|
TwojePC.pl © 2001 - 2025
|
 |
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
 |
| |
|
Humor cd :) , PKort 30/01/02 11:35 Wraca mąż z pracy do domu, otwiera mu żonka (typ blondynki), podaje kapcie, obiad, potem piwko i gazetka, włącza telewizor z ulubionym kanałem sportowym i nic nie mówiąc wychodzi do kuchni (do swoich kobiecych, domowych obowiazków). I tak jest co dzień od ślubu. Jednak tego dnia żona przerywa swoje czynności, wpada do pokoju i pyta:
- Kochanie powiedz mi co to jest "konsternacja".
- Mąż leniwie składając gazetę z lekkim wkurzeniem, że mu się przerywa, odpowiada:
- Widzisz kochanie, gdybyś to ty wróciła wcześniej do domu po pracy, a ja tu z inną kobietą..., to u ciebie właśnie wtedy wystapiłaby konsternacja.
- Ahaaa.... i wróciła do swoich czynności.
Jednak po dziesięciu minutach wpada ponownie i pyta:
- To znaczy, że gdybyś Ty wrócił wcześniej do domu, a ja tu z innym mężczyzną...?
- Nie, nie, nie kochanie! Ty nie myl kurestwa z konsternacją!!
Leci bociek z dwoma noworodkami: chłopczykiem i dziewczynką. I chłopczyk się pyta dziewczynkę:
- Ty też będziesz przyniesiona rodzicom ?
- A co ty myślałeś że ja tu jestem stewardessa ?
Leci sobie mały krecik przez las i cały czas radośnie wyśpiewuje:
- La la la ja jestem bogiem, ja jestem bogiem, la la la.
Po jakimś czasie spotyka lisice.
- Kreciku, a co ty tak wyśpiewujesz, toć ty jesteś krecikiem a nie bogiem - mówi lisica.
- Jestem, jestem bogiem, zaraz ci to udowodnię - mówi krecik i opuszcza spodnie.
- Ooo mój boże - mówi lisica
Podczas przyjęcia pani domu nalewając gościom alkohol nieustannie omija kieliszek jednego z gości. Wreszcie ten nie wytrzymuje i pyta:
- A dlaczego mi pani nie nalewa?
- To pan nie jest abstynentem?
- Nie, ja jestem impotentem.
- Aaa.. tak mi właśnie mąż coś mówił, zeby panu czegoś nie dawać...
Policjant wrócił późno do domu i zastał żonę samą w łóżku, pościel roztentegowana, a żona jakoś dziwnie rozochocona.
- Cholera. Twój kochanek tu był? Gdzie się schował? .
Pod łóżkiem? - i zagłada pod łóżko. Pod łóżkiem nie ma. W kuchni? - i zagląda do kuchni. W kuchni nie ma. W szafie?
Z szafy wychyla się ręka z dwiema stówami. Policjant dyskretnym ruchem bierze.
- W szafie tez go nie ma. To gdzie on się schował?
Three guys and a lady were sitting at the bar talking about their professions.. .
The first guy says, " I'm a Y.U.P.P.I.E, you know... Young, Urban, Professional, Peaceful, Intelligent, Ecologist."
The second guy says, " I'm a D.I.N.K.Y., you know... Double Income, No Kids Yet."
The third guy says, " I'm a R.U.B, you know... Rich, Urban, Biker."
They turn to the woman and ask her, " What are you?
She replies: " I'm a WIFE, you know... Wash, Iron, Fuck, Etc."
Przychodzi Młody Asystent ds. Personalnych(Rekrutacji) do swojego szefa z pokaźnym plikiem dokumentow: "Zrobiłem wstępną selekcję. To są dokumenty osób, z którymi warto się spotkać, spełniają wszystkie kryteria". Szef bierze plik dokumentów, pewną ręką odmierza połowe i sru do kosza. Drugą cześć oddaje podwładnemu: "z tymi ludźmi się spotkamy".
Oniemiały Asystent pyta: "Jak to?... Ależ oni wszyscy spełniają kryteria...".
"Proszę Pana - przerywa szef - nam tu nie potrzeba ludzi, ktorzy maja PECHA!!!".
Po pełnej uniesień i fascynujących zbliżeń nocy on przeciąga się i wychodzi umyć ręce.
Po powrocie zastaje ją nieco zamyśloną.
- Wydaje mi się, że jesteś z zawodu lekarzem - mówi ona.
- To prawda odpowiada on ze zdziwieniem.
- A jak na to wpadłaś?
- To proste. Za każdym razem przed i po myłeś ręce.
- Hmm. Skoro jesteś taka spostrzegawcza, to może jeszcze zgadniesz jaka jest moja specjalność?
- Myślę że anestezjologia.
- Jesteś genialna. Rzeczywiście jestem anestezjologiem. W jaki sposób odgadłaś?
- Wiesz, za każdym razem absolutnie nic nie czułam.
Hrabia, przeglądając kobiecy żurnal mówi do żony:
- Urszulo, tu piszą, że kobiety w czasie uniesień seksualnych krzyczą. U ciebie tego nie zauważyłem.
- Krzyczałam, krzyczałam, tylko ciebie przy tym nie było!
Ocean. Wokół samicy pływa wieloryb i narzeka:
- Dziesiątki organizacji ekologicznych, setki aktywistów, tysiące polityków i naukowców, dziesiątki tysięcy ludzi na manifestacjach, rządy w tylu krajach robią wszystko, by zachować nasz gatunek, a ciebie boli głowa......!
Bil Clinton i jego kierowca jechali przez wiele dni od jednego do drugiego wybrzeża. Pewnej nocy przed limuzynę wyskoczyła im świnia. Nie przeżyła tego spotkania. Clinton widząc co się stało, kazał kierowcy iść wytłumaczyć wszystko farmerowi i powiedzieć że wszelkie straty zostaną zrekompensowane. Kierowca wrócił dopiero po godzinie z cygarem w zębach, butelka wina w ręce i w poszarpanym ubraniu.
- Mój boże co ci się stało.
- No cóż, farmer dal mi wino, jego żona dala mi cygaro, a ich 19 letnia córka, chwile szalonej niezapomnianej rozkoszy.
- Cóżeś ty im powiedział?
- Że jestem kierowca Billa Clintona i właśnie zabiłem świnię.
- Jakiej pierwszej rzeczy uczy się mały Eskimos?
- Nie jeść zółtego śniegu...
Adwokat pyta swojego klienta:
-Dlaczego chce się pan rozwieść?
-Bo moja żona cały czas szwęda się po knajpach!
-Czy to znaczy, że pije?
-Nie, łazi tam za mną!Heavy Metal or no metal at all
whimps and posers - Leave the Hall !! - hehe Bill i żółty śnieg (-: , pjfox 30/01/02 11:45
jakwyszejtaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa - :))) , Menah 30/01/02 13:04
jeszcze sie turlam ze smiechuW sumie to ja nie wierzę w ten internet - O qrna , Fox 30/01/02 14:29
ale wiesz co brzuch mnie jeszcze boli hehe.....Powered by Linux and siemens s7
PLCs...
- WIFE, Ocean, Bill rox :))) , Tony Soprano 30/01/02 14:38
ROTFL :)))
Po, - rotfl (mao) , MayheM 30/01/02 15:22
hahaha Bill i snieg:))))))))))) lol:))
POzd - Bill i snieg :-)))))))))))))) , Fantomas 30/01/02 16:23
Buhahahahahaha.... jezeli nie wyłapałes(aś)
złosliwosci to przeczytaj raz
jeszcze ... - :-) ... , NimnuL-Redakcja 30/01/02 19:08
jeszcze :-)Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. |
|
|
|
 |
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL |
 |
|
|
|