MS The End 2002?

	B O A R D
	» Board » Zadaj pytanie » Archiwum » Szukaj » Stylizacja

M E N U

» Nowości

» Archiwum

» Recenzje / Testy

» Board

» Rejestracja

Szukaj @ TwojePC

	OBECNI NA TPC
	» john565 16:53 » rarek 16:52 » Shark20 16:50 » gromki_86 16:49 » Wedrowiec 16:49 » PaKu 16:47 » b0b3r 16:46 » Dexter 16:46 » Sherif 16:44 » Kenny 16:44 » Wedelek 16:42 » Wojtekar 16:37 » emigrus 16:35 » Tomasz 16:30 » Jumper 16:24 » Curro 16:21 » muerte 16:21 » El Vis 16:16 » NimnuL 16:13 » AdiQ 16:12 Dzisiaj przeczytano 41106 postów, wczoraj 25974 Szybkie ładowanie jest: włączone.

ccc

A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć

MS The End 2002? , ulan 7/08/01 23:43
Dziś w gazecie wyczytałem, że amerykanie do nadzoru arsenału atomowego (monitorowanie materiałów nuklearnych) używają programu firmy Microsoft. Podarowali go ruskim, aby ci lepiej chronili swoje głowice. I co się okazało? Ano to, że wspaniały program firmy Billa G. ma poważne luki w systemie bezpieczeństwa umożliwiające "podprowadzanie" głowic atomowych. Ameryka to wspaniały kraj, ale chyba przegieli pałę używając w tak newralgicznym systemie produktów firmy, która wyprodukowała tak wiele produktów udanych "inaczej". Co Wy na to, Szanowni Boardowicze, czy czeka nas program o nazwie z tytułu.
Pozdr. ulan

pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..."

hyhyhy ... , acd 7/08/01 23:46
... jesli atomowka wybuchnie nad W-wa to bede mial jakies cztery tysieczne sekundy na pacierz ...
Pozdr.
acd
>>> We are The BOARD. Resistance
is futile.<<<
1. A jakby... , BraNdoN 8/08/01 17:20
  ...wybuchła nad W-wa to ja bym w "Aktualnościach" usłyszał ;-)
  
  howgh
  Kocham dziwki i suchy chleb
  
  howgh
Pisałem o tym już parę postów niżej, , sebtar 8/08/01 15:56
mam wrażenie, że teraz do władzy w USA dochodzi pokolenie menagerów wychowane na Windowsach i oto mamy skutki. Amerykańscy naukowcy wolą się zajmować wspomnianym przeze mnie badaniem ile kotów ma alergię na sierść czy liczeniem ilu ludzi nosi krawaty w kratkę zamiast przy swoich możliwościach i gotówce pracować nad badaniami mogącymi przynieść korzyść ludzkości. Są wyjątki oczywiście, że wspomnę chociażby o autonomicznym sztucznym sercu czy badaniach nad genomem (ale te były podejrzewam finansowane m.in. po to by właściciele firm mogli eliminować potencjalnie ułomnych genetycznie pracowników). Przy czym jak wiecie mieszkańcy Stanów są od małego uczeni że są najlepsi na świecie a ich kraj jest najpotężniejszy - no cóż, mieszkańcy imperium rzymskiego też tak myśleli. Prędzej zginą w eksplozji nuklearnej niż przyznają się do błędu. Jest też inna możliwość - Bill nie jest Ziemianinem i przygotowuje grunt pod inwazję... Poza tym w tym kraju jest za dużo ekonomistów, a ekonomiści hamują postęp techniczny.
Demokracja to władztwo intrygantów,
wybieranych przez głupców.
widzę, , ulan 9/08/01 00:19
że czytamy te same nie-samowitą gazetę
Pozdr. ulan
pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..."