Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Syzyf 21:30
 » Chrisu 21:27
 » Ramen 21:26
 » Shark20 21:25
 » XepeR 21:24
 » Dexter 21:23
 » b0b3r 21:22
 » DYD 21:14
 » Master/Pe 21:12
 » bajbusek 21:08
 » Sherif 21:04
 » J@rek 21:01
 » myszon 21:00
 » ligand17 20:57
 » Conan Bar 20:55
 » past 20:51
 » metacom 20:45
 » Fasola 20:40
 » Kenny 20:39
 » Flo 20:33

 Dzisiaj przeczytano
 41129 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Grrrr.... wybaczcie nie mogłam , Agnes 3/01/02 17:13
się powstrzymać...
Przed chwilą przyleciał do mnie chłopak pełniący u nas funkcję administratora sieci (celowo piszę "pełniący"), i mówi -wejdź w start ->znajdź plik i wpisz nazwę sulfnbk. Grzecznie znalazłam mu ten plik, bo może mu do czegoś potrzebny, a on wyrwał mi myszkę z ręki i chciał go wywalić !!!
Ratunku ! Łażę czasem po mks.com czy onet.wirusy i wiem, że to fałszywka, żaden wirus, z krzykiem odpędziłam go od komputera, a ten mi wpiera, że dostał ostrzeżenie na bramie antywirusowej....
Zgłupiałam.
Ale plik został.
Miał rację?
Czy nie?

pozdrówka

Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
Fizyk, a to jego Meta...

  1. Ba :D , Yog-Sothoth 3/01/02 17:18
    Jasne ze nie :) dzis kumpel do mnie pisze czy moge mu podeslac sulfnbk.exe, ja na to w smiech bo juz wiem o co chodzi :)) ale ze mam XP to nie ma tego pliku - jest wirusoodporny :P

    wrong fool!

  2. Stary dowcip , Yosarian 3/01/02 17:20
    dobrze zrobiłaś że nie dalaś się ponies jego emocjom :-))

    All the best people in life seem to like
    LINUX.
    Steve Wozniak

  3. O rany :)))) , zeb 3/01/02 17:23
    Co to za koleś - przecież sulfnbk.exe już był przerabiany jakiś czas temu - ale nie martw się Agnes takich "informatyków" jest baaaaaaaardzo wielu.

    Zack

    1. niestety za wielu.... , XiSiO 3/01/02 17:40
      denerwuje mnie poziom merytoryczny tych domoroslych informatykow ktorzy o komputerach 486 slyszeli tylko legendy a 386sx kojarzy im sie z peugotem w podstawowej wersji wyposazenia nie z procesorem. Uważaja siebie za wielkich administratorów, 80% z nich nie ma pojecia o niczhym poza tym jak ustawic ip w windowsie by dzialaly komputery w sieci ael na proste pytanie jak podzielic zakresy by wydzielic 2 czy 3 podsieci to juz robia oczy i sie dziwia ze mozna cos takiego policzyc. Kanczo szkoly ktore z informatyka maja w nazwie tylko wspolna rzecz. Denerwoje mnie ze firmy zatrudniaja takich ludzi nie sprawdzajac ich poziomu wiedzy, sam kiedys szukalem pracy i gdy odpowiadalem na ogloszenia duzych firm okzaywalo sie ze maja 100 innych ofert tez, poniewaz bylem zaraz po studiach i nie mialem doswiadczenia odpadalem a taki bedzwal po marketingu i informatyce szedl dalej na rozmowy (odpadal wybrechtany smiechem ale nie o to mi chodzi) firmy zatrudniaja takich za gowniane pieniadze, ci ludzie nie maja ani wiedzy ani wlasnej wartosci znam takich co pracuja w wawa za marne 1500 zl w duzych firmach. Efekt koncowy jest taki ze firmy szukaja ludzi co chca malo kasy a nie tacy co cos umieja. Ci ludzi przynosza hanbe informatyce i prawdziwym informatykom.

      Podpisuje sie pd tym nie jako informatyk ktory uwaza siebie za lepszego, ale jako zwykly obserwator rynku pracy w wawa. Uwazam ze informatyk tak jak lekarz uczy sie cale zycie, pewnie dlatego wciaz wszyscy tutaj zagladamy i sami po powrocie do domu wlaczamy komputer przed zdjeciem botów (lub go nie wylaczamy bo liczy UD :))). SORY ZA TEGO DLUGIEGO POSTA ALE SIE WKURZAM JAK SLYSZE O TAKIM BEDZWAŁACH co reaguja na dowcipy ktore od roku sa wertowane w taki sposób, dobrze ze mamy nasza AGNES :)

      "Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
      zapłacisz adeną" (C) XiSiO

      1. a i sory za bledy stylistyczne , XiSiO 3/01/02 17:43
        i orty ale wlasnie spadam do domu i sie spiesze, milego wieczoru wszysytkim do jutra.

        "Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
        zapłacisz adeną" (C) XiSiO

      2. Ja na szczęście mam spokój, bo nie , sebtar 3/01/02 18:37
        jestem informatykiem, a z takich gamoni lubię boki zrywać.

        Demokracja to władztwo intrygantów,
        wybieranych przez głupców.

      3. Dobrze gadasz... , Umek 3/01/02 19:43
        zdanie o całym tym g. IT mam podobne.
        Ale może powiesz jeszcze co to jest dobry informatyk - ja nie wiem...

        1. Dobry Informatyk - odpowiedz , XiSiO 4/01/02 09:50
          To taki czlowiek który uważa cały czas że wie za mało, spedza z komputerem wiecej czasu niz z kobietą, i bywa czesciej na boardzie niz w kiblu, a powaznie w Polsce jest sporo naprawde dobrze wykształconych ludzi którzy robia kariere w duzych firmach, wiem to bo mam kilku znajomych ze szkoły (PJWSTK, Wawa) którzy naprwde sie uczyli by dojść do czegość, tak samo mam kilku znajomych w innych warszawskich szkołach, (np. na ulicy Newelskiej) i uwazam że poziom wiedzy inżynierów opuszczajacych tę szkołe jest mizerny, na zajęciach robili prezentacje w powerpoincie i robili wykresy matematyczne w excelu, maja w dyplomach napisane że są administratorami sieci, a na proste pytania o sieciach robia oczy, bo albo mieli jedynie wzmianke na wykładzie o tym albo nic nie mieli. ich projekty na obrone inżynierki polegaja na ctrl+c i ctrl+v w wordzie tekstów z netu. Po ukończeniu takiej szkoły cała tłumy niedoszłych informatyków zasila warszawskie firmie zabierajac chleb i możliwości samorealizacji ludziom którzy ciężko pracowali na miano informatyka. Konkluzja jest taka że nie ma dobrego informatyka, dobry informatyk to taki który jest dobry w jednej dziedzinie informatyki i tylko w tym sie kształci, kazdy informatyk który zna sie na wszystkim to nie informatyk a zwykły lamer...

          "Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
          zapłacisz adeną" (C) XiSiO

          1. hmm , GULIwer 4/01/02 13:29
            ja też mam paru znajomych z Newelskiej (sam byłem ale odpadłem :( C++ to nie to co GULIwer lubi najbardziej) wracając fakt sa tam taborety ale mam 3 znajomych jeden na prace inż zrobił silnik 3D a gość siedział w demoscenie od ataryny jakie cuda na w/w potem amisi i PC robił to się w .... nie mieściło.
            Aha mój przełożony z pracy (juz byłej) tez chciał to wywalić :))
            ATSD Agnes ten podpisik teraz ma jakieś potwierdzenie w rzeczywistości :)) oby tak dalej

            I'm only noise on wires

            1. przesadzasz , XiSiO 4/01/02 14:36
              wcale c++ nie bylo na wysokim poziomi sam pisalem kilk aprojektow kolesiom z tej szkoly, ucz sie a nei na boardzie siedzisz :)))

              "Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
              zapłacisz adeną" (C) XiSiO

              1. dokładnie , GULIwer 4/01/02 18:31
                ale sam wiesz jak board wciaga :))
                ATSD ja ma ten problem że nie potrafi się uczyć z ksiązek, za to wykłądy uwielbiam i chłone każdą kropelke widzy (uwielbiam słuchać :) niestety z przyczyn finansowych byłem zmuszony do zaocznych a tam wykładów jak na lekarstwo :((
                Aha a ołowa mojej byłej grupy miała właśnie projecty robione nie przez nich samych :(( ja tam pokazałem się ze swoimi wypocinami ale cho... nie działało tak jak miało działać i nie potrafiłem powiedzić co było nie tak i oblałem tzn. nie wskazałem błedu który generował zły wynik :(( z resztą nieważne przynajmniej mam czyste sumienie :)) z resztą zawsze gram fair, troche to naiwne w dzisiejszych czasach ale ja taki nie na czasie jestem :)) i dobrze mi z tym :))
                pozdr.
                niedoszły inż. informatyki (a wiesz że WSISiZ może już mgr wypuszczać :)

                I'm only noise on wires

      4. podpisuję , mirkrup 3/01/02 22:26
        się pod Twoim tekstem wszystkimi czterema kopytami!!!

      5. tshia... , XTC 4/01/02 14:30
        i poniekąd dlatego ja nigdy nie nazywałem... nie nazywam... i nie będę siebie nazywał "informatykiem" - wolę bliższe prawdy określenie "entuzjasta techniki komputerowej" :)

        Linux

  4. hehe, win95 tez jest odporne na tego 'wirusa' , Tomasz 3/01/02 17:42
    tam tez podaj nie ma tego pliku

    https://www.siepomaga.pl/milosz-mosko

  5. Było o tym kilka razy , NimnuL-Redakcja 3/01/02 18:33
    looknij do archiwum ... to nie prawda i tyle ..

    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
    siedziałbym przed komputerem przy
    świeczkach.

  6. Thx XiSiO i inni :) , Agnes 3/01/02 23:49
    za poparcie.
    Zabroniłam temu kolesiowi zbliżać się do mojego kompa bez mojej wiedzy :))
    Obraził się chyba, hehe ("kobieta mnie bije").
    Nie szkodzi.
    Pozdrówka 4 @ll :)

    Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
    Fizyk, a to jego Meta...

  7. HMMM.... a może jednak miał rację ???? , Agnes 4/01/02 00:40
    http://hacking.pl/news.php?id=515

    tak czy siak, zakaz zbliżania podtrzymuję :))

    Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
    Fizyk, a to jego Meta...

  8. Koleś miał rację ale , Micky 4/01/02 09:31
    częściowo.
    Na 120% jest to wirus jeżeli dostałaś to w załączniku do listu, o ile mnie pamięć nie myli jest to programik do zachowywania długich nazw pod DOS-em, i standardowo nie jest instalowany z systemem, znajduje się w narzędziach na płycie instalacyjnej z Win9x. Zgodnie z info na hacking.pl - w mail-ach jest nosicielem różnych odmian "Magistra".
    Innym ulubionym plikiem (dla magistrów) jest CFGWIZ32.EXE - kreator połączeń internetowych.
    Inna sprawa to, że jak masz ten pliczek na HDD, a sama go nie instalowałaś to radzę zeskanować dysk jakimś antywirem, o ile nie masz już pozamiatane. Najczęstszy objaw obeności "kadry naukowej" w kompie to bezimienny komunikat o błędzie - program wykonał nieprawidłową operację.

    1. sprzątam , Agnes 4/01/02 10:09
      sobie sama dysk co trzy dni, a komunikatów o błędzie nie uświadczyłam od nie wiem kiedy....

      Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
      Fizyk, a to jego Meta...

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL