Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Promilus 08:23
 » kyusi 08:18
 » mo2 08:11
 » KHot 08:09
 » skalak23 08:06
 » Artaa 08:00
 » PeKa 07:40
 » Kenny 07:27
 » XepeR 06:40
 » resmedia 06:12
 » ngP 05:53
 » hokr 05:53
 » NimnuL 05:42
 » coolio 04:55
 » Martens 04:52
 » NWN 04:42

 Dzisiaj przeczytano
 36883 postów,
 wczoraj 25433

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2025
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[OT] Joke ;) (bo dawno nie było) , Agnes 24/01/02 22:37
zasłyszane:
Dziewczyna w pewnej firmie zostala poproszona o przygotowanie komputera dla nowego kolegi.
Na koniec zapytała go jakie chce mieć hasło dostępu do sieci komputerowej?
On, chcąc ją wprowadzić w stan zakłopotania odparł: "penis".
Bez mrugnięcia okiem, wpisała jego propozycję i nagle, widząc komunikat systemowy zaczęła się bardzo śmiać.
Komunikat brzmiał: "Hasło nie przyjęte. Za mała długość".

pozdrówka :)

Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
Fizyk, a to jego Meta...

  1. dobre , Yosarian 24/01/02 22:43
    :-)))

    All the best people in life seem to like
    LINUX.
    Steve Wozniak

  2. Aga jak zwykle , marsmok 24/01/02 23:04
    dala czadu :)))

    Ryzen2700X,16GB,Asus PrimeX470-Pro, M2 SA1000M8
    SSD 4x256GB, 3TBHDD,Asus GTX 970,Tagan
    700W.

  3. I jeszcze jeden, długi okropnie, ale mnie rozwalił :))))))))) , Agnes 24/01/02 23:16
    "SPOSÓB NA SADDAMA"

    Porucznik John Falkon ostatni raz pomachał ręką kolegom i wdrapał się do kabiny. Przepełniało go uczucie dumy. Spotkał go taki honor!
    Dowiedział się o tym wczoraj od generała Breaka, który wezwał go i powiedział :

    - Spotkał was wielki zaszczyt poruczniku. Wykonacie pierwszy bojowy lot na supertajnym samolocie F-22M
    - M oznacza zmodyfikowany? - starał się dowiedzieć Falkon
    - M oznacza Microsoft - odpowiedział generał.- Samolot został w pełni oprogramowany przez nich. Oni zapewniają, ze teraz zadania bojowe może wykonywać każdy idiota. No, ale wojsko to nie firma komputerowa, tu trzeba myśleć, a zatem na pierwszy raz wyznaczyliśmy poruczniku Falkon pana, jednego z naszych najlepszych pilotów. Będzie pan musiał zniszczyć iracki ośrodek jądrowy
    - Może pan już słać Saddamowi kondolencje - odpowiedział Falkon.

    Wspominając tę rozmowę porucznik jak zwykle zapiął pasy i zwrócił uwagę na to, że oprzyrządowanie różni się od standardowego. Przyrządów ubyło, za to na wolnym miejscu pojawiła się metalowa dwuprzyciskowa mysz. Falkon wzruszył ramionami, wcisnął przycisk i włączył zasilanie. Na przednim ekranie, na tle widocznego z kabiny nieba z rzadkimi obłoczkami pojawił się napis :
    Microsoft Winwars 2002.
    Nagle silniki same zaczęły pracować, a klapy samoczynnie opuściły się do położenia startowego.

    - Gratulujemy zakupu Microsoft Winwars 2002 - zakomunikował ekran. Teraz wojna stanie się jeszcze wygodniejsza, a wasza śmiertelność spadnie. Porada dnia : Przed lądowaniem należy wysunąć podwozie.

    - Orzeł-1- pozwolenie na start udzielone - rozległo się w hełmofonie.
    - Ja jeszcze o nie nie prosiłem - zdziwił się Falkon.
    - Bo nie trzeba. Plug&Play, - wyjaśniła kontrola naziemna.

    Samolot szybko nabierał prędkości i wkrótce był już w powietrzu.

    -Teraz Winwars 2002 przeprowadzi naprowadzenie waszej amunicji na wybrany cel - zakomunikował system. - Wybrany cel: iracki ośrodek jądrowy.
    Falkon machinalnie kliknął na przycisk "Zmień" i zobaczył listę, na której między innymi obiektami z całego świata były Biały Dom oraz baza z której dopiero co wyleciał. Porucznik szybko nacisnął "Anuluj". Na ekranie pojawił się napis:
    - Wybierzcie typ instalacji :
    - Minimalny: na obiekt zostaną zrzucone tylko bomby
    - Normalny: na obiekt zostaną zrzucone bomby i rakiety
    - Pełny: na obiekt zostanie zrzucony cały samolot

    Domyślnie system proponował drugi wariant i Falkon stwierdził że nie ma sensu się spierać.

    - Teraz zostanie przeprowadzone testowanie waszego samolotu. Zamknijcie oczy aby uniknąć urazów przy zmianie trybów.
    Silniki dziko zaryczały, i oczy Falkona omal nie wyskoczyły z orbit od niesamowitego przeciążenia. Zaczęło się prawdziwe piekło : samolotem rzucało na wszystkie strony, pikował w dół i wykonywał niesamowite ewolucje ... W końcu nieco się uspokoił i porucznik powoli przychodził do siebie. Ciemność przed oczami ustąpiła i zobaczył że latająca po calej kabinie mysz upadła na swoje miejsce.

    "Lecicie samolotem Lockheed F-22 z dwoma silnikami Pratt'a-Whitney'a" - z niezmąconym spokojem poinformował system.-"Maksymalna szybkość 1451 mil na godzinę. Zdolnośc do wykonywania ewolucji bojowych: 97 procent. Porada dnia: przetaktowanie częstotliwości turbiny ponad zalecaną przez producenta może zakończyć się awarią. Do końca instalacji pozostało 0:34:16"

    Ten sam dzień, 4:52. Niebo nad Irakiem.

    U dołu ekranu powoli przesuwał się pasek z procentami. System w międzyczasie reklamował Winwars w wersjach dla czołgów, łodzi podwodnych i piechoty morskiej, a także obiecywał wszystkim nabywcom wersji dla samolotów bezpłatny aplet Kamikaze 1.01.
    Zmiana obrazków podziałała na Falkona usypiająco a z półdrzemki wyrwał go brzęczyk systemu. Na radarze pojawiła się zielona kropka.
    "Wykryto nowe urządzenie - samolot przeciwnika" - radośnie zakomunikował system.

    Falkon chciał juz wykonać znany mu na pamięć standardowy zwrot bojowy ale zauważył przycisk "Usunąć" i kliknął na niego myszką.
    - "Jesteście pewni ze chcecie usunąć samolot przeciwnika?" - podejrzliwie zapytał system
    - A czemu by nie... -- Falkon potwierdził zamiar klikając na "Tak". Iracki myśliwiec znikł z radaru.
    Tak szybko? - zdziwił się porucznik - No Microsoft daje czadu! - pomyślał i zaczął już z większym szacunkiem śledzić pojawiające się na ekranie reklamy Winwars dla pilotów sprawnych inaczej, jednak od tego zajęcia oderwała go rakieta przelatująca tuż nad kabiną. Falkon z niedowierzaniem odwrócił się i zauważył iracki myśliwiec.
    Co żesz, taka Twoja mać ... wrzasnął Falkon i dopiero wtedy spostrzegł, że z ikonki Kosz, która jakoś umknęła jego uwadze, w rogu ekranu sterczy ogon samolotu. Porucznik szybko i ze złością kliknął na ikonkę i na guzik "Opróżnić"
    - "Czy na pewno chcesz fizycznie zniszczyć samolot przeciwnika ? Jego przywrócenie nie będzie możliwe" - uprzedził system.
    - "TAK" - warknął Falkon wciskając przycisk myszy. Spod skrzydła wyleciał Sidewinder pozostawiając biały, puszysty ślad i pomknął naprzeciw nieprzyjaciela. Zajaśniał blask wybuchu i nieprzyjacielska maszyna spadła w postaci lekko zdefragmentowanej na ziemię.

    "No to teraz będzie spokój" - pomyślał Falkon. Jednak mylił się i to całkowicie. Pikający dźwięk uprzedził o nowym niebezpieczeństwie.
    "Wykryto nowe urządzenie: rakieta ziemia-powietrze" - lakonicznie stwierdził system i popadł w zadumę. Na próżno Falkon klikał myszką widząc jak złowieszcza kropka zbliża się do centrum ekranu radaru. W końcu system przestał myśleć i poinformował:
    - "Nie mogę znaleźć sterowników dla tego urządzenia. Włóż dyskietkę z driverami i wciśnij OK".
    Z przekleństwem na ustach Falkon kliknął na opcję "Szukaj Najbliższy Odpowiednik"
    - Znalazłem "Ręczne Granaty" - poinformował system
    - Zainstalować?
    Falkon zmełł straszliwe przekleństwo w ustach i szarpnął za dźwignię próbując "na piechotę" wykonać świetnie mu znany i wyćwiczony manewr unikania rakiet. Było jednak już zbyt późno. Samolotem szarpnęła eksplozja. Falkon wyczuł jednak, że rakieta lekko go tylko musnęła.
    "Boże - błogosław Sowietów" - pomyślał z wdzięcznością o autorach systemu naprowadzania rakiet, które kilka lat temu zakupił Irak. Wyprowadziwszy z trudem samolot z nurkowania pilot kliknął na ikonie "System".
    W wierszu "lewe skrzydło" mrugały czerwonym kolorem - klapy i lotki. Ale ostatecznie doświadczenie pilota spowodowało, ze jakoś z tego wyszedł. Niebieski pasek pełzł w dół i pokazywał już 82% - a pod spodem widniał komunikat:
    "Masz jeszcze szanse na wykonanie zadania"

    Wtem radar pokazał kolejne dwa nieprzyjacielskie samoloty, ale leciały one z daleko za ogonem samolotu Falkona i specjalnie go nie niepokoiły. Wiedział, że ta kupiona przed laty sowiecka ruina na wyposażeniu armii Iraku nie jest w stanie dogonić superszybkiego F-22. Nagle stwierdził, że samoloty zbliżają się niebezpiecznie szybko.

    Falkon z niedowierzaniem spojrzał na szybkościomierz i zauważył, ze jego szybkość spada.
    -Ki diabeł?!- wściekł się porucznik.- "Silniki przecież są w porządku, i paliwa mam pełno!"

    Ekran tymczasem zaczął wściekle migotać i pojawił się obrazek
    klepsydry. Wskaźniki to zastygały w jakimś położeniu, to znów poruszały się krótkimi zrywami, po czym znów zastygały.

    "Niewystarczające zasoby wolnej pamięci" - poskarżył się system - "Wyłączcie niepotrzebne zadania."

    Falkon wywołał listę zadań bezskutecznie usiłując pojąć co oznaczają nazwy typu "winppl", xb2rzsc.dll" czy "v666apl" i które z nich są niepotrzebne.
    Tymczasem silniki prawie zamarły, a szybkość spadła do krytycznej: jeszcze trochę i samolot runie w dół. Nienawykli do takiej taktyki walki powietrznej piloci irackich myśliwców przelecieli obok F22M i zderzyli się tuż przed nosem Falkona.
    Porucznik tymczasem odszukał w spisie zadań wiersz "Obserwacja przeciwnika" obok czego w nawiasach było napisane : [Nie odpowiada], i wcisnął OK.
    Ekran radaru zgasł za to samolot zaczął nabierać prędkości. Niebieski pasek pokazywał już 99% ... w końcu i 100. Falkon ze zdumieniem patrzył na ziemię. Pustynia w dole w niczym nie przypominała fotografii satelitarnej irackiego centrum jądrowego. Widać pojął to także system bo w ślad za 100% na pasku pojawiło się 101.... potem 102.... Przy 106 ekran zrobił się niebieski i pojawił się napis:
    "Błąd 000000e spowodowany przez moduł VXD0000(0) w module VXD428092(0).
    Możliwa normalna kontynuacja lotu. Możecie wcisnąć Eject aby się katapultować: Uwaga! przy katapultowaniu się stracicie niezachowany samolot".
    Falkon jednak jeszcze nie zamierzał się poddawać, tym bardziej że pod nim w końcu pojawiło się irackie centrum jądrowe. Pojąwszy w końcu że nie ma co dalej polegać na oprogramowaniu Microsoftu porucznik przygotował samolot do bombardowania ręcznego. Sprowadził samolot w dół i czekał aż znany mu od dawna "tradycyjny" celownik systemu uchwyci cel. Jest! Falkon wcisnął przycisk uwalniający bomby. Coś zazgrzytało i na ekranie wyskoczył nowy komunikat :

    "Luk bombowy wykonał niedozwoloną operację i zostanie zamknięty. Jeśli problem będzie się powtarzał skontaktujcie się ze sprzedawcą"

    Z przekleństwem na ustach Falkon pociągnął dźwignię do siebie aby znowu podnieść maszynę w górę. Ale samolot nadal obniżał lot. Porucznik panicznie klikał myszką po wszystkich aktywnych menu szukając przyczyny.
    Znalazł w końcu informację: "Joystick nie odpowiada. Ponownie uruchom system"
    Falkon wyłączył i włączył zasilanie pulpitu.
    "Poprzedni lot został wykonany niewłaściwie" - oświadczył mu system
    -"Wciśnijcie dowolny klawisz w celu sprawdzenia całego samolotu"
    "Mam to gdzieś" - wrzasnął Falkon, naciskając "Anuluj".
    Pojawił się ekran startowy Winwars 2002. System powoli zaczął się ładować .
    Do ziemi zostało już tylko kilkaset metrów. Po chwili na ekranie pojawił się komunikat:
    "System uruchomiony w trybie awaryjnym, W tym trybie wyłączone są systemy lotu i uzbrojenia. Możecie tylko kołować po lotnisku"
    Zrozumiawszy, iż więcej niczego nie jest w stanie zrobić Falkon wcisnął "Eject" oczekując, że teraz kabina zostanie odłączona a uderzenie za chwile wyrzuci go w powietrze. Lecz zamiast tego na ekranie pojawiło się pytanie:
    - Czy jesteście pewni że chcecie się katapultować ?

    - TAK !!! - warknął Falkon patrząc jak maszyna nieubłaganie zbliża się do ziemi.
    "Proszę czekać. Trwa przygotowanie do katapultowania" - niewzruszenie poinformował system i popadł w zamyślenie...

    2.004.2002, Bagdad. Palac Saddama Husseina

    "W taki oto sposób" - żywo relacjonował iracki generał - "dzięki bohaterskim wysiłkom naszych pilotów, którzy wdali się w nierówną walkę z amerykańskim agresorem, udało się odsunąć niebezpieczeństwo od ośrodka jądrowego i został zniszczony samolot przeciwnika"...

    - Taaaaak ? - ciężkie spojrzenie dyktatora wwierciło się w mówcę, i ten szybko opuścił wzrok. W rzeczy samej walka była nierówna. Trzech przeciw jednemu i ich szczęście że nie przeżyli bo on i tak doleciał do ośrodka. To, że ośrodkowi nic się nie stało, to tylko miłosierdzie Allaha.
    Generał okrył się zimnym potem. Zrozumiał, ze teraz go nawet miłosierdzie Allaha nie uratuje.
    - "Masz 30 sekund, żeby się usprawiedliwić" - leniwie rzucił Saddam.
    - "O !" - krzyknął generał wyjmując z opieczętowanego pudełka błękitny kompakt-dysk. "To znaleźliśmy wśród szczątków nieprzyjacielskiego samolotu.
    Szczyt amerykańskiej technologii komputerowej ! Najnowsze programy sterowania techniką wojskową !"

    - "Masz jeszcze szansę, żeby się z tego wywinąć"- mruknął dyktator i nagle podniósł głos:
    "Za trzy tygodnie to musi być zainstalowane we wszystkich maszynach naszej armii !!!".

    - Rozkaz panie prezydencie! - krzyknął generał.

    22 dni po tej rozmowie Irak bezwarunkowo skapitulował.

    KONIEC

    Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
    Fizyk, a to jego Meta...

    1. :))) , Druzil 24/01/02 23:45
      Fajny i ciekawy ;)
      heyka

    2. :))) , Menah 24/01/02 23:50
      dawno sie tak nie ubawilem :))))

      W sumie to ja nie wierzę w ten internet

    3. ups... , Agnes 25/01/02 00:08
      wybaczcie powtórkę niezamierzoną...

      Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
      Fizyk, a to jego Meta...

    4. wow , JanoszW 25/01/02 12:30
      caly przeczytalem - a to oznacza ze niezly text :) i jaki prawdziwy...

  4. Agnes po prostu wymiatasz:)) , MayheM 25/01/02 12:30
    hehehe, ale tego z Saddamem nie czytalem..., ale pierwszy byl czaderaski:)))
    Pozdrawiam

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL