"...here I am on The Road again..."

1. Taaak , Poke 28/10/01 23:29
   ekonomia rulezzz, ale jak slysze w radiu jakiegos doktora (nie wiem czy medycyny czy filozofii) ktory twierdzi ze to nawet dla naszego dobra bo jestesmy przyzwyczajenia spac jak jest ciemno to mnie trzesie.
   
   P.

   09 sierpien 2008 - penitentiam agite

...najwazniejsze jest niewidoczne dla
oczu...

1. A Jakie dla nas ? , Jacenty 29/10/01 08:49
   może wyjaśnisz wszystkim ?

1. A wtym wypadku.. , Jacenty 29/10/01 12:18
   Wracałem w piątek z zajęć ok 17 było jasno...
   A wczoraj już ciemno , przychodzę do domciu
   i muszę odpalić trochę swiatełek i gdzie tu odzczędnośc ?
   :)

Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach

1. moge Ci pomoc , JanoszW 29/10/01 10:38
   Zmiany czasu w roku 2001 dokonuje się na podstawie ustawy z 18 stycznia 1996 r. o czasie letnim i rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z 21 stycznia 1998 r.
   
   Polecam artykul:
   http://info.onet.pl/177780,11,item.html
   1. Dzieki ale... , JE Jacaw 29/10/01 12:48
      ...mi wlasciwie to chodzi o tego palanta, ktory to wymysli, bo zauwaz, ze taki idiotyczny system wprowadzony jest w prawie calej europie i ja wiem, ze nasz rzad potrafi byc glupi, ale nie przeceniajmy jego mozliwosci... nawet oni by na takie cos nie wpadli. ;-))))

      Socjalizm to ustrój, który
      bohatersko walczy z problemami
      nieznanymi w innych ustrojach

*** ********** *** ** ******* *******.

1. Dobra... , JE Jacaw 29/10/01 13:11
   ...tylko problem w tym, ze czas zimowy jest normalnym czasem strefowym dla Polski.
   A w lato slonce wstaje nawet okolo 4-5, a zachodzi o 20-21, wiec jakie firmy pracuja tyle godzin???

   Socjalizm to ustrój, który
   bohatersko walczy z problemami
   nieznanymi w innych ustrojach

2. jak juz kiedys pisalem , Ranx 29/10/01 13:30
   ma to niewielki wplyw na produkcje pradu:)))))
   prad sie robi caly czas i na ogol nie zmniejsza tylko przepycha tam gdzie go potrzeba....
   mniej placa tylko firmy i ew my ale produkuje sie tyle samo

   o roztramtajdany charkopryszczańcu...

   1. Tak przy okazji... , JE Jacaw 29/10/01 13:45
      ...ten Twoj poprzedni list o tym dal mi troche do myslenia. I sobie tak mysle, czy czasem nie ma w elektrowniach czegos takiego, ze jednak mozna ta producje produ w razie potrzeby nieco zmniejszyc lub zwiekszyc? Oczywiscie nie mowie tu o wylaczeniu, ale o po prostu obnizeniu wydajnosci?

      Socjalizm to ustrój, który
      bohatersko walczy z problemami
      nieznanymi w innych ustrojach

      1. przepraszam!!! , Ranx 29/10/01 14:19
         blad wynikal z mojedo niedoedukowania:)
         to o czym mowilem dotyczylo sieci energetycznej "niesztywnej" natomiast w przypadku nas i europy traktuje sie siec jako tzw "sztywna" czyli posiadajaca nieskonczona moc. i wtedy regulacja jak najbardziej mozliwa jest wlasnie iloscia pary na lopatki turbiny. bierze sie to stad ze taka "sztywna" siec wymusza odpowiednie poziom napieca i czestotliwosci. czyli dopoki dajemy pare na lopatki to regulujemy poziom oddawanej mocy czynnej. moc bierna regulujemy natomiast wzbudzeniem. natomiast wygaszenie albo zmniejszenie ilosci pary jest procesem dosc dlugotrwalym (wygaszenie od 12h w gore) stad bierze sie nadmiar mocy czynnej w sieci regulowanej wlasnie elektrowniami np szczytowo pompowymi.
         heh za wprowadzone zamieszanie przepraszam
         postaram sie nastepnym razem nie robic takich bledow:)

         o roztramtajdany charkopryszczańcu...

         1. Powiedzmy, ze zrozumialem :-))) , JE Jacaw 29/10/01 14:33
            Tzn. moj list nie mial za zadanie zwrocic Ci uwagi, bo na elektrowniach to sie znam jak przyslowiowa "swinia na gwiazdac", to po prostu byly moje wolne przemyslenia.
            A chcialoby Ci sie troche rozwinac temat sieci sztywnych i niesztywnych, bo mnie tym zaciekawiles... tylko prosze tak bardzo loptologicznie i ogolnikowo. :-)))

            Socjalizm to ustrój, który
            bohatersko walczy z problemami
            nieznanymi w innych ustrojach

            1. taaaa... , Ranx 29/10/01 15:31
               oki:) tak czy tak moj blad.
               siec sztywna to tylko takie okreslenie na siec posiadajaca nieskonczona moc zwarcia:) tzn nie mozna wywalic bezpiecznika (taaaaaakiii wielki) albo moze dostarczyc tyle mocy ile chcesz (nieskonczenie) - to tylko przyblizenie:))) podlaczajac dowolny odbiornik do takiej sieci nie jestes w stanie zachwiac jej parametrami (napieciem i czestotliwoscia ktore sa stale - nie liczac koncowek na wsiach i miejscach gdzie bociany zawracaja bo to inna historia). a niesztywna to taka ktora jest zalezna od tego co gdzie i jakiej mocy podlaczamy czyli zmienia sie - tu patrz miejsca gdzie bociany itp czyli gdzie po wlaczeniu zelazka np masz zamiast 230V (nie 220:))) np 200... przy czym to sa szczegolne przypadki:)
               mniej wiecej tyle
               jakby co niech ktos poprawi

               o roztramtajdany charkopryszczańcu...

               1. bociany powiadasz , GULIwer 30/10/01 12:03
                  u mnie w robiocie a raczej w filii urzędu nonstop sie UPS pod serwerem świeci że za niskie napiecie, wączam PWChute a tam 180V :( (kiedys nawet z tego pododu się serwer wyłączył i przez pare godzin nie dawał się włączyć :() A co do pary kiedys widziałem jak EC Siekierki (chyba) wypuszcza pare wodną, a jaki przy tym gwizd szedł jakby pare jumbo jetów lądowało naraz (to pewnie ta regulacja ???)

                  I'm only noise on wires

                  1. heheheh nie odpowiadam , Ranx 30/10/01 12:50
                     za energetyke.... cza im zglosic norma przwiduje chiba max 10% odchylki od standardu i oni powinni to uwzglednic:)
                     a co do gwizdow to pewnie tak....
                     a wiecie jak jest sprawnosc takiej elektrowni?
                     no jakies 30% (mniej wiecej o 10 % nie bede sie bil)
                     tzn ze na kazde 10 MW energii wypuszczonej w siec 20 MW poszlo w powietrze:)))))

                     o roztramtajdany charkopryszczańcu...

                     1. Z tego , Poke 30/10/01 14:18
                        co wiem na zachodzie zaburzenia normy to max. 0,1V, nie wiem jak w Polsce, ale za czasow komuny bylo max 1V
                        
                        P.

                        09 sierpien 2008 - penitentiam agite

                        1. tez napisalem ze max 10 % , Ranx 30/10/01 16:02
                           o to sie nikt bil nie bedzie:)))))) zapewne jest mniej ale ja w gniazdku mam ok 221V czyli juz ok4% i uwazam ze moze byc:))) nie wiem ale jak zalezy komus to sprawdze w normach jakichs i bede wiedzial
                           a w te 0,1V to nie uwierze no way chiba ze na papierze bo ten cierpliwy jest i wszystko zniesie:]

                           o roztramtajdany charkopryszczańcu...

                           1. w sumie , GULIwer 31/10/01 00:13
                              to miałem cos z tym zrobic, ale się skończyło na powiadomieniu bezpośredniego przełożonego, a on (oni, jak to mają w zwyczaju) nic nie zrobił ;( bo po co przecież działa (no i w 99% działa a ruch jest tam taki że kompo może 2 tyg. nie chodzić) Także pal licho takie odludzie, nie werte to nerw i problemów telefomów, czasu :(

                              I'm only noise on wires