TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
[OT] Artykuł w Plus i Minus Rzeczypospolitej , ViS 14/04/02 15:27 chciałbym zacytować pana Ziemkiewicza z artykułu "Czy Polacy zasługują na niepodległość" - całość polecam, może niektórzy zaczną patrzeć inaczej na swoje postępowanie
"Tymczasem Polska cierpi na niewyobrażalną w krajach cywilizowanych akceptację dla złodziejstwa i cwaniactwa oraz postępujący zanik poczucia przyzwoitości. Przychodzi to tym łatwiej, że Polaka rozgrzesza przekonanie o nieuczciwości władzy oraz swoiście pojmowana 'sprawiedliwość społeczna', wedle której ubogiemu i skrzywdzonemu kraść wolno, a za ubogich i skrzywdzonych uważają się u nas wszyscy."
Mam nadzieję że wszyscy, którzy razem ze mną twardo opierają się różnym pirackim praktykom na boardzie wytrzymają i nie ulegną, nie ucichną.
Kiedyś ktoś podał link do zagranicznego boarda na temat usuwania reklam z DivX 5.0. Tam (chyba admin) podał rozwiązanie legalną metodą (poprzez zmiany w rejestrze) i zaznaczył, że na boardzie NIE TOLERUJE się żadnego piractwa, bo ma być czysty i nie odstający od rzetelności serwisu.
Tyle chciałem powiedzieć :) mam nadzieję że chociaż parę osób się do mnie przyłączy.I will not buy this record - it is
scratched. - ja sie przylaczam , Meteor 14/04/02 15:41
"sprawiedliwosc spoleczna" i "niska szkodliwosc czynu" to dwa przeklenstwa naszego spoleczenstwa, aczykolwiek jesli chodzi o to drugie to widze rowniez sensownosc stosowania takich rozwiazan (np. wobec nieletnich).
Wiadomo, ze nie jestsmy swieci, aczykolwek kazdy ma swoja osobista granice przyzwoitosci i mysle, ze wlasnie te granice pownnismy z biegiem czasu nie rozszerzac, ale zaciskac.Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor - exactly , beef 14/04/02 18:44
"Wiadomo, ze nie jestsmy swieci, aczykolwek kazdy ma swoja osobista granice przyzwoitosci i mysle, ze wlasnie te granice pownnismy z biegiem czasu nie rozszerzac, ale zaciskac."
piwo dla tego pana!!!!!! :))))this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back - to sie nazywa , Meteor 14/04/02 22:13
"humanistyczna koncepcja psychologiczna czlowieka", ktorej jestem wyznawca. Po prostu kazdy powinien pracowac nad soba oczywiscie bedac w drastycznych przypadkach wspomaganym przez panstwo. innej drogi nie widze.
Teraz jak narod stoimy przed prawdzimym wyborem naszej mentalnosci, czegos po czym beda nas rozpoznawac inni obywatele Europy i swiata. Czas dojrzec moi drodzy, zdac ten egzamin dojrzalosci. Osobiscie jestem w tej sprawie optymista. Wokol siebie widze coraz wiecej zachowan, ktore swiadcza, ze ludzie pracuja nad soba...Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor - drugie piwo!!! , beef 15/04/02 00:17
:)))this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back
- Macie racje... , Yatanza 14/04/02 16:09
Wszyscy mamy racje, tylko nalezy rozgraniczyc (ja rozgraniczam) przynajmniej dwa rodzaje zlodziejstwa, no moze trzy, podam je na przykladach:
1. kradziez mienia prywatnego - gdy ja kradne komus samochod, zegarek, pieniadze, zone...(no, to moze nienajlepszy przyklad) i pozbawiam go w ten sposob mienia za ktore zaplacil wlasnymi ciezko zarobionymi pieniedzmi. Ten ktos ponosi w ten sposob ewidentne straty.
2. Okradam ogolnie pojety ogol, czyli na przyklad kradne z lasu chionke, z gniazdka przed licznikiem prad, gaz itp. gdzie straty ponosza wszyscy - cale spoleczenstwo, choc nie sa juz one globalnie tak dotkliwe dla pojedynczego obywatela.
Oba powyzsze przyklady potepiam i w miare mozliwosci zwalczam i zapobiegam im. Jest jeszcze trzeci, wlasnie dotyczacy oprogramowania, mediow, muzyki i filmow, platnych telewizji cyfrowych itp. Trzeba rozgraniczyc pojecie ukrasc a nie dac zarobic, choc sa tacy ktorzy uwazaja to za to samo, zwlaszcza wlasciciele tych mediow. Jezeli moge za darmo sciagnac z sieci oprogramowanie, muze lub film to sciagam, uzywam i ogladam, gdybym nie mial takiej mozliwosci, to i tak bym nie kupil Autocada za 20000 zlotych, Protela za 50000 i tym podobnych programow ktorych uzywam wylacznie do zabawy lub amatorsko hobbystycznie. Podobnie jest z muzyka i filmami, ciagne divx, ogladam i kasuje, do kina i tak bym na 99% tych filmow nie poszedl nie mowiac o kupowaniu ich na DVD, podobnie jest z plytami audio, trudno jest wiec mowic tu o okradaniu kogokolwiek, ja im tylko nie daje zarobic podobnie jak szefcowi nie noszac mu butow do naprawy.- Ukraść to ukraść... , beef 14/04/02 18:42
...oglądając film konsumujesz produkt, na którego zrobienie ktoś wyłożył ciężką kasę. gdyby nikt nie poszedł do kina (przypadek teoretyczny), to producent zostałby całkiem "niewirtualnie" okradziony z pieniędzy które w swój produkt włożył. to, że zawsze znajdzie się ktoś, kto do tego kina pójdzie i w praktyce wyżej opisany przypadek nie zachodzi, nikogo nie usprawiedliwia (nie rzucamy papierków po cukierkach na chodnik nie dlatego, że powodujemy tym jakąś katastrofę, ale zdajemy sobie sprawę, że jak by tak każdy rzucził... itd jak uczyły nas babcie :). sorry za łopatologię :))this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back - gdyby każdy tak papierek... , pjfox 14/04/02 19:59
(-:taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa - LOL :))) , beef 14/04/02 20:16
już zapomniałem o tym kooltowym hicie :)this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back
- to jest właśnie błąd , vaneck 15/04/02 11:55
nie należy nic rozgraniczać. Wszystko jest czyjąś własnością. Prąd w gniazdku i choinka w lesie. Durny system doprowadził do takiego myślenia i jak teraz wygląda gospodarka?A little less conversation, a little more action
please
- Nie oszukujmy sie ! , robert71 14/04/02 16:39
na wieksza czesc oprogramowania(tytulow) nas(Polakow) nie stac.
Zadanie tak wysokiej ceny za oprogramowanie i to jest zlodziejstwo.
Co ? kupisz sobie gre za 180 zl ktora przejdziesz(skonczysz) za 3 dni ? A moze nowy system za 1500 zl na rok ,bo za rok nowa wersja ,a Twoja niezgodna z nowym sprzetem i oprogramowaniem.
Podobnie jest z filmami i muzyka .Psiocza ze ich okradaja ,a cena audio CD kolo 40 - 50 zl(totalne hamstwo) .Brakuje jeszcze zeby podniesli na 1000 zl i jeszcze niech dowala kary za piractwo na 25 lat lub dozywocie.
Moje zdanie : niech obniza ceny !!!*** ********** *** ** ******* *******. - od razu mi się adrenalina podnosi... , beef 14/04/02 16:57
...jak czytam takie brednie. chamstwo pisze się przez 'ch'. masz ViS powyżej potwierdzenie słów pana Ziemkiewicza. miejmy nadzieje, że robert71 jest jeszcze młody i zmądrzeje :))this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back - co do jednego masz racje , robert71 14/04/02 17:43
-chamstwo pisze sie przez "ch" ,literowka (jub palcowka jak wola inni).
Ciekawi mnie czy wszysko masz legalne :
-system
-programy
-gry
i nie posiadasz:
-zadnej nielegalnej mp3
-zadnego filmu w divx
-zadnego cracka
-zadnej plytki z placu
Akurat !
Co do mojego wieku to rocznik masz na koncu nicka (wiec chyba nie jestem mlodzieniaszek).*** ********** *** ** ******* *******. - no to trudno... , beef 14/04/02 17:58
...znaczy się już nie zmądrzejesz :)))
nie, nie mam wszystkiego legalnego
czasami kradnę - ale mam przynajmniej tyle odwagi, żeby przyznać się (przede wszystkim przed sobą samym), że to co robię to złodziejstwo właśnie. i dlatego, gdy tylko mam kasę, to nie idę na giełdę po 10 płyt, tylko, dręczony wyrzutami sumienia do empiku po jedną. to co Ty robisz wygląda w przybliżeniu tak: "ja świnia? oczywiście, ale pan jeszcze większa, więc jest w porządku". to się nazywa panświnizm i jest cechą narodową Polaków, z przynależności do których jesteś na pewno bardzo dumny (jak 90% rodaków), bo nie odstajesz od średniej.this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back - a zresztą... , beef 14/04/02 18:05
...nawet gdybym miał wytwórnię pirackich płyt, był alfonsem, złodziejem i babą jagą jednocześnie, to w dyskusji nie ma żadnego znaczenia, bo ona opiera się na wymianie argumentów. jedynie znaczyło by to, że jestem dwulicowy, ale na to, czy mam rację, nie miało by żadnego wpływu. to jest podstawa wszelkich dyskusji i taki "stary wyga" powinien to wiedzieć.this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back - Ha hahahahaha , robert71 14/04/02 18:12
Ale mnie rozbawiles !!!
To ze cos nielegalnie posiadam i twierdze ze to dlatego ,ze jest za drogie to jestem glupi i nie zmadrzeje .Ale jak Ty robisz to samo ,ale wiesz ze zle robisz i masz wyrzuty sumienia i odwage zeby sie przyznac to jest w porzadku i tak moze byc.
Nie wiem o co Ci chodzi !!!!!!
Wyglada mi to na ciezki przypadek !!!!!!
Sluchaj ,przemysl to jeszcze raz ,bo sorry za wyrazenie ,ale pierdolisz bzdury .
Wszystko ma swoja cene ,ale u nas to jest przesada zeby wydac 1/10 sredniej(jesli choc srednia zarabiasz) pensji na gre .Media drozsze niz u naszych zachodnich sasiadow ktorzy zarabiaja srednio 5 - 10 razy tyle co my.*** ********** *** ** ******* *******. - odwracanie kota ogonem , beef 14/04/02 18:33
i w kółko macieju... rozmawiamy o piractwie a nie o mnie, to raz. poza tym prawie wszyscy uważają mnie za dziwaka, bo kupuję oryginalne płyty i nie toleruję "ruskich" piratów (dawać zarobić złodziejowi to już dno kompletne). nie, dość, nie będę się tłumaczył, przeczytaj co napisałem wyżej, z mojej strony EOT.
argument "za drogie" zjadam na śniadanie - wszystko jest za drogie. tylko że, dziwnym trafem programy i płyty daje się łatwiej niż co innego ukraść. gdyby można było kopiować samochody ludzie też by to robili, tylko kto by w końcu je produkował? naprawdę, podziwiam firmy próbujące tworzyć programy w polsce (a na dodatek sam będę próbował, jestem szalony :) chodzi oczywiście o takie "niespecjalistyczne", na szeroki rynek.
Jeśli stać Cię na rzeczową dyskusję bez wycieczek osobistych to zapraszam, ale jeśli zamierzasz tylko krzyczeć to daruj sobie... ja swoje "głupoty" mogę porzeć argumentami, ciekawe, czy Ty swoje "mądrości" też...this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back - to co robisz , robert71 14/04/02 18:46
to wlasnie jest odwracanie kota ogonem.
To Twoj tok rozumowania:
Cos jest zlego ,Ty to robisz ,potem zalujesz i jest w porzadku.
Moj tok rozumowania:
Cos jest za drogie i to jest granda zeby tyle kosztowalo ,dlatego tak robie.
Ja nie odwracam kota ogonem ,od razu napisalem ze jest za drogie,tak robie i tyle .*** ********** *** ** ******* *******. - well , beef 14/04/02 18:57
"Cos jest zlego ,Ty to robisz ,potem zalujesz i jest w porzadku." - ebezdura. żałuję właśnie dlatego, że nie jest w porządku. domyślam się, że Twoja przewaga ma polegać na tym, że kradniesz i jest ci z tym dobrze. gratulacje.
"Cos jest za drogie i to jest granda zeby tyle kosztowalo ,dlatego tak robie." - "granda" to twoja interpretacja na użytek samousprawiedliwiania się. dla Ciebie granda, dla innych kapitalizm. u nas za pracę się płaci. jak cię nie stać, nie kupujesz, a za kradzież idzie się do więzienia. mnie to pasuje.
płyty rzeczywiście mogłybyć tańsze, ale gdyby np kosztowały 30 zł, a pirat 10, to co byś wybrał? nikt nie wygra z piratami jeśli będziemy tak do tej sprawy podchodzić, bo wytwórnie, choćby i zdzierały, to mogą cenę ograniczyć tylko do pewnego poziomu, a pirata ogranicza cena nośnika.this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back - jak bys tego nie nazywal to tez kradniesz , robert71 14/04/02 21:09
i czy jest Ci przykro ,czy nie nie ma znaczenia.
Ja natomiast robie to bo nie mam innego wyjscia .Jesli plyty z grami beda kosztowaly 30-40 zl to kupie ,tak jak mi sie to zdarzalo (np: oferta SUPERGRA za 39.99) ,ale nie za 170 zl a nawet za 99 zl.Tyle tj. 99zl kosztuje w MM gra "HEROES 4 PL" ,razem z ta gra dostajesz czesc 1 ,2,3 i ... koszulke.To jest niby duzo ale wolalbym zeby wywalili pierwsze 3 czesci i koszulke i sprzedali za 40-50 zl.Na pewno byloby mniej pirackich kopii i sprzedaliby duzo wiecej .*** ********** *** ** ******* *******.
- Prawda lezy zawsze po srodku , marcin79 14/04/02 16:55
ale macie sporo racji, loodzie przywykli do tego, ze lekarzowi daje sie w lape, plyty kupuje na stadionie, a woode nosi w prezerwatywach przez granice...
Oto Polska wlasnie!
Caly nasz chuliganski trud Tobie kochana Ojczyzno!~~~~ sapere aude ~~~~ - prawda nie istnieje :)) , beef 14/04/02 17:30
ale masz rację - ludzie nie tyle przywykli, oni prostu nie umieją inaczej, bo tak musieli żyć przez 45 lat komunizmu... ja ich rozumiem, ale krew mnie zalewa (no i przeraża, bo jest zapowiedzią tego, co nas czeka), kiedy nasze pokolenie (tzn ich dzieci) zupełnie bezrefleksyjnie kopiuje błędy rodziców. no niestety, jeśli komuś bozia poskąpiła substancji szarej, to trudno od niego wymagać choćby cienia refleksji :)this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back - prawda nie zawsze leży pośrodku [OT] , Seadog 14/04/02 18:10
abstrahując od dyskusji, która się tu właśnie toczy (stąd "OT" w temacie) chciałbym stanowczo zaprotwstować przeciwko stwierdzeniu "prawda zawsze leży pośrodku". Jest to relatywizm moralny, którego nie trawię. Jeśli ktoś mówi na czarne "białe", to jest to ewidentne NIEPRAWDA. Można usiłowac spojrzeć z punktu widzenia tego człowieka i zrozumieć dlaczego tak powiedział (może jest chory, może go rodzice bili po głowie, może...) - to się nazywa tolerancja. Ale NIE JEST tolerancją zgodzenie sie z nim wbrew własnym przekonaniom.
Ja oczywiście domyślam się, że chciałeś powiedzieć, że W TYM WYPADKU prawda leży pośrodku. Dlatego nie czepiam się personalnie nikogo, Po prostu poniosło mnie trochę (belferskie zadęcie, możecie bić, ale ja i tak wierzę, że cielę pedagogiczne [to ja, m. in.] powinny przede wszystkim wychowywać, potem uczyć).
Smrodkiem dydaktycznym raczyłem was ja, Jarząbek :)http://nadobranoc.weebly.com/
http://ciii.blogspot.com/ - [OT] c.d. , marcin79 14/04/02 19:27
Piszesz, ze prawda nie lezy po srodku i argumentujesz to tym, ze ktos tu na czarne mowi biale. Moim zdaniem w takiem razie nie zauwazasz szarosci. "Zawsze" bylo pewnie niefortunnym stwierdzeniem z mojej strony, ale tych odcieni szarosci jest chyba wiecej niz skrajnosci.
P.S.
A Yatanza tylko zaciera rece, ze nam sie tak ladnie dyskusja rozwija :)))~~~~ sapere aude ~~~~ - ;-) , Yatanza 14/04/02 19:47
pozdrawiam... :-) - nie. , Seadog 14/04/02 20:39
zupełnie nie trafiłeś z odpowiedzią na mój post - i to znów przez jedno słówko. Ja nie piszę, że ktoś TU na czarne mówi białe - podałem taki przykład. Z powietrza. Skrajny, żeby było lepiej widać. Tego, co się tutaj dzieje, to ja nie komentuję. A co do odcieni szarości, to raczej full-wypas-32bitowy kolor, a nie skala szarości - w życiu, I mean.http://nadobranoc.weebly.com/
http://ciii.blogspot.com/ - oki , marcin79 14/04/02 21:02
Takie jest Twoje zdanie i ja nie zabraniam Ci go wyrazac, bo ani nie mam na to checi ani prawa. Powiem tylko, ze czasem z pozoru normalne posty przeksztalcaja sie w jakies niewiadomo co. A wszystko dlatego, ze niektore komentarze nie dosc, ze sa zbyteczne to jeszcze nie rozwijaja tematu i tworza niemozliwa do przelkniecia papke. Wolalbym juz zwykle >>>popieram kolege<<< zamiast monologu za monologiem, ktory niczym nie rozni sie od poprzedniego. Ech...~~~~ sapere aude ~~~~
- Nie ucichniemy!!!! Będziemy walczyć do ostatniej kropli krwii!! :) , beef 14/04/02 17:16
żarty żartami, ale fakt, smutny ten nasz kraj nieco i smutno się robi, jak się widzi gości, którzy, jeśli im np. ukradną radio to idą na giełdę i kupują... kradzione. co za, kurwa, logika, nie?... przyzwolenie na piractwo to element tej samej mentalności... mentalności biedaków, żałosnych, smutnych biedaków. egoizm, postawa roszceniowa, nieustające narzekanie wszędzie i na wszystko (to już naprawdę przyjmuje jakieś karykaturalne formy), usprawiedliwianie własnych żałosnych postępków tym złodziejswiem rządu, firm programistycznych, babilonu i wszystkich świętych... to wszystko elementy tej układanki, które składają się na obraz przeciętnego polaka-biedaka. i co ciekawe wszyscy do tej przeciętności dążą jak do zbawienia, co więcej, wydają się być z niej dumni (pow. 90% jak piszą w "Polityce" - no z czegoś trzeba, jak się nie ma własnych zasług).
biedacy...
nasz kraj może będzie kiedy bogatszy, ale biedy z głów tak szybko się nie wywietrzy. naprawdę, trzeba chyba mieć bardzo niską samoocenę, żeby bać się nazwać to co się robi po imieniu, tylko zasłaniać się jakimiś żałosnymi wymówkami.this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back - Dziwne to... , Yatanza 14/04/02 17:25
ale posty zawierajace wulgaryzmy (sam ich sporo uzywam na codzien), nawet "zagwiazdkowane" bardziej mnie raza od postow z zapytaniami o cracki i seriale. Naprawde zle to jakos tu wyglada i wcale nie uwydacznia okreslenia ani emocji piszacego.- mnie rażą posty... , beef 14/04/02 17:38
...nieskażone myślą. A jak kto francuski piesek i na gówno mówi kupka to go może razić, fakt :)) (dowciap, no offence)Przepraszam, ale słowo na k użyte w moim poście było tam nie dlatego, że inaczej nie potrafię, tylko dlatego, że opisane tam praktyki powodują, że jestem zły, a jak jestem zły, to przeklinam, jak chyba zresztą każdy. no ale nie ma się o co kłócić, kogoś razi, spoko, na braki w słownictwie nie narzekam raczej, więc dam radę bez wulgaryzmów :)this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back - Ja jak jestem zly , Yatanza 14/04/02 17:56
to wlasnie nie przeklinam - zebys wiedzial jakie to robi wrazenie na otoczeniu...- gratuluję silnej woli :))) , beef 14/04/02 18:08
ja tak nie potrafię :( nic tak nie rozładowuje napięcia, jak soczysta "pani lekkich obyczajów" rzucona w chwili złości :))this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back
- ogólnie takie porównanie mi się nasunęło :) , beef 14/04/02 17:45
chamstwo wdarło się na salony i nie rozumie, że nie puszcza się głośnych bąków w towarzystwie, bo psują atmosferę i nastrój zgromadzonym :) od puszczania bąków są kibelki (kilka linków do zapamiętania raz na jutro: www.astalavista.com, www.allserials.com, www.cracks.am :).
żeby uprzedzić lawinę postów, że w towarzystwie nie używa się również brzydkich wyrazów, to od razu mówię, że wiem, już nie będę, zrozumiałem swój błąd, biję się młotkiem w piersi i posypuję głowę popiołem przy dźwiękach mazurka dąbrowskiego :)this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back - przepraszam za przecinki za linkami , beef 14/04/02 17:48
które spowodowały, że z linków zrobiły się nie-linki, co niewątpliwie utrudni życie ew. piratom :)) zresztą... a co, nie się męczą, drugi raz nie będzie :)this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back
- A wiecie co? Zdarzyło mi się , sebtar 14/04/02 18:21
nie raz, że po obczajeniu pirackiej gry kupiłem orginał (np. Unreal, UT, Quake 2, Diablo 2...). Ale ostatnio zdarza mi się to coraz rzadziej. Jaki z tego wniosek - powstają coraz słabsze i krótsze gry...
Dalej - teraz prosta kalkulacja - jeśli w Polsce płyta CD (np. z muzyką) kosztuje tyle samo ile w Kanadzie, a ja robiąc to samo zarabiam 30x mniej niż w Kanadzie, to wniosek nasuwa się sam - mp3 i pirat rulez :-(Demokracja to władztwo intrygantów,
wybieranych przez głupców. - ViS, nie zostawiaj mnie samego!!! :)) , beef 14/04/02 18:46
nie nadążam :) na barykady!!!!!!this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back - Najśmieszniejsze jest to... , Xavier 14/04/02 20:26
.., że nikt do końca nie ma racji, ponieważ nie do końca poznał zjawisko piractwa (a jest przekonany o swojej racji na 100%). Cała dyskusja nigdy nie będzie miała końca każda ze stron odpowiada na argumenty przeciwników przekręcając niekiedy ich słowa i cała dyskusja zamienia się w kłótnię i szczerze wątpie, żeby kiedykolwiek ktoś ten spór rozstrzygnął."ja nie jestem agresywny - agresywność:
jeden" - nie do końca... , beef 14/04/02 20:39
...tzn w ten sposób to na żaden temat nie można by było dyskutować... niby mam zostać piratem stadionowym, żeby poznać zjawisko cycuś? a że ma to za bardzo sensu, bo wszyscy zostaną przy swoich zdaniach to może i fakt, ale... może ktoś się chociaż zastanowi i nie teraz, nie za tydzień, ale kiedyśtam... jednym słowem praca u podstaw :)this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back
- no i właśnie o chodzi mi o to.. , Xavier 14/04/02 21:13
..twierdzisz, że chcesz nakłonic ludzi do zastanowienia się nad tym co mówisz a czy ty przemyślałeś argumenty drugiej strony? Jeśli tak to przepraszam ale chodzi mi raczej o ogół kazdy bardzo wierzy w swoje racje i nie zastanawia się nad tym co mówią inni. A co do pirata stadionowego to akurat w ten sposob moim zdaniem najmniej bys się dowiedział. No i jesli chodzi o nieskończoność dyskusji to zauważ że poważne problemy ciężej rozwiązać (piractwo, marichuana itp) a uważam je za nierozwiązywalne właśnie ze względu na zbytnia pewność siebie niektórych osób i przekręcanie słów innych (czy rozumienie ich na swój sposób)"ja nie jestem agresywny - agresywność:
jeden" - ups miało być pod postem beefa , Xavier 14/04/02 21:15
jw."ja nie jestem agresywny - agresywność:
jeden" - wiesz co... , beef 15/04/02 00:06
napisz gdzie przekręcam, to może się jakoś wytłumaczę :) nevermind. miałem tego nie pisać, ale tak dla jasności - kto to jest ta druga strona? z postów wynika, że to tacy, którzy mają mało kasy i ich nie stać, to chyba jedyny sensowny argument. ja niby jestem ta druga strona. pytasz, czy przemyślałem ich rację, to mówię - jestem stażystą na polibudzie. utrzymuje się sam ze stypendiów, których mam, uwaga: w sumie 650 zł. miesięcznie (buahahaha). plus czasem jakieś fuchy (ale niekoniecznie). całe szczęście, że mieszkam w akademiku. mimo to co jakiś czas kupuję oryginalne płyty. czasem muszę zastanawiać się, czy kupić nowe voo-voo czy buty. robię tak, bo tak uważam że trzeba, że ktoś musi. wierz mi, nie jest prosto, kiedy większość cwaniaków uważa cię za frajera, na którego patrzy się z protekcjonalną wyższością. może czasem niepotrzebnie się unoszę, ale jak słyszę ten chór złodzieji z ustami pełnymi frazesów na swoje usprawiedliwienie... 2 lata temu okradli nam pokój - poszły 2 kompy i moje oryginalne płyty (kilkanaście sztuk) i 2 czy 3 giery. gdybym miał piraty to bym mniej stracił... a ja z uporem maniaka kupuję od nowa - nie dam pokonać się chamom...
nie wiem, ale ja nie mogę po prostu lepiej rozumieć którym ciągle brakuje kasy... jeśli to ma być argument za złodziejstwem to ja wysiadam. to nie tak, że ludzi nie stać na jedną-dwie płyty miesięcznie. sorry, niektórych na prawdę nie stać, ale to niewielki ułamek - po prostu zamiast mieć 2 oryginalne wolą 15 pirackich albo piwo. no i spoko. tylko po co ta cała ideologia o wytwórniach-złodziejach... sumienie gryzie, ot co.
zauważ, że nigdzie nie napisałem, że potępiam ludzi, którzy piracą (no chyba, że ich stać na oryginały, wtedy sorry). sam tak robię, bo muszę czasami (mam uczyć studentów 3d studio, a uczelnię nie obchodzi skąd wezmę, siur) - piszę to jeszcze raz, zanim znowu ktoś spyta, czy mam wszystko oryginalne - NIE NIE MAM. nawet nieistotne, czy jest mi z tego powodu przykro, czy nie, tak jak ktośtam się czepiał - ALE NIE NAZYWAM Z TEGO POWODU FIRM PROGRAMISTYCZNYCH ZŁODZIEJAMI ŻEBY USPOKOIĆ SWOJE SUMIENIE - TYLKO TO MNIE DOPROWADZA DO SZEWSKIEJ PASJI I TYLKO O TO TU CHODZI. CZY TERAZ WSZYSTKO JASNE?
EOT z mojej strony, bo mam zajęcia jutro na 8.this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back
- ja nikogo nie chce przekonac , ViS 14/04/02 21:30
ja tylko chce, zeby TO zniknelo z boarda !
nie chce kiedys ujrzec w newsie - strona zamknieta do wyjasnienia or sth
jak dla mnie to jest najlepsze polskie zrodlo informacji i naprawde komus skopie dupe jak sie przyczyni do jego likwidacji !
pytajcie sie na mailach, robcie co chcecie ale nie tutajI will not buy this record - it is
scratched. - W zasadzie , sebtar 14/04/02 21:34
masz rację.Demokracja to władztwo intrygantów,
wybieranych przez głupców.
- A ja mam pytanie techniczne... , Umek 14/04/02 23:59
Jak mam zapłacić za shareware komuś powiedzmy ze stanów?
Sorki ale od niedawna mam konto i nie wiem jak wyglądają operacje pozapaństwowe w naszym miłym kraju.
Prosiłbym o pomoc - bo zapłacenie 10$ za jakiś przydatny program dla mnie nie jest problemem - niestety nic nie wiem o tym jak to zrobić.- a z przyjemnością pomogę :) , beef 15/04/02 00:10
http://cro.skulski.pl - jeśli program jest tam na liście to nie ma problemuthis is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back - A dziękuję... , Umek 15/04/02 00:37
rzeczywiście nawet producenci programów odsylają na Polskę do Skalsiego.
A co jesli nie ma (pewnie bardziej nietypowe (nie popowe) programy)?
- Zgadzam sie w polowie... , JE Jacaw 15/04/02 11:21
...juz kilka razy ujawnialem moje stanowisko, ale powtorze.
Otoz jestem przeciw piractwu zarobkowemu i nie kupuje nic u piratow. Natomiast uwazam, ze jesli np. kumpel ma program i mi go udostepni to ma do tego prawo, bo go kupil.
Wiem, ze w swietle prawa wyglada to inaczej, ale moim zdaniem po prostu prawo jest zle, bo jak cos kupie, to jest moje i nikt mi nie bedzie nakazywal co mam z tym robic.
Natomiast piractwo zarobkowe bede zwalczal.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - A ja powiem krótko , Micky 15/04/02 11:41
przykład idzie z "góry", a nie z dołu.
Zmianę mentalności ludzi w Polsce trzeba zacząć od ustalenia norm obowiązujących w życiu społecznym, a takie zmiany mogą wprowadzić osoby z autorytetem, nieposzlakowaną opinią i czystym życiorysem - czyli brak kandydatów.
Na piractwo i złodziejstwo jest tylko jedna rada - nie kupować kradzionego, złodziej nie będzie kradł jak nie uda mu się tego co ukradł sprzedać.- niestety , Meteor 15/04/02 14:04
przyklad idzie z dolu, nie ma takiej mozliwosci, zeby wraz z wreczeniem komus teki ministerialnej z dobrego czlowieka stal sie nagle "zlym zlodziejem". Nie usprawiedliwiajmy wciaz siebie, ze kradniemy bo inni to robia, ze oszukujemy bo tak inni robia, bo kombinujemy, bo ten co niekombinyje to frajer.
Niestety tak jest, ze ktos obcy kto cos ukradl i wykombinowal to "zlodziej", a taka sama osoba w swojej rodzinie jest "bohaterem", bo umie oszukiwac. To jest chora, jakas schizofremia spoleczna. Im szybciej nauczymy sie odrozniac zlo od dobra tym lepiej.
Ja mam np. taki problem w sumie moralny :
znam w miescie ksero, ktore wali ksiazki jedna za druga (wiekszosc z Was pewnie zna), w sposob oczywisty naruszajac prawo autorskie (wiadomo przedruk w calosci lub fragmentach zabroniony). Ludzie ktorzy je prowadza to normalna rodzina, ktora sobie z tego zrobila dzialalnosc gospodarcza (sic). No i co zrobic ? przechodzic obojetnie, czy powziasc obywatelskie kroki ? jak myslicie ?Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor - 3 piwo :))) , beef 15/04/02 15:25
jak dojdziemy do 6 trzeba będzie się spotkać i zrobić jakąś konsumpcję na mieście :) a co do rodziny - jeśli na dole byłaby "dziupla", gdzie rozkręcano by bm-ki na części, prowadzona przez "zwykłą rodzinę", to dzwoniłbym na policję bez zastanowienia (a coś mi się wydaje, że nie każdy by tak zrobił-słyszałem, że takie "dziuple" przy sklepach z częściami funkcjonują niemalże jawnie i jakoś nic im nie jest). własność intelektualna podlega takiej samej ochronie, jak własność materialna. czyli kwestia powinna być jasna. a to, że nie jest, to już sam wiesz dlaczego...
musisz jednak się liczyć z tym, że jeśli wyjdzie na jaw, że to Ty, będziesz wśród ludzi donosicielem i sukinsynem - "a słyszała pani, a taki porządny człowiek...". reszta powie, że zrobiłeś to z zazdrości - bo jest tak, że każdy ocenia ludzi podług siebie.this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back - hihi , Meteor 15/04/02 15:46
ale chyba juz skonczyly mi sie madre wypowiedzi :DTak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor - no, mi chyba też :) , beef 15/04/02 15:59
muszę się w końcu wyspa-aaaaa... hrrrr.....this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back
- do Micky'ego: , beef 15/04/02 15:28
zmiany w mentalności ludzi w Polsce trzeba zacząć od siebie i w miarę możliwości od najbliższego otoczenia (tzn walić głową w mur aż może nieco skruszeje - głowa boli, ale zawsze jest szansa). wypowiedzi typu "przykład idzie z góry" to wymigiwanie się od odpowiedzialności w stylu "to nie ja, to kolega".this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back - odpowiem w ten sposób , Micky 15/04/02 16:09
ja walić nie muszę. Ale twoja mądra myśl odnosi się również do tych na górze, a oni na razie lansują swoim zachowaniem i postępowaniem wizerunek Polaka-cwaniaka, łapówkarza, złodzieja i szumowiny, człowieka bez twarzy, który jak mu plują w gębę to mówi, że pada.
A co do kolegi Meteora, to tak się składa że jak ktoś idzie do ministerstwa lub samorządu to żeby się "nachapać" a nie dbać o interesy społeczności która go wybierała.- co do samorzadu , Meteor 15/04/02 20:43
to niestety banda karierowiczow przykrywa swoim dzialaniem sporo samorzadowcow, ktorzy naprawde wiedza co robia... Zdziwilbys sie ile jest gmin, ktore maja nowoczesne, profesjonalne kadry i co wiecej nawet ISO na dzialalnosc ich BOI...Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor
- Jeszcze pytanie (BEEF pewnie ...) , Umek 15/04/02 21:08
Jak jest ze zmianą właściciela zarejestrowanego oprogramowania? Kupiłem program, zarejestrowałem się i jestem jego właścicielem. No i chcę go sprzedać - ta sama kopia musi byc wtedy zarejestrowana na nowego właściciela. Jak to wygląda u dużych (ms, symantec, borland), a jak przy shareware?- wydaje mi sie , Meteor 15/04/02 21:18
ze tak samo jak w przypadku innych rzeczy - czyli po prostu sprzedajesz i sporzadzasz umowe... jesli jest licencja i klucz na papierze, to nie ma problemu... jesli rejestracja jest elektroniczna, to pewnie trzeba tworce poinformowac o tym fakcieTak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor - hmmmm , beef 15/04/02 21:31
no kurcze nie wiem na 100%, ale zdaje mi się, że meteor ma rację, ogólnie rejestracja elektroniczna jest tylko dla wygody użytkownika (albo i producenta) i nie ma jakiegoś przełożenia na prawo do użytkowania... ale jak mówię, może się mylę. a co do m$ - składałem się z dwoma kumplami na VC++ 6.0 i tam była rejestracja elektroniczna, ale tylko w rodzaju login/hasło, jakieś dane (zarejestrowałem na siebie). ale poza tym jest papierek (licencja) z hologramem i ona jest podstawą... a shareware (tzn tylko elektronicznie) - też bym chętnie się dowiedział, bo nie wiem :(this is the time of the revolution
keepin' it in the right track
feelin' it in my mind back
|
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|