Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Shark20 03:06
 » Visar 03:00
 » Chavez 02:46
 » yanix 02:26
 » PaKu 02:20
 » metacom 02:18
 » xpx 02:17
 » abes99 01:30
 » luckyluc 01:30
 » Chrisu 01:26
 » PiotrexP 01:18
 » Martens 00:57
 » Wolf 00:44
 » CiAsTeK 00:39
 » bmiluch 00:38
 » Zic 00:36
 » rulezDC 00:36
 » Demo 00:15
 » rarek 00:09
 » buddookan 00:03

 Dzisiaj przeczytano
 41130 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[MOTO] Przerabiał ktoś szkodę z AC plus ASO? , gromki_86 4/09/21 21:28
Miałem dziś niemiłe spotkanie z rowem, mniejsza o okoliczności, tak czy siak moja wina.
Na stronie WWW ubezpieczyciela zgłoszone, lada dzień ktoś przyjedzie rzucić okiem.

Ale mam inne pytanie - co dalej? Mam całkiem sympatyczne AC, amortyzacja 0%.
Chcę oddać do ASO.

Czyli przyjeżdża kolo i mówi "OK, obejrzane" i mogę od razu jechać do ASO, czy muszę czekać na jakąś decyzję? A jak nie muszę to co - odstawiam do ASO i "proszę doprowadzić do stanu pierwotnego" i tyle?


Może lama pytanie, ale nie bardzo miałem kiedykolwiek jakąkolwiek szkodę.
  1. IMHO , ligand17 4/09/21 21:32
    to zajrzyj na stronę ubezpieczyciela na listę warsztatów, z którymi współpracują. Wybierz sobie ASO, które masz najbliżej (albo masz największe zaufanie) i tam odstawiaj. ASO zrobi oględziny i wystawi kosztorys. Ubezpieczyciel akceptuje kosztorys i ASO przystępuje do pracy.
    W międzyczasie chyba możesz też wynająć sobie samochód zastępczy na czas naprawy. Ale tutaj ja bym zadzwonił do ubezpieczyciela i się upewnił, na jak długo możesz wynająć i od kiedy, żeby nie było przypału jak okres samochodu zastępczego się skończy, a ASO jeszcze się nie uwinie z robotą.

  2. moim zdaniem , Carat 5/09/21 00:36
    najlepiej jechać do zaufanego ASO, tam podpisujesz upoważnienie i ASO załatwia wszystko za Ciebie.
    Jeśli przyjedzie pracownik z ubezpieczalni to zrobi wycenę pojazdu, wycenę szkody i może okazać się, że nie starczy na całą naprawę.
    Wycena dla Ciebie jako Kowalskiego są śmieszne.
    Jak miałem kiedyś szkodę to ubezpieczyciel wycenił koszty naprawy na 1100zł i tyle chciał wypłacić. Gdy zleciłem naprawę ASO to okazało się, że ASO dostało od ubezpieczyciela 4500zł.
    Firmy ubezpieczeniowe traktują Kowalskiego jak frajera, którego można dymać i zaniżają koszty naprawy by finalnie stracić/wypłacić jak najmniej kasy.

    1. jeśli likwidator szkody , Carat 5/09/21 00:43
      został poinformowany, że samochód jest u Ciebie w domu to musisz dać znać do ubezpieczyciela, że samochód do oględzin jest w serwisie X.
      Albo czekasz na oględziny, a potem jedziesz do ASO i ich upoważniasz to jak wg ASO koszty naprawy będą większe to będą to załatwiać sami i domagać się więcej kasy od firmy ubezpieczeniowej.

    2. popieram, najpierw jedziesz do ASO , piotrszach 5/09/21 20:48
      podpisujesz odpowiednie papiery (upoważnienie) i resztą zajmuje się ASO. Sprawdzone w praktyce, inaczej wyglądają oględziny u "klienta", a inaczej w ASO. Szkoda czasu i nerwów.

    3. kolega ma podobną sytuację , m&m 6/09/21 13:57
      jest poszkodowany, likwidacja z OC sprawcy i właśnie zlecił całą sprawę do swojego ASO ale PZU nie akceptuje ich wyceny i teraz nie za bardzo wiadomo co dalej

      1. Trzeba , ligand17 6/09/21 15:39
        odstawić samochód do warsztatu (najlepiej ASO), który ma podpisaną umowę o współpracy z PZU. Dużo łatwiej się wtedy rozmawia.

        1. Po co , biEski 6/09/21 17:10
          Muszą zaakceptować wycenę ASO i nie ma to tamto. Auto musi być doprowadzone do stanu przed wypadkiem

          1. Nie muszą , ligand17 6/09/21 17:15
            jeżeli:
            - ASO nie ma podpisanej z ubezpieczycielem umowy o bezgotówkowej likwidacji szkód
            - polisa AC nie zawiera opcji naprawy w/g kosztorysu ASO/z uwzględnieniem części oryginalnych

            1. w przypadku AC to moze tak , biEski 6/09/21 19:51
              W przypadku OC niestety nie masz racji

              1. To jest wątek o AC , ligand17 7/09/21 09:35
                więc piszę, jak wygląda kwestia w przypadku AC.
                OC to trochę inna bajka - jest prawie tak, jak piszesz. Prawie, bo jest jeszcze instytucja szkody całkowitej.

                1. no widze ze masz problemy z czytaniem , biEski 7/09/21 09:58
                  uwaga cytuje!

                  "jest poszkodowany, likwidacja z OC sprawcy i właśnie zlecił całą sprawę do swojego ASO ale PZU nie akceptuje ich wyceny i teraz nie za bardzo wiadomo co dalej"

                  jest poszkodowany,, likwidacja z OC sprawcy......... i tak dalej

                  1. A faktycznie , ligand17 7/09/21 10:51
                    pomerdało mi się.
                    Jeżeli chodzi o OC, to:
                    - ubezpieczyciel wystawia własną wycenę
                    - warsztat może się z nią zgodzić lub nie.
                    - jeżeli warsztat się zgadza, to robi
                    - jeżeli się nie zgadza, to nie robi - może przedstawić własną wycenę ubezpieczycielowi
                    I teraz ubezpieczyciel może się zgodzić na wycenę warsztatu, albo nie:
                    - jeżeli się zgodzi z wyceną warsztatu, to warsztat przystępuje do pracy
                    - jeżeli się nie zgodzi z wyceną warsztatu (a może, jeżeli nie ma podpisanej umowy o współpracy), to warsztat nie robi - wtedy albo klient naprawia za gotówkę w warsztacie i dochodzi zwrotu kosztów od ubezpieczyciela (np. na drodze sądowej), albo przestawia samochód do innego warsztatu.
                    Osobiście miałem taki przypadek, że wycena zaproponowana przez PZU to było jakieś 60% realnych kosztów, jak zaprzyjaźniony warsztat podał własną wycenę, to PZU ją odrzuciło, bo nie mieli podpisanej umowy. Odstawiłem samochód do ASO, które miało podpisaną umowę z PZU. ASO przeprowadziło własne oględziny i wystawiło swój kosztorys (na kwotę wyższą, niż poprzedni warsztat), ale z uwagi na podpisaną umowę dostali akceptację PZU praktycznie tego samego dnia i naprawili samochód.

  3. Nie raz ;) , Kenny 5/09/21 06:08
    - dzwonisz, dzien dobry chce zglosic szkode ac.
    - prosze o numer polisy i co sie stalo (ogolnikowo)?
    - to i tamto
    - gdzie pan chce naprawiac?
    - aso Kowalski, ulica Kowalska
    - dziekuje, przekaze, oni zadzwonia do pana zeby sie umowic na ogledziny

    Jedziesz dlo aso: oni robia ogledziny a ty wypelniasz papiery dla ubezpieczyciela (szkic, opis, etc) oraz pelnomocnictwo dla aso i zgode na wyplate ubezpeczenia do aso.

    Aso uzyskuje aprobate wyceny, umawia sie na termin, naprawia, ty dostaniesz poczta info po miesiacu od ubezpieczyciela ze wyplacil aso taka a taka kwote, end of story.

    .:Pozdrowienia:.

    1. Zdarzyło Ci się już , rzymo 5/09/21 07:32
      podsuwanie przez aso / warsztat kwitka do podpisu, że jak dostaną za mało od ubezpieczalni to dopłata z własnej kieszeni?
      Coraz częstsza praktyka.

      ... ITX ...

      1. i co wtedy? , marcin502 5/09/21 09:04
        jw.

        1. fajne aso buja sie z ubezpieczycielem , Kenny 5/09/21 10:31
          nie fajne aso idzie do Ciebie. Teraz sobie przypomialem, ze raz tak musialo byc - przyszlo po miesiacu info ze TU na konto ASO wyplacilo odszkodowanie w jakiejsc tam kwocie, a po 2-3 miesiacach ze jeszcze troche.

          PS. Zostawiajac samochod zapoznajesz sie z zakresem prac i kosztorysem a aso powinno przedstawic aprobate TU - ciezko wtedy to podwazyc.

          .:Pozdrowienia:.

      2. wydaje mi sie ze nie , Kenny 5/09/21 10:29
        ale ostatnio to bylo 4-5 lat temu... Poza tym nie musza - to oczywiste - nie cedujesz na ASO sprawy, tylko upowaniasz do reprezentowania i odbioru odszkodowania (drugie wynika z pierwszego).

        .:Pozdrowienia:.

      3. Tak, dostałem takie uppowżnienie , piotrszach 5/09/21 20:52
        Ale, to nie działa tak, że ASO naprawia i wystawia Tobie fakturę. Zawsze powinieneś zostać powiadomionym, że koszty naprawy przewyższają kwotę uzyskaną od ubezpieczyciela.

      4. Teraz to już chyba , ligand17 6/09/21 13:30
        ASO nie zrobi nic, dopóki nie ma akceptacji swojego kosztorysu od ubezpieczyciela. Jak ubezpieczyciel nie zaakceptuje kosztorysu ASO, to ASO dzwoni do właściciela, mówi, jaka jest sytuacja i jakie są opcje i czeka na decyzję właściciela.

  4. Ok, w sumie to wyczerpuje temat. , gromki_86 5/09/21 07:17
    Zadzwonię do ubezpieczyciela. Przy okazji zapytam o auto zastępcze, bo sam do ASO nie pojadę, W teorii uszkodzenia eliminują możliwość jazdy, ostre krawędzie, światła itd.

  5. Chociaż jednak czytam wątki w necie i wątpliwości rosną... , gromki_86 5/09/21 15:11
    Ucierpiało sporo elementów, niegroźnie ale do wymiany.
    Pierwsza myśl - Aso i zapominam o temacie, dla wygody .
    Ale są głosy, że ubezpieczyciel może oorzec szkodę całkowitą.
    Jak czytam to może to skutkować tym, że dostanę część wartości auta i mam się bujać z wrakiem.
    Ale wówczas muszę auto zezlomowac, tak? Nie mogę go naprawić i nim dalej jeździć?

    Z drugiej strony jeśli zostawię sobie naprawę to kalkulacja rzeczoznawcy może nie pokryć kosztów naprawy...

    1. Mozesz , Nikita_Bennet 5/09/21 16:24
      naprawić, ba możesz dalej mieć oc i AC na tak naprawione auto z tego co pamiętam.

      nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

    2. Mozesz wycenic i tylko sprawdzic , Kenny 5/09/21 16:25
      a potem zrezygnowac. Co do calki sie nie wypowiem, ale faktycznie to jest mina.

      .:Pozdrowienia:.

    3. znasz wartość auta? , Hitman 5/09/21 17:28
      będziesz znał koszt naprawy - będziesz wiedział - a tak to gdybasz i czytasz czyjeś żale..

      Teoretycznie okłamywanie samego siebie
      jest niemożliwe. W praktyce robi to
      każdy z nas.

    4. z AC szkodę całkowitą mogą orzec , piszczyk 6/09/21 04:24
      gdy koszt naprawy przekroczyłby 70% wartości rynkowej auta. Wtedy wypłacą Ci różnicę między tą wartością a wartością "wraku". Najczęściej jest to niekorzystne - zaniżają wartość sprzed szkody, a zawyżają wartość "wraku".
      Po szkodzie całkowitej auto ("wrak") jest nadal Twoje, możesz je naprawić i dalej jeździć, mieć znowu AC, itp. Natomiast naprawa w ASO szkody całkowitej z AC niemal na pewno będzie wymagała dołożenia z własnej kieszeni - tak to niestety jest "pomyślane" żeby się nie opłacało. No chyba, że masz dostęp do bardzo taniego ASO i/lub tanich zamienników części.

      takie tam klamoty . . .

      1. I to jest IMHO największa wada , ligand17 6/09/21 13:29
        obecnego rozwiązania zwanego "szkodą całkowitą". Powinno być tak, że w przypadku orzeczenia szkody całkowitej masz wybór:
        - zostawiasz sobie auto, dostajesz różnicę pomiędzy wyceną auta przed szkodą a wartością po szkodzie i naprawiasz we własnym zakresie (tak, jak jest teraz)
        - ubezpieczyciel wypłaca Ci kwotę stanowiącą wartość auta przed szkodą i zabiera wrak.

      2. Czy wówczas jest opcją , NimnuL-Redakcja 7/09/21 21:31
        by poszkodowany poprosił, aby to ubezpieczyciel sprzedał auto po jego wycenie? Mówię o szkodzie całkowitej i zawyżonej cenie wraku. Pytam, bo ktoś mi kiedyś powiedział, że jest prawną opcją (o której się nie mówi), by odmówić przyjęcia wraku i zrzucić jego upłynnienie na ubezpieczyciela i czekać na przelew pełnej kwoty bez złomu.

        Prawda to?

        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.

        1. o ile się , Franz 10/09/21 11:10
          nie mylę to mniej więcej tak może być tj. sprzedajesz na aukcji Ty i jak nie uzyskasz tej kwoty to wnioskujesz do nich o tą różnicę. Kwestia jaki ubezpieczyciel bo AC każdy może mieć nieco inne warunki itp.

          Inna kwestia że na wraki są chętni bo całka przy AC jest już przy 70% wartości co w przypadku aut starszych niż 5lat i szkód innych niż parkingowe nie jest super trudne aby mieć całkę w aucie, które ma nadal relatywnie dużo części do przeszczepów.

          Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
          Niedługo nas z ujni europejskiej
          wyrzucą.

    5. po zderzeniu z rowerem szkoda całkowita? , m&m 6/09/21 13:54
      to jakiś pancerny rower

      1. Hmmm... , ligand17 6/09/21 15:40
        "z rowem" czy z "z rowerem", niewielka różnica...

  6. ... , pwil2 5/09/21 23:28
    Generalnie to w przypadku AC jesteś na gorszej pozycji, niż gdyby to było z OC (sprawcy). Przy OC mógłbyś naprawiać po kosztach dorównujących wartości auta, a nawet (już trudniej) przewyższających. Przysługiwałoby auto zastępcze na czas naprawy lub przy szkodzie całkowitej na czas poszukiwania nowego auta (limit dni). A tak to już zależy od tego co masz w warunkach swojej konkretnej polisy.

    Możesz mieć 0% amortyzacji, ale zdaje się mogą Ci wciskać nieoryginalne części i chcieć naprawiać we wskazanym nieautoryzowanym warsztacie, który z nimi współpracuje i zrobi po ich (niższych) stawkach z wyceny.

    7800X3D/64G ECC/6800 7840HS/96G
    5600H/64G/3060 5650G/128G ECC
    1350P/64G 13700 SSD_30T A7m3

    1. c.d. , pwil2 5/09/21 23:31
      Jeśli pójdziesz na ich warunki i zgodzisz się na zamienniki, możesz się spodziewać, że ruda wyjdzie szybciej, niż myślisz.

      7800X3D/64G ECC/6800 7840HS/96G
      5600H/64G/3060 5650G/128G ECC
      1350P/64G 13700 SSD_30T A7m3

    2. To zależy , ligand17 6/09/21 15:43
      od warunków, na jakich zawarłeś umowę AC. Możesz mieć wariant "minimum", czyli z uwzględnieniem amortyzacji i na zamiennikach, a możesz mieć też wariant "premium" bez wkładu własnego, według kosztorysu ASO, na oryginalnych częściach i bez amortyzacji. Dla 15-letniej Skody pewnie bardziej opłacalna jest opcja bliska "minimum", ale ja swoje 11-letnie E90 ubezpieczyłem w wariancie "premium". Wolałem dopłacić kilkaset złotych, żeby mieć święty spokój.

      1. warunki nie mają znaczenia jeśli będzie szkoda całkowita , Carat 6/09/21 17:12
        więc trzeba rozważyć ile warty jest cały samochód, a ile potencjalnie może kosztować naprawa po stłuczce. Jeśli szkoda całkowita jest bardzo prawdopodobna to szkoda dopłacać, bo nic to nie da.
        Opcja premium ma sens jeśli po szkodzie nie będzie szkody całkowitej, tylko będzie naprawa.

        1. I właśnie dlatego , ligand17 6/09/21 17:16
          uważam, że obecna formuła szkody całkowitej jest zła.

          1. to jest plus dla ubezpieczyciela , Carat 6/09/21 17:33
            bo w ramach szkody całkowitej wypłaci mniej kasy niż za naprawę.
            Dodatkowo jest to źródło zarobku dla różnych warsztatów, bo Kowalskiemu nie będzie się opłacało naprawiać za odszkodowanie z tytułu szkody całkowitej.
            Za to dla warsztatu kupno takiego "złomu" może być bardzo opłacalne, bo naprawę zrobi po kosztach własnych i sprzeda z zyskiem.

            1. No właśnie , ligand17 6/09/21 18:02
              a rozwiązanie powinno być neutralne dla obydwu stron.

      2. wcale nie wybrałeś lepiej , Hitman 7/09/21 22:14
        E90 to drogie autko w utrzymaniu i naprawie - ubezpieczyciel tylko zarobił na takiej opcji jaką wybrałeś - wystarczy większa stłuczka a absurdalna roboczogodzina aso i oryginały sprawią, że będzie szkoda całkowita - zostaniesz z wrakiem, który być może uda się naprawić za kilka miesięcy bo takie są kolejki do dobrych warsztatów.. Sprawdź sobie ile kosztują np w aso xenony do E90 - będziesz śmiał się i płakał zarazem..

        Teoretycznie okłamywanie samego siebie
        jest niemożliwe. W praktyce robi to
        każdy z nas.

        1. Moim zdaniem lepiej , ligand17 9/09/21 10:50
          bo różnica w cenie pomiędzy wersją "warsztat+zamienniki" a "ASO+oryginały" to było chyba 200PLN. Dodatkowo samochód jest ubezpieczony na stosunkowo dużą kwotę z uwagi na wyposażenie dodatkowe warte 50% ceny podstawy w momencie zakupu. I w przypadku szkody wcale nie muszę wstawiać samochodu do ASO, w zależności od rozmiaru szkody mogę naprawić w warsztacie za pomocą zamienników.

          1. "różnica "warsztat+zamienniki" a "ASO+oryginały" to było chyba 200PLN" , Dexter 9/09/21 12:59
            Co to za auto i co to były za uszkodzenia?

            Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
            Odpowiedzi oleję.
            THX!

            1. Nie w wycenie szkody , ligand17 9/09/21 13:08
              tylko w wysokości stawki za ubezpieczenie.

              1. :-) , Dexter 9/09/21 14:10
                Teraz jasne

                Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
                Odpowiedzi oleję.
                THX!

  7. podepnę się- jak w praktyce wygląda Asisstance na EU? , Demo 6/09/21 21:29
    Przykładowo, w drodze na Chorwację mam stłuczkę czy inne zdarzenie unieruchamiający auto. Dają mi zastępczaka którym jadę sobie spokojnie dalej i mi oddają naprawione auto? Podstawiają w miejsce zdarzenia, tam gdzie wskażę czy jak? Czy może zastępczak na 2-3 dni a potem radź sobie sam?

    napisalbym swoj config,ale sie nie
    zmiescil:(

    1. zależy , Wedrowiec 7/09/21 08:46
      jakie wykupisz :D

      "Widziałem podręczniki
      Gdzie jest czarno na białym
      Że jesteście po**bani"

      1. Dobra, rozwinę. , Wedrowiec 7/09/21 08:51
        Znajomemu padło coś tam w passacie (pompowtryskiwacze czy jak to się tam zwie), był na sylwestra w Paryżu. Limit kosztowy miał 5K PLN, ubezpieczyciel holowanie wycenił na 9500, musiałby 4500 dopłacić. Znalazł w PL sam firmę która przytargała auto do PL za 4800, wystawiła mu FV - ubezpieczyciel zwrócił całość.
        Kwoty sprzed mniej więcej 8-10 lat.

        Ja miałem spotkanie z sarną, 75 km od miejsca zamieszkania (Wawa), w środku lasu. Skorzystałem z assistance producenta, doholowali mi do ASO w Wawie. Natomiast był jakiś limit (100 czy 150 km) w ramach którego holowali - gdybym walnął w Bieszczadach do pewnie do Wawy by mi nie odholowali tylko jakiś Sanok pewnie czy coś w tym stylu.

        "Widziałem podręczniki
        Gdzie jest czarno na białym
        Że jesteście po**bani"

        1. no dokladnie , Kenny 7/09/21 10:58
          ASS jest jeszcze bardziej konfigurowalne niz AC - rozne warunki auta zastepczego, rozne warunki holowania do celu (z czego rozne w pl, w EU) typu odleglosc albo najblizsze ASO, rozne odleglosci (w PL, w EU), opcje typu kontunuacja podrozy, noclegi, transport, pod domem lub tylko w podrozy, no wszystko...

          Dodatkowo odleglosci kazdy TU potrafi liczyc inaczej - po ladzie, w powietrzu, ktores nawet liczy koleja :))

          Z drugiej strony ASS jest najtansze, z reguly najprosciej wziac full.

          .:Pozdrowienia:.

    2. Tak jak napisał @Wedrowiec , piotrszach 7/09/21 10:38
      wszystko zależy od tego co masz zapisane w polisie. Jak masz wypasioną wersję to nie masz limitu i holują Ci pod wskazany adres. A tak z życia, znajomi wracali z wakacji, dostali strzała w bok na skrzyżowaniu (facet twierdził, że miał zielone, ciekawe dlaczego stały pozostałe samochody? :D). Na samochód zastępczy czekali 6 godzin. Zdarzenie miało miejsce w Polsce.

  8. Na chwilę obecną laweta odwiozła auto do ASO. , gromki_86 7/09/21 18:12
    I już ASO będzie się ciągać z ubezpieczalnią.
    Zobaczymy co się wydarzy.

    1. I coś się wyjaśniło? , Artaa 10/09/21 18:00
      Czy jak to w ASO stoi w kącie placu...

      1. Trudno powiedzieć :-) , gromki_86 11/09/21 11:29
        Jest ładna pogoda, jest okazja nadrobić braki w przemieszczaniu się rowerem ;-)

        Ale kierownik serwisu powiedział "im szybciej załatwimy sprawę tym szybciej zarobimy pieniądze, więc zrobimy co się da". Niemniej stawiam że i tak najdłużej potrwa robota papierkowa z ubezpieczalnią.

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL