Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
RECENZJE | Test tabletu GoClever Tab R83.2 Mini
    

 

Test tabletu GoClever Tab R83.2 Mini


 Autor: Przemysław Rel | Data: 15/03/13

Wrażenia z użytkowania

Na początek - króciutki przegląd filmowy, na którym prezentujemy tablet, czas uruchamiania systemu, działanie przeglądarki i kąty widzenia.

Rozmiar tabletu to kwestia bardzo subiektywna i nie każdy zgodzi się z tym, co teraz przeczyta. Wydaje mi się, że ośmiocalowy ekran o proporcjach 4:3 jest po prostu idealny. Po wzięciu GoClevera R83.2 do rąk aż chciało się krzyknąć "to jest to!" - urządzenie idealnie leży w rękach i jest bardzo lekkie, dzięki czemu można trzymać je jedną ręką bardzo długo i nie odczuwać przy tym zmęczenia. Na froncie znajdziemy tylko przednią kamerkę do wideorozmów.


(kliknij, aby powiększyć)

Porównując tablet bezpośrednio z również "kwadratowym" urządzeniem o ekranie 9,7" wydaje się on być bardzo mały - jego wymiary są mniej więcej takie, jak sam ekran u większego towarzysza. W praktyce nie odczuwa się tego tak bardzo. Warto też pamiętać, że jest to ekran większy niż w panoramicznych siedmiocalowcach.


(kliknij, aby powiększyć)

Nawet jeżeli użytkownik preferuje większy ekran, ośmiocalowy tablet ma jedną niezaprzeczalną zaletę - jest po prostu bardziej mobilny. Wydaje się to być więc pewnego rodzaju złoty środek - ekran nie powinien być ani za mały, ani... za duży. Dużo łatwiej schować R83.2 do plecaka niż testowane poprzedni Shiru i Adax.

Tylna część obudowy została wykonana z aluminium i sprawia bardzo pozytywne wrażenie, nie tylko wizualne. Pewnym problemem może być to, że dość łatwo można tę powierzchnię zarysować, co udało się jednej z poprzednich redakcji testujących ten egzemplarz. Wszystkie elementy są bardzo dobrze spasowane - przyciski nie są luźne, obudowa w żadnym miejscu nie nosi znamion np. niedolegania. Trzymając tablet oburącz nic nie trzeszczy, choć pewnie gdyby się ktoś bardzo o to postarał, to mógłby ten efekt uzyskać.


(kliknij, aby powiększyć)

W dość ciekawy sposób zamocowane zostały przyciski kontroli głośności - nie znajdują się one na krawędzi obudowy, jak w większości tabletów. Są one umieszczone na tyle obudowy, ale na tyle wysoko, że korzystanie z nich nie różni się od bardziej klasycznego montażu. Początkowo trudno je "wymacać", ale po jakimś czasie intuicyjnie wiadomo, gdzie ich szukać. Kolejną ciekawostką jest to, że przyciski mają inną kolejność, niż jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Mianowicie, przyciszanie odbywa się za pomocą prawego przycisku. Konstruktorzy tabletu chcieli być bardziej oryginalni, albo widzieli w tym jakiś sens - być może uznano, że częściej użytkownicy potrzebują szybko przyciszyć zbyt głośny dźwięk, niż podgłośnić i łatwiej znaleźć tę opcję prawą ręką wtedy, kiedy "Vol -" jest pierwszym przyciskiem od prawej strony...


(kliknij, aby powiększyć)

Wszystkie gniazda znalazły się na prawej krawędzi tabletu, na specjalnej, wykonanej z plastiku części wydzielonej z aluminiowej tylnej pokrywy. Wygląda to dość ładnie. Od góry, znajdziemy tam: przycisk "power", złącze do podłączenia ładowarki, diodę informującą o stanie ładowania, gniazdo słuchawkowe, port micro USB, mini HDMI, slot pamięci microSD oraz przycisk reset.


(kliknij, aby powiększyć)

No właśnie... dioda informująca o stanie ładowania akumulatora. Wydawać by się mogło, że to trochę zbędny element, na który nie będzie się zwracać w ogóle uwagi. W praktyce okazuje się to bardzo przydatne - wystarczy krótkie spojrzenie na tablet, by sprawdzić, czy bateria została już naładowana do pełna (kiedy to czerwona dioda zmienia barwę na zieloną). W połączeniu z niewielką pojemnością akumulatora, ta dioda to naprawdę przydatna rzecz. O długości pracy na akumulatorze napiszemy w dalszej części artykułu, ale już mogę powiedzieć, że... wcale nie jest tak źle, jak może się wydawać.

Aby włączyć tablet, należy na chwilę przytrzymać przycisk "power". W GoCleverze trzeba jednak przytrzymać przycisk naprawdę długo, zanim tablet zacznie się uruchamiać. Przyzwyczajony do szybszej reakcji na włącznik użytkownik może odnieść wrażenie, że tablet po prostu włączyć się nie chce. System uruchamia się w ok. 30 sekund, ale już po instalacji raptem kilku aplikacji pojawia się problem polegający na tym, że przez jakiś czas od uruchomienia lepiej nic na tablecie nie robić. Nawet pomimo tego, że ilość uruchamiających się wraz z systemem aplikacji jest bardzo mała, można odnieść wrażenie jak po... uruchomieniu systemu Windows na PC wyposażonym w klasyczny talerzowy dysk twardy, tzn. niby widzimy już pulpit, ale lepiej jeszcze nic nie klikać, bo system jeszcze się w tle uruchamia.

Kiedy zdecydujemy się odczekać te kilka chwil, system pracuje bardzo żwawo - szybko reaguje na wydawane polecenia i bardzo rzadko zdarzają mu się przestoje. Dzieje się to jedynie przez krótką chwilę po instalacji nowej aplikacji ze sklepu Google Play.

Tablet najczęściej wykorzystywany będzie do przeglądania stron internetowych - i tutaj nie ma żadnego zaskoczenia. Wszystkie testowane przeglądarki internetowe działają dokładnie tak, jak można się tego po nich spodziewać. Po połączeniu z siecią internetową urządzenie dość szybko informuje użytkownika o dostępnych aktualizacjach, i od razu proponuje instalację Google Chrome.

Teraz kilka słów na temat ekranu. Proporcje 4:3, 8" - o tym już wiecie. Użyta matryca to IPS - i w obliczu poprzedniej recenzji tabletu spieszę poinformować, że tak faktycznie jest. Obraz jest bardzo dobrej jakości, a kąty widzenia na tyle duże, że pozwalają na korzystanie z tabletu pod szerokim kątem, bądź oglądania treści przez więcej niż tylko jedną osobę. Nie występuje też efekt zmęczenia nawet po kilku godzinach niemal ciągłego patrzenia się w ekran. Proporcje 4:3 wydają się być idealne to tego rozmiaru ekranu, choć z pewnością znajdą się osoby, które wolałyby ekran panoramiczny.


Kąty widzenia w tablecie GoClever R83.2

O ile w przypadku ekranu 9,7" rozdzielczość 1024x768 można było uznać za nieco zbyt małą, to w przypadku ośmiocalowego GoClevera należy uznać ją za w pełni wystarczającą. Czcionki na stronach internetowych są ostre i można odczytać tekst bez powiększania obrazu, ani narzekania, że literki są postrzępione. Gorzej w przypadku pionowego ułożenia ekranu - wtedy rozmiar elementów jest już zbyt mały.

Podświetlenie ekranu należy uznać za dobre - na czarnym, jednolitym obrazie widoczne są delikatne "wycieki" podświetlenia w górnej krawędzi. W każdym egzemplarzu efekt ten będzie wyglądał zapewne inaczej i może także wcale nie występować. Nie jest to coś szczególnie irytującego i raczej widać to tylko wtedy, kiedy się tego szuka. Równomierność podświetlenia trzeba uznać za bardzo dobrą - np. na białym tle nie widać jaśniejszych ani ciemniejszych obszarów.

Pewnym problemem okazuje się być kontrola jasności ekranu. Otóż przy niskich wartościach po prostu nie działa - poziom jasności można regulować mniej więcej między 15 - 95%. Używając tabletu w ciemnym pomieszczeniu może zaistnieć potrzeba skorzystania np. z programu ScreenFilter, dzięki któremu ekran nie "wypali" nam oczu.

Nie było problemów z obsługą dotyku - każde muśnięcie palca było prawidłowo interpretowane, choć czułość ekranu bywała czasem zbyt duża. Zdarzało się bowiem kliknięcie któregoś elementu podczas przesuwania palca, wydawać by się mogło, nad ekranem.

Odtwarzanie filmów odbywało się... z pewnym problemem. O ile większość odtwarzaczy radziła sobie z niemal każdym formatem bez zgrzytów, to popularny MX Player nie był w stanie prawidłowo odtworzyć testowego filmu 1080p - odbywało się to z prędkością kilku klatek na sekundę i całkowitym rozsynchronizowaniem obrazu i dźwięku. Co ciekawe, zmiana ustawienia na sprzętowe przyspieszanie dekodowania nie zmieniła sytuacji. Testowy klip odtwarzany był jednak poprawnie w każdym innym przetestowanym odtwarzaczu - odbywało się to płynnie, bez utraty synchronizacji, choć czasami wydawało się, jak by niektóre odtwarzacze porzucały co kilka minut kilka klatek. W przypadku innych materiałów wideo o podobnej jakości występował podobny efekt.

O przedniej kamerce 0,3Mpix nie ma co zbytnio pisać - po prostu jest i jakość obrazu pozwala na przeprowadzanie wideo-rozmów bez obaw o to, czy nasz rozmówca nas rozpozna. Nie potrzebna jest przesadna ilość światła, jednak w zaciemnionym pomieszczeniu samo światło wydobywające się z ekranu to za mało. Tylna kamerką jest standardowa, jak we wszystkich tabletach o podobnej cenie - jest, ale czy się nadaje do czegokolwiek... kiedy zaistnieje konieczność zrobienia zdjęcia, to prawdopodobnie się to nam uda, ale lepiej wtedy sięgnąć po telefon lub "normalny" aparat.


Jakość zdjęcia zrobionego przez tablet GoClever R83.2 Mini (kliknij, aby powiększyć)

W dotychczas testowanych tabletach problemem była moc wbudowanego głośnika, która nie zawsze pozwalała na to, by wszystko usłyszeć, w zależności od głośności odsłuchiwanego materiału i okoliczności środowiskowych, w których się w danej chwili znajdowaliśmy. GoClever R83.2 w kwestii głośności bardzo zaskakuje - pozytywnie! O ile jakość dźwięku nie różni się zbytnio od pozostałych testowanych urządzeń, to natężenie dźwięku jest tak duże, że mało kto skorzysta z opcji pogłaśniania powyżej 50%. Oglądając np. wideoklipy w serwisie Youtube, jeśli przyjdzie nam do głowy "dać czadu", przekroczenie 50% owocuje zwykle nieprzyjemnym przesterowaniem dźwięku. Ten zapas mocy sprawia jednak, że materiały, które zostały nagrane cicho, można odsłuchać z łatwością.

Pewną wadą jest umiejscowienie głośnika - znajduje on się akurat w miejscu, które będzie zasłonięte podczas trzymania tabletu lewą dłonią. Dzięki sile natężenia dźwięku nie jest to takim problemem, jak mogłoby się wydawać - ponadto, kiedy odchyli się trochę lewą dłoń... dźwięk płynący z głośnika odbija się od niej i zmienia kierunek, "lecąc" w kierunku użytkownika.

Do tabletu nie dołączono słuchawek, co można uznać wręcz za zaletę. Korzystając z własnych, jakość dźwięku należy uznać za dobrą i nie wyróżniającą się zbytnio od tego, co potrafiły wyprodukować poprzednio testowane tablety.

Wbudowany mikrofon działa bardzo poprawnie - słychać w tle jedynie delikatny szum, który nie powinien znacząco przeszkadzać podczas nagrywania dźwięku lub rozmów przez Skype.







Polub TwojePC.pl na Facebooku

Rozdziały: Test tabletu GoClever Tab R83.2 Mini
 
 » Wstęp
 » Otwieramy pudełko
 » Wrażenia z użytkowania
 » Test wydajności i czas pracy na akumulatorze
 » Podsumowanie
 » Kliknij, aby zobaczyć cały artykuł na jednej stronie
Wyświetl komentarze do artykułu »