Cztery skanery UMAX - rodzina ASTRA Autor: Grosz | Data: 03/01/03
|
|
CO TAM PANIE POD KLAPĄ?
A teraz pudła i to, co w tych pudłach poutykał producent. Kolejno: AstraSlim SE, Astra4500, Astra4700, Astra6700:
AstraSlim SE: aby powiększyć fotkę, kliknij!
Astra4500: aby powiększyć fotkę, kliknij!
Astra4700: aby powiększyć fotkę, kliknij!
Astra6700: aby powiększyć fotkę, kliknij!
Zabezpieczenia na czas transportu na przykładzie Astry4500
Mały i lekki zasilacz zewnętrzny oraz skaner w podstawce - w pozycji pionowej
Złącza: USB, zasilania, przystawki do slajdów; blokady "wózka"; zaczepy pokrywy skanera
Pamiętajmy o każdorazowym unieruchomieniu wózka przy transporcie skanera, by go nie uszkodzić lub rozkalibrować.
Podstawy skanerów sprawiają wrażenie stabilnej i odpornej na drgania własne konstrukcji (waga 2-3 kg). Pokrywy są sztywne, łatwo je zdjąć (oprócz AstrySlim SE, gdzie bez pęsety czy kombinerek nie podchodź). Zaczepy/zawiasy w modelach Astra4x00 nie wyglądają zbyt solidnie. Wnętrze pokrywy wyściełane jest pianką i grubą czarną folią (ale np. w Plusteku OpticPro S6, czy Microteku ScanMaker 4800 są białe).
Podłączenie do komputera jest proste i zgodne ze specyfikacją USB (wer. 1.1 umożliwia teoretycznie transfer do 12 Mbit/s, czyli 1,5 MB/s, a wer. 2.0 do odpowiednio: 480 Mbit/s, czyli 60 MB/s) tj. podłączamy wszystko do prądu, a po uruchomieniu systemu operacyjnego wtykamy kabel USB do komputera i skanera (AstraSlim SE zasilana jest poprzez złącze USB).
Wszystkie testy przeprowadziłem pod systemem MS Windows XP PL, na komputerze:
MSI KT4V (USB 2.0), Athlon XP 1600+, 256 MB DDR, Barracuda 80GB i ATI 9000.
OCENA WYKONANIA AstraSlim SE: 5/6
OCENA WYKONANIA Astra4500, 4700 i 6700: 6/6
|