09 sierpien 2008 - penitentiam agite

Wuj Mat w podróży ;)

1. masz racje ale... , Aras 19/06/01 15:14
   Prawdą jest, że ci Panowie to elita. Bezdyskusyjnie. Łatwiej chyba dostać sie do "Gromu", niż zostać pilotem LOT-u. Jednak trudno dziwić się tym, którzy słysząc postulaty pilotów pukają się w czoło. Ja, mimo że zarabiam nieźle, też słabo się czuje porównując swoje wynagrodzenie z kolegami robiącymi dokładnie to samo co ja ale w Niemczech. Niestety, trochę nam jeszcze brakuje. A swoją drogą, nie wierzę że LOT-u nie stać na podwyżki. Bilety naszego przewoźnika należa do droższych w Europie.
   Pozdrawiam.
   1. ciekawostka... , Feblo 19/06/01 15:56
      Czy wiecie, że flota LOTu należy do najmłodszych na świecie? Mamy najnowsze samoloty. Ale to jeszcze nic: w tych samolotach pasażer ma (w porównaniu do konkurencji) "super" komfort dzięki największej ilości miejsca na osobę (i w klasie ekonomicznej i biznes), co uzyskano dzięki szerszemu rozstawieniu foteli.
      Zdziwko, co? ;)

      Wuj Mat w podróży ;)

      1. fakt , Aras 19/06/01 17:10
         To, ze LOT ma najnowoczesniejsza flote na swiecie i do tego prawdopodobnie rowniez najlepszych pilotow to fakt znany tym, ktorzy troche sie tym interesuja. Nie sadze jednak, by przecietny pasazer zwracal uwage na fakt, ze ma troche wiecej miejsca, bo w pierwszym rzedzie patrzy na cene biletu. A tu LOT tez nalezy do czolowki ale dlatego, ze trzeba zabulic. W sprawie strajkow okupacyjnych i zwiazkow zawodowych mam zasadnicze poglady: za taki strajk - out! A zwiazki? w normalnych firmach nikomu nie sa potrzebne - szkoda pieniedzy na utrzymywanie darmozjadow, ktorzy i tak mysla glownie o sobie. Ale chyba zbytnio odchodzimy od tematow wiodacych na tej stronie.
         Pozdrawiam

2. Nie zgodze sie , JE Jacaw 19/06/01 15:57
   1. Tere fere... zaloze sie, ze jakby im dano to 90% podwyzki, to by zrezygnowali z innych postulatow. I co najwazniejsze, goscie podpisujac umowe o prace wiedzieli co ich czeka, wiec teraz niech nie biadola. Zawsze moga zrezygnowac i przejsc do "lepiej" platnej pracy.
   2. Ryzykowac zycie? Chcialbym zauwazyc, ze samoloty sa najbezpieczniejszym srodkiem komunikacji. Kierowca autobusu, kapitam statku, czy maszynista ryzykuja wiecej... nie mowiac juz np. o taksowkarzach. A skoro sa tacy dobrzy, to niech znajda sobie lepiej platna i latwiejsza prace.
   Oni podpisujac umowe o prace zgodzili sie na te warunki!!!
   3. No nie zupelnie, wiem, ze 15 tys brutto to jakies 11netto, potem podatki... ale mysle, ze na reke dostaja jakies 8-9 tys. netto (czyli tyle i prezydent RP dostaje).
   4. Nie wierze, ale mysle... ze co do zarobkow to nie przeklamali.
   
   Powiem jeszcze jedno... ogolnie jestem przeciw strajkom (szczegolnie okupacyjnym). Jak sie komus praca nie podoba, to nikt na sile Cie nie trzyma, wyobraz sobie, ze zatrudniasz kafelkarza, a on mowi, ze nie podobaja mu sie warunki z pracy i nie wyjdzie z lazienki, jesli mu nie zaplacisz 90% wiecej i nie dasz np. dodatkowego obiadu... co bys zrobil? Jednak mimo tego, ze nie popieram strajkow (i zwiazkow zawodowych), to jednak np. takich pielegniarek to mi zal, jak zarabiaja po 600 zl miesiecznie na reke... a tu gosciu zarabia powiedzmy 8000 zl na reke i ma czelnosc mowic, jaki to on biedny i wykorzystywany?

   Socjalizm to ustrój, który
   bohatersko walczy z problemami
   nieznanymi w innych ustrojach

   1. zapowiada się ciekawie , Feblo 19/06/01 16:08
      Dziś ze względu na marność mojego czasu się streszczę, ale chętnie popolemizuję wkrótce.
      Jednej rzeczy bowiem nie rozumiem- piszesz, że jesteś przeciwko strajkom (ja też) okupacyjnym (ja również), czyli jakby obraz liberała. A z drugiej strony socjalizm (bez urazy) w porównywaniu do pielęgniarek, oburzaniu się jak to wiele zarabiają. Jak chcesz, to zosatań pilotem i wysiudaj ich z pracy. Kto Ci broni? Natomiast w 100% przyznaję Ci rację co do strajków okupacyjnych - powinni za takie rzeczy na pysk...

      Wuj Mat w podróży ;)

      1. Zle mnie zrozumiales... , JE Jacaw 20/06/01 08:53
         ...nie oburzam sie, ze malo zarabiaja, tylko o to, ze jestem jeszcze w stanie zrozumiec, gdy ktos strajkuje zarabiajac 600 zl miesiecznie (a np. menadzer szpitala dostaje 25 tys. zl) - oczywiscie nie popieram strajku, ale potrafie w miare zrozumiec jego przyczyny. Jednak, gdy ktos zarabia po 15 tys. zl i narzeka, jak on to malo zarabia... to to po prostu jest bezczelnosc.
         I nie oburzam sie, ze on zarabia 15 tys. zl, tylko o to, ze on zarabiajac tyle, jeszcze twierdzi, ze jest taki strasznie biedny. Jesli LOT stac to moze nawet mu zaplacic 100 tys zl, to mnie nie interesuje (pomijac fakt, ze LOT jest w pewnym sensie monopolista... ale to juz inna bajka), ale sa pewne granice przyzwoitosci... czyli jak ktos zarabia duzo, to niech nie narzeka jaki on jest biedny.
         No, chyba teraz wyjasnilem wszystko... dodam tylko, ze jestem konserwatywnym-liberalem.

         Socjalizm to ustrój, który
         bohatersko walczy z problemami
         nieznanymi w innych ustrojach

         1. :))) EOT. , Feblo 20/06/01 15:31
            ja też konserwatywny liberał. I to dokładnie w tej kolejności.
            
            Sztamka.
            
            Feblo
            
            

            Wuj Mat w podróży ;)

            1. Dobra... sztamka! , JE Jacaw 20/06/01 15:43
               A moze jeszcze spod znaku U-jak Urszula P-jak Pawel R-jak Robert? ;-)))

               Socjalizm to ustrój, który
               bohatersko walczy z problemami
               nieznanymi w innych ustrojach

               1. 8-O YES. , Feblo 20/06/01 16:09
                  Następne pytanie proszsz... 8-D
                  
                  Miałem nawet przyjemność gęsto i często porozmawiać z JK-M, na studiach politologicznych byłem szefem klubu UPR podczas "debaty parlamentarnej" (taka studencka symulacja) i wykosiliśmy wszystkich :)))
                  
                  No to korzenie wspólne ;))
                  
                  Feblo

                  Wuj Mat w podróży ;)

1. Taak, nie ma to jak lot , sebtar 19/06/01 16:32
   MIGiem - 21.

   Demokracja to władztwo intrygantów,
   wybieranych przez głupców.

   1. Gdy się zastanawiasz... , solo 19/06/01 17:48
      czy ta stara maszynka za chwilę się nie rozleci.Na mysliwcu nigdy nie latałem/no na kompie nałogowo:)))/ale na szybowcach i samolotach tłokowych trochę sobie pofrówałem .Stwierdzam subiektywnie iż szybowce dają największą przyjemność.
      

      kto pod kim dołki kopie ten ...
      ma łopatkę

      1. pewnie!!! , Mario 19/06/01 21:53
         bo nie ma jak dodac gazu:))

2. właśnie , GULIwer 20/06/01 08:18
   i myśliwcami to lata elita, przecież w rejsowych to połowe roboty odwala automatyczny pilot, a niebezpieczeństwo ;) ile osób zginęło w Polsce w wypadkach lotniczych a ile w dajmy na to kolejowych przez ostatnie 10 lat (o samochodowych nie wspomne)

   I'm only noise on wires

   1. w czasie lotu automat, ktorego trzeba pilnowac , Meteor 20/06/01 10:41
      a w czasie startu i ladowania pilot. 95 % wypadkow zdaza sie wlasnie wtedy. I w 90% jest to blad pilota. U nas nie ma takich wypadkow, bo mamy mloda flote i swietnych pilotow.

      Tak, naleze do grupy trzymajacych
      kierownice i jestem z tego dumny!
      Pzdr. Univega,Author&Meteor

      1. tak było zawsze , GULIwer 20/06/01 15:08
         jest i będzie, że nasi byli najlepsi w przestworzach, ale jak teraz zobaczyli że inni sobie wystrajkowali lepsze pensje, więcej wolnych dni itd. to przecież oni nie mogą być gorsi (jak to Polacy) tylko że realia życia w naszym pięknym kraju są zgoła inne niż w krajach europy zach. i u nas to co oni zarabiają jest marzeniem 98% Polaków
         BTW Kierowca autobusu jakby ktoś nie wiedział zarabia 4PLN/h, w domu tez jest rzadko (mam znajomego w PKS'ach, 2 kursy w tę i nazad po 300km 5 dni w tyg. co daje 60h w tygodniu) niebezpieczeństwo znacznie większe (polskie drogi :() a jakby co wiadomo kto by beknął za wypadek
         Poza tym w kokpicie nie siedzi sam pilot, jest przeciez drugi i w czasie rejsu mogą się wymieniać a w między czasie przespać w wygodnym łóżeczku (tak sądze) tak więc ich praca wcale nie jest taka ciężka
         a poza tym to dajmy sobie z tm spokój to nie nasza brocha
         Czy leci z nami pilot ? ;)
         jakoś nie widze aby ktos się zgłaszał

         I'm only noise on wires

Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor

1. Mozna tez... , JE Jacaw 20/06/01 09:02
   ...spojrzec na to tak, ile zarabia np. sprzataczka w UE, a ile u nas ? Czy bedzie mial kto sprzatac, gdy wejdziemy do UE ? Czy sprzataczka nie moze zarabiac tyle co kolezanka z UE ? (pomijam fakt, ze mi sie tam nie spieszy)... moze spojrzmy na to przez ten pryzmat?
   Mnie nie boli ile oni zarabiaja, co wyjasnilem nieco wyzej, wiec nie bede sie powtarzal.
   
   W gospodarcze istnieje podstawowa zasada, ze nie ma solidarnosci zarobkowej w jakiejs grupie zawodowej. Zarobki zaleza bardziej od systuacji danego przedsiebiorstwa, niz od rodzaju zawodu. A jak sie komus to nie podoba, to niech bierze manele jedzie do np. do Niemczech i tam sie zatrudni... ja nie bede plakal jak LOT upadnie... moze wtedy pojawi sie jakas normalna konkurencja na tym rynku.

   Socjalizm to ustrój, który
   bohatersko walczy z problemami
   nieznanymi w innych ustrojach

   1. masz racje , Meteor 20/06/01 10:38
      a przyklad ze sprzataczka dosc wdziecznie zapedzil mnie do rogu. Ale teraz moja kolej :]
      
      Strajk w Locie nalezy rozpatrywac raczej przez cala sytuacje w Europie, wczesniej stajkowala Lufthansa, fracuzi, wlosi, po naszych Iberia czyli hiszpanie. Cos w tym musi byc.
      
      Odnoszac sie do konkurencji. Nie wiem czy Polska juz otworzyla granice, czy jeszcze nie, ale w Europie panuje "otwarte niebo", trzn. ze kazda lini lotnicza moze latac gdzie chce i jak chce, czyl np. Lufthansa jesli jej sie oplaca moze wozic pasazerow w lokalnych polaczeniach w. Brytani, brytyjczycy francozow z pParyza do Lyonu, a Francuzi niemcow z Berlina do Monachium. To oznacza rownoiez, ze w Polsce przewozy ze Szczecina do Wawy i gfdziekolwiek, bedzie mogl robic kazdy kto bedzie chcial. I wtym wypadku silny LOT potrafiacy konkurowac jest w naszym interesie, bo bedzie zostawial podatki tutaj a nie gdzie indziej.

      Tak, naleze do grupy trzymajacych
      kierownice i jestem z tego dumny!
      Pzdr. Univega,Author&Meteor

      1. Hmm... otwarte niebo powiadasz. , JE Jacaw 20/06/01 11:58
         Mnie zastanawia jedno, dlaczego w panstwach UE jest w zasadzie jeden przewoznik lotniczy?
         Prawde mowiac malo orientuje sie w temacie rozwiazan prawnych, ale przypuszczam na podstawie obserwacji oraz tego, ze w wiekszosci panstw UE rzadza socjalisci, ze moze i niebo jest "otwarte", tyle tylko, ze koncesje na przewozy pasazerskie pewnie jest bardzo, bardzo trudno dostac (o ile jest to w ogole mozliwe).
         Czyli wydaje mi sie (tak jak mowilem moge sie mylic), ze tak na prawde to w UE konkuruja miedzy soba monopolisci z poszczegolnych panstw... a to oznacza, ze mamy doczynienia z oligopolem i konkurencja jest tu bardzo, bardzo ograniczona.
         
         Co do podatkow, to jest to calkiem inny temat... i mysle, ze to nie miejsce, zeby go poruszac. Powiem tylko tyle, ze jestem przeciwnikiem podatkow procentowych (dochodowe, VAT, akcyza) itp. Jezeli chodzi o szczegoly to polecam program UPR'u. :-)

         Socjalizm to ustrój, który
         bohatersko walczy z problemami
         nieznanymi w innych ustrojach

         1. juz mowie , Meteor 20/06/01 16:55
            te firmy, ktore masz na mysli nie sa jedyna, ale najwieksze. Oprocz duzych i laczacych sie ze soba firm (np KLM i SAS) sa oczywiscie tez mniejsze (Virgin Airlines, Lauda Airlines i pewnie kupa innych mniejszych). Te sa nazywane narodowymi, bo wyrosly z firm wspieranych przez panstwo. Socjalizm i UE nie ma z tym nic wspolnego, bo na rynku lotniczym mamy na prawde wolna konkurencje. Ostatnio dochodza do tego tez linie lotnicze co wiekszych biu turystycznych (i to dlatego wycieczki z samolotem wychodza w miare tanio). Polska to maly i biedny kraj jak na warunki lotnicze, ale i w Polsce sa male przedsiebiostwa lotnicze (Niemczycki ma taka mala fime). Jesli odczuwasz monopol LOTu, to pewnie tylko w przewozach krajowych, bo ja np. jako mieszkaniec Szczecina, moge sobie LOT olac i poleciec do calego swiata z Berlina, albo Frankfurtu dowolna linia.

            Tak, naleze do grupy trzymajacych
            kierownice i jestem z tego dumny!
            Pzdr. Univega,Author&Meteor

this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back

1. Oj! , JE Jacaw 20/06/01 14:51
   Boli mnie to, ze strajkuja, a nie to, ze tyle zarabiaja.
   Jestem przeciw strajkom (pielegniarek tez), bo jak Ci sie praca nie podoba to ja zmien.
   A odnosnie przyzwoitosci... po prostu, chodzi o to, ze jak ktos zarabia 600 zl i mowi, ze ledwo mu na zycie starcza to jest to w sumie racja... a gdy ktos zarabia 15 tys. zl i narzeka, ze tak "malo" zarabia... to chyba juz lekka przesada.
   
   Tak jak pisalem... jesli chodzi o mnie to moga zarabiac nawet 100 tys. zl, ale niech nie marudza, ze sa biedni.
   
   Co do podaktow, to nie zalezy mi na tym, aby Panstwo bylo bogate... ja wole, aby obywatele byli bogaci. Co wiecej ja osobiscie jestem, za tym aby ten pilot zarabiajacy 15 tys.zl placi Panstwu taki sam (kwotowo, nie procentowo !!!) podatek co ta pielegniarka z dochodzem 600 zl miesiecznie.
   
   Nie znam tez prawa lotniczego, ani przepisow jego dotyczacych... ale wydaje mi sie, ze LOT jest w takiej samej uprzywilejowanej sytuacji co np. "ukochana" TP S.A.
   
   Mam nadzieje, ze teraz zrozumialem dlaczego sie oburzalem.

   Socjalizm to ustrój, który
   bohatersko walczy z problemami
   nieznanymi w innych ustrojach

   1. no dobra... , beef 20/06/01 16:20
      ...jeśli ci chodzi o strajki to ok, tylko, że mi ten strajk zwisa, bo
      1. nie latam samolotami, bo mnie nie stać, to tak, jakbym się oburzał, że producenci kawioru podnoszą cenę i robił z tego problem co najmniej społecznej wagi.
      2. z tego też powodu zupełnie nie moją sprawą jest konflikt pomiędzy zakładem pracy (LOT) a pracownikami (piloci), ich zarobki to sprawa do ustalenia właśnie pomiędzy tymi dwoma stronami.
      poza tym nie wydaje mi się, żeby piloci mówili, że trudno im związać koniec z końcem, po prostu chcą wykorzystać sytuację - skoro ceny biletów są na poziomie zachodnim, piloci przewyższają swoich kolegów z zachodu umiejętnościami, a przedsiębiorstwo stać na podwyżki - to mają rację. i nie mogą zmienić pracy, bo nie ma konkurencji dla LOT-u, a powiedz, w jakiej innej dziedzinie nie-fachowiec (choćby i najlepszy były pilot) znajdzie pracę za 12 tys?
      a ja jestem liberalnym liberałem, a co :)
      pozdroofka

      this is the time of the revolution
      keepin' it in the right track
      feelin' it in my mind back

Heavy Metal or no metal at all
whimps and posers - Leave the Hall !!