TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
RECENZJE | Wojny Klonów - przegląd i test kart ATI Radeon 8500 |
|
|
|
Wojny Klonów - przegląd i test kart ATI Radeon 8500 Autor: Kris | Data: 23/07/02
|
|
Jetway Information Co., Ltd.
Płyty główne firmy Jetway od lat sprzedawane są w naszym kraju, choć raczej zawsze pozostawały w cieniu konkurencji. Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że Jetway produkuje również karty graficzne i nie ogranicza się przy tym do wyboru jednego, konkretnego dostawcy układów. Wśród całego szeregu kart, jakie oferuje znaleźć można też jednego Radeona 8500, który dzięki uprzejmości firmy INTER-ES, będącej dystrybutorem produktów Jetway, również postanowił dołączyć do kolekcji przetestowanych klonów.
Jetway Radeon 8500 (R200A1D-A)
Ktoś, kto widział pudełko ATI mógłby patrząc z daleka uznać produkt Jetway'a za oryginał. Ten sam styl, minimalnie zmieniony układ i inny rysunek. Z bliska nie ma oczywiście problemu z rozpoznaniem klona. Informacje na kartoniku nie pozostawiają wątpliwości, co do zawartości oraz podstawowych parametrów karty. W środku znajdziemy oprócz karty, CD z driverami, dedykowaną instrukcję angielską z elementami ustawień sterowników i kabelek S-Video. Sama karta jest typową konstrukcją referencyjną wyposażoną w komplet wyjść VGA, DVI oraz TV (PS/2 7-pinów). Producent nigdzie nie ujawnia swojej nazwy a jedynym wyznacznikiem może być duży nadruk R200A w górnej części "awersu" płytki w zielonym, minimalnie żywszym niż u ATI kolorze. Klasycznych rozmiarów wentylator umieszczono w srebrnej klatce radiatora. Kartę wyposażono w 64MB pamięci Hynix 3.6ns, ale pozbawiono możliwości pracy z dwoma monitorami poprzez eliminację zewnętrznego układu Ramdac.
Zawartość ładnego pudełka została ograniczona niemal do minimum. CD zawiera jedynie drivery do kilku kart w tym mocno przeterminowane dla samego Radeona 8500 (WinXP v6006). Instrukcja nieco obszerniejsza, ale bez rzucania na kolana. Jedynym dumnym dodatkiem można uznać kabelek do połączenia karty z telewizorem. Brak przejściówki DVI->CRT jest oczywiście związany z likwidacją dodatkowego Ramdac natomiast szkoda, że do zestawu nie dołączono 7-pinowej przejściówki Composite. Zwracam na to uwagę, bo kabelek S-Video można dostać w każdym sklepie natomiast nietypową przelotkę ATI można szukać długo i niekoniecznie szczęśliwie.
Wentylatorek Jetway'a generuje podobny poziom hałasu jak konstrukcje PowerColor, Sapphire czy ATI. W zasadzie nie mam zastrzeżeń. Jest dobrze. Po wgraniu sterowników kolejna mocna strona karty w postaci dobrej klasy obrazu na pulpicie. Bez bólu mogłem pracować w 1152x864x32 przy odświeżaniu 100Hz. Nawet do przyzwoitej 19-stki powinien wystarczyć. Jakość nie gorsza niż Sapphire czy PowerColor a raczej nawet bliższa Gigabyte czy Mint-128. Karta jest taktowana tak jak oryginał ATI, czyli 275/275MHz, ale niestety na więcej nie ma co liczyć. Podkręcenie powyżej 280/280 już potrafiło po pewnym czasie zniekształcać obraz 3D lub destabilizować system. Niestety podobnie jak w kartach Evil Master II czy Mint Premium zastosowano stary BIOS v7.002, o którym już wspominałem w kontekście problemów z niektórymi płytami. Ciekawostką natomiast okazało się to, że karta zgłasza się systemowi jako najprawdziwsze ATI (SSYS: 1002013A) oraz to, że domyślnie startuje wyjście telewizyjne w trybie NTSC (wszystkie pozostałe karty w PAL). Zaletą BIOSa ATI jest oczywiście to, że można używać bez kombinacji sterowników dla Build by ATI natomiast NTSC, pomijając to, że nie jest to nasz rodzimy standard, również może w pewnych przypadkach być pomocny (zakładam oczywiście zgodny telewizor). Nie ma natomiast problemu, aby już z poziomu sterowników przełączyć wyjście w tryb PAL. Z kartą nie miałem najmniejszych problemów i muszę przyznać, że jeśli inne egzemplarze działają podobnie to produkt można zaliczyć do nieco wyższej półki, na której już leżą Sapphire i PowerColor. Barierą na pewno jest aktualnie cena. Jetway nigdy nie był tanim producentem a w chwili obecnej trzeba na kartę przeznaczyć ok. 710 zł. W obliczu cen konkurencji w zasadzie nie wróży to nic dobrego. Uzyskałem natomiast informację, że w przyszłym tygodniu cena znacząco spadnie. Zobaczymy. Producent daje gwarancje 2 lata. No to czas na tabelkę:
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|