.1, wejście PC (3.5mm), port optyczny (TOSLINK) oraz złącze antenowe (3.5mm) do podłączenia anteny FM znajdującej się w zestawie. Wzmacniacz posiada w sobie czytnik plików MP3 i WMA, więc z tyłu znajdziemy port USB oraz slot na karty SD do odgrywania plików cyfrowych bezpośrednio z zestawu, bez użycia komputera. Oprócz tego z boku mamy dodatkowe wejście AUX (3.5mm) oraz złącze słuchawkowe (3.5mm) do podłączania dodatkowych urządzeń. Z tyłu zasilacza jest jeszcze włącznik zasilania oraz wychodzący kabel zasilający.

Pilot / instrukcja: Na koniec prezentacji C6XD zostawiliśmy bezprzewodowy pilot do zarządzania wszystkimi funkcjami zestawu. Z jego poziomu przełączymy się na każde źródło dźwięku jaki oferuje zestaw, czyli: radio FM, SD/USB, PC/AUX, RCA5.1 oraz OPT (połączenie optyczne). Przycisk SUR pozwala przełączanie pomiędzy trybem 5.1 a 2.1, odłącza/załącza tylne kanały. Są przyciski sterujące przy odtwarzaniu plików z USB, karty SD oraz przyciski do zarządzania radiem FM. Jest też wspomniana wcześniej pełna kontrola nad tonami (niskie, wysokie, bass, subwoofer), balansem kanałów oraz oczywiście zmianą głośności (od 0 do 50, także z przyciskiem mute). Z poziomu pilota można także wyłączyć zestaw. Instrukcja zawiera podstawowe informacje techniczne oraz opis podłączenia zestawu i jego poszczególnych funkcji.


Pilot z C6XD (kliknij, aby powiększyć)


Cały zestaw: Teraz spójrzmy jak w komplecie C6XD się prezentuje. Kilka ujęć zestawu z i bez wzmacniacza.


Edifier 5.1 C6XD (kliknij, aby powiększyć)


Edifier 5.1 C6XD (kliknij, aby powiększyć)


Edifier 5.1 C6XD (kliknij, aby powiększyć)









Polub TwojePC.pl na Facebooku

Rozdziały: Recenzja zestawu Edifier 5.1 C6XD z wejściem optycznym, FM i USB/SD
 
 » Dane techniczne i wyposażenie
 » C6XD krok po kroku
 » Odsłuch
 » Podsumowanie
 » Kliknij, aby zobaczyć cały artykuł na jednej stronie
Wyświetl komentarze do artykułu »