TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
Opowiadanie lamera :-))) , NimnuL-Redakcja 22/11/01 18:05 Jaaaacie.... śpiewaliśmy i śpiewaliśmy, zagłuszani przez babcię i włączony obok w pokoju telewizor kolędy. Stałem obok mamusi i choinki, między której gałęziami szukałem Jego. Na razie nic. Ale to dopiero początek. Właściwie to nie wierzyłem w gwiazdora - w wieku moich szesnastu lat chyba już nie wypada - ale gdy dowiedziałem sie od mamusi, iż w tym roku dostanę upragniony persjonal computer, uwierzyłem. I tak, przez cały adwent chodziłem ciągle na roraty z lampionem, i tak dobrze odstawiałem szopkę, że wybrano mnie do stada baranów na przedstawienie KSM na pasterce. Ale gdzież mi teraz kariera aktora w głowie, skoro już za kilka minut miałem zostać tym.. no... hakejem.
No a jak tu takim nie zostać, skoro się czyta Komputer Świat od trzech miesięcy. Poza tym mam fajnych kolegów, którzy mnie znakomicie dokształcają. Ostatnio opowiadali mi o świetnej grze. Nazywała sie Emesdos czy jakoś tak. I podobno wciąga na dni i tygodnie. Główny bohater ma na imie Autoegzekbat. O... już sobie wyobrażam mnie przed moim ekstra kompjuterem...
Mimo, że nie mam jeszcze tego kompjutera, zaczynam kolekcjonować pierwsze programy. W jednym sklepie w Wolsztynie są gry... okazyjnie za dwa złote za płyte. Płyty są fajne - w plastikowej owijce i chyba z grami. Kolega mówił mi ostatnio, że to chyba jakaś ekstra seria super gier wydanych pod sztanadarem firmy: CD-R. Podobno z Izraela. Nazywa się "Co Dalej, Rabbi". Ja tam nie mam już nic przeciwko Żydom (oby tylko nie robili za dużo dymu) skoro tak tanio sprzedają różne programy. A są naprawdę przeróżne: Werbatimy, Tedeki, nawet Agfy. No a w M1, gdzie byłem zobaczyć komputery, tez takie sprzedają! Hurtowo!!!
Nie ma co! Hakejem będe już wkrótce, skoro tyle wiem. Sam Gill Bejts może mi zazdrościć!
*** Po dostaniu kompjutera ***
No ale cóż, mój kompjuter jest teraz dla mnie wszystkim. Ten komputer musi być zresztą jakiś niepowtarzalnie super, bo nie było nawet problemów z błędem roku 2001. Może dlatego, że wyniosłem go do piwnicy, a na monitorze postawiłem słoik, taki z ogórkami, do góry dnem. Według mojego kolegi, który podobno jest najlepszym hakejem w naszej szkole, to pomaga nie tylko w takich wypadkach, ale na przykład jak się zarazi dysk jakimś wirusem. Mi się jeszcze nie zdarzyło.
No ale teraz się boję, żebym swojego kompjutera przypadkiem nie zaraził pryszczycą. No cóż - myję dokładnie klawiaturę po każdym użyciu. Niestety, ten sposób nie jest pewny - mi na przykład nie działają już prawie wszystkie cyferki i klawisz 'eskejp'. A klawisz 'eskejp' to podstawa przecież. Podobno takim klawiszem uruchamia się katapultę w ruskich samolotach...
No właśnie - apropos symulatorow! Super sprawa - wiecie, że jak się kupuje kompjuter w Ptymusie (taki miejscowy sklep komputerowy) to sie gratis dostaje super grę??? Mówie wam - nazywa się Saper (symulator sapera). Uruchamiasz, klikasz na detonatorze i uciekasz! Tymczasem uruchamia się licznik i odlicza chwile do wybuchu. Na poczatku uciekałem pod stół do kuchni, ale kiedyś, grając chyba poraz setny w Sapera przyłapała mnie pod stołem mama. Wzięła mnie za rękę (mam nadzieje, że nie przeczyta tego moja dziewczyna) i zaprowadziła do piwnicy. Potem razem czekaliśmy przed monitorem, kusząc los. Kiedy licznik doszedł do 999 i pokazało się okno, że przegrałem, mama otarła mi łzy, bo się spociłem, taka to była straszna gra. Mama już chciała wyjść, kiedy jednak udwodniłem jej, że jestem godzien laurów. Uruchomiłem jeszcze raz Sapera, a kiedy nadusiłem detonator rozleciał się słoik, który stał na monitorze. Nie wiedziałem, że tak się nagrzeje. No w każdym razie do dzisiaj w obudowie jest trochę zupy ogórkowej. Próbowałem ją wylać, ale nawet wtedy, gdy otwieram sidirom na oścież i przechylam obudowę nic nie wylatuje. Dobrze, że w środku zamontowali jakąś pompkę - slychać ją jak się uruchamia komputer. Obraca się i obraca, strasznie chlupocząc. A ja się modle, żeby nie wkręcił się jakiś ogórek...
No to by było tyle z autobiografii :-)))
Miłego wieczoru Boardowicze !Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - autobiografia?:))))))))) , Ranx 22/11/01 18:12
niezle niezle :]]]]]]
ale na monitor stawia sie czosnek i papryke
czosnek moze byc marynowany - odstrasza wampiry z grow i nie tylkoo roztramtajdany charkopryszczańcu... - A co ... autobiografia - zaskoczony ? :-) , NimnuL-Redakcja 22/11/01 18:48
Ciekawe co dostanę na urodziny ... może jakić tejewizor ze zintegrowanym młynkiem do kawy :-)Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - or razooo zaskoczony:))) , Ranx 22/11/01 19:53
po prostu moi koledzy nie sa takimi hakierami ze nie powiedzieli mi ze trzeba sloik z ogorami postawic i tyle. i teras mam qpe wirusow :(((
podaj wiecej informacji:)))o roztramtajdany charkopryszczańcu...
- loool , Maniak 22/11/01 18:13
Loooool buahahha EXtra jeszcze jeszcze :).....ja tymczasem ide po ogorki :)Zmień swój podpis na Boardzie - :))) , Ar3cK 22/11/01 19:15
:)))It's the Bright One, it's the Right
One, that's Ar3cK...
http://thesurrealist.co.uk/slogan - A ja sie boje , Dhoine 22/11/01 19:47
SAPERa wlaczac..... - Przynieś jeszcze ogórasów... , Tony Soprano 22/11/01 19:57
... z piwnicy. Przydadzą się na zagrychę w urodziny :))
Wszystko to twórczość własna? Że Ci się chciało, ;-)) - noo , GULIwer 23/11/01 00:29
baranki zawsze dostają to co sobie zamarzą :)
Ha to już wiem dlaczego nawet CIH 26/04 mnie nie ruszył bo w domciu ogórki są nonstop :P
Nie no jak tu iść spać :))I'm only noise on wires |
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|