Testy playerów MP3 muzyka tam gdzie Ty Autor: NimnuL | Data: 20/05/05
|
|
Słuchawki włóż
Trochę suchych faktów mamy już za sobą, poglądowe informacje o odtwarzaczach również. Czas zabrać się za wysłuchanie, co owe playerki mają nam do powiedzenia.
Ale po kolei.
Słuchawki dołączone do Manty są, o dziwo, nienajgorszej jakości. Prawdą jest, że ich pasmo przenoszenia na kolana nie powali (80Hz-20kHz), o niskich tonach możemy pomarzyć, jednak nie generują one zauważalnych zniekształceń w całym zakresie głośności.
Słuchawki przez brak wyprofilowania nie są najwygodniejsze.
Słuchawki Manty (kliknij, aby powiększyć)
Jakość dźwięku wyrzucana z Horna jest bardzo przyzwoita. Dźwięk jest bez żadnych zakłóceń czy szumów nawet przy maksymalnym nagłośnieniu.
Cechą Manty jest to, że przeskok na inny utwór nie następuje gwałtownie, lecz bieżący utwór jest kulturalnie ściszany (na odcinku około 2s) poczym odgrywany jest następny kawałek. Miłe to dla ucha. Inną cechą na którą warto zwrócić uwagę jest to, że wyłączenie odtwarzacza i ponowne jego uruchomienie powoduje odtworzenie utworu na którym się przerwało.
I to w zasadzie wszystko co można powiedzieć o Hornie.
Sprzęt LG prezentuje się ciut lepiej. Słuchawki mają gumowe wyprofilowania, dzięki czemu znacznie lepiej leżą w uszach. Dźwięk przez nie generowany jest nieco lepszy (szersze pasmo), jednak mimo wszystko i tak daleko im do tego by uzyskać zadowalające, niskie tony, pomimo, że sam odtwarzacz jest w stanie niższe pasmo puścić na wyjście.
Słuchawki LG (kliknij, aby powiększyć)
Wracając jeszcze do słuchawek. Pomimo, że są w stanie odegrać dźwięki o częstotliwości 63Hz to sposób w jaki to robią nie jest zadowalający. Dźwięk w paśmie 63-80Hz jest zniekształcony i nieprzyjemny dla ucha. Dodatkowo górne pasmo ciut lepiej przenoszone jest przez słuchawki Manty. Niemniej jednak mówię o wrażeniach z dźwiękami testowymi. Ogólnie jednak słuchawki LG sprawują się lepiej od Manty podczas słuchania muzyki. Nie uświadczymy również zauważalnych zniekształceń nawet przy maksymalnym nagłośnieniu.
Podczas użytkowania LG zauważyłem jednak, że przy odtwarzaniu plików OGG odtwarzacz zamienia się w ślimaka. Wyświetlacz jest wyraźnie spowolniony, a reakcja na przyciski opóźniona.
Dźwięk odtwarzany przez produkt LG jest jednak bardzo przyzwoitej jakości, najlepszej z całej trójki. Czysty i dzięki wielu profilom dźwiękowym pozostawił najlepsze wrażenia po jego wysłuchaniu.
Dodam na koniec, że urządzenie spod znaku uśmiechniętej buźki podczas testów raz się zawiesiło. Po prostu odtwarzacz niespodziewanie się wyłączył i nie pozwolił się ponownie uruchomić. Należało wcisnąć przycisk reset (będący w tym samym miejscu co mikrofon).
Traxdata również nie wypadł źle.
Słuchawki Traxdaty (kliknij, aby powiększyć)
Słuchawki co prawda mocno "trącają" tandetą, chyba nawet bardziej niż w Mancie, jednak bliżej im do tych dołączonych do LG pod względem dźwięku. Pasmo przenoszenia jest zbliżone, również występują zniekształcenia przy niskim paśmie na dźwięku testowym. Niemniej jednak mimo wszystko nieco lepszy dźwięk podczas odsłuchiwania muzyki generują słuchaweczki LG. Sam odtwarzacz generuje dobrej jakości dźwięk, ciut gorszy jednak niż w konkurencyjnym LG. Ze względu na wbudowane profile dźwięku wrażenia odsłuchowe są lepsze niż w Hornie.
|