TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
Problem z LILO , Your-shadow 21/12/01 20:28 Problem: skopany bootsektor, lilo wyswietal tylko dwie literki "LI" po czym wszystko wisi.
Opis w skrocie:
Zamarzyl mi sie Linux. Mialem dostepnego Slackware 8.0 wiec zabralem sie za instalacje. Dysk 6,4GB w jednej partycji dla win98. Ranishem podzielilem go na partycje, 4,5GB na win98 reszta na linucha, ustailem pratycje na plik wymiany 128MB, reszta (ok 1,5gb) na partycje linuxa. Zaczalem instalacje, wszystko spoko, pokiety jakies tam, az wreszcie mialem zainstalowac LILO. Do wyboru mialem 3 miejsca: root, floppy i bootsector (tu byla uwaga ze moze sie skopac). Wybralem Root'a, ale po tym system sie nie ladowal.. System failour przy bootowaniu wyskakiwal (czy cos w tym rodzaju). No to zdecydowalem sie wybrac bootsector jako miejsce na LILO, no a po tym juz zupelnie dysk jest dead. Mam tez drugi dysk z winda, to dziala spoko. Pod nim widze stara partycje z win98, dane wszystkie sa. Ale nie chce sie z tego dysku (6,4) ladowac ani win98 ani linux. Chyba skopal sie ten bootsector. Jak to teraz naprawic? co zrobic zeby lilo dzialal i mozna bylo wybierac system?
Kiedys, jakies 3 lata temu juz sie zabieralem za linuxa, wtedy mialem jakiegos Red hata, ale na innym sprzecie i na innym dysku to robilem. Po instalacji mialem TEN SAM OBJAW.
Czemu tak sie dzieje? co robie zle?
Please, help me.- Lilo... , AutoChris 21/12/01 22:19
Przede wszystkim Linux powinien być pierwszym systemem (na pierwszej partycji). Partycja ta nie może być większa niż 2 GB. Ewentualnie dodatkowa partycja boot ok. 15 MB i tam pliki startowe Lilo. Tak więc zmień partycje: najprościej jako hda1 2GB na Linuxa - partycja root, jeśli potrzebujesz więcej miejsca to dodatkowa partycja np. hda2 jako home, a na windows hda3. Po takim rozmieszczeniu i zainstalowaniu Lilo w MBR wszystko powinno być OK. Inne rozwiązanie to instalacja Lilo na partycji root i dodatkowy boot manager np. System Commander. Aby teraz podnieść system zrób dyskietkę startowoą DOSa z fdiskiem i uruchom fdisk /mbr.
Powodzenia
AC- Nieprawda. , PKort 21/12/01 22:54
Tak naprawdę Linux może zaczynać się gdziekolwiek. Jedynie aktywna partycja musi się zaczynać w pierwszych ośmiu gigabajtach dysku. Poza tym - pełna dowolność (chyba, że ma się starszą wersję LILO niż 1.1r - wtedy nie można uruchomić systemu z poartycji poza ósmym gigabajtem, dokładnie to 8192 cylindrem). Ale w chwili obecnej - pełna dowolność.
Ja u siebie robię to tak, że każdy z systemów instaluję na osobnej partycji tak, że się nawzajem przy instalacji nie widzą. Potem uaktywniam partycję / w linuxie, na którą instaluję LILO (teraz już GRUBa - WindowsXP mnie zmusił) i nie mam najmniejszego problemu.Heavy Metal or no metal at all
whimps and posers - Leave the Hall !! - cylinder??? , Yoghurt 22/12/01 09:56
dysk ktory ma 8192 cylindrow to mialby tak okolo 65 GB pojemnosci. Problem z ta granica to wyglada tak ze jadro systemu musi sie znajdowac ponizej 1024 CYLINDRA czyli musi byc umieszczone na partycji zaczynajacej sie ponizej 8 GB (8192 MB). Podobno ten problem zostal juz rozwiazany w nowych linuchach ale powiem szczerze ze nie wiem jak to teraz wyglada, nauczony walka ze starymi linuchami przyzwyczailem sie do tworzenia sobie partycji /boot ponizej 1024 cylindra a lilo pakuje do pierwszego sektora partycji linuchowej i wszystko ladnie dziala.root is a state of mind
- do poprzednich , Karat 21/12/01 22:26
ustawien boot sektowa wrocisz poprzez komende fdisk /MBR duze literki :) a pozatym jak powyzej :) AutoChris mnie wyprzedzil. Ale lilo nie musi byc na pierwszej partycji, mozesz poeksperymentowac z ustawieniem geometrii dysku. - Powoli do porzodu , Your-shadow 22/12/01 11:39
Udalo sie naprawic MBR, system sie laduje ale tylko 'command.com', Windows juz nie. Jak go wystartuje to wyskakuje blad VFAT error i system halted.
Sprawdzalem dysk spod linuxa (laduje sie z dyskietki) programami cfdisk i fdisk, oba pluja sie ze partycje sa zle, ze sie koncza poza koncem dysku. Kurde, Ranish pokazuje ze wszystko ok, Dosowy fdisk i scandisk tez zadnego bledu nie pokazuja (byly ale naprawilem). A win98 lezy, i nie chce mi sie go zbytnio reinstalowac, a jak juz. to sformatuje casly dysk od nowa i wezme chyba Mandrake'a, ponoc latwiejszy...
Dzieki wszystkim za rady.
pozdr. |
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|